Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kokosowa tylko że ona przez mojego brata nic nie odłożyła? Ona tam pojechala bo on wiecznie się w coś pakuje. Jak już zaczęło się układać i on ma wracać to ona sama nie wie. Z resztą. Nie zwiedza nic. Dupi od rana do wieczora. Wiecznie zmeczona. Tu też by miała pracę. Tam mi się żali że ma dola. Że ona sama nie jest szczęśliwa. Że się nie umie niczym cieszyć. Pojechała tam i zniknęła moja mama... Ja od pół roku jej mówię żeby wróciła. Ba nie tylko ja. bo to ja nisZczy. Brak rodziny. Wnuków.
A ja nie mogę nawet do niej polecieć bo mnie wszyscy stopuja i nie pozwalają. Miałam z nią gorszy kontakt jak byłam młodsza. Poprawiło się jak się wyprowadziłam. A teraz nawet nie mogę jej przytulić. Nie mogę dać buziaka.
Tak się zdenerwowalam że mi się brzuch stawiaech...
-
U mnie maluch tez mniej ruchliwy a puls mu wyszedł wczoraj 154 a ostatnio cały czas było 140. Wiec coś faktycznie jest z tymi upałami.
Ja mam klimatyzacje z mieszkaniu ale nie mogę jej włączać bo od razu gardło... także ja ogólnie nie polecam tego wynalazku.
Dzisiaj chyba u wszystkich kiepskie samopoczucie. Mnie brzuch pobolewa i twardnieje od samego rana. -
przedszkolanka:) wrote:Kookosowa no właśnie też mam bolesne a nie raz tak się wypina,że nie wiem czy to on czy macica/ skurcze
Ja mam to samo. Takie wybrzuszenie i spięcie. Ale mi się wydaje ze to chyba skurcze bo szybko mija. Tak gdzieś po pół minuty już puszcza. Trochę mnie to martwi bo jest coraz częściej
-
My jesteśmy po wizycie. Mały waży 730 gram
wszystko ok. Łożysko niby nisko, niby nie... Ale jeśli nie ma plamień itp. to mamy się tym nie przejmować...
Kookosowa, moni05, sunshine03, przedszkolanka:), Kasiulina, Cabrera, Karooo93, kasia1518, brunetka91, Kotecki lubią tę wiadomość
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Kurcze moje samopoczucie też jest do bani, spać nie mogę, ani się ułożyć w żaden sposób, a dzisiaj o dziwo Oliwka daje mi popalić, z reguły jest dosyć spokojna.. Niech już te upały mijają
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Aguuula;2525 wrote:My jesteśmy po wizycie. Mały waży 730 gram
wszystko ok. Łożysko niby nisko, niby nie... Ale jeśli nie ma plamień itp. to mamy się tym nie przejmować...
Aguuula;2525 lubi tę wiadomość
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
przedszkolanka:) wrote:Kookosowa no właśnie też mam bolesne a nie raz tak się wypina,że nie wiem czy to on czy macica/ skurcze
[/QUOT
Ja czuję wyraźnie że to kopniaki i ruchy. Ale w takie miejsce gdzie boli. Skurcze mam od upałów wieczorami. Próbuje je zapijać dużą ilością wody i przechodzą. Narazie bezbolesne tyle że brzuch napięty.
Kiniorek no ale przedłużyła kontrakt czyli chce zostać. Co do wyjazdu do niej to nie słuchaj innych. Torebka pod pachę, mężowi zostaw numery na pizzę i jedz na weekend. Inaczej rozmawia się w cztery oczy.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kiniorek nie do końca wiem o co się denerwujesz.
Że za ciężko pracuje czy że ty potrzebujesz teraz jej pomocy? Jeśli wcześniej bratu pomagała i nie mogła odlożyć to teraz zostanie i sobie dorobi.
Nie ma co się denerwować i telefonow od niej nie odbierać. To życie mamy:-).
No i nie wierzę że w w Polsce też zarobi tyle co tam.
W razie czego może liczyć na wasze wsparcie finansowe? Pewnie nie chce was obciążac to normalne. Może podpytaj się jej ile jescze chce tam być i zachęcajcie by pracowała tak akurat. Czyli uważając na siebie.
sunshine03 lubi tę wiadomość
-
Nie ważne. Wychodzi na to że myślę samolubnie. Nie potrzebuje jej pomocy
Ani finansowej ani materialnej. Tylko żeby była. Żeby się sama nie wykończyła. Dostała kontrakt nowy, nie przedłużała sama. Liczyła że jej nie przedłuża i że będzie mogła wrócić... Na pytanie ile ma zamiar siedzieć tam odpowiada że nie wie. Nie posłucha że ma na siebie uważać bo tam się robi jak wół... Ile wlezie. Ile taśma przywiezie tyle trzeba przerobić... Tam w tym momencie zarabia tyle że nic nie wysyła od 1.5 roku na konto w PL... mimo że brat też zarabiał... Obydwoje z tatą mają emeryturę. Jeszcze tata też pracuje i dorabia ... Spokojnie mogłaby wrócić... Ja jej niczym przekonać nie umiem. I hasła że nie ona ostatnia wyjechała, i w ogóle po co ona mi w PL mnie dobijają... Nic nie daje jej to, że wnuki tęsknią. Że brakuje jej. Że nie mam do kogo się odezwać. I że ona sama tam marnieje i nie mogę patrzeć jak po kolejnych wideorozmowach ona jest coraz chudsza. I sama mówi że ma dola, i widzę że ma zły humor . Nie umiem jej pomoc na odległość. Ona sama nie wie po co tam jest i chyba to jej problem....
