Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dreamer wrote:A ja od wczoraj nie czuje ruchów bobasa. Nawet takich minimalnych. A były już dość regularne. Czy może tak być ?
Smuteczek
Dreamer ja tak mam, że czasami czuje a potem np. dwa dni cisza i znowu. Tylko ja taka panikara jestem, że potem się zastanawiam czy na bank czułam ruchy dziecka czy to jednak nie były jelita. Sama już nie wiem. -
Aaga wrote:Dreamer ja tak mam, że czasami czuje a potem np. dwa dni cisza i znowu. Tylko ja taka panikara jestem, że potem się zastanawiam czy na bank czułam ruchy dziecka czy to jednak nie były jelita. Sama już nie wiem.
-
Teraz mam 18+5, moja pierwsza ciąża i jestem przeciętnych gabarytów
Ruchy zawsze są poniżej pępka najczęściej po prawej stronie, takie bulgotanie i od czasu do czasu takie "puknięcie". Czuje je tylko jak mam przyłożone ręce do brzucha, inaczej nie odczuwam ruchów. Moim największym problemem jest chyba to, że przed ciążą nie wsłuchiwałam się tak w swoje ciało i nie wiem czy takie coś pojawiało się wcześniej Teraz bacznie to obserwuje i dlatego wydaje mi się nowe i myślę, że to mała się rusza.
-
Aaga wrote:Dreamer ja tak mam, że czasami czuje a potem np. dwa dni cisza i znowu. Tylko ja taka panikara jestem, że potem się zastanawiam czy na bank czułam ruchy dziecka czy to jednak nie były jelita. Sama już nie wiem.
Ja tydzien temu czyli na poczatku tez czulam ruchy co 2-3 dni. Od kilku dni dopiero czuje codziennie:)Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Dziewczyny, któraś z Was pisała, że kupiła wyprawkę na OLX - cały worek ciuszków. Dotarły już do Ciebie? Też się zastanawiam nad takim zakupem bo tam jest przekrój od malutkich do większych rzeczy więc bym miała pewność, że coś na bank będzie pasować i tylko pojedyncze rzeczy bym musiała ewentualnie dokupić.
-
japonka wrote:Taaaaak
my dużo podróżujemy i jak tylko będzie się dało z dzieckiem to nie zamierzam przestawać
Miał 3m jak lecielismy do Budapesztu. I to nie on a ja sfiksowalam na lotnisku. Praktycznie chciałem wracać bo on miał 3m I czułam, że powinien leżeć w swoim łóżeczku a nie szwedac się po lotnisku. No ale jak już się przelalamqlqm jest spoko. Gaba leciał już ponad 20 razy i ogólnie lotnisko i lot znosi super.
Ale zwiedzanie z Gaba hmmm... Jednodniowe wycieczki jak był mały po Anglii były jak cie mogę ale wakacje i zwiedzanie... Inna bajka. Jak miał 6m polecielismy do Bułgarii. Nienawidził ciepła, nienawidził morza, nienawidził basenu i plaży. Nienawidził bułgarskich chodników. Co lubił to jazda autem i tarzanie się po naszym łóżku. Jakby nie było zwiedziliśmy wybrzeże. Po pewnym czasie do płaczu i marudzenka jeśli wiadomo, że płaczę bo płaczę a nie bo coś mi dolega można przywyknac. Teraz chodzi. Co znaczy zwiewa. Zwiedzanie level hard.
