X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 13 lutego 2021, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer, Sandrina wspolczuje i podziwiam za siłę i wytrwałość.

    U nas był bunt roczniaka i potem powtórka z rozrywki jakieś 3 miesiące później 😉 Chwilowo jest względny spokój.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 13 lutego 2021, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ma fazę złości jak coś jej nie wyjdzie to uderzy kogo ma pod ręką. Wczoraj z okazji urodzin dostałam 3 razy z liścia w twarz. A potem się przytula.
    Mówi już trochę, wszystko rozumie co jej powiem żeby mi przyniosła, pokazuje, naśladuje dźwięki, jak jej powiem dane słowo to fajnie powtarza najbardziej jej się nadało ciasto, pampers i cześć. Bo to Bozia i balon. Na siebie mówi Ma bo Maja nie powtórzy gdyż J jej nie wychodzi. Czekałam aż zacznie chodzić A teraz biega jak szalona i guzy nabija

    syy26iye928jhyb7.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 13 lutego 2021, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://m.youtube.com/watch?v=2rF6FA06eFQ&feature=share

    Gdyby któraś chciała posłuchać specjalistów

    syy26iye928jhyb7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 13 lutego 2021, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie okres ciązy to tez tragedia, jedna i druga to trauma, ale 3 będę chciała.

    Moja starsza mając 2 lata mówiła pierwsze sylaby wyrazów + jakieś pojedyncze słowa. Poszła do przedszkola i musiała jakoś dogadać się z dziećmi i zaczęła mówić. Wiadomo ze jeszcze dużo osób jej po części rozumie części słów. Ale generalnie ładnie mówi. Gabrysia mówi mama, tata , Ziosia, Ało ( pies Aro), dziadzia, lala to, daj, nie, tak, amen i chyba tyle. Jeszcze naśladuje zwierzęta. Rozumie za to wszystko. Spokojnie z ta mowa , przyjdzie na wszystko pora

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 22:54

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 13 lutego 2021, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria, najlepsze życzenia z okazji urodzin 💐💐💐

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 14 lutego 2021, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro nasza córka 4 lata kończy. Wyrosła z niej dama z niezłym charakterkiem😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2021, 10:05

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 14 lutego 2021, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj praktycznie wszystko rozumie. Przynieś buty, wyrzuć pieluchę, pokaz nosek. Dogadujemy się. Ale mówienie mega słabo. Mama, tata, baba i nie ma. A tak to wszystko załatwia stękając yyyy i pokazuje. Tak mi to przypomina jego kuzyna który zaczął mówić dopiero jak miał 4 lata. Zobaczymy. Ćwiczymy rzeczy manualne. Klocki i te sprawy. Ale ma takie niezgrabne te paluszki jeszcze. Ciężko mu trafiać. Książki go nie interesują. Czasami weźmie to się znudzi od razu.

  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 14 lutego 2021, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarek jak chce to coś tam powie po swojemu raczej. A tak to wydaje takie jakby chrzakniecia. Widzę że rozumie dużo, pokazuje palcem o co mu chodzi. Lubi piłkę, balony i wszystko niszczyć starszakom😉

