X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 12 września 2020, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    I jak to wyglada, wszystkie dzieci i rodzice na kwarantannie? Przedszkole zamknięte czy tylko ta grupa?

    W ubiegłą niedzielę na kwarantannie wylądowała jedna grupa czterolatkow. Teraz dwie grupy trzylatkow i druga grupa czterolatkow. Z rodzinami oczywiście. Dwie grupy piecio i sześciolatków mogą chodzić do przedszkola. Mają osobne piętro i panie. Ale jak to jest, czy i oni za chwilę nie zostaną zamknięci, to nie wiem...

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 12 września 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    No nie masz łatwo! Czytałam ze jeśli dziecko ma zbilansowana dietę nie musi po roku w ogóle dostawać mleka. Ale co wtedy zrobic z nocnymi pobudkami to nie wiem. Teoretycznie dziecko po roku nie powinno już jeść w nocy ale teoria sobie a praktyka sobie. Moje dziecko w nocy kest tak głodne i robi taka awanturę ze sobie nie wyobrażam nie nakarmić go. Jakbyś się jednak zdecydowała na nutramigen albo neocate to nie musisz podawać w butelce bo potem tez ssania z butelki trzeba oduczyć wiec nie wiem czy jest sens wprowadzać tak późno. A ile razy karmisz w nocy? I faktycznie Lidka jest głodna czy to inne potrzeby?

    Raczej głód też odgrywa tu rolę. Ale czy 2 lub 3 pobudki co noc są jej potrzebne. Myślę że to przyzwyczajenie. Budzi się kolo23, potem 2 i 4. Dziś w nocy udało mi się raz oszukać smoczkiem. Ale to tak wyjątkowa sytuacja bo zazwyczaj jest awantura. Czasem je porządnie, ale często tylko chwilę possie i śpi. Nawet pielucha po nocy nie jest jakoś mocno zasikana, więc nie wypija jakoś bardzo dużo.
    Butelki już bym jej dawać nie chciała, potem odstawiać od butelki to jak z deszczu pod rynnę. 😉
    Chodzi do żłobka, czy tam ta dieta jest tak super zbilansowana, ciężko ocenić. Ja też mistrzem w kuchni nie jestem. Mleko roślinne , które dodaje do potraw, staram się żeby było wzbogacone w wapn. Jak robię placki to z takim mlekiem, ale ile ona tego zje. 3 małe placuszki max.
    Myślałam żeby w nocy może wodę jej dawać przed piersią.

    I wiecie , to trochę paranoja. Bo z jednej strony już mam dość tego karmienia, a z drugiej jakoś żal kończyć. Tak walczyłam o te mleko, laktator, slod itd. A teraz mam, tyle ile trzeba, zawsze pod ręką. 😉 Ponoć najlepsze co mogę jej od siebie dać, a myślę żeby jej tego pozbawić.
    Więc karmie nadal z uporem maniaka. Siedzę głodna na imprezach. Ostatnio pojechałam na bierzmowanie chrześniaka męża z swoim obiadem. Miałam w samochodzie na wszelki wypadek, jak się okazało, na stole było coś i dla mnie. 😁
    I z plusów karmienia, po powrocie do pracy przysługuje mi godzina na karmienie, więc będę pracować po 7h.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 974 1021

    Wysłany: 13 września 2020, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka ja dokarmiam Humana SL to mleko sojowe calkiem smaczne. Chcialam piersia karmic do roku ale tez mi jakos zal rezygnowac no I to jest u nas usypiacz, uspokajacz szybki dopajacz wiec jeszcze pare miesiecy pociagniemy. Butelki nie akceptowala wiec jak czasem daje mm to w bidonie. W zasadzie pije z niego sama.

    Konieczynka lubi tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 14 września 2020, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ruszyła pełną parą 😄 od soboty chodzi bardzo dużo, przewraca się, podnosi i idzie dalej. Ma jeszcze momenty że raczkuje , ale większość dnia spedza na nogach 😉

    No i guz nr 2 ba głowie, tym razem z drugiej strony. Nabity przy chodzeniu .

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 15 września 2020, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawa dla Gabrysi. 👏
    Ja to już straciłam rachubę w Lidki guzach. Teraz wchodzi na meble, kanapę i krzesełko syna z Ikea. Tylko patrzeć kiedy zleci.

