X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 30 września 2020, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde Ammarylis nie wiedziałam że u Ciebie aż taka sytuacja. Współczuję. Nie da się z mężem jakoś na spokojnie pogadać?
    Mój chyba mi w myślach czytał co pisałam bo wczoraj ją wykompał, bawił się z nią, zrobił inhalacje. Dzisiaj wstał po odespaniu nocki, zjadł i wziął dziecko. Jednak nie mogę narzekać. Każdy ma czasem gorszy dzień

    syy26iye928jhyb7.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 30 września 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie. Tak już w ciąży pisałam o tej całej sytuacji. Rozważam już różne opcje i różne rozwiązania. Rozmowy nic nie dają. Jest poprawa na jeden dzień a potem to samo.

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 30 września 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ammarylis bardzo Ci współczuje. Domyślam się ze rozmów i awantur już próbowałaś. Wydaje mi się ze dopóki mąż będzie wiedział ze może tak robić, to tak będzie robił. Ale to już od Ciebie zależy jak na jak poważne konsekwencje jesteś w stanie się zdecydować. Łatwo powiedzieć ze trzeba się rozwieść, trudniej zrobic. A z drugiem strony naprawdę szkoda życia na taki układ. Mysle ze poza jego zerowym zaangażowaniem w dom jest jeszcze ważne czy coś do siebie czujecie. Jakbyś się zdecydowała coś zrobic z tym układem polecam w pierwszej kolejności poszukać jakiejś grupy wsparcia, terapii itp.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 30 września 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ammarylis tutaj zawsze możesz się 'wygadać'
    Sytuacja jest rzeczywiście nieciekawa. A myślisz że postawienie go pod bramką "albo rodzina albo cała reszta " nic nie da ? Na pewno z maluchami samej Ci lekko nie będzie, ale czy będzie gorzej bez wsparcia ? Na to musisz sama sobie odpowiedzieć. Na pewno finansowo we dwoje jest łatwiej utrzymać dom. Czy na to też nie daje kasy?

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 30 września 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni, jak u was kolejny dzien adaptacji. I jak sie czujesz przed jutrzejszym poerwszym dniem pracy??

    Dzis Ninka byla 3.5h, bawila sie pieknie, nie plakala, ale niestety nie dala rady zasnac i ze zmeczenia juz marudzila. Odebralam ja wczesniej i zasnela 50m od zlobka. Bardzonie chcialam, ale dam jutro smoczek, nawet na nkm napisalam "TYLKO do uspienia", mam nadxieje, ze pomoże. Maz dogadal sie w pracy i do konca przyszlego tygodnia ma pracowac ile da rade a potem rozliczy z urlopu, bedzie Nine odbieral wedlug potrzeb, mamy nadzieje, ze ten zcas jej wystarczy aby nauczyc sie tam spac i dobrze bawic do 17.30 :)

    aga_ni lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 30 września 2020, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mądrze piszą. Współczuję Ammarylis i wirtualnie ściskam.

    Kkkaaarrr kurczę 17:30 to całkiem późno. Moja Hania o 18 jest już dość zmęczona i o 19 już odpada. Podziwiam Was mamy żłobkowych dzieci że dajecie radę z tą rozłąką.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 21:23

  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 30 września 2020, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia płaci kredyt póki co i rachunki za dom. Cały czas mi to zresztą wypomina gdy robię mu wyrzuty. Teraz też jestem sama. Dzieci śpią. A on nawet nie da znać kiedy wróci.I najgorsze jest to, że on nie ma sobie nic do zarzucenia. Według niego wszystko jest cacy. A mnie się już z nudów w dupie poprzewracało i się go czepiam. No nic dziewczyny nie chcę Was męczyć swoimi małżeńskimi problemami, bo każdy ma własne kłopoty. Dobrze móc się wygadać i dobrze mieć tu wsparcie.Postaram się jeszcze raz zebrać wszystkie argumenty i rzeczowo porozmawiać.

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 30 września 2020, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga90 wrote:
    Dziewczyny mądrze piszą. Współczuję Ammarylis i wirtualnie ściskam.

