Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Z całego serca Cię przepraszam że pytam o to, jeśli nie chcesz to nie odpowiadajAtyde wrote:Sunshine też tak uważam, wydaje mi się, że ci rodzice zrozumieją że stało się dobrze (o ile można tak powiedzieć) ale na to potrzeba z pewnością czasu. Pamiętam jak mnie to spotkalo, fakt że u mnie lekarze zarazili dziecko bakteria i zostało to potwierdzone, ale na początku winny był cały świat, każdy kogo spotkałam, teraz na pewne rzeczy patrzę inaczej i ta mama z biegiem czasu myślę że zda sobie sprawę z tego, że to dziecko tylko by się męczyło, to dziecko jak i oni - rodzice. Myślę że po czasie pogodzi się z tym okrutnym losem. Jedno jest pewne nigdy, ale to przenigdy rodzice nie powinny przeżyć swoich dzieci, jest to krzyż na całe życie...
Jaja bakteria i jak zaraził maleństwo że stało się to co się stało? Przeżyłas dramat... A teraz jesteś wśród nas... Jesteś mega silna.. -
Mam pytanko. Czy dostałyście w trakcie ciąży jakiś przebarwień? Na twarzy albo ciele? Ja ostatnio zauważyłam na wewnetrznej stronie uda plamki/piegi i w sumie nie przejęłam się nimi jakos specjalnie,ale dwa dni temu pojawiły się też na całym brzuchu. Wyglądają właśnie jak piegi z tym,że czasami robią się czerwone i wtedy skóra na brzuchu wygląda na podrażniona. Mówiłam o tym swojej pani doktor na wczorajszej wizycie,ale nawet nie przyjrzala się temu dokładniej tylko stwierdziła,że to na pewno od słońca i mam używać wysokich filtrow bo później może być problem z pozbyciem się tych plamek. Nie wiem czy drążyć dalej temat gdzie indziej czy to faktycznie od słońca i dać sobie spokój? 🙂
-
Absolutnie nie napisałam tego,aby się kłócic czy coś 😉
to prawda,że media nagłaśniają wszystko to co jakby ma branie, jednak mimo to takie sytuację bardzo poruszają i człowiek zaczyna się zastanawiać po prostu. Również uważam,że każdy ma prawo decydować o tym co uważa sam za słuszne i dobre dla siebie i dziecka.
Moni całe szczęście,że to nic poważnego. Co do skurczów oszczędzaj się, odpoczywaj. Na pewno wszystko będzie dobrze! 😘 -
Kokosowa A słyszałaś że te oddzielne szczepienia mają powoli wycofywać i będą przechodzic tylko na skojarzone- idą z duchem czasu i tym co się dzieje na zachodzie Europy. Ta pediatra do której jeżdżę prywatnie siedzi w jakieś komisji co zajmują się ustaleniem planu szczepień i ogólnie kwestiami ze szczepieniem związanymi i mówiła że za kilka lat tych osobnych już nie będzie wcale, bo te skojarzone są " czystsze" - też zawsze byłam za osobnymi szczepieniami i zapieralam się nogami i rękami że skojarzona nie zaszczepie, a Zosie jednak szczepilismy i teraz Hanie też planuje.Kookosowa wrote:Karoo tak jak pisały dziewczyny chłopczyk był chory i to nie wina szczepień.
Ja jestem za szczepieniami ale tymi oddzielnie żadne skojarzone. I tak jak pisze Kasia przed szczepieniem ważne jest obserwacja dziecka. Ja przekładalam nawet z powodu ząbkowania. Była oslabiona, dziąsła obolałe organizm już inaczej by sobie poradził. Trochę jestem panikarą.
A co do czytania wiadomości. W ciąży powinien być zakaz internetow. Czytałam o tej dziesięciolatce i też już mam nerwice.
Tak jak Emikey pisze szczepienia to temat bardzo kontrowersyjny i tyle opinii ile osób. Ja szanuje każda decyzję, bo uważam ze każdy ma prawo do jej podjęcia.
Ale ogólnie jestem za szczepieniem ☺kasia1518