    Aaga dzięki za podpowiedź. Może właśnie na takie mleko przejdę jak w końcu się odstawimy. Narazie nawet nie podejmuje próby. Najbardziej przeszkadza mi nocne karmienie i te pobudki.

    Lidia w żłobku się odnalazła. Przy przekazaniu trochę krzyczy, ale histerii nie ma. Tylko dałam jej kocyk i smoczek do spania. Panie pozwalały jej chodzić z tym smoczkiem i kocykiem cały dzień. Prosiłam żeby jej zabierać, bo nie może tak z tym smokiem paradować i ciągać koca za sobą. Pani mi powiedziała że jak chowają to ona histeryzuje i szuka po sali. Już wie gdzie one mogą schować te rzeczy. A jak ona zaczyna wyć to wyje pozostała 6 dzieci. Więc smoczek jest w jej szafce, a kocyka nie dałam tylko taki polarek (tuli się też do niego) w razie wielkiego płaczu. I wczoraj miałam taki niesmak, wchodząc do placówki usłyszałam jak opiekunka tłumaczy dyrektorce że ona mi powiedziała żeby z smoczkiem i kocem nie przywozić dziecka. Na bank była to rozmowa o mnie i Lidii. Jak mnie usłyszały to tylko dzień dobry i uciekły do kuchni.

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 15 września 2020, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dwa pierwsze kroczki. Ale boi się bardzo. Chyba nie będzie z tego jeszcze chodzenia. A tak bym już chciało. Takie zazdro jak czytam ze Wasze już chodzą :)

    No i katar pełna gęba. Ehh

    aga90 lubi tę wiadomość

  • Aaga Autorytet
    Postów: 974 1021

    Wysłany: 15 września 2020, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer u nas dopiero wspinanie i pierwsze proby pionizacji. Niestety chyba raczkowanie pominiemy... jak chce sie gdzies dostac to pelza bo tak najszybciej a z czworakow od razu przechodzi w siad teraz probuje w klek ale przemieszczac sie tak ani mysli.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 15 września 2020, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam zazdro jak czytam że wasze dzieci już tyle jedzą. Moja do nowości masakra, nawet buzi nie otworzy. Wczoraj nawet rosołu nie chciała. Tylko by na piersi żyła. Zwalam to na razie na zęby ale tak bym chciała żeby jadła wszystko. Mając 11 miesięcy ona nawet dużego słoika na raz nie zje. Mi ani Mai do chodzenia się nie spieszy. Chodź czasem już ręka pada od noszenia klocka np koło domu. Byliśmy dzisiaj u pediatry bo coś zaczęła kaszleć, ale osłuchowo czysta. Chyba jej katar spływa dlatego.

    syy26iye928jhyb7.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 15 września 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj usłyszałam, że mały jakoś wolno się rozwija. Te mądrości teściowej to już mnie irytują, naprawdę...

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 15 września 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też nie je bardzo nic prócz słoików... Co jej zrobię sama to pluje. Słoiki i kaszki czy jogurty z owocami je z chęcią. Dziś i wczoraj miskę rosołu z kurczakiem i marchewka zjadła, co było dla mnie zdziwieniem. Wędline jeszcze je i kanapkę z serkiem almette i koniec wyliczania.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 15 września 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja to do niedawna też w zasadzie tylko sloiki jadła a teraz to już nawet za bardzo jej nie smakują. Ja bym się nie sugerowała wielkością tych sloiczkow bo u nas w zasadzie zawsze jeden taki duży jest na 2 dni a Hania i tak jest pulpetem. Mleko tylko wieczorem do zaśnięcia i w nocy je. W dzien nawet nie chce o nim słyszeć 😉 Ja już nic dla niej specjalnie nie gotuję (nie chciała tego jeść) tylko daje do posmakowania zawsze to co ja z mężem jemy. W zwyczaju mam, że raczej mało soli używam więc nie mam wielkich wyrzutów sumienia. Czasem zje tyle, że się naje a czasem tylko posmakuje i stwierdza że nie dla niej wiec dojada sloiczkiem. Kiedyś jej jedzenie mnie martwiło że nic jej nie smakuje ale wyluzowałam i po prostu zaczęłam jej po troszku dawać ze swojego talerza. Bardzo powoli znajdujemy smaki które jej pasują. Lubi dość wyraziste smaki i uwielbia pomidory. Kaszki, kasze i musli też lubi. Nie lubi grudek w czymś mokrym a te słoiczki na ten wiek właśnie takie są. Woli bardziej suche pokarmy. Owoce lubi każde, nawet kwaśne porzeczki czy aronię a nawet cytrynę 😁
    Wyluzowałam bo wiem że wiecznie sloiczkow jeść nie będzie, bo nie znam zadnego takiego dziecka. Nie daję żadnych słodyczy, parówek itp, chrupki te bez smaku i soli sporadycznie bo wiem że skoro nie ma jeszcze wyrobionego smaku to lepiej żeby tego nie znała. Aha i najlepiej idzie nam poznawanie nowości jak wszyscy siedzą przy stole i jedzą. Sorki ze tak się rozpisałam ale jakoś nie umiem tego skrócić 😉

