Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej jak tam wasze brzuchy dzisiaj?
Mój duzo lepiej jedyne co mi doskwiera to ucisk na dole na samym środku i uczucie pełnego pęcherza.... Ale jak dobrze mi się dzisiaj spalo to szok,nawet mam siłę zeby ogarnąć chatę
Miewacie też kłucie tak jakby w pochwie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2019, 10:31
-
Cześć dziewczyny:) Ja również mam termin na początek października podczytuje Was od pewnego czasu ale miałam obawy,żeby się ujawnić ze względu na słaby przyrost bety w 5tyg moja beta wynosiła:1462 po 5dniach 3278 po kolejnych 5dniach 6778.Wizyta u gin tydzień później serduszko biło wydawało się wszytko ok jedynie ciąża tydzień młodsza. Następna wizyta kolejny tydzień i nadal serce bilo kolejna za 2tyg czyli w przyszłym tygodniu.Poza tym mam krwiaka muszę się oszczędzać.Czy któraś z Was spotkała się z takim przypadkiem, żeby beta nagle zwolniła zwolniła i podwajała się dopiero co 4,5dni?wcześniej przyrosty były w normie:( Czytałam że beta zwalnia ale dopiero przy większych wartościach dlatego martwię się że przez te przyrosty prędzej czy później ciąża źle się zakończy:(
-
Heeej
Dominika mnie kłuje od wczoraj! Ni to brzuch ni jajniki,ni szyjka..
Również czekam na wieści z wizyt! Moja za tydzień.
Ale mam detektor i słyszalam serduszko
Kiniorek91, Paolka_25, kkkaaarrr, Jupik, Kookosowa, moni05 lubią tę wiadomość
Moje szczęścia
-
Dyskomfort w podbrzuszu to chyba tak non stop cos czuje , a to kłócie A to ciągnięcie. Przeżyłam wczorajszy dzień ale za to obudziłam się z bólem gardła. Także nudno nie jest.
Co do wizyt również trzymam kciuki, moja dopiero 25 marca. Chyba wcześniej pójdę na NFZ, i tak potrzebne skierowania na badania krwi żeby były bezpłatne.
-
nick nieaktualnySkoro jesteś taka szczupła, to w 1. trymestrze powinnaś przytyć tyle, żeby osiągnąć prawidłowe bmiNanu7 wrote:Dziewczyny co do wagi - ja przytylam juz 3 kg!!! Co prawda jestem bardzo szczupla, bo startowalam z 41kg, ale mam nadzieje, ze nie przytyje jakos drastycznie. Milego dnia dalej już normalnie tak, jak każdy ale to zależy też, ile masz wzrostu
u mnie waga stoi. Po kilku dniach dobrego samopoczucia i apetytu bez mdłości, dzisiaj już znacznie gorzej. Chyba wczorajsze pączki nie były zbyt dobrym pomysłem, bo już od wczoraj wieczorem czułam, że ciężko na żółądku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2019, 11:05
Nanu7 lubi tę wiadomość
-
Właśnie chciałam pytac o te kłucia. Mam je od wczoraj od późnego popołudnia. Wieczorem nawet dosyć mocne były. Pojawiają się, za chwile znikają i za jakis czas znów, ale nie są mega uciążliwe. Dzis tez je mam ale są lżejsze. Przy takich mocniejszych promieniują mi na lewą stronę.Dominika32 wrote:Hej jak tam wasze brzuchy dzisiaj?
Mój duzo lepiej jedyne co mi doskwiera to ucisk na dole na samym środku i uczucie pełnego pęcherza.... Ale jak dobrze mi się dzisiaj spalo to szok,nawet mam siłę zeby ogarnąć chatę
Miewacie też kłucie tak jakby w pochwie?Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI
,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
Ja start z 51kg, 1,5 kg na plus. Ale u mnie sam początek.. I tak Wypchnelo mi brzuch do przodu, pewnie przez wzdęcia i zatrzymanie wody. Rajtki cisnęły w brzuch niemiłosiernie, więc włożyłam dziś do pracy te dżinsy ciążowe z Lidla i tunikę. Ale ulga :p
Beta hcg:
13.02 - 248
16.02 - 872
22.02 - 6184 -
Podobno w tym tygodniu te kłucia są normalne,gdzieś o nich czytałam. Mnie złapalo jak wstalam się ubrac do sklepu ale przeszłam się ,usiadłam i przeszło.