-
Dziękuje, za wszystkie kciuki.
Jutro i w piątek leżę plackiem aż do odleżyn, słowo! 😘
Co do szczepień... wszystko niesie za sobą ryzyko w dzisiejszych czasach. Jeśli jednak korzyści przewyższają ewentualne, bardzo rzadkie powikłania, najczęściej niespowodowane sama szczepionka jakw przypadku tego malucha, to dla mnie przesadzone.
Nie wyobrażam sobie nie szczepić dzieci.
brunetka91 lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Wiesz co, mam identycznie! A wcale nie wystawialam się na słońce. Na wewnętrznej tronie ud i łydek mam taka kaszke, mini brązowe piegi 🤔 i się zastanawiam czy to normalne w ciąży, i czy to są przebarwienia właśnie?
Nie jesteś sama Pukola:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 22:33

-
Moni ja tez myśle ze to naczynko. Skoro badanie nic nie wykazało. A pomiaru szyjki nie traktuj bardzo poważnie. To było inne usg, inny lekarz a i różnica niewielka. To napewno błąd pomiaru. Ja już kiedyś pisałam ze moje dziecko z badania na badanie malało. I oczywiście to były błędy w pomiarze. Najpierw ktoś zmierzył delikatnie zaduzo potem ktoś inny delikatnie zamalo i nerwica gotowa.
Co do skurczów bh to tez mnie trochę wystraszyłas. Bo ja tez mam je regularnie. Ale moja lekarka np twierdzi ze Ci lekarze na IP to czasami gadają takie głupoty ze nawet ciężko komentować. Mnie tez wystraszyli w 6 tc ze tętno 85 zle rokuje i grozi poronieniem. A podobno w tym okresie to zupełnie normalne bo serduszko się dopiero rozkręca. Także nie bierz wszystkiego do siebie i skonsultuj ze swoim lekarzem któremu ufasz.
Dobrze ze pojechałaś przynajmniej noc będzie spokojna
moni05 lubi tę wiadomość
-
Ja na buzi takie placki na policzkach i przy oczach ale to na pewno od słońca- w pierwszej ciąży miałam ale po porodzie zniknęło. No i masa nowych pieprzykow ale to raczej normalne ☺pukola wrote:Mam pytanko. Czy dostałyście w trakcie ciąży jakiś przebarwień? Na twarzy albo ciele? Ja ostatnio zauważyłam na wewnetrznej stronie uda plamki/piegi i w sumie nie przejęłam się nimi jakos specjalnie,ale dwa dni temu pojawiły się też na całym brzuchu. Wyglądają właśnie jak piegi z tym,że czasami robią się czerwone i wtedy skóra na brzuchu wygląda na podrażniona. Mówiłam o tym swojej pani doktor na wczorajszej wizycie,ale nawet nie przyjrzala się temu dokładniej tylko stwierdziła,że to na pewno od słońca i mam używać wysokich filtrow bo później może być problem z pozbyciem się tych plamek. Nie wiem czy drążyć dalej temat gdzie indziej czy to faktycznie od słońca i dać sobie spokój? 🙂kasia1518


-
Moni. Dobrze że z małym ok. Co do BH mam podobnie... Ale czekam do wizyty czy się nie bedzie rozkręcać...
Zły dzień dziś miałam
na sam koniec Melman mi skoczył łapami na górę brzucha akurat jak mialam napięty
mam nadzieję że nic się małemu nie stało bo na razie cicho siedzi