  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 14 lutego 2021, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas niezmiennie króluje słowo "toto" czyli co to? Stale muszę odpowiadać, bo jak nie odpowiem to będzie tak długo pytać aż do skutku. A tak w ogóle to dość sporo (ok 40 słów z dźwiękami zwierząt) mówi zrozumiałe. Stale opowiada czyje co jest, np. pokazuje na kubek i mówi tata albo pokazuje na skarpetki i mówi mama i jak ktoś weźmie nie swoje to jest oburzenie. Ostatnio nauczyła się bardzo wyraźnie mówić "ciocia", "babcia"i" "Hania". Lubi powtarzać to co mówimy. Od niedawna nauczyła się zajmować sama sobą i wymyślać zabawy, bo do tej pory musiałam stale robić za animatora zabaw i była bardzo absorbująca. Książeczki wszystkie na pamięć już zna ale i tak 150-ty raz każe opowiadać.
    Po 3 miesiącach w końcu gorne dwójki przebijają dziąsła. Włosów nadal nie ma za dużo 😉
    Byliśmy w zeszłym tygodniu na kontroli u kardiologa i aorta nadal jest trochę za wąska i przez to krązenie oboczne jest nieco mocniejsze ale przepływy nie wskazują nadciśnienia, więc nadal jesteśmy pod kontrolą i następna wizyta za 10 miesięcy 🙄. Ale wyobraźcie sobie zrobienie echo serca 16 miesięczniakowi, który boi się obcych i ma być bez ruchu i spokojny. Już myślałam że nie damy rady tego badania zrobić. Teraz w kwietniu okulista, ale ja nie wiem czy w ogóle da się zbadać. Już na tych wizytach najbardziej nie boję się wyniku tylko czy w ogóle się da zrobic badanie. Hania juz tez ma dosyć, bo obcy ludzie jej dotykaja i te badania nie są bolesne ale dla takich maluchów niekomfortowe i ona też jest wtedy zestresowana.
    Aha i ostatnio mam problem jak się zachowywać jak starsza o niecałe 1,5 roku kuzynka wyrywa jej zabawki z rąk jak Hania coś sobie weźmie do zabawy. Hania nie chce ich oddawać i widzę, że jest jej przykro ale w końcu proszę ją żeby puściła tą zabawkę bo jest mniejsza i wiem że jak nie puści to kuzynka ją przewróci i będzie jeszcze większa awantura. Od razu proponuję Hani inną zabawkę w zamian, a kuzynce zwracam uwagę ale za chwilę jest znów ta sama sytuacja. Jest mi przykro bo wiem że Hania już może czuć niesprawiedliwość a jednak chciałabym żeby wyrosła na asertywną dziewczynkę.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 14 lutego 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga90 współczuję tych wizyt u lekarza. Oby wszystko było ok i nie trzeba było robić kolejnych!
    Moja też tak robi jak przyniosę pranie to wezmę każda rzecz powie czyja jest. To samo z kubkiem czy telefonem. Ostatnio mąż wziął mój tel A ta biegnie i krzyczy tata nie, mama mama i mu wzięła i przyniosła mi.
    Jak brat przychodzi z dziećmi, to muszę się bawić tymi samymi zabawkami, co wezmie jedna, to druga zaraz potrzebuje. Tyle że moja sobie nie daje i zaraz bije tą starsza. Mówię i proszę, ale póki co bez skutku

    aga90 lubi tę wiadomość

    syy26iye928jhyb7.png
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 14 lutego 2021, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pozdrawiam z Zakopanego! 😍
    Wybylismy z mężem na dwa dni z domu bez dzieci 😉

    aga90, wiktoriaa, Zimri lubią tę wiadomość

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 15 lutego 2021, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo jak zazdroszczę....
    My w piątek zrobiliśmy sobie wypad na narty biegowe na 2h. A w Walentynki czekaliśmy aż dzieci usnął żeby poświętować 💋

    Aga a ty pilnujesz dwóch, gdzie jest mama lub tata tej kuzynki w tym czasie. Ja bym nie dawała tak wszystkiego kuzynce. Obie muszą się nauczyć że trzeba jakoś się dzielić, raz jedna raz druga może się bawić dana rzeczą a jak się nie pogodzą i nie wiesz która miała pierwsza to zabieraj obu.
    Ja mam na pokładzie 5latka i niby więcej rozumie, ale czasem też coś Małej wyrwie. I niestety jak wyrywa to musi oddać. Ale jeśli on się czymś bawi, a Lidka to chce, to trudno, musi to przełknąć że nie wszystko można.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 15 lutego 2021, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie rodzice zawsze są w pobliżu ale sami nie ogarniają, bo najczęściej jej ulegają. Ta dziewczynka jest bardzo żywiołowa i żadnej dyscypliny. Jak mi się uda to zabieram i żadna się tym nie bawi ale nie będę też biegać za tą kuzynką, bo rodzice są chyba od tego. Często negocjuję ze najpierw jedna potem druga ale zawsze mimo wszystko Hania musi odpuścić i jako druga się bawić

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 15 lutego 2021, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie Aga, tym Twoim kuzynom tak wygodniej. Ich dziecko jest zadowolone, nie płacze bo ma co chce, więc po co interweniować. Inaczej tego nie rozwiążesz jak rozmowa z nimi. Póki nie zajmą się wychowaniem swojego dziecka, nic się nie zmieni. A tłumaczenia że jest żywiołowe można między bajki wsadzić, bo co innego żywioł a co innego dobre wychowanie i stawianie granic. Jak potrzebuje ruchu niech ja biorą na podwórko i się wybiega, a zabieranie zabawek i wprowadzanie w domu terroru bo ma być tak jak Mała chce to inna sprawa.

