WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmiąc małego często piłam piwo 0,0. Nie sięgałam po te, które były oznaczone jako bezalkoholowe, a z tyłu widniała informacja o mozliwej zawartości alkoholu do 0,5. Teraz w ciąży raz, czy dwa zdarzyło mi się otworzyć piwo 0,0, ale jakoś mi nie wchodziło i nie dopijałam. Teraz piwa 0,0 nie są produkowane tak jak parę lat temu - czyli, że przerywa się proces fermentacji. W necie jest masę artykułów na ten temat. Większość przeczytałam, żeby być pewną, że mogę sięgnąć po to piwo w czasie karmienia. Także nie mam problemu z piwem 0,0.
A papierosów w ustach ciężarnej (czy kogokolwiek innego) znieść nie mogę. Najbardziej mnie wkurza, jak taka tłumaczy, że przecież lekarz jej nie pozwolił rzucać całkiem palenia, tylko kazał ograniczyć...
Btw. Jak moja mama była ze mną w ciąży, to na problemy z krwią, lekarz kazał jej codziennie wieczorem pić kieliszek koniaku. Także tego :p na szczęście matula, jak tylko poczuła jego zapach, to leciała przytulić muszlę.
Gdzie kupujecie wino 0,0? Już jakis czas szukam i nie mogę znaleźć.
moni05, Awaria_90 lubią tę wiadomość
-
_nova, czasem w żabce są
_nova lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualny
-
Wiem, jak powstaje alkohol produktów fermentacji mlekowej nie pijam w ogóle, bo po prostu nie lubię. W ciąży unikam czegokolwiek z alkoholem, tortów/ciast z kremem alkoholowym, lodów z ajerkoniakiem, cukierków, itd., nie piję piw nawet tych 0.0, i naprawdę nie jest to dla mnie żadne wyrzeczenie. Ja wiem, że ludzie się patrzą z politowaniem- bo taka straszna rzecz, ciąża, karmienie, tyle czasu biedna bez alkoholu, niemal tragedia życiowa.
Niektóre tylko przebierają nogami, kiedy skończą karmić, żeby móc się napić. No nie znam tego. Ja bym mogła na całe życie zrezygnować z alko i niczego by mi nie brakowało. Po prostu. No może i jestem ortodoks. Ale wyjątkowo dobrze mi z tym
Kookosowa lubi tę wiadomość
-
Basiu, śliczny maluszek. Rozumiem Twój strach, pewnie też bym przeżywała.. próbuj sobie tłumaczyć, że tym stresem nic nie zmienisz i myśl jak najczęściej, że wszystko będzie ok. Musisz być silna, stres to kortyzol, adrenalina. Nic dobrego dla maluszka.
-
Podpisuje sie nogami i rękoma!!Jupik wrote:Wiem, jak powstaje alkohol produktów fermentacji mlekowej nie pijam w ogóle, bo po prostu nie lubię. W ciąży unikam czegokolwiek z alkoholem, tortów/ciast z kremem alkoholowym, lodów z ajerkoniakiem, cukierków, itd., nie piję piw nawet tych 0.0, i naprawdę nie jest to dla mnie żadne wyrzeczenie. Ja wiem, że ludzie się patrzą z politowaniem- bo taka straszna rzecz, ciąża, karmienie, tyle czasu biedna bez alkoholu, niemal tragedia życiowa.
Niektóre tylko przebierają nogami, kiedy skończą karmić, żeby móc się napić. No nie znam tego. Ja bym mogła na całe życie zrezygnować z alko i niczego by mi nie brakowało. Po prostu. No może i jestem ortodoks. Ale wyjątkowo dobrze mi z tym
Neroli lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
Czekam na relacje z wizyt
Ja tam piwa i tak nie lubie
nawet owocowego nie dopijam chociaz to nowe samsrsbe (czy jakos tak) z mango pewnie w ciepelko by weszlo.
Dostalam sms z rana ze bede miala nowa oferte z telefone z plusa i juz polowanie zaczynam ciezko sie bedzie rozstac z moja zlota motorola ale xiaomi tez kusi
-
Kciuki za wizyty
Też mam dzisiaj wizytę. W końcu podejrze maluszka, ale mam nadzieję, że u niego wszystko dobrze skoro ja się czuję tak fatalnie.
Co do alkoholu, to dla mnie żaden problem zrezygnować w ciąży. I tak pijalam sporadycznie, i raczej wino. Zawsze robię za kierowcę na imprezach
Dominika32, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
_nova, czarnych nie było tym razem w ofercie
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dziękuję za kciuki! Jestem już pod gabinetem. Niby jestem 2 w kolejce, ale doktora jeszcze nie ma, trochę to potrwa.
A stres ogromny, mimo że widziałam je 2 tygodnie temu, to tęsknię okrutnie.
Trzymam kciuki za Wasze wizyty.
moni05, Dominika32, japonka, Cabrera, brunetka91, Kookosowa, nuśka91, Kasiulina lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