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 15 września 2020, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja dałam przykład jako słoik A słoików też za bardzo nie chce. Gotuje jej zupy takie pod nią ale i tak ostatnio wybrzydza więc od paru dni idę na łatwiznę w postaci słoików bo przynajmniej nie wymyślam przy garach.
    Heh to moja by dnia bez cyca nie wytrzymała chyba żeby mnie nie widziała

    syy26iye928jhyb7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 15 września 2020, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mleko też tylko na wieczór i w nocy przed 1 i potem nad ranem przed 6, ale wszystko na śpiocha. W dzień już mleka nie dostaje. Słoiki całe je te po 190g


    Ja to jestem pozytywnie zaskoczona, ile to moje dziecko już rozumie. Zabawki to wszystkie przyniesie, oczywiście nie używam sformułowań jak psycholodzy 😊 Gabrysiu, podaj mi zielona pilke 😊 tylko pytam gdzie jest gol ? Albo przynieś buta czy gdzie masz smoczka. Dziś w łazience, Zosia już siedziała w wannie, a Gabrysia stała obok i mówię- Gabrysiu, ściągaj skarpetki... A ta się schyliła i ciągnie za skarpete 😊 normalnie szok .

    A żebyście widziały jak się już fajnie obie siostry bawią w berka na czworaka. Z reguły Gabrysia ucieka a Zosia za nią krzyczy... gonie, gonie Dibi ( bo tak na nią wola ) 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 20:56

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 16 września 2020, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jest właśnie niesamowite że takie maluchy tyle rozumieją choć na pierwszy rzut oka tego nie widać bo nie potrafią się jeszcze same tak dobrze komunikować 🙂

    kasia1518 lubi tę wiadomość

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 16 września 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam zazdrość że wasze takie kumate. Moja to tylko biega, a tego aż tak nie ma co zazdrościć. Ściąganie co minute z płaczem z kanapy albo fotela nie jest takie super. Albo gonienie za zafajdanym dzieckiem.
    Lidia jakieś próby komunikacji ma, ale żeby na zawołanie ściągała skarpetki to jej jeszcze daleko. Chyba że by z nią uciekała to co innego. Mówi też mało. Tylko mamamama, mam, babababa - wszystko bez znaczenia. 🙈 Kiedyś się nauczy.

    Wiktoria to nie gotuj specjalnie dla córci. To tylko niepotrzebna frustracja. Np zupę posolić możesz na koniec albo już w talerzu, a zupy "dorosłe" niemowlę może zjeść każde. Poza grzybami leśnymi (te w zaleceniach po 12 rż), za to pieczarki chodowlane są ok.
    Ziemniaki, ryż i kaszę też możesz posolić po ugotowaniu, choć ja daje ostatnio już leko solone dla wszystkich.
    Przyprawy dzieci też mogą jeść wszystkie, tych pikantnych bym unikała bo są za wyraźne w smaku. I mam tu na myśli bazylię lub czosnek, bo takich typu vegeta sama nie używam w kuchni (w składzie głównie sól)

    Lidia je raczej wszystko, jakoś się nie zastanawiam i nie analizuje. Raz z obiadu zje samo mięso, raz sam makaron, raz same warzywa. Suma sumarum w ciągu dnia zapewnia sobie wszystkie produkty. Czasem z kanapki zje tylko wędline, jakiś czas temu ukradła z talerza męża parówkę i tak jej posmakowała że jak ja widzi to nie ma zmiłuj, musi dostać. Kupuje Tarczyńskiego te z szynki naturalne - mają w miarę spoko skład. Nie chcę jeść za to jogurtów, może tylko te vegę ale jej nie smakują. Nie dawałam jeszcze tych słodkich tylko naturalne, ale się krzywi i wypluwa.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 16 września 2020, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już wczoraj nawet parówki próbowałam dać i zaraz kręci głową i mówi nie nie, a nawet buzi nie otworzyła.