    Dziś rozmawiałam z znajoma która pilnowała dziewczynkę półtora roczku. I mówiła że mała od razu po wstaniu biegła do szafki z słodyczami i wyła póki nie dostała. Ona jej nie dawała i początkowo były spazmy, potem się okazało że była w stanie zjeść śniadanie i obiad, a matka była w szoku jak opiekunka to robi. Szok, niedowierzanie że dziecko zjada posiłek zamiast cukierków 🙈 trochę analogiczna sytuacja.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 16 lutego 2021, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj wpadł do nas kuzynki mąż odebrać paczkę która kurier zostawił i akurat leciało koło fortuny. Jest to jedyna rzecz na którą moje dziecko patrzy, siedzi i bije brawo jak ktoś wygra rundę. Oprócz tego włączam tv wieczorem na dwa seriale. Kuzynki mąż mówi o Maja oglądasz telewizor? Mówię tak, to jedyna rzecz którą ogląda, a on mówi co Ty nasza patrzy na wszystko, tv chodzi non stop ogląda co chce i kiedy chce (ich dziecko ma 10miesięcy) no ja już w rodzinie w ogóle uchodze za dziwaka, bo jak coś źle zrobi to krzyczę, nie pozwalam na wszystko, pije tylko wodę, słodyczy nie je, nie dostaje telefonu, ani nie ogląda bajek. Jestem najgorsza bo dziecko woli jogurt naturalny niż inny i jak jej to mogę dawać. Wiem że nie uchronie jej przed wszystkim i prędzej czy później spróbuje pewnie wszystkiego ale już nie mam siły tego słuchać. Czy ja muszę od urodzenia ładować w nią całą tablicę mendelejewa? Dałam jej w tłusty czwartek ugryźć pączka to nawet mi buzi nie otworzyła. Moja ciocia ostatnio przyjechała i przywiozła jej czekotubke. Mówię o nie tego na pewno nie dostanie. A ciotka no co Ty ja nasza napase ptasim mleczkiem ona je uwielbia. I powiem wam że stwierdziłam że ja zjem ta czekotubke i powiem wam koszmar. Takie słodkie, mulące, aż mnie zatkało że tchu nie mogłam złapać. W życiu bym tego dziecku nie dała! A chodzi do nas do kościoła małżeństwo z dzieckiem miesiąc starszym od Mai i na mszy je mamabe żeby siedziała cicho 😲 są metody nie ma co

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 16 lutego 2021, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria nie ma co się przejmować gadaniem. Przynajmniej masz świadomość, że starasz się jak najlepiej zadbać o Maję. U mnie nie ma z tym aż takiego problemu. Rodzina z mojej strony rozumie to wszystko i nie proponują nawet slodyczy, a ze strony męża jest właśnie ta kuzynka Hani, która jest totalną przeciwnością Hani pod każdym względem, również wychowawczym i wszyscy widzą ze niestety zła dieta i brak zasad nie działa to dobrze.
    Czekotubka to jeszcze nic. Mąż kiedyś kupił przez przypadek kaszkę chyba bobovita jakąś na dobranoc taką słodzoną. Chyba niby po 7 miesiącu. To było tak okropnie słodkie że sami z mężem nie mogliśmy tego zjeść a słodycze lubimy. Jak dzieci mają mieć zdrowe nawyki żywieniowe jak już takim maluchom producenci serwują takie coś.
    Też uważam że nie uchronię córki przed śmieciowym jedzeniem ale jeszcze w życiu zdąży się tego najeść, więc nie musi od maleńkości już się faszerowac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2021, 20:22

