Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny Też swoją młodzież obkupiłam w pepco, śmiesznie niskie są teraz ceny. Jakoś szybko te dzieci rosną, najstarszy w przyszłym tygodniu kończy 5 lat A pamiętam jak dawał popalić jak malutki był. Teraz też daje do wiwatu, ale to już co innego
Czarek rośnie, je coraz więcej rzeczy, ma dwa zęby. Słabsze noce mamy, bo się wybudza i trzeba go przekręcić na brzuch. Ręka mu jakoś zawadza i denerwuje się. Mamy skierowanie do szpitala na 19 maja, operacja dzień lub dwa później. -
Ja 3 dni temu podałam kaszke zbożowa - małej smakuje, nie widzę żeby coś się działo niepokojącego więc mogę powiedzieć że gluten toleruje. Dziś też dałam jedzonko z lekkimi grudkami i koperkiem- poradziła sobie dobrze. Jeszcze jajko bym chciała podać, ale to już sobie zostawię na przyszły tydzień, bo w poniedziałek mamy szczepienie, więc narazie wystarczy wrażeń.kasia1518
-
Ja od 2 dni daje młodemu jedzenie w kawałkach, ale nie wiem czy to tak powinno wyglądać. Praktycznie nic nie trafia do buzi. Próbuje wsadzić jedzenie, ale wylatuje mu bokami, więc końcem końców nic nie zjada, zostaje tylko bałagan.
I myślałam, ze to z tą kaszką coś nie tak, ale obiadek to samo. Wczoraj też nie chciał za bardzo jeść. Próbuje wyrwać łyżeczke, ale jak ja chcę mu dać to nie chce. Zastanawiam się czy nie chodzi mu o to, ze sam by chciał. Zobaczył jak to jest jeść samemu i może mu się spodobało. -
Zimri wrote:U nas też gaworzy i nadal z rąk nie schodzi. Na następną środę zapisałam się z małą do fizjo bo nadal się nie przekręca. Niech zobaczy, podpowie jakieś ćwiczenia zleci.
Zimir - Julka też się nie przekręca nadal 🙈 na brzuchu leży długo i fajnie się kręci wokół własnej osi ale na tym koniec, jeszcze na boczki się przekręca. -
Karo możesz mi napisać lub wstawić zdjęcie jak to nie problem, tych zmian przy Łzs. Trzymam dietę i poprawa była ale buzia i szyją non stop wysypane. Swędzi ja to strasznie. A wysłałam męża po puder i przyniósł Farminy z mentolem a nie Hasco. I klops. Stosowałaś taki?
Policzki ma mega suche, łuszczące się. Teraz te zmiany właściwie głównie na buzi. Uwidaczniają się po kąpieli.
Ja mam starszaka i niby bez lekcji. Ale też chętnie bym go sprzedała na trochę komuś. Przynajmniej z dwa dni. -
Powiem Wam że z moja Gabrysia gdzieś się wybrać to wyzwanie... byliśmy dziś u szwagierki na imieninowej kawie, raptem my, teściowie i szwagier , no 8 osób z dziećmi. Niedość że totalna mamoza, to jeszcze przy większej liczbie osób ciągły ryk... nie mogłam jej uspokoić, nie lubi mała towarzystwa i jak jest głośniej. Niby 1.5 godz siedzielismy a tak się umęczyłam. Strach jechać z nią gdziekolwiek.
Dodatkowo rano jazda jak wychodziłam ze starsza na szczepienie, mąż nie mógł sobie z nią poradzić, tak się darła, że wyszłam dopiero jak ją ululałam do snu . A gdzie do kryzysu 8 miesiąca 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2020, 21:54
kasia1518
-
Ja mam od paru dni cyrki wieczorem. No nie idzie gada uśpić, tak się drze, wymachuje rękami, piszczy, krzyczy wszystko na raz.co zaśnie to zaraz się wybudza i tak w kółko. Wcześniej po mocnym karmieniu ją odkładałam A teraz lulam i lulam bo tak samo wrzeszczy w nocy. Nie wiem skąd ma takie jazdy
-
kasia1518 wrote:Powiem Wam że z moja Gabrysia gdzieś się wybrać to wyzwanie... byliśmy dziś u szwagierki na imieninowej kawie, raptem my, teściowie i szwagier , no 8 osób z dziećmi. Niedość że totalna mamoza, to jeszcze przy większej liczbie osób ciągły ryk... nie mogłam jej uspokoić, nie lubi mała towarzystwa i jak jest głośniej. Niby 1.5 godz siedzielismy a tak się umęczyłam. Strach jechać z nią gdziekolwiek.
