X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 4 lutego 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i super ;) byl pęcherzyk?

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 4 lutego 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ekstra, to cudownie! Pęcherzyk jest? :)

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Dominika32 Autorytet
    Postów: 692 591

    Wysłany: 4 lutego 2019, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Był,Jest!
    Piękny,okraglurki pęcherz jak malowany:)
    Dopiero co wracam A już nie moge doczekać się nastepnych rozkrokow u ginusia:)

    Niecierpliwa..., kkkaaarrr, Jupik, przedszkolanka:), sunshine03, Paolka_25, moni05, Klamka1982, Klamka1982 lubią tę wiadomość

    w57vrjjgdjn1sode.png

    qdkkkqi1yy4kqg9a.png

    lprkcwa1u3xyt21v.png

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 4 lutego 2019, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika32 wrote:
    Dopiero co wracam A już nie moge doczekać się nastepnych rozkrokow u ginusia:)
    Haha, piękne zdanie :D

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Ale naprodukowalyscie postów, ale wszystko nadrobiłam.

    Ja mam zupełnie inne podejście, może po część dlatego, że dziecka jeszcze nie mam, ale dla mnie cześć informacji z tego, co Wy nazywacie modą ja nazwalabym aktualną wiedzą.

    I nie wyobrażam sobie montować ochraniaczy na szczebelki w łóżeczku, kiedy wiem, że ryzyko śmierci łóżeczkowej jest większe. Sorry, ale nie przekonują mnie komentarze "moje dziecko mialo ochroniacze i żyje", bo gdzieś są rodzice, których dziecko właśnie przez te ochroniacze nie żyje.

    Nie jestem w stanie zrozumieć też rodziców, ktorzy rocznemu, dwuletniemu dziecku pakują słodycze do ust. Dziecko tego nie potrzebuje, samo nie poprosi, póki nie zna tego smaku, a w tym wieku jedyne co ten cukier i masa innych dodanych syfów w slodyczach robi to szkodzenie zdrowiu dziecka.

    I może jestem przewrażliwiona, ale pracuję w gabinecie stomatologicznym i tyle dzieci w wieku od 1roku życia już widziałam, które miały wszystkie zęby zjedzone przez próchnicę, (a winni temu są tylko i wyłącznie rodzice, cierpi natomiast dziecko), że nie ma dla mnie argumentów "za" dawaniem słodyczy, coli, wód smakowych itd. małym dzieciom

    Mam takie samo podejscie. Nie uwazam tego za mode, ale postep w nauce.

    Malo sprostowanie na temat rozszerzania diety. Nie chodzi o mode czy gotowosc dziecka, posiadanie zebow i inne... kiedys kiedy karmiono czesciej mm zalecano rozszerzanie diety po 4 msc. z. poniewaz mm mialo inny sklad i po prostu po 4 miesiacu trzeba bylo nadrobic to czego mm brakuje. Kiedy kobieta karmila piersia nie bylo tego problemu. Teraz mm ma lepszy sklad i wiecej wartosci dzieki czemu wystarczy dziecku do 6 msc. zycia. Pozniej rozszerzamy dziecku diety jesli widzimy jego gotowosc. Czy blw czy papki to kazdej indywidualna decyzja i nie ma co linczowac- o blw trzeba byc wylozowana mama :P hehe ale mnie osobiscie bardziej przekonalo blw pod wieloma wzgledami. Koordynacja reka- oko wypracowywana od malego, uczucie glodu i jego samodzielne zaspokojenie, poznawanie faktur, miekkosci i twardosci, rozgniatanie- dla dziecka to wszystko zabawia i nauka, a dla mnie fakt sprzatanie, ale mialam ogromna radosc obserwujac moja corke, kiedy nabywala te umiejetnosci i kiedy poszla do zlobka majac rok i 4 miesiace to jako jedyna w jej wieku samodzielnie jadla zupe lyzka :)

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika to termin jak ja :) super, ze juz byl pecherzyk.

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Tzn.nie rozumiem. Śpisz z nią od urodzenia bo nie chcesz karmić co 20 min? Tzn.ja nie miałam tego problemu, ale na początku musiałam się przebujac, dziecko płacze, więc na rączki, uspokajanie i do łóżeczka, i tak do skutku, aż nie zaśnie. Parę nocy było z bani (nawet sama miałam kryzys, ale mąż mnie wspierał, żebym pamiętała jaki mamy cel) i ostatecznie się udało. A potem nam się wszyscy dziwili, bo dziecko po karmieniu odkładałam i bez pisniecia sobie leżało i zasypiało. Mówię, nikogo tu nie przekonuje, każdy ma swój rozum i życie i doświadczenie, my mamy bardzo złe jeśli chodzi o przykłady z zewnątrz. Po prostu mieliśmy tak silną motywację, żeby nasze dziecko samodzielnie spało w łóżeczku, że w ogóle nie było gadania.
    A z tym monitorem co się stało? Tu nie mam żadnych doświadczeń, sama nie używałam, na warsztatach bezpiecznego malucha sugerowali, że w przypadku wcześniaków, dzicieczkow z problemami tak, przy zdrowym dziecku odradzają. Dla mnie byłby to niepotrzebny stres. Co innego jakbym od początku widziała potrzebę, ale nie widziałam.

