X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 8 września 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adella - zdrówka dla Was !
    Julia ma raczej proste plecki, sama potrafi ustać np z siedzenia i chwilę postoi, ale do pierwszych kroków jeszcze trochę, w sumie to mi się nie spieszy, aby jakoś szybko chodziła 😁
    Zostanie raczej z każdym. Teraz mieliśmy wesele i była z moją mamą. Nocka super, wstała raz, wypiła mleko z butli (mimo,że nadal jest na piersi) i spala do 8 😁
    Dzisiaj np obudziła mi się o 9 ♥️😁
    Je też raczej chętnie wszystko.
    Pokaslywala coś ostatnio i miała katar, ale już oki.

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 8 września 2020, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karooo nasze còrki chyba mają podobne zachowania i charaktery- jakbym czytała o swojej. Tylko, że moja do 9 tej raczej nie śpi niestety, ale za to dzisiaj całą noc od 20-stej do 7-mej przespała😀

    Karooo93 lubi tę wiadomość

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 8 września 2020, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh to moja jest przeciwnością waszych. Tylko pierś, wczoraj jej zrobiłam butelkę, to nie wiedziała co z nią robić. Gryzła zamiast pić. W nocy budzi się pierdylion razy. Z jedzeniem też kiepsko.

    syy26iye928jhyb7.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 8 września 2020, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mój tak pośrednio pomiędzy Waszymi. Butelki się nie tknie. Niestety. W nocy jedno karmienie albo dwa. Ale przez to mamy problem z wyjazdem na wesele.

    Czy któraś z Was jeszcze poza mną nie zrzuciła od porodu ani pół kilograma ?
    Chyba robię się zapuszczona ciotka klitka :/

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 8 września 2020, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:

    Czy któraś z Was jeszcze poza mną nie zrzuciła od porodu ani pół kilograma ?
    Chyba robię się zapuszczona ciotka klitka :/
    W tym temacie nie pomogę bo w ciąży nie przytyłam nic, a po ciąży zjechało mi 10kg. Jem wszystko jak opętana, pochłaniam okropne ilości słodyczy pod każdą postacią. Nie wiem czy ten ssak ze mnie wszystko wyciąga czy co. Mam jedynie na brzuchu oponke nad cięciem, ale za nic nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń. Taki ze mnie leń 😫🙈

    syy26iye928jhyb7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 9 września 2020, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    To mój tak pośrednio pomiędzy Waszymi. Butelki się nie tknie. Niestety. W nocy jedno karmienie albo dwa. Ale przez to mamy problem z wyjazdem na wesele.

    Czy któraś z Was jeszcze poza mną nie zrzuciła od porodu ani pół kilograma ?
    Chyba robię się zapuszczona ciotka klitka :/
    Mi już zdążyło wrócić 3.5kg , a miałam 6.5kg mniej niż przed ciążą 😊 ale ja wszystko co słodkie to jak śmietnik przyjmuje ... w dużych ilościach . Nie mogę się zebrać żeby pić więcej i nie jeść słodkiego, wręcz odwrotnie... piekę bułeczki, babeczki, muffiny

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 9 września 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecię też takie pośrednie... je wszystko, butla bez problemu... ale noce średnie, 2 razy mleko i rzadko kiedy są noce ze tylko te 2 pobudki, ale łóżeczko jest już dla niej małe bo układa się w poprzek najczęściej i się budzi, no i rozwydrzona strasznie i tylko mamusiowa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2020, 08:14

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 9 września 2020, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julka tez taka pomiedzy. Spi teraz juz lepiej, dwie pobudki w nocy na szybkiego cyca. Butelki nie tknie ale pije mleko z bidonu, nocke z moimi rodzicami zaliczyla bez problemu- teraz w sobote powtorka bo jedziemy sami w gory na jeden dzien. Z jedzeniem roznie a raczej przybieraniem. Zaczela sama cos jesc, ale ja panicznie boje sie zakrztuszenia😨 Przy siadaniu tez ma plecki proste, teraz juz pieknie siada, pieknie pelza, probuje cos raczkowac I zaczela sie po nas wspinac. Intensywne cwiczenia sie oplacaja moze do konca roku zacznieny cos wstawac :)

    Co do wagi to ja tez poki co na znacznym minusie bo lacznie po ciazy zrzucilam 24kg. 12kg ciazowe I 12kg nadprogramowe. Biech ten stan trwa wiecznie😂

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 9 września 2020, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Władek tez chyba pośredni. W nocy dwie pobudki na mleko - zawsze z wielka awantura. I koniecznie muszę go przewinąć w nocy bo albo nie zaśnie a jeśli jakimś cudem to rano przesikane wszystko. Ogólnie ostatnio ciagle się to zdarza, już wymieniłam pieluchy na rozmiar 5 i jest lepiej ale wciąż prawie codziennie przesikane spodnie.