Dodatkowo rano jazda jak wychodziłam ze starsza na szczepienie, mąż nie mógł sobie z nią poradzić, tak się darła, że wyszłam dopiero jak ją ululałam do snu . A gdzie do kryzysu 8 miesiąca 😭
Moja Hania niestety też boi się obcych. Niestety na ręce może ją wziąć tylko moja mama ponieważ innych babć i dziadków się boi. Jak tylko ktoś na nią spojrzy za blisko to podkówka i ryk. Kiedyś też bała się dźwięków ale całe szczęście z tym wyluzowała. Akurat jak jest gwarno to chyba bardziej jej się podoba bo nikt nie skupia na niej uwagi bezpośrednio.kasia1518 lubi tę wiadomość
-
Cześć 🙂 u nas wtedy co pisałam o gorączce to okazało się, że to prawdopodobne było takie przeziębienie. Gorączka do 38.5, marudzenie, mocz ok, brak wysypki jak przy trzydniówce.
Dzięki za wszystkie rady na temat zakończenia kp 🙂 ostatecznie dalej będę karmić ze względu na wygodę. Na razie nie umiałabym jednak tego zakończyć, dopóki nie ma żadnych przeciwskazań. Ale dobrze wiedzieć, że nie namawiacie do kp za wszelką cenę 👍
Nie straszcie kryzysem, bo u nas jest całkiem nieźle. Cieszyłam się, że mamy w miarę harmonogram dnia opanowany to teraz się boję 😪😉
Mój maluch pełza trochę do tyłu i wykonuje śmieszne ruchy jak jest na brzuchu, cały podskakuje 🙂 sam nie usiadł, ale posadzony utrzymuje sam równowagę prawie cały czas. Większość dnia spędza na siedząco, bo inaczej jest lament. Kąpanie oczywiście na siedząco i cała łazienka zalana 😉 ma dwa dolne zęby 😁 za to dużo gada: baba, dada, tata, tylko chyba mama najgorzej bo wychodzi mu takie mmmmm mmmm mmmm co brzmi jak wibracje w Nokii 3310 😂
Co do jedzenia to u nas wszystko jest wybrudzone przy jedzeniu. Trochę mnie to męczy, bo w czasie kiedy ma jeść to interesuje go sto innych rzeczy. Daje na obiad różne kombinacje warzyw czasem same czasem z mięsem i na podwieczorek kaszka z owocami. Muszę pomyśleć nad śniadaniem, ale tylko z tego względu, że bardzo chce jeść z nami. A i weszłam na fb na tą grupę o rozszerzaniu diety. Ooooo matko jakie kobiety gotują rzeczy dzieciom to ja sama sobie nigdy czegoś takiego nie zrobię 😁 faktycznie jest tak jak któraś ostrzegała, że można mieć kompleksy. Mnie zastanawia kiedy one mają czas robić te dania 😉 Osobiście dalej walczę ze strachem podania dziecku kawałków, ale już tak troszeczkę staram się przełamać.
Co do picia. U nas była katastrofa, kilka dni nie pił w ogóle wody, aż zaczęłam mu robić naprawdę słabą herbatę (zwykłą czarną, nie żadną dla dzieci). Wg mojej pediatry można. I od tego czasu wypija 60-70 ml bez problemu 👍 -
Nuśka, a co to za grupa na fb? Chętnie odwiedzę, bo ja już pomysłów brak.
-
Ja tez chętnie skorzystam z inspiracji co gotować. Chociaż bardziej mam problem z tym kiedy coś podać. Karmie 7x na dobe plus 1x obiad. Chciałabym zamienić jedno karmienie na posiłek stały ale nie wiem ktore bo karmie ok 9:30, potem dopiero o 16:30 (bo pomiędzy jest obiad) i już mi i tak cycki prawie wybuchną i nie wyobrażam sobie zastąpić któreś z tych karmien posiłkiem. Potem karmie jeszcze 20 (czyli po kąpieli- na noc), 23, 2, 4, 6 rano.
Macie na to jakaś radę?
Młody się tak często budzi w nocy bardzo głodny z awantura wiec karmie tak często.
Nuśka a w czym podajesz te herbatę? Ja w końcu zaczęłam podawać wodę łyżeczka i wtedy pije ale wiem ze to nie jest długofalowa strategia.
