X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 29 września 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula u mnie jak już nie wiadomo o co chodzi w nocy i jest ryk chyba na dwójki to też ze 3razy dałam Pedicetamol. Chyba poczuła ulgę bo jakoś przespała potem do rana. Fajnie jak można liczyć na pomoc rodziny. Nie mam siostry niestety a brat mieszka we Wrocławiu i sam ma dwójkę dzieci. Zresztą chyba już wszyscy się przyzwyczaili, że wszystko robię sama łącznie ze sprzątaniem chaty i zajmowanie się dzieciakami w tym czasie.Mój mężuś po prostu znika. Zawsze ma ważny wyjazd,ważny trening byle tylko nie być w domu. Ale dla mnie to wielka radość zrobić urodzinki dzieciom i nie mam siły się z nim szarpać. Konieczynka ja chodziłam że starszym do logopedy bo słyszałam że nie mówi"w" i "f".Nikt nie widział problemu i rodzina twierdziła,że wymyślam bo jest jeszcze mały.Po roku nie było już śladu po wadzie wymowy, a z tego co widzę to nawet w szkole pół klasy chodzi jeszcze na logopedię.W przedszkolu mi powiedzieli, że logopeda jest od 5 lat. Na nie chciałam tak długo czekać i gdy miał 5 lat mówił już poprawnie.

  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 29 września 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam w ogóle jakiś kryzys. W domu bałagan,obiadu dzis nie zrobię bo nie mam jak. Mały chce non stop byc przy mnie i się bawić. Wyglądam jak 7 nieszczęść.
    Pomijam fakt ze na górze mieszka teściowa której juz dawno wnuk się znudził. Jeden jedyny. Kilka miesięcy temu jeszcze mi go zabrała ba godzinkę to cos ogarnęłam a teraz mogę pomarzyć. Ostatnio była w szoku jak poprosiliśmy ją by się nim zajeła na 1.5h bo chcieliśmy cos załatwić a z nim byłoby ciężko, także no...

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 29 września 2020, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie noc dramat. Budziła się co chwila, ale o 1 w nocy to wstała z takim wrzaskiem że masakra! Niczym nie dała się uspokoić, ciągle ręce w buzi, obstawiam zęby tylko już nie wiem które. Próbowałam ją położyć, za minutę dalej to samo i tak żeśmy się bujały do 4 nad razem. Mąż ma nocki. Wstałam jak zombie. Dałam jej ibuprofen bo już nie wiedziałam o co chodzi. Od rana niedobra. Wszystko jest na nie. W nocy miałam takie nerwy że myślałam że ją rozedre. Jestem zła matka

    syy26iye928jhyb7.png
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 29 września 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    U mnie noc dramat. Budziła się co chwila, ale o 1 w nocy to wstała z takim wrzaskiem że masakra! Niczym nie dała się uspokoić, ciągle ręce w buzi, obstawiam zęby tylko już nie wiem które. Próbowałam ją położyć, za minutę dalej to samo i tak żeśmy się bujały do 4 nad razem. Mąż ma nocki. Wstałam jak zombie. Dałam jej ibuprofen bo już nie wiedziałam o co chodzi. Od rana niedobra. Wszystko jest na nie. W nocy miałam takie nerwy że myślałam że ją rozedre. Jestem zła matka
    Łączę się w bólu... ja miałam wyrzuty sumienia jak później pomyślałam jak podnosiłam na Kama głos ale jesteśmy tylko ludźmi.
    Jesteś dobrą mamą, tylko też możesz mieć gorsze chwile. Ja dziś spałam ok 4 godzin z przerwami, aż się boję tej nocki po szczepieniu...

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 29 września 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria jesteśmy tylko ludźmi, każdemu czasami puszczają nerwy .Kiedyś to minie, teraz trzeba przetrwać do następnego dnia. Może wyjdźcie gdzieś na spacer, do miasta, do galerii. Ja że starszakiem tak robiłam jak nie szło z nim wytrzymać. Siedzenie samemu z marudnym dzieckiem nikomu nie służy.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 29 września 2020, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria, jesteś najlepsza mama na świecie dla Mai. Każdemu zdarza się gorszy dzień.
    Ja to mam wrażenie że ostatnio ciągle chodzę sfrustrowana. Noce są słabe, w dzień różnie, czasami się ładnie bawi a czasami jęczy że tylko u mnie na rękach jest ok. Z mężem się dre co chwilę, o ile mój mi pomaga przy dzieciach, zrobi zakupy, to o mnie zapomniał, potrzebna mu chyba jestem tylko do gotowania, sprzątania i prasowania.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 29 września 2020, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko będzie bo mieszkamy na wsi, pada deszcz i do tego młoda ma katar. Ale z pozytywów, zrobiłam jej zupę ze szpinakiem 1 raz i jadła aż jej się uszy trzęsły.