Bylismy z nim już kilka razy na wyjeździe i wiem, że nie możemy planować dużo, nawet średnio. Musi mieć czas się wybiegac albo pobawić w danej miejscowce. Jakies 2/3 czasu należy do niego
Wózek podróżny mamy. Ale już teraz dumam nad zmianą na najlzejsza parasolke.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 10:46
Jupik lubi tę wiadomość
-
pOla34 wrote:no pewnie, ze to nie powod zeby przestawac, zobaczysz jak maly bedzie znosil podroze, nasz dosc dobrze i w sumie duzo jezdzilismy, troche latalismy; myslalam o tym wozku ale w sumie nasza spacerowka tez spisywala sie super, waga podobna, jedyna roznica, ze yoyo chyba sklada sie do wielkosci bagazu podrecznego i mozesz wziasc na poklad samolotu, ale jakies niezbedne to nie bylo dla mnie, bo kazdym wozkiem podjedziesz do samolotu, no i w koncu pomysl mi przeszedl.
czasem do kontroli i bagażu czekam po 40-60min.z dzieckiem na rękach masakra.
-
Wy tu o lotach samolotem z dzieckiem. Ja z moja córka ciężko przeżywałam podróż do teściów autem 50 km od domu. Do momentu fotelika 9+ był wieczny ryk i wrzask. Wstyd było okno otworzyć w aucie. Wychodziłam z siebie żeby ją zabawić ale nie było opcji. Tylko wrzask i koniec.
Byłam z nią na wakacjach co rok. Zawsze jeździliśmy w nocy żeby potwór chociaż chwilę pospal. Zwiedzanie tylko na rączkach, wózek gryzł w plecy do spacerówki. Jedyny pozytyw to były spokojne noce i że nie bała się spać w obcym miejscu.
Dopiero teraz jak miała 2 lata to nad morzem mieliśmy wakacje ze spokojnym dzieckiem.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Aaga wrote:Dziewczyny, któraś z Was pisała, że kupiła wyprawkę na OLX - cały worek ciuszków. Dotarły już do Ciebie? Też się zastanawiam nad takim zakupem bo tam jest przekrój od malutkich do większych rzeczy więc bym miała pewność, że coś na bank będzie pasować i tylko pojedyncze rzeczy bym musiała ewentualnie dokupić.
moja kolezanka sprzedaje ,mam i ja od niej troche i polecam !
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyprzedszkolanka:) wrote:Spokojnie,na tym etapie nie ma jeszcze regularnych ruchow
Aaga ja tez pod reka plywanie czulam, teraz zaczynam juz pukniecia
Neroli moge spytac gdzie pojechał mąż ? Moj mial jechac i go rozlozylo mega gardlo i odpuscil..;p -
emikey wrote:To mojego jazda autem od zawsze usypiala. Lot samolotem też. Chyba ten dźwięk silników mu pasuje.
Brat z bratowa uwielbiają podróżować. Blisko i daleko, taki typ. W lipcu urodził im się synek. Wózek lubi. Ale jak go tylko włożyć do samochodu... Krzyk i rozpacz, nieważne czy długa czy krótka trasa. Nic go nie uspokaja. Ciekawe czy mu minie. -
nick nieaktualny
-
Ja mieszkam 10 min od Chopina więc liczę, że nam szybko tego nie przeniosą na zadupie
doświadczenia z podróżami z dziećmi na razie mam niewielkie, dzieckiem chrzestnym, jego rodzicami i moim mężem byliśmy na urlopie jak miał 4,5 miesiąca na Rodos (3 godziny lotu), kupowaliśmy wycieczkę jak jeszcze był w brzuchu i podawaliśmy datę porodu jako datę urodzenia
sam lot i urlop w porządku, plaża, basen i spacery, raz ja i koleżanka pojechałyśmy same zwiedzać a panowie zostali z dzieckiem, raz my zostałyśmy a oni pojechali. A w zeszłym roku byłam z koleżanką i jej prawie dwulatkiem, za nim to się trzeba było trochę już nabiegać i atrakcje dostosowane do niego
U nas w ogóle dłuższe zwiedzanie i chodzenie nie wchodzą w grę bo mój mąż ma nie do końca sprawną nogę po wypadku w dzieciństwie więc zwykle plaża, basen, spacery i ewentualnie miejsca gdzie sama mogę się wypuścić np na zakupy
możemy to dopasować do dziecka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 13:25
Karooo93 lubi tę wiadomość