Co do przywiązania do matki, mysle ze to kumulacja: wiek dzieci plus pandemia - ciagle z matka bez innych ludzi. U nas podobnie ale staram się powoli przyzwyczajać go do innych ludzi i obcych dźwięków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2020, 09:36
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Tez mi sie wydaje ze wplyw ma na to pandemia I ograniczenie spotykania sie z innymi ludzmi no I wiek. U nas tez jak zobaczyla pierwszy raz dziadkow po dwoch miesiacach to bylo przerazenie I obserwacja, dopiero na trzecim spotkaniu dala sie zabrac na rece.
U nas woda nawet lyzeczka nie wchodzi... jedynie pije z niekapka bardziej z ciekawosci, ale jej nie smakuje I nie polyka potem sie krztusi I pluje. Moze tez sprobuje z herbatka jakas czy cos.
Aga_ni faktycznie ciezko jak glowne karmiemia sa w nocy. U nas to jakos naturalnie wychodzi. Karmienia: 5,8,10:30, 12-13 kaszka, 15-16, 17 obiadek (zjada gdzies maly sloiczek), I czasem jeszcze kolo 19 a czasem juz o 21 cyc no I potem 1 I 3 w nocy. Wiec piersia wychodzi okolo 7 karmien I dwa stale posilki. Sa dni kiedy karmien jest wiecej, sa takie kiedy jest mniej, czasem czuje ze zje po korek a, czasem tylko pociumka. Obiadki I kaszki raczej zjada w calosci chyba ze cos jej nie zasmakuje. Do tego czasami dostaje do raczki papryke czy arbuza. -
Ja się dodałam do takiej grupy: Rozszerzanie diety - grupa o zdrowym żywieniu niemowląt. Tam głównie dania dają mamy które karmią blw. Ale naprawdę podziwiam, ja musiałabym większość dnia spędzić w kuchni żeby takie super jedzenie przygotować dziecku. Dają też czasem filmiki jak ich dzieci radzą sobie z jedzeniem i myślę że może mnie to odważy i w końcu zacznę dawać jakieś kawałki.
aga_ni ja daje herbate w butelce. Wody nie chciał pić nawet z butelki a herbata mu smakuje to nagle nie ma problemu 😉 oczywiście jest to herbata w ogóle nie słodzona. Sama też nie słodzę już kilka lat. Próbowaliśmy niekapek ale za mocno z niego leci a mój jednak przyzwyczajony że tak jak z piersi musi się trochę natrudzić. Doidy też za wcześnie dla mojego, prędzej to po prostu walnie ręką i wyleje niż się zorientuje że to do picia 😉 ciekawią mnie też te bboxy ale cena trochę zaporowa.
aga z tym karmieniem faktycznie ciężko. Ale są mamy które tylko w nocy karmią. Ja też nie wiem jak to możliwe, bo mi już po 4-5h cycki chcą wybuchnąć. Tyle że mój je co 2h. Może przez kilka dni jak się organizm przyzwyczai że już nie ma tego karmienia to przestanie produkować wtedy mleko. -
A co myślicie żeby na noc, o 20 zamiast mleka dać kaszkę na wodzie z butelki. Da się tak w ogóle? Ma to sens czy zupełnie bez sensu? Nie chciałabym mu dawać mm, skoro karmię. Tylko czy taka kaszka to w ogóle wartościowy posiłek?23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
nick nieaktualnyaga_ni wrote:A co myślicie żeby na noc, o 20 zamiast mleka dać kaszkę na wodzie z butelki. Da się tak w ogóle? Ma to sens czy zupełnie bez sensu? Nie chciałabym mu dawać mm, skoro karmię. Tylko czy taka kaszka to w ogóle wartościowy posiłek?
Aga a moze ściągnij mlesio swoje i dodaj kasze? Ja tak robilam przez pierwsze 2 miesiace rozszerzania diety bo balam sie wprowadzac mm przy tym calym rozszerzaniu
Dziewczyny czy ktoras schodzila z piersi bez lekow lub picia szałwi? Jest jakis naturalny sposób zeby to zakonczyc?
-
nick nieaktualnyAguuula;2525 wrote:No i mieliśmy próbę zmiany mleka z pepti na zwykłe. Niestety mały wymiotował więc pijemy bez białka krowy nadal.
Agula moze spróbuj po pepti bebilon ha prosyneo?
W ogole kojarze Ciebie i Age ze starego walecznego forumWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2020, 13:35
-
Kate_88 wrote:Agula moze spróbuj po pepti bebilon ha prosyneo?
W ogole kojarze Ciebie i Age ze starego walecznego forum
Kate, ja Cię tez pamietam i Ty masz bliźniaki, prawda? Co u Was???
Kurczę właśnie tak bym chciała uniknąć odciągania mleka, naprawdę tego nie znoszę, dlatego pytanie czy podanie kaszki na wodzie ma sens.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!