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 16 lutego 2021, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Wczoraj wpadł do nas kuzynki mąż odebrać paczkę która kurier zostawił i akurat leciało koło fortuny. Jest to jedyna rzecz na którą moje dziecko patrzy, siedzi i bije brawo jak ktoś wygra rundę. Oprócz tego włączam tv wieczorem na dwa seriale. Kuzynki mąż mówi o Maja oglądasz telewizor? Mówię tak, to jedyna rzecz którą ogląda, a on mówi co Ty nasza patrzy na wszystko, tv chodzi non stop ogląda co chce i kiedy chce (ich dziecko ma 10miesięcy) no ja już w rodzinie w ogóle uchodze za dziwaka, bo jak coś źle zrobi to krzyczę, nie pozwalam na wszystko, pije tylko wodę, słodyczy nie je, nie dostaje telefonu, ani nie ogląda bajek. Jestem najgorsza bo dziecko woli jogurt naturalny niż inny i jak jej to mogę dawać. Wiem że nie uchronie jej przed wszystkim i prędzej czy później spróbuje pewnie wszystkiego ale już nie mam siły tego słuchać. Czy ja muszę od urodzenia ładować w nią całą tablicę mendelejewa? Dałam jej w tłusty czwartek ugryźć pączka to nawet mi buzi nie otworzyła. Moja ciocia ostatnio przyjechała i przywiozła jej czekotubke. Mówię o nie tego na pewno nie dostanie. A ciotka no co Ty ja nasza napase ptasim mleczkiem ona je uwielbia. I powiem wam że stwierdziłam że ja zjem ta czekotubke i powiem wam koszmar. Takie słodkie, mulące, aż mnie zatkało że tchu nie mogłam złapać. W życiu bym tego dziecku nie dała! A chodzi do nas do kościoła małżeństwo z dzieckiem miesiąc starszym od Mai i na mszy je mamabe żeby siedziała cicho 😲 są metody nie ma co

    Brawo świadoma mamusiu :) byłam dokładnie taką samą z córką, jestem i z synem. Opinie innych mam jak wiadomo głęboko gdzieś:)
    Jestem z Ciebie dumna! A dzieci cóż,jeszcze zdążą wszystkiego spróbować,mają na to czas. Teraz uczą się dobrych nawyków dzięki nam :)

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 16 lutego 2021, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy chłopców, czy dalej czyścicie siusiaka jak na początku ?

  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 16 lutego 2021, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Mamy chłopców, czy dalej czyścicie siusiaka jak na początku ?
    W sensie?
    Ja tam nie gmyram za bardzo, bo takie to małe, że się tykać boję 😂
    Wygląda tak samo jak po urodzeniu - tzn nic się nie czerwieni czy coś, więc zakładam, że jest ok.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 16 lutego 2021, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga90 wrote:
    Wiktoria nie ma co się przejmować gadaniem. Przynajmniej masz świadomość, że starasz się jak najlepiej zadbać o Maję. U mnie nie ma z tym aż takiego problemu. Rodzina z mojej strony rozumie to wszystko i nie proponują nawet slodyczy, a ze strony męża jest właśnie ta kuzynka Hani, która jest totalną przeciwnością Hani pod każdym względem, również wychowawczym i wszyscy widzą ze niestety zła dieta i brak zasad nie działa to dobrze.
    Czekotubka to jeszcze nic. Mąż kiedyś kupił przez przypadek kaszkę chyba bobovita jakąś na dobranoc taką słodzoną. Chyba niby po 7 miesiącu. To było tak okropnie słodkie że sami z mężem nie mogliśmy tego zjeść a słodycze lubimy. Jak dzieci mają mieć zdrowe nawyki żywieniowe jak już takim maluchom producenci serwują takie coś.
    Też uważam że nie uchronię córki przed śmieciowym jedzeniem ale jeszcze w życiu zdąży się tego najeść, więc nie musi od maleńkości już się faszerowac.
    No ja słodycze też lubię i ostatnio nie ma dnia bez słodkiego, nieważne czy to domowe czy sklepowe dlatego trochę stopuje i przez post mam mocne postanowienie nie jeść słodyczy mam nadzieję że wytrzymam.
    U mnie niby też rozumia z mojej strony ale mama jeszcze pyta "No ale czemu nie chcesz jej tego dać" i tak przy każdej okazji, tata ją stopuje przeważnie. Ostatnio dziadek do kawy jadł Grześka, Maja podchodzi i mówi dziadzio mniam mniam, a dziadek mówi - Maja ja bym Ci dał, ale córka moja, a matka Twoja mnie za to żywcem ukamienuje 😂
    I powiem Ci że dopiero jak sama mam dziecko zaczęłam na pewne rzeczy bardziej zwracać uwagę. Chodź każdy mi się puka w głowę i mówi że przy drugim mi przejdzie

    syy26iye928jhyb7.png
‹‹ 1720 1721 1722 1723 1724 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