    Kasia u mnie też tak jest ze jak ściągnie skarpetki to pytam gdzie jest skarpetka, to wróci po nią, pomacha nią w ręce i rzuci znowu na podłogę. Dużo rozumie ale dużo też olewa to co do niej mówię he he

    syy26iye928jhyb7.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 17 września 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała je wszystko!Nawet styropian z jakiejś niezaklekonej dziury w ścianie wydłubała i zjadła! Znalazłam go potem w pieluszce...w jej buzi ląduje wszystko co ma w zasięgu wzroku i ręki... Chodzi na razie przy meblach i raczkuje gdzie się da z prędkością światła.Jeśli się o coś pytam to patrzy na to ale raczej nie wskazuje jeszcze ręką. No i nadal nie mówi mama☹️☹️☹️ Wczoraj dzwoniłam do pracy i wracam w połowie grudnia. Do tego sprzedałam Laury kołyskę i dotarło do mnie,że ten najpiękniejszy czas z maleństwem już się kończy 😭😭😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2020, 09:40

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 18 września 2020, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidia nauczyła się mówić Tata. Jaki mój mąż jest dumny. Zaraz do niej biegnie i tuli. A ona tylko Tata i Tata. Rano dziś jak wstała (śpi ze mną) obudziła mnie rączka i znowu Tata, Tata.

    Zaczelam wystawiać rzeczy na Vinted. Zabrzmi jak reklama, ale zarobiłam 100zl w tydzień od wystawienia. Wyjść z domu trzeba, bo jakoś paczkę nadać musiałam. Rzeczy po synku sprzedalam za grosze tak naprawdę, dziś sama otrzymałam paczkę. Za 30zl kupiłam kurtkę w dinozaury na jesień. Wygląda nadal świetnie.
    Jakby ktoras chciała link aktywacyjny to polecam siebie 😁 nie ukrywam że jest z tego profit bo jest kasa na paczki w Vinted. https://www.vinted.pl/invite/pay86
    Warunkiem jest wystawienie 3 rzeczy w ciągu tygodnia.

    Jestem dziś też po pierwszym zabiegu na rozstępy. Zdecydowałam się na karboksyterapie. Nie liczę na jakieś spektakularne efekty, liczę że za rok na wakacjach założę bikini bez wstydu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2020, 09:16

    ammarylis lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 18 września 2020, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na alaantkowe blw jest dzisiaj o roli mleka w żywieniu do roku. Radzą tam, że jeżeli któreś dziecko nie robi postępów w rozszerzeniu diety i koło roku nie chce jeść nic oprócz mleka to należałoby poradzić się spacjalisty m.in. neurologopedy.Takze może komuś te informacje się przydadzą. W razie czego odsyłam na Instagrama alaantkoweblw.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 19 września 2020, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas postępy w chodzeniu. Robi po kilka kroczków. Ale rzadko. I jak pokraka. Ale cieszy.

    Z jedzeniem to on lubi wszystko co nasze. Przyprawione zupy uwielbia wszystkie. Swoje tak średnio. Owoce uwielbia. Muszę limitować bo nie ma umiaru. Kiedyś zjadł 5 brzoskwiń. Warzywa najgorzej. Jogurty lubi ale jakoś się obawiam mu dawać. A kanapki to by jadł na okrągło. Na śniadanie zjada dwie duże. A nie powinien chyba tyle chleba. Ale zauważyłam ze jak dam mu na kolacje kanapkę to potrafi przespać noc. Parówki tez już posmakował. Oczywiście podeszły. Co do pieczarek to się waham.

    kasia1518 lubi tę wiadomość

‹‹ 1665 1666 1667 1668 1669 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