    Wiem tyle że ogólnie mamy gorszy czas, bratowa urodziła i wyszło u małej coś podobnego jak u dziecka Silent, wzięli ja na oiom do inkubatora, zrobili badania wstępna diagnoza udar niedokrwienny mózgu. Każdy w stresie, ona jeździ codziennie do szpitala dowozi mleko, nie wiadomo kiedy dziecko wyjdzie i za co odpowiedzialna jest obumarta część mózgu. I tym bardziej jestem na siebie zła że się złoszcze na zdrowe moje dziecko, kiedy Blanka biedna tam leży sama. Eh wyszedł mi #żalpost

    syy26iye928jhyb7.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 29 września 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Wiktoria, jesteś najlepsza mama na świecie dla Mai. Każdemu zdarza się gorszy dzień.
    Ja to mam wrażenie że ostatnio ciągle chodzę sfrustrowana. Noce są słabe, w dzień różnie, czasami się ładnie bawi a czasami jęczy że tylko u mnie na rękach jest ok. Z mężem się dre co chwilę, o ile mój mi pomaga przy dzieciach, zrobi zakupy, to o mnie zapomniał, potrzebna mu chyba jestem tylko do gotowania, sprzątania i prasowania.
    Kasia u mnie to samo, tyle że mój mi prawie w ogóle nie pomaga. Nie pamiętam kiedy ją ostatnio przebierał, jak powiem weź na spacer, daj jej kanapkę, wykąp ja to zrobi ale sam z siebie nic. Mówiłam mu że czuje się jakbym drugi połóg miała bo jak nie mecz, to zmęczony, albo rano wstaje do pracy i tak w kółko. On musi spać 8 godzin bo inaczej nie funkcjonuje. Dobrze że ja od roku funkcjonuje śpiąc mało co. I tak to z chłopami

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 29 września 2020, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny rozumiem Was dobrze, każdy ma gorsze dni i niestety jeszcze do tego nadchodząca jesień nie pomaga na lepszy nastrój ale te dni miną i przyjdzie lepsze. U nas nie jest źle, chyba w końcu nasze życie robi się coraz łatwiejsze z tą naszą dziewczynką ale też mam wszystkiego po troszku tego co u Was.
    Ja się cieszę niezmiernie że to moje dziecię rozwija się książkowo, ale z kolei kąt padania słońca, zapach powietrza, kolor liści na drzewach, pogoda, no doslownie wszystko i ta świadomość że już prawie październik, tak bardzo mi przypomina te najgorsze 2 tygodnie w moim życiu z zeszłego roku że aż płakać mi się chce. Pewnie też trochę ze wzruszenia i ulgi ale też przeżywam wszystko na nowo. Nawet mój mąż mi powiedział że ostatnio też mu to wszystko zaczęło się przypominać. Pewnie jak już Hania skończy rok, to znów się wyluzujemy.

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 29 września 2020, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka, w przedszkolu logopoda zazwyczaj na poczatku roku szkolnwgo robi badanie przesiewowe, powinnas dostac opinie czy sa jakoes problemy czy nie. W przedszkolu syna badane sa dzieci od 3rz.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 29 września 2020, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis Nina byla sama w zlobku 2h i uwaga, nawet raz nie zaplakala. Caly czas sie bawilai zjadla z dzi3cmi zupe. Jutro zostaje na drzemke.
    Naturalnie sie ciesze, ze bylo tak dobrze, ale jak to matka teraz zachodze po rozum do glowy czemu nie plakala, czy jest ze mna malo zwiazana...

    kasia1518, aga90, ammarylis lubią tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 29 września 2020, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Konieczynka, w przedszkolu logopoda zazwyczaj na poczatku roku szkolnwgo robi badanie przesiewowe, powinnas dostac opinie czy sa jakoes problemy czy nie. W przedszkolu syna badane sa dzieci od 3rz.
    To nie wiem dlaczego u nas takie badanie było dopiero o 5-latków? Konieczynka jeśli macie wątpliwości to najlepiej umówić się prywatnie na diagnozę do logopedy i on powie czy jest wada wymowy i czy wymaga ona ćwiczeń.