    Ruchowo jest ok, staje pewnie przy meblach, nie zrobił jeszcze żadnego kroku, nawet jak się czegoś trzyma, ale powoli sobie do tego dojdzie, mam luz. Mniejszy luz mam na brak zębów. Wyobraźcie sobie ze nadal ZERO. A ja idę do pracy za 3 tygodnie. Boje się ze będzie kumulacja 😭

    Komunikacyjnie fajnie, codziennie się czegoś uczy i sama jestem zaskoczona jak dużo już rozumie. Naśladuje jakieś odgłosy zwierząt, a ze slow tak na zawołanie to w sumie mówi tylko tata. Dzisiaj go zapytałam czy chciałby się przytulić a on mnie objął obiema rączkami i się cały wtulił 🥰

    Poza tym jest nerwuskiem, jak mu coś zabiorę to wpada w chwilowa furię ale na szczęście się szybko uspokaja i łatwo odwrócić jego uwagę. A z nowości, przestał spać w dzień 😩 jeszcze tydzień temu fajnie pierwsza drzemka przed południem. A od kilku dni pobudka rano 7-8 a pierwsza i ostatnia drzemka 15-16. Dla mnie to koszmar.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 9 września 2020, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do wagi po ciąży to u mnie ok, tj nawet ciut mniej niż przed. Ogólnie jestem raczej szczupła (teraz 48kg) ale powiem wam ze po skończeniu karmienia jak patrzę na moje piersi to mi smutno . Już nawet nie mówię p tym ze są malutkie - nigdy nie miałam duzego biustu ale kiedyś był jędrny. A teraz.... masakra. Cała jestem jakaś taka obwisła. Hormony po zakończeniu karmienia mi szaleją, mam jakby okres non stop od 3 tygodni, migreny, mdłości i mega spadek nastroju, taki jakby PMS to potęgi miliardowej. Może jak to minie, spojrzę na siebie bardziej łaskawym okiem bo mysle ze to czy wyglądamy dobrze jest w naszej głowie, to w ogóle nie jest sprawa obiektywna.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 9 września 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ruszyła w końcu ruchowo. Od tygodnia czworakuje, ale zdecydowanie woli pełzanie ma do perfekcji opanowane.
    2 dni temu złapała bakcyla i w wannie zaczęła wstawać na nogi, nie mogła sobie łatwiejszego gruntu wybrać 🤦‍♀️

    Noce mamy zawsze słabe, a teraz mam wrażenie, że koszmarne. Po 1 pobudce zazwyczaj zabieram do siebie czyli koło północy i zaczyna się jak nie pierś z 5 razy to smoka szuka.

    Co do wagi mam jak prezf ciąża, ale wizualnie znacznie gorzej. Nie mieszczę się w ciuchy sprzed ciąży i ostatnio sąsiadka pogratulowała mi 3 ciąży 😋 więc załamka. Do szczupłych nie należałam i tyłam w brzuch zawsze. Ale po 2 ciąży jest rozlazły.

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 10 września 2020, 03:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni moj biust tez wola o pomste do nieba. Dwa sflaczale nienadmuchane baloniki... ponoc za jakis czas sie powiniem ogarnac ale jakos w to nie wierze 😬

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 10 września 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie waga z grubsza jak przed ciazami,czyli kolo 54. Tuznprzed ostatnia ciaza spadlam do 52 z hakiem, ale to bylo za malo, wiec dla mnie waga akurat. Ja w ogole jakos nie mam z tym problemu, waze tyle samo od kilkunastu lat, ubrania w szafie az sie nie rozpadna, bo zal wyrzucac skoro ciagle dobre ;)

    Aga_ni, zainteresowal mnie fragment ookresie. Ja jeszcze karmie raz dziennie, ale mojostatni okres trwal 17 dni i po tygodniu przerwy znow plamienie. Zrzucalam to na karb limeticu, ktory przepisal mi gin wlasnie na zmniejszenie krwawienia, ale moze wina lezy w ograniczeniu kp.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 10 września 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś Gabrysia musiała zostać z babcią, bo mąż miał rano wyjazd do Warszawy, a ja musiałam zawieźć Zosie do przedszkola ( najpierw myślałsm że teściowa ja zawiezie , ale jak mi powiedziała, że jak Zosia się rozczuli i nie będzie chciała zostać, to ją przywiezie spowrotem 😊 więc stwierdziłam że zostaje z ryczącą Gabrysia)