    Mala spala z nami rok, bo uwazamy, ze to naturalna potrzeba. Z ciekawostek- ludzie to jedyne ssaki, ktore po porodzie, proboja wyrzucic swoje dziecko do innego lozka. Wszystkie ssaki spia z dziecmi do momentu zaprzestania karmienia :) jak miala roczek to zaczelam ja usypiac w jej lozku, a w nocy jak sie obudzila to po nia szlismy i do rana juz z nami zostawala. Teraz ma dwa latka i dalej jest usypiana w swoim lozku, czasem jak sie w nocy przebudzi to ja lub maz do niej pojdziemy poglaskac i spi dalej, a czasem po prostu do nas sama przyjdzie :) drugie tez bedzie z nami spalo- jestesmy za metodami bliskosciowymi i cudwonie nam bylo z nia spac :) do tej pory lubimy sie do niej w nocy z mezem przytulic :) ale nie potepiam innych mam, kazdy robi jak mu serce podpowiada :)

    Agu1, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do przed chwila myslalam ze nie mam mdłości... Przyszedł klient tak śmierdzący papierochami ze zastanawiałam się czy lecieć do lazienki czy go wyprosić...
    Fuuuj

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

  • rzepakowepole Autorytet
    Postów: 1716 1901

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalcia wrote:
    Mam takie samo podejscie. Nie uwazam tego za mode, ale postep w nauce.

    Malo sprostowanie na temat rozszerzania diety. Nie chodzi o mode czy gotowosc dziecka, posiadanie zebow i inne... kiedys kiedy karmiono czesciej mm zalecano rozszerzanie diety po 4 msc. z. poniewaz mm mialo inny sklad i po prostu po 4 miesiacu trzeba bylo nadrobic to czego mm brakuje. Kiedy kobieta karmila piersia nie bylo tego problemu. Teraz mm ma lepszy sklad i wiecej wartosci dzieki czemu wystarczy dziecku do 6 msc. zycia. Pozniej rozszerzamy dziecku diety jesli widzimy jego gotowosc. Czy blw czy papki to kazdej indywidualna decyzja i nie ma co linczowac- o blw trzeba byc wylozowana mama :P hehe ale mnie osobiscie bardziej przekonalo blw pod wieloma wzgledami. Koordynacja reka- oko wypracowywana od malego, uczucie glodu i jego samodzielne zaspokojenie, poznawanie faktur, miekkosci i twardosci, rozgniatanie- dla dziecka to wszystko zabawia i nauka, a dla mnie fakt sprzatanie, ale mialam ogromna radosc obserwujac moja corke, kiedy nabywala te umiejetnosci i kiedy poszla do zlobka majac rok i 4 miesiace to jako jedyna w jej wieku samodzielnie jadla zupe lyzka :)

    Dla mnie największą zapłatą za to całe sprzątanie po BLW jest właśnie to, że córka je sama. Możemy rodzinnie zjeść ciepły obiad czy kolację, a półtoraroczne dziecko spokojne samo się najada. Rękoma, łyżką, widelcem - jak chce. Dzięki temu Asia poznaje, co jej smakuje, podejmuje decyzje, co zje, a czego nie. Dawałam jej też papki, czasem nakarmię kaszą z owocami, jak jest głodna i nie ma cierpliwości sama zajadać. Ale dość szybko zaczęła jeść sama. Do jedzenia kawałków nie są potrzebne zęby, mocne dziąsła spokojnie wystarczą. U nas do surowego jabłka wystarczyły dziąsła, a teraz z 6 zębami wsuwa surową marchewkę.

