Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dreamer, serio? U nas trójki wyjść nie mogą,jedna jest, w ubiegłym tygodniu przebijały się dwie na raz więc był kosmos, a jednej dolnej nawet nie widać. U nas też taka śmieszna jakiś katar, lekki kaszel, kuzynki młoda ma to samo była z nią u lekarza i Pani dr jej powiedziała że to alergologiczna bo jest takie stężenie pyłków w tym roku że się w palę nie mieści.
-
No u nas faktycznie te zeby szybko poszły. Już bardzo długo ma 16 ale teraz cisza. Nic nowego nie wychodzi chociaz jemu to już trudno sprawdzić tak głęboko.
Pojawiła się jakaś nowość u nas. Coś w stylu leków nocnych. Wstał w nocy i wyglądał jak opętany. Chyba spał cały czas ale uciekał z łóżka. Krzyczał. Chciał gdzieś uciekać. Chodził na palcach. Palce miał jakoś dziwnie powyginane. Jakbym miała obstawiać to powiedziałabym ze go diabeł opętał. Byłam przerażona. Tyle dobrZe ze szwagierka mnie kilka dni wcześniej uprzedziła ze przed drugim rokiem życia coś takiego może się pojawić. -
Dreamer wrote:No u nas faktycznie te zeby szybko poszły. Już bardzo długo ma 16 ale teraz cisza. Nic nowego nie wychodzi chociaz jemu to już trudno sprawdzić tak głęboko.
Pojawiła się jakaś nowość u nas. Coś w stylu leków nocnych. Wstał w nocy i wyglądał jak opętany. Chyba spał cały czas ale uciekał z łóżka. Krzyczał. Chciał gdzieś uciekać. Chodził na palcach. Palce miał jakoś dziwnie powyginane. Jakbym miała obstawiać to powiedziałabym ze go diabeł opętał. Byłam przerażona. Tyle dobrZe ze szwagierka mnie kilka dni wcześniej uprzedziła ze przed drugim rokiem życia coś takiego może się pojawić. -
wiktoriaa wrote:Sandrina jak końcówka ciąży? Jak znosisz te upały?
No i przeżywam, bo pewnie skończy się ponownie indukcją i na ponad tydzień synka zostawię. To nasza pierwsza rozłąka a stary jest takim nieogarem, że boję się że sobie nie poradzi.
Jeszcze byśmy chcieli mu jakąś ekstra zabawkę kupić (że niby od małej) i nie mamy pomysłu🤷
-
sandrina22 wrote:Ledwo dycham, spać nie mogę. Do terminu jeszcze tak daleko mi się wydaje.
No i przeżywam, bo pewnie skończy się ponownie indukcją i na ponad tydzień synka zostawię. To nasza pierwsza rozłąka a stary jest takim nieogarem, że boję się że sobie nie poradzi.
Jeszcze byśmy chcieli mu jakąś ekstra zabawkę kupić (że niby od małej) i nie mamy pomysłu🤷 -
sandrina22 wrote:Ledwo dycham, spać nie mogę. Do terminu jeszcze tak daleko mi się wydaje.
No i przeżywam, bo pewnie skończy się ponownie indukcją i na ponad tydzień synka zostawię. To nasza pierwsza rozłąka a stary jest takim nieogarem, że boję się że sobie nie poradzi.
Jeszcze byśmy chcieli mu jakąś ekstra zabawkę kupić (że niby od małej) i nie mamy pomysłu🤷
Nie nastawiaj się na indukcję. Drugie dzieci się szybciej pchają na świat. Często przed terminem w
Zwłaszcza jak odstęp miedzy ciążami jest mały.
Na spanie ja dostałam tabletki. Jakieś bardzo bezpieczne w ciąży. Moja lekarka sama je brała w czterech ciążach. Są skuteczne. Mnie w tamtej ciąży odcinało w sekundzie po połowie tabletki. Ale starałam się brać w ostateczności.
Napisz jaki prezencik wymyślicie dla pierworodnego ?
-
Aga w Toruniu niestety, bo żłobek będzie miał przerwę i nie będzie miał kto z małym zostać na dłużej.
Dreamer nic nie zapowiada, że mała raczy wyjść wcześniej 🤷 A ty jak się czujesz?
