Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas tez masakra z tą zimą, dziś od 10 do 17 sypało, na szczęście mamy odśnieżarke, sasiad (kościelny) ma dom daleko od ulicy, bardziej w polu i zostawia u nas auto żeby rano dojechać na msze 🙂 mimo ze odsnieza traktorem to tak mu nawiewa z pól ze nie jest w stanie dojechać. My na szczęście mamy dom zaraz przy ulicy, ale dojazd do miasteczka 5km od nas tragedia... dziś jechałam sama to dosłownie 40km/h w niektórych momentach tylko 1 pas przejezdny , nie ma szans żeby sie minąć. Ma padać codziennie do soboty... już dość mam tego śniegu, a jeszcze od poniedziałku przyjdzie mi dojeżdżać do pracy 30km
Okno w sypialni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2021, 19:21
kasia1518
-
Ja na podwórku mam 2 własne gorki do zjeżdżania. Idealnie na jutrzejsze szaleństwa na śniegu. Bo Uwaga Uwaga, syn jest 10 dni na kwarantannie. 4 nauczycielki z przedszkola z plusem i cała placówka zamknięta. Na kwarantannie tylko dzieci bez rodziców jako osoby z kontaktu.
Wzięłam urlop żeby z nim zostać.
Maz dziś byl z dziećmi w Biedrze, zgubił Lidke. Puścił ją na nogi i brał bułki, jak się odwrócił już jej nie było. Znalazł ja na drugim końcu przy warzywach. Mówił że sam spanikował. Za to nikt nie zwrócił na nią uwagi, chodziła sobie samopas. Pomijając nieodpowiedzialne zachowanie mego męża, to ludzie też nie są zbyt zatroskani obcymi dziećmi. -
kkkaaarrr wrote:Kasia, ale jaja, czy ja dobrze widze, ze sniegu jestw pol drogi od ziemi do klamki? W Warszawoe cos tam pada od czasu do czasu, ale co spadnie to sie stopi, wiec z sanek nicikasia1518
-
Ja się chyba noe zdecyduje na odsmoczkowanie. Za bardzo mi to ułatwia życie. W dzień nie potrzebuje ale ze smoczkiem łatwo zasypia. Ale nocy to byśmy chyba nie przetrwali. Jak zaczyna ryczek to smoczek i śpi dalej. A ja mam problemy ze spaniem. Jak się obudzę to potem trzy godziny nie moje. Nie zasnę już. Także smoczek to moje wygodnictwo niestety.
-
U nas przegryzł ostatni smoczek. Póki nie odgryzie do końca będzie go miał. Nowego nie kupuję 😂
No i kolejna noc z pobudkami co 2godz na mleko 🤦🤦 O 5 się tak wkurzyłam, że poszłam po starego a ten uśpił małego bez problemu.
Chyba mam te same problemy jak matka cycem karmiąca. W weekend stary śpi z małym, zobaczymy.
-
aga90 wrote:Jak to zrobiłaś? 😉
Najpierw całkowicie wyeliminowalam smoczek w dzień. Zasypiała bez smoczka na drzemke, ale na nocne spanie i w nocy dostawała. Za jakieś 3 dni zasnęła tak oo sama z siebie na noc bez smoka, także dalej już nie dostawała smoczka do zaśnięcia, tylko w nocy. Miałam takie gorsze dwa/trzy zaśnięcia ale już później oki. Teraz ostatnio zmagaliśmy się z Katarem i ciężko jej było ciągnąc, więc to był dobry moment na zrezygnowanie. I tak jak się w nocy przebudza to na chwilę ja biorę na ręce i się przytula i śpi dalej ,ew coś się napić 😉 -
Adella świetne wieści 🙂
U nas smoczek tylko na drzemkę i na noc ale Hania, już zanim położy się spać to woła niuniu i ten smoczek ją błyskawicznie wycisza. Mimo że często zaraz po zaśnięciu smok wylatuje z buzi, to w nocy też potrafi się obudzić i jak nie może znaleźć to wola niuniu. Myślę że chyba jeszcze nie jestem gotowa na likwidację smoka bo bardzo ułatwia życie, ale też już się zastanawiam jak to rozegrać. -
Karooo93 wrote:Najpierw całkowicie wyeliminowalam smoczek w dzień. Zasypiała bez smoczka na drzemke, ale na nocne spanie i w nocy dostawała. Za jakieś 3 dni zasnęła tak oo sama z siebie na noc bez smoka, także dalej już nie dostawała smoczka do zaśnięcia, tylko w nocy. Miałam takie gorsze dwa/trzy zaśnięcia ale już później oki. Teraz ostatnio zmagaliśmy się z Katarem i ciężko jej było ciągnąc, więc to był dobry moment na zrezygnowanie. I tak jak się w nocy przebudza to na chwilę ja biorę na ręce i się przytula i śpi dalej ,ew coś się napić 😉
Tez chciałem zacząć od dziś usypianie na drzemkę bez smoka , ale jak maz na mnie naskoczyl , że zaraz wracam do pracy, całe dnie mnie nie będzie i jeszcze chce jej zabrać smoczka do spania i jakoś zgrezgynowalam. Poczekam jeszcze chwile. Zauważyłam ze w nocy coraz częściej wypluwa i spi po 2-3 h bez smoczka. Właśnie to wygoda, bo się obudzi to da się smoczka i dalej spikasia1518
-
Zamówiłam Mai buty takie fajne na teraz dół jakby kalosze, w górze materiał nie przemakalny, na zamek i dodatkowo przy nodze do ściągnięcia za sznurek. Różowe, innych nie było. Zobaczyła i zaczęła się drzeć, nie nie, be, nawet na nogę nie dała ubrać 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ muszę odesłać. W sklepie jak byliśmy kupować pantofle Befado na 5 przymierzonych jedne zaakceptowała od razu. Rośnie mały terrorysta, żeby od tego czasu pokazywać co ubierze A co nie? Masakra to ja jej już żadnych butów sama nie kupię
-
Wiktoria ja mam podobnie. Ma takie jesienne trzewiki które lubi i jest ok.
A kupiłam zimowe, nie daje sobie założyć. A nawet jak jej wcisnę na nogę to ściąga.
13 ząb Lidce wyszedł. Górna trójka już się przebiła, kolejna w drodze.wiktoriaa lubi tę wiadomość
-
O wow. U nas tylko 6 i to z jakim bólem i mozołem wyszły 😉 Niby już miesiąc przed świętami miały jej się 2 przebić ale się zatrzymały. 4 też duże ale jeszcze długa droga przed nimi. 🙄
Co do butów to u nas jest ekscytacja każdym butem 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2021, 11:03