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 29 września 2020, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Dzis Nina byla sama w zlobku 2h i uwaga, nawet raz nie zaplakala. Caly czas sie bawilai zjadla z dzi3cmi zupe. Jutro zostaje na drzemke.
    Naturalnie sie ciesze, ze bylo tak dobrze, ale jak to matka teraz zachodze po rozum do glowy czemu nie plakala, czy jest ze mna malo zwiazana...

    Super! Cieszę się :) haha, nie doszukuj się problemow tylko się ciesz :) widocznie czuła się bezpiecznie i to naprawdę wspaniałe ze tak dobrze poszło!

    Władek był dzisiaj sam godzinę, jak go odbierałam szczęśliwy nie był ale nie płakał. (A jechał w wózku 4 osobowym gdzie 3 pozostałych dzieci płakała wniebogłosy). Pani powiedziała ze było super jak na pierwszy dzień ale ze się faktycznie boi głośnych dźwięków. No wiem to i to była moja największa obawa wiec i tak wydaje mi się ze jest dobrze.

    A Nina od czwartku idzie już na na dłużej? Zaczynasz prace na cały etat?

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 29 września 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do ojców nie zaangażowanych, aż mi się słabo robi jak czytam. Tym bardziej podziwiam ze sobie dajecie tak super radę same, ale tez zachęcam do wypowiadania swoich potrzeb i egzekwowania obowiazkow - w końcu są takimi samymi rodzicami jak wy i mają takie same obowiązki! I wydaje mi się ze człowiek jak wie ze coś musi/powinien/chce to to zrobi a jak widzi, ze nie robi i jest w porządku, to po co się ma przemęczać. Zakładam że w pracy wykonują swoje obowiązki bo jakby tego nie zrobi, to by ponieśli konsekwencje. Nie chce was podburzac do awantur w domu, no ale jednak troszkę chce;) musimy dbać o siebie i swoje potrzeby tez.

    wiktoriaa, ammarylis, Kookosowa lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 30 września 2020, 00:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni zgadzam się w 100%. Między innymi dlatego chcę wrócić do pracy, bo jak jestem w domu to robię wszystko przy dzieciach, pranie, sprzątanie, starszą na zajęcia itd. tak, że nigdy końca nie ma. Już nie pamiętam kiedy coś oglądałam albo czytałam. Mąż po pracy zmęczony a ja po całym dniu biegania nie.

    Ja roczek robię w niedzielę. Niestety jeszcze nie mam pomysłu. Od jutra muszę już zacząć działać jakaś lista i zakupy i znów bieganie ;)
    Starszej robiłam pierwszych kilka lat sama tort, ale teraz wymiękam i coś zamówię.

    Na deser polecam domowe kulki rafaello.
    https://kurkanielotka.pl/przepis/kulki-raffaello-domowe-kulki-kokosowe/#singlePostComments


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 00:47

  • Aaga Autorytet
    Postów: 974 1021

    Wysłany: 30 września 2020, 05:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas sie poprawilo jak przestalam oczekiwac ze sam na cos wpadnie. Deleguje zadania I tyle. Nie jest to moze szczyt malzenskich marzen ale przynajmniej robi cos przy malej. Inaczej bym byla ze wszystkim sama. Niestety nocne wstawanie jest dalej na mojej glowie a tez praca tuz, tuz. Ciezko bedzie to pogodzic.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 30 września 2020, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego mnie denerwuje jak mi mówi że poszłabym gdzieś do pracy a mała zostanie z babcią. Ja mówię ok, tylko teraz pranie, sprzątanie, prasowanie wszystko jest na mojej głowie, no nie wie czy dziecko przebrane, nakarmione, wyspane, czy ma pampersy, leki cokolwiek bo wiadomo to jest na mojej głowie. I wstawanie w nocy też. Wiadomo cycka jej nie da ale jak ma dni że się obudzi, trzeba nosić czy lulać to on też nie bo do niego z nocy nie pójdzie a on rano wstaje. Gdybym poszła do pracy to nikt by się nie pytał czy ja rano wstaje bo moje dni i noce wyglądałaby identyczne jak w tej chwili. No to wtedy się zamknął i po temacie.
    Gdzieś za rok chciałam zacząć się starać o drugie ale nie wiem czy jest sens bo dalej wszystko będzie na mojej głowie. Chyba mi ktoś starego podmienił bo przez pierwsze 3 miesiące gdyby nie to że dawałam pierś to w ogóle byłabym nie potrzebna dziecku bo robił przy niej wszystko bez gadania i proszeni.
    A z lepszych wiadomości, za nami w miarę dobra noc. Pierwsze 5 godzin snu bez pobudki. Ale chyba znalazłam przyczynę. W miejscu gdzie powinna być kiedyś górną czwórka, dziąsła są czerwone i rozpulchnione

