Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ponoć mega dużo zależy od sprzętu, bo przecież serduszko bije już, tylko go nie widać na aparatach.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
mi położna powiedziała,że doktor na usg zobaczy a ona na tym swoim sprzęcie nie ( ale ona nie wiedziała który dokładnie mam dzień). Zobaczymy,może miła niespodzianka bedzie
ale martwie się bo moja Pola zaczyna gorączkować mnie po czosnku i herbacie z miodem i cytryną muli . -
Finezja19 wrote:No ja nie mam praktycznie żadnych dolegliwości w porównaniu do reszty wrześniówek
Właśnie nic mi nie ocenił, tylko powiedział, że jestem w ok. 4 tyg i pęcherzyk ciążowy ma 1 cm, idę na kolejną wizytę w czwartek i zobaczmy czy się coś pokaże czy nie, ale staram się być dobrej myśli raczej
A Ty na jakim etapie jesteś ?
Żebym to ja wiedziała ;-P
Ost.@ 22.12, ale beta 25.01 175- tyle w poprzedniej ciąży miałam ok.14 dpo. Czyli trochę główkuje, że owu mogła być ok.10.01. Usg mam 07.02., też ciekawa jestem czy i co będzie widać. Ja na razie też objawów prawie żadnych. Ale nie tęsknię, jak mi się poprzednio zaczęły tak 3 mce lezalam w łóżku..
Widzę na wrześniu, że Cię rozkłada. W ostatecznej ostateczności na temp.bym brała paracetamol, a tak domowe sposoby. Na SORze nic odkrywczego poza paracetamolem raczej też nie dostaniesz chyba, że ci się utrzyma i ci jakiś lekarz antybiotyk walnie.Finezja19 lubi tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:Mine jak po wizycie?
Dziewczyny ile strachu się najadłam...
Chodź nadal się boję
Okazało się że mam polipa na szyjce:((
Pani ginekolog dała mi skierowanie do szpitala, bo ona nie była pewna czy to polip... W szpitalu miałam największe szczęście, na dyżurze był lekarz który prowadził mi 1 ciążę. Zbadał mnie i stwierdził polipa na 10000%. To on powoduje te plamienia. Z dwojga złego ja już podejrzewałam najgorsze l, więc szczerze ucieszyłam się jak to powiedział. Na usg za wcześnie, mam przyjechać jutro do nich się położyć, zrobią betę, w poniedziałek druga i usg. Jak wszystko będzie Oki, to w poniedzialek do domku.
A polipa pozbędziemy się po 12 tyg.
Także sporo wrażeń jak na 1 dzieńmoni05 lubi tę wiadomość
-
Agu1 wrote:a więc tylko ja idę na wizyte dopiero w 7-8 tc ?
Większość z nas to długo starające się "panikary", często po poronieniach, które robiona co dwa dni beta i stałe wizyty w gabinetach uspokajają. Ja też do nich należę.
Sama umówiłam się już teraz, choć wiem, że nie mam co liczyć na zbyt wiele. Ale chociaż ten pęcherzyk, chociaż słowa, że jest w dobrym miejscu...
Jestem świeżo po nowotworze szyjki macicy, myślałam, że już w ogóle się nie uda. Jedni mówią, że zwariowałam, a mnie mój lekarz i dobre przyrosty uspokajają. A to przecież dobrze dla Okruszka jak jestem spokojna
Zazdroszczę zawsze kobietom takim jak Ty rozsądku, bo wiem, że jesteście mega silne. Podziwiam.
Ja to zwykła, rozmemłana i emocjonalna kluchaGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ja idę 8.02, bo mi 9.02 mąż ucieka na 2 tyg, więc chcę się upewnić, że nie ma jakiegoś krwiaczka czy coś (poprzednio miałam, przez co plamilam, szpital itd.,strach i panika, makabra). Tak to sobie pójdę, zobaczę co i jak i będę spokojniejsza jak go nie będzie
-
nick nieaktualnyMine93 wrote:Dziewczyny ile strachu się najadłam...
Chodź nadal się boję
Okazało się że mam polipa na szyjce:((
Pani ginekolog dała mi skierowanie do szpitala, bo ona nie była pewna czy to polip... W szpitalu miałam największe szczęście, na dyżurze był lekarz który prowadził mi 1 ciążę. Zbadał mnie i stwierdził polipa na 10000%. To on powoduje te plamienia. Z dwojga złego ja już podejrzewałam najgorsze l, więc szczerze ucieszyłam się jak to powiedział. Na usg za wcześnie, mam przyjechać jutro do nich się położyć, zrobią betę, w poniedziałek druga i usg. Jak wszystko będzie Oki, to w poniedzialek do domku.
A polipa pozbędziemy się po 12 tyg.
Także sporo wrażeń jak na 1 dzień
Nawet nie wiesz jak się cieszę ze to tylko polip. Niech go usuna i będziesz mieć spokojną głowę -
Hej dziewczyny. Już się z Wami tu witałam. Dowiedziała się w poniedziałek że jestem w ciąży.
W wtorek byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, a w środe złożyłam wypowiedzenie z pracy. Od marca zaczynam nowa. I w tym tygodniu mam 48godz w pracy. Padam na twarz.
Ogólnie bardzo senna jestem i cały czas czuje brzuch. Mam nadzieje że Maleństwo jest silne i nic mu nie będzie przez ten mój stres.
Ja mam wizyte dopiero 22.02. Więc mam nadzieje że będzie
Wpiszecie mnie na 07.10 - tak mi wylicza belly na podstawie owulacji. -
nick nieaktualnyJa idę we wtorek bo zaczęłam ciąże krwawieniami, więc trzeba wszystko posprawdzać, bo gdzieś w tam w głowie ten niepokój siedzi. Mnie usatysfakcjonuje pęcherzyk we właściwym miejscu na początek.
Jeśli nie ma żadnych komplikacji to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby iść w 7 tc przynamniej wszystko ładnie będzie widać i od razu możecie się ładnymi foto pochwalić
moni05 lubi tę wiadomość
-
moni05 wrote:Większość z nas to długo starające się "panikary", często po poronieniach, które robiona co dwa dni beta i stałe wizyty w gabinetach uspokajają. Ja też do nich należę.
Sama umówiłam się już teraz, choć wiem, że nie mam co liczyć na zbyt wiele. Ale chociaż ten pęcherzyk, chociaż słowa, że jest w dobrym miejscu...
Jestem świeżo po nowotworze szyjki macicy, myślałam, że już w ogóle się nie uda. Jedni mówią, że zwariowałam, a mnie mój lekarz i dobre przyrosty uspokajają. A to przecież dobrze dla Okruszka jak jestem spokojna
Zazdroszczę zawsze kobietom takim jak Ty rozsądku, bo wiem, że jesteście mega silne. Podziwiam.
Ja to zwykła, rozmemłana i emocjonalna klucha
-
Agu1 wrote:Jestem tez troche juz starajaca sie, robiaca testy co miesiac itd.... ale to moja druga ciaza i wiem ze poki nie plamie to nie ma po co wczesniej isc....
-
Agu1 wrote:Ps ja rowniez bylam po biopsji szyjki z eycinkami przed pierwsza ciaza i mam nadzieje ze nie to bylo powodem skracania sie jej... duzo odpoczyeaj
Wycinki biorą z boków i to nie wpływa na jej długość, więc spokojnie ja mam amputowane więcej niż pół, więc ciut się boję. Też jestem w drugiej ciąży, ale pierwsza była nieplanowana, byłam młodsza, piękniejsza i całkowicie zdrowa 7,5 roku temu ponad
Teraz już nie takie hurrraAgu1 lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019