    Wyobraźcie sobie, co to było... dziecko mamusiowe tylko mamusiowe, zostaje z babcią 😊 wychodziłam był ryk ... wiedziałam że zejdzie mi się około 40mjn , bo 15min mam w jedna stronę) wracam... cisza , Gabrysia nie płacze i jest na rękach u babci, a teściowa całą zgrzana i mokra 😊 mówi że 15min płakała, także da się ją uspokoić. Muszę częściej angażować teściowa do opieki haha 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2020, 10:08

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 10 września 2020, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja krótko kp, ale mam wrażenie że moje piersi są tak małe jak nigdy. Do tej pory nosiłam miseczkę E/F a ostatnio byłam kupić biustonosze i D. Ze względu na krótkie karmienie nie mam flaczków, za to brzuch ... właściwie taki wałek skóry nad blizną ... jakaś masakra. Po pierwszej ciąży mi się samo wchłoneło, a teraz już nie...bykoby za pięknie. Chyba tylko ćwiczenia są to w stanie zredukować, ale nie mam kiedy, zresztą wieczorami to padam.

    U nas też już tylko 1 drzemka tak około 1.5 h, czasami ale rzadko 2. Kładę ja zawsze po g.13

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 10 września 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też wałek nad blizną został, a po pierwszej ciąży samo się wszystko wchłonęło. Nawet ćwiczyłam przez wakacje, ale jakoś nie widzę różnicy. Cóż nawet Lewandowska nie ma płaskiego brzucha...

    aga_ni lubi tę wiadomość

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 10 września 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli tylko ja tak kiepsko z waga. A najgorsze ze cała ciąże trzymałam wagę tylko w ostatnim trymestrze jak wyszły te jaja w młody jest zamaly to się zaczęło wielkie tuczenie. No i utuczyli ale mnie :) mam 7 kg do zrzucenia. A najlepsze Ze karmiłam tylko piersią. Spacery codziennie długie. Wiec taka ściema jak dla mnie z tym chudnieciem przy kp

  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 10 września 2020, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niby waże tyle co przed ciążą, ale jakoś grubo się czuje, chyba muszę się za siebie wziąć, ale chęci brak 🙈😳
    O piersiach nic nie mówię, po karmieniu Jaśka nic nie miałam, ogólnie miałam nie za duży, ale po to już praktycznie nic tam nie było ... Więc teraz będzie podobnie ...
    Okresu nadal nie mam.

    A czy któraś z Was nadal nie wie co robić jak maluch skończy roczek ? U nas jest wielka niewiadomo, która już mnie męczy psychicznie ... 😒

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 10 września 2020, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Aga_ni moj biust tez wola o pomste do nieba. Dwa sflaczale nienadmuchane baloniki... ponoc za jakis czas sie powiniem ogarnac ale jakos w to nie wierze 😬

    Dokładnie, tez tak czytałam i tez w to nie wierze 😭

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 10 września 2020, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    U mnie waga z grubsza jak przed ciazami,czyli kolo 54. Tuznprzed ostatnia ciaza spadlam do 52 z hakiem, ale to bylo za malo, wiec dla mnie waga akurat. Ja w ogole jakos nie mam z tym problemu, waze tyle samo od kilkunastu lat, ubrania w szafie az sie nie rozpadna, bo zal wyrzucac skoro ciagle dobre ;)

    Aga_ni, zainteresowal mnie fragment ookresie. Ja jeszcze karmie raz dziennie, ale mojostatni okres trwal 17 dni i po tygodniu przerwy znow plamienie. Zrzucalam to na karb limeticu, ktory przepisal mi gin wlasnie na zmniejszenie krwawienia, ale moze wina lezy w ograniczeniu kp.

    U mnie plamienia się zaczęły jak zeszłam do 1 karmienia albo jakoś jak odstawiłam całkiem - nie pamietam dokładnie. Brałam limetic. Lekarka mi powiedziała ze może być różnie, albo się zmienia w okres i potem ustaną albo same ustaną albo będą się utrzymywać i wtedy muszę zmienić limetic na coś innego bo jak się nie karmi a bierze limetic to właśnie mogą być plamienia/ krwawienia. Ja już mam dość i od dzisiaj zaczęłam brać inne tabletki. Lekarka uprzedzała ze plamienia mogą się utrzymywać jeszcze cały jeden cykl. Mam nadzieje ze nie. Ale przynajmniej minęły mi migreny.

    Kkkaaarrr fajnie ze utrzymujesz te sama wagę. A może Ty potwierdzisz ze po zakończeniu karmienia za kilka tygodni piersi się poprawia? Jeszcze mam nadzieje...

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
‹‹ 1663 1664 1665 1666 1667 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