    syy26iye928jhyb7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 30 września 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to na mojego nie mogę narzekać pod względem opieki. Przy Gabrysi pomaga mi na tyle ile ona jest w stanie pozwolić np. Dziś siedzę u fryzjera izejdzie mi się 4h i on został. Ale przy starszej 2lstce robi wszystko... wozi/odbiera z przedszkola, da jej jeść, kąpie, wstaje w nocy...no wszystko przy niej robi,nawet jak był katar to inhalacje robił. Ostatnio nie chce mu się wstawać w nocy, to wziął poduszkę i śpi z nią. Za to w domu to jedynie odkurzy, pomyje w zlewie i zrobi zakupy. Całą reszta na mojej głowie.

    My mieliśmy za rok zacząć starania o trzecie, ale nie... przerwa min. 2 lata, bo oboje mamy dość po Gabrysi. Ja muszę wrócić do pracy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 14:13

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 30 września 2020, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już tracę nadzieję, że w moim małżeństwie coś się zmieni. W grudniu wracam do pracy i wiem, że też zostanę ze wszystkim sama. Mój powiedział, że to ja mam macierzyński i to ja mam się dziećmi zajmować i domem.A jak mi się nie chce to mam iść do pracy a on sobie chętnie w domu posiedzi, a popołudniu będzie prowadził treningi.Więc mu powiedziałam, że może zostać w domu ale również popołudniami nigdzie się nie ruszy tak ja teraz. I awantura gotowa. On ma po prostu klapki na oczach jeśli chodzi o swój klub sportowy który otworzył. Prowadzi treningi 4-5razy w tygodniu. Wraca między 20 stą a 24 tą.Nawet jak był w niedzielę wyjątkowo w domu( bo w weekendy ma jeszcze spływy kajakowe) to cały czas siedzi z komórką i wstawia zdjęcia z treningów, filmiki itd.Oprócz tego pracuje w firmie na etacie codziennie do 16-nastej, a i tak finansowo nie ma szału.Teraz musimy w końcu zrobić kostkę przy domu to ja muszę wziąć kredyt na30 tys. bo on nie ma kasy.A kasę też mamy oddzielną. Nie wiem nawet gdzie ma konta bankowe, chociaż jesteśmy 11 lat po ślubie.Jestem już po woli załamana całą sytuacją. Przepraszam, że tak smęcę ale nie mam się komu wygadać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 12:56

  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 30 września 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego co najlepsze dla kolejnych roczników, ale ten czas leci 🙈🙄
    I jakie Wy tworzycie menu na urodziny... 🙈
    U nas to po najmniejszej linii oporu. Robimy grilla jako na obiad, do tego jakieś sałatki ma zrobić moja mama dodatkowo tort 🤪 oczywiście zamówiony. Ogólnie plan jest taki,że zrobimy grilla na działce ok 14 a później na tort do domu. Ale obawiam się,że pogodą nie dopisze i będzie kiełbaska z piekarnia 🙈
    Co do dekoracji to mam napis rok i może uda się skombinować duża 1 z helem + jakieś zwykle balony 😉

    Julka ogólnie śpi dobrze, pierwsza pobudkę ma ok 4, a wstaje różnie od 7.30-9.30.
    Pogoda ogólnie słaba, także i nastroje różne.
    Super, że dzieciaki się tak fajnie adoptują w żłobkach, o niebo lepiej kiedy nie płaczą , także trzeba się z tego cieszyć 😉

    Mój z tą pomocą rozniej. Z Julka zostaje, usypia ja , z Jaśkiem też próbuje się bawić itd, ale te moje dzieci to mamowe i charakterne, więc jest różnie 🙄 w domu hm. Śmieci wyniesie, czasami zmywarka się zajmnie, albo odkurzy. Raczej zdarza się to rzadko no ale. Pewnie od października/listopada pójdzie do drugiej pracy, więc a domu będzie jeszcze rzadziej.

    Ammarylis - z tego co pamiętam to już kiedyś pisałaś o tym. Jeśli trwa to już tyle czasu to może powinniście się rozstać ? Wiem,że to trudne decyzje, ale czasami okazuje się że najlepsze

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
‹‹ 1671 1672 1673 1674 1675 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