Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A my sie zmagamy z katarem. Niby go juz prawie nie bylo, a dzis znow sie leje
Okazuje sie, ze Nina umie stac bez trzymanki i to dlugo,nawet po kilkadziesiat sekund. Sama jednak sie nie pusci za zadne skarby swiata, musze ja postawic albo oszukac jakims przedmiotem. Wydawalo mi sie, ze jestnodwazna, ale chyba jednak nie za bardzo. Jestem ciekawa kiedy odwazy sie zrobic kroczek, fizycznie mysle, ze dalaby juz rade, ale glowa jeszcze mocno nie gotowa -
U nas nie ma tak że zrobi kroczki i powtarza co chwilę ( tak było ze starsza, jak zrobiła pierwsze 9krokow to potem powtarzała co chwilę i tydzień później już chodziła sprawnie ) tutaj mamy inaczej ,robi kroczki jak jej się chce. Nawet jak jej mówię chodz do mamy albo zrób tup tup do mamy, to pada na cztery i leci na czworaka. Także już widać że będzie to długi proces.
Guza już prawie nie ma, wczoraj wyglądało to strasznie, a dziś prawie nie widać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 12:01
kasia1518
-
Czym się ratujecie przy Katarze? I ogólnie co stosujecie przy przeziębieniu? U nas gorączka i katar. Starszy pochodził 2 dni do przedszkola i 3 Dnia obudził się już z gorączka. Na początku myślałam ze to zeby ale chyba wszystko na raz i orzeIebienie i zeby.
-
My tez mamy problem z krzesełkiem. W ogóle nie chce w nim siedzieć. Cały czas próba ucieczki. Boje się ze kiedyś to się zle skończy.
Kasia współczuje upadku. I rozumiem co przezywasz. Ja tez przeżywałam jego wyskok z wózka. Tak już ma ze ucieka przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Moj przy meblach już długo chodzi. Chodziło mi o takie samodzielne puszczenie się be trzymanki. Ciekawe czy na roczek się uda.
Moj ma zaokrąglone plecy jak siedzi i się bawi. Tak siedzi jak dorośli nie powinni. A dzieci to nie wiem.
Czy Wasze dzieciaczki maja ciepła główkę z tylu jak śpią. Już nie naczytałam ze to tarczyca, niedobór d3. Ah ten internet. -
Gratulacje pierwszych kroczków 👣👣👣
Dreamer wrote:
Moj przy meblach już długo chodzi. Chodziło mi o takie samodzielne puszczenie się be trzymanki. Ciekawe czy na roczek się uda
.
Moja Lidia pierwsze kroki postawiła 15.07 i była bardzo ostrożna przy chodzeniu. Od mamy do taty to po 2-3 kroki i padała na czworaka. Ale już na początku sierpnia zaczęła więcej chodzić,, tak kilka metrów, zaczęło jej się podobać. Duuuuzo trenowała. Po powrocie z wakacji 14.08, czyli po miesiącu już sprawnie chodziła i zapomniała o raczkowaniu.
Teraz to już tak szybko chodzi. Wchodzi na krawężniki, schodzi z schodów (tyłem). Na kanapę potrafi wejść.
Apropo upadków, Lidka zleciała dziś z kanapy. Sama się na nią wdrapala, a starszak skoczyl obok niej i straciła równowagę. Poleciała na ziemię. Zła na siebie byłam bo siedziałam obok. Tak ja asekurowalam, a też się nie spodziewałam że syn skoczy na te kanapę.
Paulina a ile starszak ma lat?
Ja swojemu daje Pyrosal, ibuprom 3xdziennie, nos oczyszczam. Inhalacje. Lipa z miodem do picia. Czarny bez jeśli mam swój sok. Nasivin lub otrivin przed spaniem w razie potrzeby.
Na katar clemastin dawałam (jest na receptę) jak było strasznie.
-
U nas na katar to inhalacje z nebudose i solą fizjologiczna i tak 3 razy dziennie, bezpośrednio po odciąganie ( oczyszczanie nosa) , potem daje po 2 krople isonasin septo. Na spanie nasivin kids i smaruje klatkę kremem mustela.
U 2latki jeszcze herbata z cytryną, sokiem malinowym i daje 1 łyżeczkę miodu na duży kubek.
Jak się pojawia gorączka to ibufen i paracetamol ( efferalgan 150mg czopki ) na zmianę co 6h.