-
Ja też dzisiaj leżę bo miałam taki ból brzucha, że nawet na szkole rodzenia nie dojechałam. Zdarza mi się tak coraz częściej i coraz mocniejsze te bóle. Zastanawiam się czy czekać do wizyty 26 czerwca czy iść szybciej..
-
Był to szczep bakterii szpitalnych, która pojawia się tylko na oiomach, nie pamiętam nazwy, sęk w tym, że dziecko może się nią zarazić tylko w szpitalu i występuje tylko na oiomach różnego rodzaju (dla dorosłych też) że szpitalem walczyliśmy o wypis że szpitala córki po śmierci 3 miesiące, a mają na to 7 dni, dopiero po groźbach dali wypis. Inny lekarz powiedzial mi potem ze zwlekali tyle z wpisem, żeby sobie oddział wyczyścić, bo ta bakteria jest podstawa do wszczęcia działań przez sanepid i bali się pewnie ze do tego sanepidu pójdę. Smutne to bo dziecko moglo żyć, i tak na prawdę głośna dziewczynka gasla nam z dnia na dzień... I niestety ale mnóstwo dzieci umiera przez bakterie różnego rodzaju, bo ich odporność jest inna, słabsza, a jagoda miał wadę serca więc była bardziej narażona na złapanie infekcji i bakterii. Na tą bakterie córka miał podawane 4 antybiotyki i żaden nie zadziałał.Sarrrra wrote:Z całego serca Cię przepraszam że pytam o to, jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj
Jaja bakteria i jak zaraził maleństwo że stało się to co się stało? Przeżyłas dramat... A teraz jesteś wśród nas... Jesteś mega silna..Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Moni to teraz czeka cię słodki wypoczynek
dobrze, że to krwawienie okazało się niegroźne, teraz musisz się bardzo oszczędzać, ale dla dzidziusia warto
moni05 lubi tę wiadomość
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Kasia ciekawe. Nie słyszałam o tej zmianie. Skoro chcą zabrać te refundowane to te skojarzone powinny być za darmo. Szkoda że nie zostawiają rodzicom wyboru co do rodzaju. Ja wolałam mieć co dwa tyg szczepienie i kilka kłuć niż jedno wielkie i odrazu taka końska dawka. Moja lekarka bardzo nam pilnowała tych szczepień i zawsze starała się zostawić odstępy. moja szczepiona na obowiązkowe plus pneumokoki.
Ale liczę że jeszcze nie wchodzi ta zmiana i ten rok jeszcze zdążę zaszczepić Bartka zwykłymi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 23:31
Karooo93 lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
I zakładam że te 5w1 będą refundowane, ale pewna nie jestem ( ogolnie te szxzepionki nie sa drogie a te osobne to też przecież jakis koszt ). W przypadku Zosi ze względu na wcześniactwo mieliśmy je za darmo. No i pneumokoki te Prevenar 13 też. Dodatkowo Zosia zalapala się na program szczepien przeciwko wirusowi rsv ( 5 dawek ) i też się bałam że tego dużo. Choć za każdym razem były odstępy po 2tyg między każdym szczepieniem. Czekałam z meingokokami aż przejdzie wszystkie te obowiązkowe i te 5 dawek dodatkowe i tak naprawdę jesteśmy po 1 dawce meingokokow ( gdzie miałam mocne naciski ze strony rodziny żeby szybko szczepic na meingokoki bo szwagierki synek zmarł mając 7mcy na sepse meingokokowa- ale po prostu bałam się że przedobrze bo ona taka kruszynka i tyle szczepień) przed nami 2 dawka na meingokoki i potem wracamy do tych obowiązkowych bo chyba coś tam jest w 13-14mc jak dobrze kojarzę. Żadnych dodatkowych już nie planuje przynajmniej na ten moment ☺Kookosowa wrote:Kasia ciekawe. Nie słyszałam o tej zmianie. Skoro chcą zabrać te refundowane to te skojarzone powinny być za darmo. Szkoda że nie zostawiają rodzicom wyboru co do rodzaju. Ja wolałam mieć co dwa tyg szczepienie i kilka kłuć niż jedno wielkie i odrazu taka końska dawka. Moja lekarka bardzo nam pilnowała tych szczepień i zawsze starała się zostawić odstępy. moja szczepiona na obowiązkowe plus pneumokoki.
Ale liczę że jeszcze nie wchodzi ta zmiana i ten rok jeszcze zdążę zaszczepić Bartka zwykłymi
A kiedy ta zmiana wejdzie to się nie orientuje, no nie zapytałam tej doktorki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2019, 00:16
kasia1518


-
Dzień dobry laski. Zwariowałam głód mnie obudził o 5 i po spaniu.
Kiniorek nie martw się, Melman jest leciutki, na pewno nic Dzidzi nie zrobił. Obserwuj czy ból się nie pojawia i tyle.
Co do szczepień u mnie są właśnie tylko te 6w1. Tak wynika z kalendarzyka który dostałam. Nie są obowiązkowe, ale zalecane. Ja planuję szczepić ale trochę mnie ta kombinowana przeraża. Tyle się słyszy
wolałabym pojedyncze.