    Kkkaaarrr kurczę 17:30 to całkiem późno. Moja Hania o 18 jest już dość zmęczona i o 19 już odpada. Podziwiam Was mamy żłobkowych dzieci że dajecie radę z tą rozłąką.
    Nina chodzi spac 20-20.30, wiec jesli tylko bedzie spala na drzemke to o 17.30nie ma problemu ze zla forma

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 30 września 2020, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Aga_ni, jak u was kolejny dzien adaptacji. I jak sie czujesz przed jutrzejszym poerwszym dniem pracy??

    Dzis Ninka byla 3.5h, bawila sie pieknie, nie plakala, ale niestety nie dala rady zasnac i ze zmeczenia juz marudzila. Odebralam ja wczesniej i zasnela 50m od zlobka. Bardzonie chcialam, ale dam jutro smoczek, nawet na nkm napisalam "TYLKO do uspienia", mam nadxieje, ze pomoże. Maz dogadal sie w pracy i do konca przyszlego tygodnia ma pracowac ile da rade a potem rozliczy z urlopu, bedzie Nine odbieral wedlug potrzeb, mamy nadzieje, ze ten zcas jej wystarczy aby nauczyc sie tam spac i dobrze bawic do 17.30 :)

    Kkkaaarrr ale zazdro!!! U nas gorzej niestety. Władek dzisiaj był sam przez godzinę i co chwile zaczynał płakać bo się bal dźwięków. Jedyny plus ze się szybko uspokajał ale potem znowu zaczynał płakać. Jak go pani rano zabierala to tez płakał. Jak po niego przyszłam o 10tej dzieci tańczyły do muzyki która grała tak GŁOŚNO ze byłam w szoku. Czy we wszystkich żłobkach tak jest? To było tak głośno ze jak pani coś mówiła to w ogóle noe było słychać, jak na szkolnej dyskotece. No nie wyobrażam sobie żeby Władek to zaakceptował. Trochę mnie to podłamało.

    Od jutra mój mąż ma urlop, do końca przyszłego tygodnia. A ja jutro zaczynam! Od razu 2dniowa delegacja, wracam do domu w piątek. Na szczęście mąż zaangażowany wiec nic nie musiałam przygotowywać, ani do jedzenia ani do domu ani dla dziecka .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 22:11

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 30 września 2020, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni Powodzenia 🙂👍

    aga_ni lubi tę wiadomość

  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 30 września 2020, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga trzymam kciuki za pierwszy dzień!

    aga_ni lubi tę wiadomość

  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 30 września 2020, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ammarylis - to mąż praktycznie nie widuje się z dzieciakami ?
    Kurcze to naprawdę ciężkie decyzje, ale tak jak dziewczyny piszą ważne czy jeszcze coś do siebie czujecie. Wiadomo kwestie finansowe też napewno powstrzymują z decyzją, ale to się zawsze ułoży.

    Aga_ni - trzymam kciuki za pierwsze dni ✊✊✊
    A co do żłobków to rzeczywiście jest ciut głośno. Wiadomo trochę dzieci, płaczących, Pani i w ogóle, ale co do muzyki to w żłobku nie mieliśmy radia,
    Po prostu się dzieciakom śpiewalo, także w sumie nie wiem jak jej w żłobkach w tym temacie 🤔 mam nadzieję,że Wladek szybko się oswoi!

    aga_ni lubi tę wiadomość

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 1 października 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś swoje pierwsze urodziny świętuje Michaś. Jeśli któraś Ciocia ma możliwość dołożenia się do prezentu ta jest leku ratującego życie to z góry serdecznie dziękujemy..
    https://www.siepomaga.pl/michal-kontra-sma

  • Aaga Autorytet
    Postów: 974 1021

    Wysłany: 2 października 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni jak pierwszy I drudzi dzien w pracy/delegacji? Radza sobie Panowie? :)

    Amarylis a rozwazalas pojscie do pracy? Chociaz na 1/2 etatu? Moze wtedy maz bedzie zmuszony pobyc z dziecmi, zrozumie jaka to ciezka praca, Ty troche zmienisz otoczenie?