Do tego piją codziennie od tygodnia tran, starsza 5ml, a Gabrysia mała łyżeczkę około 2ml. Zosia łyka już ponad 3tyg laktoferyne.
I mam dylemat czy puszczać Zosie dzis do przedszkola czy zostawić w domu . Niby katar opanowany, zatyka ja po 7-8h, pogoda lipa... pada od rana i zimno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 05:45
kasia1518
-
Jak tak czytam Twój wpis Konieczynka, to jest nadzieja i szansa, że na roczek będzie już ładnie chodzić 🙂 chociaż tak naprawdę każde dziecko inne i nie wiadomo jak będzie.
Wczoraj kilka razy po 4-6 kroków zrobiła, jak np trzyma się wózka dla lalek Zosi i blisko jest pufa czy pchacz, to już śmiało się puszcza i robi te kilka kroków, żeby przejść od przedmiotu do przedmiotuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 05:59
kasia1518
-
kasia1518 wrote:Kurde, współczuję i też taka jedna wielka niewiadoma nie ułatwia sytuacji.
Hej. Nieoficjalne informacje są takie, że jedna grupa czterolatkow wraz z rodzicami są na kwarantannie. Reszta przedszkola działa normalnie.
Nasze dzieci i tak zostają w domu. Syn przez weekend miał katar i źle się czuł, za to Ula dziś wstała z temperaturą, no i widać że źle się czuje. 4 dni w przedszkolu i dzieci załatwione😡😡 Teraz tylko Czarek został. Mam nadzieję że lekko to przejdzie😑 -
Adella trzymam kciuki za wasze zdrówko.
Mój Starszak dziś poszedł, ale wychodząc też mówił że chyba źle się czuję. Nic ogólnie mu nie jest wiem nie wiem skąd te stwierdzenie, może się nie wyspał.
W jego przedszkolu była inna sytuacja, jedna z pan wróciła z Hiszpanii i sama zrobiła testy na przeciwciała, wyszła obecność przeciwciał. Sanepid pobrał próbę od niej i od pozostałego personelu przedszkola i wyszło że wszystkie testy były negatywne. Wniosek : Pani musiała mieć kontakt z wirusem tu w kraju. Ale panika była, nie wiadomo było czy otworzą 1.09, na szczęście przedszkole otwarte.
Lidia dzis płakała przy oddaniu do żłobka. Serce matki pęka. 😭 I wysypalo ja po obiedzie piątkowym. Były paluszki rybne, dostała z panierka w której coś musiało być :mleko w proszku lub jajko. Rozmawialam dziś z panią z kuchni i ona mi mówi że u Lidki jajka nie ma zaznaczonego w diecie 🤦♀️ dobrze ze wyszło to dziś a nie za pół roku. Trzeba wszystkiego pilnować.
I myślę nad szczepieniem w tym tygodniu na ospę u Lidki póki zdrowa.
Ja na odporność daje olej z czarnuszki. Chyba już o tym pisałam. Moim zdaniem super.
Kasia właśnie każde dziecko inne, ale jak już pierwsze kroki były to z dnia na dzień będzie ich więcej. Ja tak po filmikach patrzę jak to wyglądało, to dwa tygodnie były raczej takie bardzo ostrożne. Potem się rozbiegala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 09:07
-
Witamy się z Kamilem.
U nas 2 tyg temu wystąpiła 3dniówka. Gorączka a zaraz po niej wysypka. Tydzien po niej kaszel i katar takze wszystko na raz.
Nadal słabo je. Wszystko jest Be! Obiad, kaszka, musy... mleko to nr 1.
Krzesełko do karmienia to zło. Siedzi w nim 5 minut i sie wyrywa.
Jak siedzi to tez ma często zaokrąglone plecy. Pediatra powiedziała że widocznie ma jeszcze słabe mięsnie pleców🤔
Chodzi już na całego od kilku dni także jest wesoło.
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI ,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
Dzięki za odpowiedzi.
Konieczynka, starszak ma niecałe 3.
Z tym chodzeniem to różnie, koj starszy Np od pierwszych kroczków do chodzenia to Ok 3 mscy mu zajęło. Był bardzo ostrożny. I tak naprawdę dobrze chodził mając prawie 1,5 roku. A przy meblach chodził już w 7-8 msc.