Krakuska ja jak jadłam wszystko na poczatku to też miałam wywalony,teraz już nie bo mało co jem a bardziej podgryzam ciągle
Aguuula;2525 lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
nick nieaktualnyW końcu znalazłam siły, zeby napisac o moich mdłościach. Nie spodziewałam się, że przez nie strace siły i ochote na wszystko. Nie wymiotuję, ale samo mulenie jest dla mnie nie do zniesienia. Zauwazylam ze w trakcie jedzenia jedynie jest ok.. ale najpierw trzeba sie do niego zmusic. Czuje sie jak wrak człowieka
-
Ja startuje z taką wagą, jak niemal na końcu poprzedniej ciąży na szczęście nie to, że mam nadwagę, tylko wtedy zaczynałam od chudzielstwa (przez te wymioty). Nawet mąż mi się zdziwił, bo mówi, że nie wyglądam na to co ważę. No nie wyglądam, a jednak weszłam u gin na wagę i tyle ważę, co ważę, ciekawe ile przytyję..
Ja cały czas się waham, który detektor kupić. Wolałabym taki co też tętno mierzy, hmm.
U mnie na prenatalnych płeć się sprawdziła. U mojej siostry też zawsze się sprawdzało (3 razy). Zakładam, że dużo zależy od tego gdzie się robi. Oczywiście nam koleś też mówił, że to jeszcze nie na 100% ale wiem, że on rzadko się myli.
Co do seksu- nie wiem z czego to wynika, ale na samą myśl rzygać mi się chce
Paolka_25 lubi tę wiadomość
-
Kiniorek u nas lek po poronieniach więc oboje stwierdziliśmy że ten trymestr bez. Potem już tak. Najgorsze początki.
Daria ja bety wogole nie robiłam. Właśnie żeby potem nie gdybać czy dobrze czy źle. Jest serduszko, bije. Dzidzia żyje. A tydzień różnicy może się zdarzyć. Owulacja mogła się przesunąć. Teraz twoje pozytywne myślenie dużo pomoże w rozwoju.
Mnie czas coś zaboli, ale to chwilkę i przestaje. Po całym dniu czuję macicę od zmęczenia.
U mnie waga stoi.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Neroli wrote:W końcu znalazłam siły, zeby napisac o moich mdłościach. Nie spodziewałam się, że przez nie strace siły i ochote na wszystko. Nie wymiotuję, ale samo mulenie jest dla mnie nie do zniesienia. Zauwazylam ze w trakcie jedzenia jedynie jest ok.. ale najpierw trzeba sie do niego zmusic. Czuje sie jak wrak człowieka
Współczuję, przerabiałam w 1 ciąży non stop, teraz przerabiam z mniejszym nasileniem parę razy dziennie, przynajmniej mam chwilę oddechu.. ale wieczorami to już płakać mi się chce tak muli. Odliczam aż się skończy..
-
Daria78 wrote:Cześć dziewczyny:) Ja również mam termin na początek października podczytuje Was od pewnego czasu ale miałam obawy,żeby się ujawnić ze względu na słaby przyrost bety w 5tyg moja beta wynosiła:1462 po 5dniach 3278 po kolejnych 5dniach 6778.Wizyta u gin tydzień później serduszko biło wydawało się wszytko ok jedynie ciąża tydzień młodsza. Następna wizyta kolejny tydzień i nadal serce bilo kolejna za 2tyg czyli w przyszłym tygodniu.Poza tym mam krwiaka muszę się oszczędzać.Czy któraś z Was spotkała się z takim przypadkiem, żeby beta nagle zwolniła zwolniła i podwajała się dopiero co 4,5dni?wcześniej przyrosty były w normie:( Czytałam że beta zwalnia ale dopiero przy większych wartościach dlatego martwię się że przez te przyrosty prędzej czy później ciąża źle się zakończy:(
Cześć Daria! A co Twój lekarz mówi o tych przyrostach? W którym jesteś tygodniu?
Beta hcg:
13.02 - 248
16.02 - 872
22.02 - 6184 -
Kiniorek że co niby? Seks?
mnie tak muli,że nawet nie myśle o tym;p
Jupik ja mam aplikacje i mi pokazuje wykres jak wykazuje serduszko jak bije i tetno chyba- ale czekam na meźa on lepiej rozpracuje ;p
Neroli dobrze Cię rozumiemy i wspieramy..sporo nas tu, ale faktycznie jak nie ma wymiotów to najlepsze wyjście zmusic sie cokolwiek jesc ciagle. U mnie dla odmiany dzisiaj weszła owsianka.Moje szczęścia