    Od kilku dni Julka jest jakas wyjatkowo ruchliwa, ale wczoraj wieczorem przeszla dama siebie. O 21:15 jak ja polozylismy do lozeczka I zazwyczaj do 10min juz twwrdo spala to jakby jej ktos batetyjki wymienil. Oczy jak 5zl I szalenstwo, siadanie wstawanie, krecrnie sie. Wzielam ja do nas bo glowa zaliczyla wszystkie szczeble w lozeczku I bylo tylko gorzej. Gadala, piszczala, smiala sie, wspinala po nas. Tak szalala ze az cala byla spocona, padla na dywanie z mezem o 23:30. Myslalam ze noc bedzie super skoro tak sie zmeczyla, ale gdzie tam co chwile pobudki na cyca. Od rana tez pelna energi. Nie wiem co jej sie stalo...

  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 2 października 2020, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wracam do pracy w grudniu na cały etat. A ponieważ pracuję w szpitalu to pewnie niedługo będę musiała wejść na nadgodziny,nocki i dyżury, bo tak też pracowałam przed ciążą. Wtedy starszym synem po przedszkolu zajmowali się głównie moi rodzice. Teraz mąż pewnie też liczy, że tak będzie.

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 2 października 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestesmy po tygodniu adaptacji. Dzis Nina byla od 9 do 16, spala, jadla, pieknie sie bawila. Nie placze!! Panie w szoku, ze taka dzielna, bo najmlodsza w zlobku. Jak wychodzi to caly czas gada po swojemu. Jej sie tam chyba zwyczajnie podoba! Blagam, niech nic sie nie zmieni, bo jest lepiej niz moglam sobie wymarzyc!!!

    kasia1518, aga_ni, Karooo93 lubią tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 2 października 2020, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaarr gratulacje, tylko pozazdrościć. Oby się nic nie zmieniło

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 2 października 2020, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr ale super 😍, zazdro!

    Dziewczyny, dzięki za kciuki! W pracy hardcorowo, programiści mówią jakimś swoich językiem którego nie rozumiem ;) miało być elastycznie a tu się okazuje ze codziennie rano muszę być o sztywnych porach na spotkaniach których się nie da przesunąć. I ze dziennie jest 3-6 spotkań i tak codziennie. No wiec porzuciłam już myśli ze to jakoś elastycznie poukładany z mezem. Będę po prostu pracowac codziennie na 7 a mój mąż na 9. Wiec młody będzie w żłobku od 8:30 do 15:30-45. Mam nadzieje ze da radę tak.

    Póki co zostawał na 3 h. W żłobku nic nie je (mimo ze normalnie jedzenie to jego miłość największa) i popłakuje - co to znaczy w praktyce, nie wiem. W pn znowu ma zostać od 9 do 12. Mam nadzieje ze we worek i dalej zostanie dłużej i będzie lepiej. Mój mąż poradził sobie świetnie, zrobił dla młodego zakupy których nam brakowało, ogarnął wszystko w domu, konsultacje z pediatra (wciąż brał zębów), nagrał mi filmik ze jest ze mnie dumny i podziwia moja odwagę a jak wróciłam dzisiaj dostałam kwiaty, powiedział ze to od Władka, ze dziękuje ze cudownie się nim zajmowałam przez rok i ze teraz już tak dużo nie potrzebuje. Mam wsparcie wiec naprawdę muszę się ogarnąć z ta praca, trzymać kciuki za Władka w żłobku i mam nadzieje ze będzie coraz lepiej.

    Karooo93, wiktoriaa lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 3 października 2020, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni, ti ja pozazdroszczę męża :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 3 października 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr - super,że Ninka tak sobie radzi 😁 Julia najwcześniej do żłobka idzie od stycznia (obok domu buduję nam się państwowy) liczę na start od stycznia z miejscem dla Julii i dla mnie 😉 Jasio od 1 października chodzi też do innego przedszkola - blisko domu. Super sobie radzi!💪

    Aga_ni - wspaniale,że mąż tak Cię wspiera 😍 a Władek na spokojnie się wdroży i zaklimatyzuje. Adaptacja może trwać nawet do 3 miesięcy.

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
‹‹ 1672 1673 1674 1675 1676 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