Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Przedszkole małe, prywatne, rodzinne, a że odpieluszkowana i w miarę samodzielnie je, to wzieli. Tydzień za nami i jest spoko. Fajne jest to że obecnie są tylko 2 grupy po 9 osób ( rok wcześniej byly 2 grupy po 15 osób). I powiem Wam za 2 dziewczynki wychodzi mi 1200zl z wyżywieniem- Zosia jako 3latka ma czesne 250zl, Gabrysia 350zl i stawka żywieniowa 12zl/os/dzień) także jestem zadowolona bo koszty się zmniejszyły z 3000tys ( niania 2400 + przedszkole Zosia) na 1200.aga90 wrote:Kasia gratulacje, masz dzielne dziewczynki. A tak z ciekawości, jak to jest że w Gabrysia jeszcze nie ma 2 lat a jest w przedszkolu? Zawsze myślałam że dopiero od 3 lat przyjmują.kasia1518


-
Nie. 3/9 miałam cc. Mała miała 3200 kg i 51 cm. 10 pkt. Ogarniam nowa rzeczywistość. Czekam aż mnie zaleje fala miłości do nowego dziecka. Ale narazie jest takie obce dla mnie.
Syn przyniósł Rota od kuzynostwa. Świetnie poprostu mając noworodka w domu. Płacze przez sen. Rzuca się. Pierwsza nasza taka akcja od 2 lat.
Jeszcze mi wysiadły plecy pod koniec ciąży i nie mogę prawie chodzić.
-
A u nas bunt 2 latka rozhulał się na max. Do tego noce beznadziejne. Co noc, co godzinę pobudka albo dodatkowo o 3 się budzi i godzinę nie śpi. Ja już mam kres wytrzymałości i przez to się drę niepotrzebnie na Hanię. A i pewnie niedługo zaczniemy starania o drugie ale ja po części nie jestem psychicznie gotowa. Rozsądek mi podpowiada że już czas się kończy ale przeraża mnie ogrom pracy przy takim maluchu.
-
wiktoriaa wrote:Dreamer gratulacje!
Ty miałaś cc dlatego że przy pierwszym dziecku też miałaś? Jak się czujesz, fizycznie?
Tak. Jak się już miało jedno cc to ciężko o naturalny poród. Miałam szczere chęci. Ale blizna cienka. Nie minęły jeszcze dwa lata o pierwszego porodu. No i ordynator ze szpitala mnie wyśmiał ze w ogóle miałam taki pomysł :p i żebym się nie prosiła o wypadanie macicy i nietrzymanie moczu na stare lata :p także tak -
Eh ja ostatnio byłam na nfz zrobić sobie cytologie. Lekarz jak zobaczył moja Blizne to od razu zapytał czy miałam cc na życzenie. Mówił że to jest spartaczona robota, że mam naruszony trzon macicy, że w bliźnie jest endometrioza, no myślałam że tam zejdę na zawał od tych wiadomości (Byłam po porodzie u niego prywatnie 2 razy i nigdy nic takiego nie usłyszałam) jak mu powiedziałam że chciałabym drugie dziecko ale nie wyobrażam sobie drugiej cc to też mnie wyśmiał że ciekawe jak zamierzam rodzić jak mi się macica rozleci. Wyszłam tak przybita że masakra. Miałam jechać do mojego lekarza co prowadziłam u niego ciążę ale już dziad bierze 220zł. Wiem że blizna jest brzydka ale od porodu byłam też u tego swojego 2 razy i też nic nie mówił.Dreamer wrote:Tak. Jak się już miało jedno cc to ciężko o naturalny poród. Miałam szczere chęci. Ale blizna cienka. Nie minęły jeszcze dwa lata o pierwszego porodu. No i ordynator ze szpitala mnie wyśmiał ze w ogóle miałam taki pomysł :p i żebym się nie prosiła o wypadanie macicy i nietrzymanie moczu na stare lata :p także tak
A tak ogólnie jak się czujesz? Jak ogarniasz rzeczywistość? Stary się angażuje? Lepiej zniosłaś druga cc czy gorzej od pierwszej? -
Jakoś ogarniam. Mąż słabo pomaga. Bardziej teściowie. Ale ja psychicznie to zle znoszę bo oni już ledwo żyją przy moim dwulatku. Gość wykończył cała rodzine:p ogólnie to lekko nie jest. Bo syn wymagający. Jak przyjdzie oboje uśpić to jest armagedon. Syn dobrze przyjął siostrę. Ale on jest w trudnym wieku. I wiem już ze należało wybrać żłobek. Bo on stanowi zagrożenie dla siebie.
Cc zniosłam podobnie jak pierwsze. Lekko nie było. Teraz po dwóch tygodniach jest w miarę dopiero. Ale po pierwszej ciąży nie bolały plecy. A teraz napierdzielaja równo. -
Hej! Mnie też wieki tu nie było! Kamil rośnie jak na drożdżach. Składa sobie zdania. Dużo powtarza, zna dużo słówek. Wszystko super ale ciągle mamy problem z jedzeniem. Je bardzo mało choć juz i tak więcej niż chociażby pół roku temu. Ponad tydzień temu obchodził 2 urodzinki.
Wiktoriaa, mój gin też bierze juz 220 zł! Z resztą gdzie nie popatrzyłam to taka stawka! Nie wiem czy się zmówili czy co?
Mnie gin wysłał na badanie blizny pod kontrastem, normalnie na fotelu w gabinecie, niby wyszło że ok a jak przyszło do transferu inv to blizna bardzo lekarzowi przeszkadzała i wyszło na to że ok nie jest. Jesli się powiedzie to bedzie sukces a jeśli nie to pewnie czeka mnie histeroskopia.
aga90 lubi tę wiadomość
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI
,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio 
-
I my w niedzielę mamy skończone 2 lata
Szkoda ze tu filmiku nie mogę wstawić z przedszkola, jak jeden z chłopców podszedł i dal soczystego buziaka Gabrysi- oglądam codziennie po 20 razy i za każdym razem się śmieje 🙈🤣🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2021, 21:58
aga90, sylvuś, wiktoriaa, sandrina22 lubią tę wiadomość
kasia1518


-
Cześć dziewczyny. My też już po urodzinach, Maja mimo że miała zapalenie krtani, to dzielnie zniosła. Nie wiem co jest jak mi nie chorowała tak od sierpnia jak się zaczął katar i kaszel tak co się wyleczymy to zaraz wraca. Podjęliśmy decyzję drugim dziecku ale boję się powtórki z rozrywki. 3 cykl za mną i właśnie dostałam okres. Gdyby miało mi zejść tyle co z Mają to chyba się poddam. Za stara już jestem.
A co u Was dziewczyny które niedawno zostały mamusiami? Jak dajecie radę? -
nick nieaktualny
-
Wiktoriaa ja totalnie nie daję rady. Henio 4 tydzień w domu, bo chory. Albo rzuca w malutką zabawkami, albo przytula na siłę. Nic do niego nie dociera, histerie na porządku dziennym. Ale...gdyby mój starszak był bardziej rozumny/spokojny to byłabym przeszczęśliwa ( bo malutka jest bezproblemowa) a tak to mam ochotę sobie w łeb strzelić.
Ja czasami sama już nie wiem, czy dwulatki tak się zachowują czy on jakiś zaburzony jest🤦