    A jeśli chodzi o to, kiedy rozszerzać - zupełnie nie wiem, po co się spieszyć. Przecież takie karmienie maluszka wcale nie jest łatwe, dziecko się brudzi, pluje. I tak się nie najada, więc jeśli NIE TRZEBA, to po co? Rozszerzanie diety po 6. miesiącu jest trudne, a co dopiero po 4.?

    ex2bvcqgjnvonbri.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lutego 2019, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalcia, ludzie to też jedyne ssaki, które mają rozum. Wolny wybór. Mogą chamowac swoje naturalne popędy (to, że mi się czegoś chce tu i teraz nie znaczy, że za tym od razu podążam). I co więcej- muszą rano wstać do pracy ;-). Nie ma co wchodzić w dyskusję, bo tak jak napisałam, rozumiem, że niektórzy chcą, potrzebują, muszą etc. Czasem mam jednak wrażenie, że to mama potrzebuje poprzytulac się do dziecka i z nim spać, a nie odwrotnie. Temat rzeka, nikt nikogo nie przekona. Ja nie mam dobrych doświadczeń na tym polu i uważam, że jest to absolutnie nam wszystkim zbędne. Moje łóżko i mojego męża do celów różnych nie powinno być tym samym miejscem, gdzie mi się dziecko w nocy przewala. Nikt z nas by się nie wyspał (nie wspomnę o innych rzeczach). Naprawdę nie widzę żadnych plusów.
    Ale- jak Ty widzisz, i wam to odpowiada, uważasz, że to dla was dobre itp.,ok. Każdy jest inny i ma inne potrzeby i inny punkt widzenia :-) Też nikogo nie potępiam :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 4 lutego 2019, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój na papkach a teraz je już sam. Bez blw. Więc nie uważam, że to dzięki blw dzieci potrafią operować łyżka czy jeść same. Przychodzi taki czas i już. Wiadomo czasem jeszcze nie trafi łyżka do buzi czy nie nabije na widelec czego chce ale on ma dopiero 13m

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 15:07

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 4 lutego 2019, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Agu moja bardzo mało spała, taki temperament,że na sen szkoda czasu do tej pory. Przy rozkręcaniu kp pobudki co 30 minut. Czy jej krzywdę zrobiłam? Nie sądzę :) teraz śpi całe noce, jest spokojna.
    U mnie to samo !jako 5 msc niemowle drzemka trwala 10 minut ehhh no coz poradzix... oby drugie bylo spiochem :D bo oszaleje... dzisiaj wlasnie mam za soba noc ktora skonczyla sie o 2 nad ranem bo trzeba sie bawic... do 6 biegala... i potem znow wstala o 9 oszalec mozna

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 4 lutego 2019, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie zmienilam wizyte na piatek w tym tygodniu ♡ oby bylo wszystko dobrze, bo brak objawow mnie przeraza

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lutego 2019, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, ja też właśnie przełożyłam wizytę ;-) miałam mieć w piątek, ale w sobotę mąż wylatuje, a musimy mieć chwilę, żeby ogarnąć co i komu powiedzieć zanim mnie zostawi..
    Więc ja mam wizytę 07.02 w czwartek :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lutego 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanka, wizytujemy razem :-)

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 4 lutego 2019, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahah, widzę, że to poniedziałek 'zmian'! Cieszę się, że nie jestem jedyna :D

    A tak serio, to mnie chyba na dobre zaczęło chodzić po głowie to przełożenie wizyty po wczorajszych urodzinach babci M. Dostałam lampkę szampana i tiramisu na alkoholu i surowych jajkach. Nie łatwo było z tego wybrnąć! Ukrywanie się jest męczące!!

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 4 lutego 2019, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie zaliczylam drzemkę ;p po obiedzie mnie zmuliło i padłam.
    Ale emocje będą z tymi wizytami :D

    Agu moja spała na drzemkach równo 30 min.,bez zegarka idealnie tyle. Szybko zrezygnowała z drzemek mimo walki. Myślę,że zycie zweryfukuje ;)
    Kalcia z tymi ssakami na lutówkach 2015 mówilysmy i do teraz mi się to podoba :D

    Jupik na którą godzine masz?;)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 4 lutego 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik, ja nie przekonuje cię absolutnie, mam nadzieje ze nie zrozumiałaś mnie złe, ze chce swoją racje przedstawić jako lepsza :) po prostu pisze jak to z mojej strony wyglada i dlaczego l, a jak kto robi to jego sprawa i ja to szanuje. Dodam tylko, ze chwili intymności nie trzeba sobie odmawiać, bo u nas po porodzie częstotliwość się nie zmieniła mimo spania z córka :)

    Przedszkolanko, ja tez lubię tym powiedzeniem operować... u mnie i męża to jakieś takie naturalne było, ze spała z nami i wysunie w nocy dalej przychodzi. Nikomu to nie przeszkadza, wszyscy zadowoleni :)

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lutego 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalcia, spoko :-) u mnie i męża sen to świętość, nawet sami sobie czasem w łóżku przeszkadzamy, a co dopiero maluch :-) no kto co lubi, Kinga nigdy nie miała i nie ma problemu ze spaniem, a i ona widzę nawet maskotki nie przytuli, i śpi jak mąż, rozwalona na całego ;-) tak więc u nas też wszyscy zadowoleni :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lutego 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:

    Jupik na którą godzine masz?;)

    Na 15.25, a Ty?

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