A nie chce z nią przez tel rozmawiać bo za każdym razem powie cos tak przykrego że płacze przez godzinę... Nawet mąż ma ciężko żeby mnie uspokoic...
Już się serio cieszyłam bo pisał mi jak tam byli że mama chce wracać i żeby po nią przyjechać. a dziś jej powiedzieli że kontrakt jej przedłużyli i znowu zdanie zmieniła. To samo było w październiku. Mówiła że wraca. że już ma za dużo lat. że też tęskni za chłopakami i pierdzieli Holadie i wraca... I nie wrocila...
Boli mnie że ona nie wie co jest ważniejsze. I, że całe życie uczyła.mnie, że najważniejsza jest rodzina, i że się rodziny nie zosyawia, że się pomaga i że nie kasa jest najważniejsza. Że trzeba na siebie liczyć i pomagać. I że ona by nie wyjechała nigdy, że nie zostawiła by rodziny... I nie wiem, może to samolubne, że mi jej brakuje. Że brakuje mi kogoś kto był opoką gdy było źle... -
Teraz to nawet nie mam za co lecieć... Miałam odłożone ale poszło przy samochodzie...
Liczę na to że się ocknie i że po prostu zdecyduje się wrócić. Przepraszam, za ten wywód. I że wyszło jakbym myślała o sobie. Ale po prostu mi jej bardzo brakuje...
-
Kiniorek myślę że mama ci wszystkiego nie powie. Jak każda matka chroni cię przed problemami i chce sama sobie poradzić z nimi. Może są jakieś długi i jeszcze trzeba dorobić. Może chce jeszcze do emerytury jakoś pociągnąć żeby lepiej było.
Nie myślisz samolubnie ale wiem że ciąża zmienia lekko myślenie i hormony robią swoje. Póki jest czas to pojedź do niej. I ty nie czekaj aż ktoś ci pozwoli.
Mojej przyjaciółki mama też jest za granicą. Też tęskni za rodzina i wnukami. Ale z drugiej strony lubi też swoje życie i prace mimo że już nie musi pracować.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
No właśnie nie zdarze
teraz ponad 600zl pójdzie na podatek od samochodu plus 200 na rejestrację... A jeszcze wyprawkę małemu muszę zrobić
nasza sytuacja jest taka że na wszystko starcza ale nie koniecznie żeby coś odłożyć... A w lipcu wesele kolejne. Młody na dwa obozy jedzie... Brzmi jakbym znajdywała powody żeby nie leciec, no ale najzwyczajniej w świecie mnie teraz na to nie stać... Parę dni temu też mojemu płakałam w rękaw że mogłam się uprzeć i kupić jak były tanie bilety...
Dobra. Idę spać. Dzięki za wsparcie. Po prostu muszę ochłonąć....dobranoc -
Kiniorek, nie przejmuj się, naprawdę nie .asz czym, ona ma swoje życie, ale czasem jakieś względy nie pozwalają na powrót, mam 25 lat, moja mama w Holandii za chlebem już od ok 7 lat. Jestem tu całkiem sama . Cała moja rodzina za granicą, Belgia, Holandia, wszyscy. Też bardzo bym chciała mieć ja tu przy sobie, ale z takimi długami jakie się wpakowala jeszcze jak byla w Polsce to niestety za polską pensję nie opłaci... z ojcem nie mam kontaktu. Także wiesz, jeszcze nie masz tak najgorzej. Ja naprawdę nie mam do kogo buzi otworzyć w ciągu dnia. Także nie złość się na mame. Ułoży się. Wiem że ciężka fizyczna praca niszczy człowieka, ale życie weryfikuje i czasem nie ma wyjścia.
Głowa do góry:)
-
Ja też po usg, połówkowe 20+4. Młody ma 380g, jest dwa razy większy niż na ostatnim usg. Wszystkie pomiary wychodzą już zgodnie z wiekiem, między 20 a 20+4 (tak naprawdę ma 20+2). Wszystko ładnie pokazał tylko jakichś naczyń w sercu bardzo długo nie chciał więc lekarz jeszcze prewencyjnie wypisał skierowanie na echo serca ale jego zdaniem wszystko jest tam ok. Za dwa tygodnie mam wizytę u gina to chyba już zacznę rozmawiać o szpitalach, porodach, szkołach rodzenia itp
Kookosowa, moni05, adella1, przedszkolanka:), KasiaP, wiktoriaa, ammarylis, Kasiulina, mia4444, ManiaM, Cabrera, Jupik, Karooo93, kasia1518, brunetka91, Goemi lubią tę wiadomość
-
Hej kochane 😘
U mnie dzisiaj już o 3:20 było po spaniu... 😓 a poszłam spać po północy, także bilans bardzo mocno średni. Oby w dzień się udało, bo w sumie starałam się nie drzemać żeby spać później w nocy, ale to nic nie daje, jak widać, wiec posłucham organizmu... 🤷🏻♀️Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019