Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
brunetka91 wrote:No pewnie, że tak. Ja kocham dzieci i dlatego również pracuje w żłobku. To najlepsza praca pod słońcem , możesz tulic do woli 🥰 Sa chwilę, gdzie nie idzie wytrzymac, bo ryk, kwik, że aż glowa pęka 😜 Albo jedno uderzy drugie.. Ale ja od nastolatki z dziećmi, rodzina nie rodzina.. Przeboeranie, bawienie, Kocham po prostu to i wiem, że jak dzieciątko się urodzi to będzie Najważniejsze na świecie, tulone, rozpieszczane 😍
To tak jak ja 😁 najpierw lalki i lalki - już nie będę pisała do którego roku życia się nimi bawiłam, bo aż wstyd 😂
W między czasie chodziłam do wszystkich dzieci we wsi, a odkąd skończyłam liceum to praca w żłobku lub niania 😁
-
Joanka27 - jesli wszystko w porządku i nie masz żadnych niepokojących objawow to może po prostu poczekać na spokojnie. Wiem,że czekanie jest straszne no ale 😉 ja połówkowe też mam bardzo późno,bo dopiero 19 czerwca i będzie to 22+4 cały czas się zastanawiam czy pójść wcześniej, ale nie wiem 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 20:13
-
Karoo brunetka u mnie to samo. Od małego bawiłam się z najmłodszymi w rodzinie. Ciągnęło mnie do niańczenia i opieki. Teraz jestem opiekunem i wiadomo że są dni gdzie mam ochotę wyjść i nie wracać. Zmęczenie robi swoje. Po kilku dniach niepogody gdy dzieci są już marudne to i ja mam ochotę usiąść i krzyczeć. Ale wystarczy jeden uśmiech jakiejś ropuchy i człowiekowi robi się lepiej.
Co do córki to jest bardzo tulona i ona to przelewa na innych.
Karooo93 lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Jak ktoś ma wskazania medyczne typu choroba genetyczną przenoszona np tylko na chłopaków to wtedy dają dziewczynkę. Tak to nie można bo przecież ludzie by specjalnie szli żeby mieć córkę/syna według preferencjiDreamer wrote:A czy przy in vitro to nie można wybrać płci ? Bo przeciez oni wiedza dokładnie jakiego plemnika użyli
2017 #1
2019 #2
-
Brunetka nie gniewaj się na nią. Przemawia przez nią bol. Jestem pewna ze zaluje swoich slow. MOŻE dziś miała gorszy dzień
Może znowu okres dostała gdzie liczyla ze nie dostanie albo wyniki męża sie pogorszyły. Wiec postaraj się wybaczyć i zapomnieć.
Ona napewno się cieszy ale twoje szczęście mimo wszystko uzmysławia jej że ona nadal.w ciąży nie jest.
Ja uważam że rodzina mojego męża staje sie moją rodziną. Zawsze mnie ten tekst smuci że teściowa to nie rodzina.
Kiedyś też bedziemy tesciowymi i mam nadzieje ze moj zięc badz synowa tak będą o mnie myśleli bo ja zyskam dodatkowe dziecko:-)
KasiaP lubi tę wiadomość
-
Dreamer, pytalas o zagieta szyjke. To nic zlego czy nienormalnego, po prostu taka uroda. Pytalam o to swojego dr. Po prostu trudniej zmierzyc, ale to nie problem dlanas tylko mierzacego
Pola, emikey, jestesmy na Zakynthos. Poki co zaskoczeni pogoda na plus, wczoraj nawet pogrzalismy pupy na basenie. Hotel z milionem atrakcji dla dzieci tylko ciut leciwy, ale jest dobrze, nie narzekamy, jak na poziom wariactwa z jakim organiziwalismy te wakacje to mysle, ze super trafilismy
Karooo93 lubi tę wiadomość
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
nick nieaktualny
-
Brunetka bo jej się nie udało. Ciężki temat jeśli ktoś mocno chce a nie może. Nie byłam nigdy tak nakręcona na ciążę więc nie wiem jak to jest ale napewno było mi przykro jak wszyscy w ciąży a ja poroniłam. Ale mimo to radość ogromną z każdej obcej ciąży bo to nie jest niczyja wina że mi się nie udało.
Może poprostu miała gorszy dzień. I niestety uderzyło w ciebie. Może akurat dziś byl okres zamiast testu.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
nick nieaktualnyBrunetka ..do kolezanek chodzi i sie cieszy bo nie sa jej siostrą, z nimi tak nie 'rywalizuje' na tej samej linii co z Tobą.
Myśle, ze jakby wyluzowala i umiala sie cieszyc razem z Tobą to moze w koncu i jej by sie udalo.
Mi wczoraj pierwszy raz ustapiły kobiwty miejsca w toalecie w AUCHANIE. Mile zaskoczenieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 09:24
moni05, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Brunetka mi się wydaje że miała gorszy dzień.
Tak czasami jest. Po prostu sie nią nie przejmuj i ciesz się swoim błogosławieństwem. Może kiedyś jak ona ochłonie to pogada z tobą szczerze o twoich uczuciach.
Pamietam.jak sie z przyjaciolką odchudzałysmy to cieszlylo.mnie jak nam.jednakowo schodzila waga w każdym tygodniu a jak ja miałam zastoj a jej np 2 kilo zeszlo to taki byl wenetrzny niepokoj:-). Taką mamy nature. A dziecko to takie najwieksze pragnnienie. -
Dzien Dobry
U mnie ciag dalyszy zaparc,nawet sliwki nie dzialaja..do tego od wczoraj meczy mnie zgaga renni pomoglo tylko zeby jakos zasnac...
Brunetka a co Ty takiego do niej piszesz w tych wiadomosciach i zjaka czestotliwoscia? za az tak sie zdenerwowala? Kolezanki sobie sama wybierala,a rodziny jak wiadomo sie nie wybiera;-)