Chcemy starszakowi kupić albo rowerek,albo samochód jeździk 🤔 jak nabędziemy to wstawię foto w akcji 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2021, 21:47
-
Ja jako tako. Mam żylaki w pachwinach które bolą. To taka nowość. Bo w tamtej ciąży nie miałam. W ogóle ta ciąża duża inna. Ale upały dają popalić. Teraz wybraliśmy się nas morze. Dużo chodzę. Aby tylko nie przesadzić. Ale już ciężko trochę. U Ciebie już z górki. Ale boje się co będzie jak pojawi się drugie. Syn wymagający racZej
-
Hej u nas też poprzedniej nocy Hania się obudziła i wrzeszczała, odłożyć się nie chciała dać ale na rękach też nie, sama nie wiedziała czego chce i faktycznie oczy jakby jeszcze się nie obudziła. Pierwszy raz takie coś się przytrafiło ale zaraz mi się przypomniały Wasze doświadczenia.
-
Hej Dziewczyny.
U nas nie było takich sytuacji w nocy u żadnej córki. Teraz się zdarzają u Zosi nocne koszmary , ale to ponoć normalne , tak się zaczyna gdzieś w tym wieku.
Ja cały czas na wysokich obrotach zeby pogodzić pracę, gotowanie o dbanie o dom / ogród- potrawie o g.23 gotować bigos 😁 no ale nie mam innego wyjścia. Mąż mnie namawia cały czas żebym zostawiła pracę i pomogła mu w firmie bo mu potrzeba pomocy, ale dla mnie to usidlenie mnie w domu.
Za 2 tyg mam urlop i już nie mogę się doczekać- wyczekane wakacje od 4 lat. Chociaż mamy takie intensywne 2tyg że pewnie po urlopie będę zmęczona niż przed. No a potem nowy etap dla Gabrysi- idzie do przedszkola. Pewnie będzie ciekawie.
A Wy jakie plany na wakacje/urlopy ?kasia1518
-
aga90 wrote:Hej u nas też poprzedniej nocy Hania się obudziła i wrzeszczała, odłożyć się nie chciała dać ale na rękach też nie, sama nie wiedziała czego chce i faktycznie oczy jakby jeszcze się nie obudziła. Pierwszy raz takie coś się przytrafiło ale zaraz mi się przypomniały Wasze doświadczenia.
Dobrze być na to przygotowanym bo wyglada to strasznie. Mnie akurat szwagierka uprzedziła chyba dwa dni wcześniej. Wiec nie spanikowałam. Ale mąż był mocno w szoku. Ważne ze to nie występuje często. U nas odpukać ale jeszcze się nie powtórzyło drugi raz.
Jak tam się rozwijają Wasze bobasy ? U nas z mowà poszło trochę do przodu. Codziennie coś nowego powtarza. Poza tym jest wulkanem energii. Potrafi wykończyć każdego członka rodziny po kolei. Najchętniej mieszkał i spałby w ogrodzie. Nie chce wracać na kapnie o 20. Już były o to spazmy ostatnio. Nie mogłam go uspokoić. Wył jak wściekły. Ja go rozbierałem on się ubierał. Masakra. Nie wiem jak postępować w takich sytuacjach. Bo nie chce żeby mi całkiem na głowę wlazł. No nie jest to łatwe dziecko. Uwielbiam go jak śpi. Liczę ze dziewczynki są grzeczniejsze. Biorą kredki i malują:p bo ze moj weźmie klocki i się nimi zajmie chociaz na 15 minut to już nie wierze. -
U nas też codziennie nowe słowa, powtarza wszystko więc trzeba uważać co się mówi. Również wulkan energii ale potrafi się sobą zająć, dalej interesują ją książki, takie puzzle na pinezke, teraz ma fazę na kolorowanie. Ogólnie bardzo żywiołowe dziecko, ciężko wieczorem zagonić do domu, jak i do spania. Rzadko kiedy pójdzie spać przed 22.
Myśmy dzisiaj byli na Polańczyku, kosmos 35 stopni, młoda z wody w ogóle nie chciała wychodzić. Ale udręka taki wyjazd okropnie. W sierpniu jedziemy do Zakopanego. -
sandrina22 wrote:Aga w Toruniu niestety, bo żłobek będzie miał przerwę i nie będzie miał kto z małym zostać na dłużej.
Dreamer nic nie zapowiada, że mała raczy wyjść wcześniej 🤷 A ty jak się czujesz?
Chcemy starszakowi kupić albo rowerek,albo samochód jeździk 🤔 jak nabędziemy to wstawię foto w akcji 😁
Jak tam Sandrina? Nie urodziłaś jeszcze ? Jak się czujesz ? Bo ja już świruje na tych upałach. -
sandrina22 wrote:Hej urodziłam wczoraj😁 jednak pojechałam do innego szpitala i mój wywoływany poród trwał 40 minut 🤯 Od razu lepiej bez brzucha, a Adusia taka sama jak Heniuś duża 😂
Ale super! Teraz dużo dużo siły i cierpliwości!