Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
adella1 wrote:Karooo- Ula ma 2 i 4 miesiące. Dopiero zaczęłyśmy przygodę
Na razie obsikuje wszystko, tylko do nocnika trafić nie może
Wie o co chodzi, bo zdejmuje majteczki i siada. No ale jeszcze nie leci
To mamy dzieci w sumie w tym samym wieku 😉 Jasio ma 2.3 😉
Ja na początku wysiadałam go co godzinkę, później co 2 i tak któregoś dnia zapomniałam,a on do mnie przychodzi i mówi siusiu 😁 teraz jest dobry czas na naukę 😉
Ula idzie do przedszkola od września? -
Karooo93 wrote:To mamy dzieci w sumie w tym samym wieku 😉 Jasio ma 2.3 😉
Ja na początku wysiadałam go co godzinkę, później co 2 i tak któregoś dnia zapomniałam,a on do mnie przychodzi i mówi siusiu 😁 teraz jest dobry czas na naukę 😉
Ula idzie do przedszkola od września?Karooo93 lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
Dzien dobry dziewczyny:)
Tak piszecie o tych porodach.. Wiecie ze ja sie boje tego zzo? Brawdopodobnie przejde 3 porod prawie na zywca😂 cos mi dozylnie dawali przeciwbolowego ale co to bylo to nie pamietam;) pewnie paracetamol.
Z gazu nie korzystalam moze tym razem sie uda.
U mnie tez masakrycznie goraco. W pokoju mam 32st w kuchni 35 na ta chwile. A jeszcze obiadu nie wstawilam. (Mieszkanie mam na poddaszu)
Modle sie by przezyc ten dzien.
Jutro popoludniu w koncu wizyta u gin:) juz nie moge sie doczekac😍 mam nadzieje ze w koncu bedzie w 100%okreslona plec:) 95 to malo;)
Cos mialam pisac ale zapomnialam😉
Milego dnia:)
Kciuki za dzis wizytujace:)Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
nick nieaktualny
-
Karooo93 wrote:To mamy dzieci w sumie w tym samym wieku 😉 Jasio ma 2.3 😉
Ja na początku wysiadałam go co godzinkę, później co 2 i tak któregoś dnia zapomniałam,a on do mnie przychodzi i mówi siusiu 😁 teraz jest dobry czas na naukę 😉
Ula idzie do przedszkola od września?
U mnie stoją dwa nocniki w widocznym miejscu, na razie Peppy robią tam sikuNie, Ula nie idzie od września do przedszkola. Ale tak pomyślałam że teraz jest dobry moment na zdjęcie pieluchy. Ciśnienia nie mam, za to kupiłam dużo par majteczek
Synek jeszcze w pieluszce poszedł do przedszkola, a był w tym wieku co Ula teraz i pamiętam że dość szybko nauczył się siusiać do nocnika. W nocy mu tylko zakładaliśmy pantsy, ale i z tego zeszliśmy.
-
Aaga wrote:Dzień Dobry Dziewczyny
Śląsk też gorący, ale trzeba przeżyć. Maniam miałam pytać jak idzie przeprowadzka? Bo z tego co pamiętam to się chyba przeprowadzałaś. W kwestii opieki przedporodowej to faktycznie dostęp do technologii i i internetu itd może przynieść wiele złego. U nas zaczęło się od ciąży pozamacicznej bo nie było dość długo pęcherzyka, a okazało się, że najprawdopodobniej później doszło do zapłodnienia. Ale potem już na każde usg z duszą na ramieniu. Skoro jest dostęp to się z tego korzysta, ale nie zawsze to wychodzi na dobre. Tym bardziej że dr. google zazwyczaj diagnozuje same najgorsze przypadłości.
Moja lekarka na szczęście nie straszy mnie zbędnymi kwestiami. Zawsze powtarza, że nie do końca można się opierać an normach bo może być błąd pomiaru, albo maluszek się rozwija w swoim tempie itd.
KasiaP wagą się nie przejmuj na czerwcówkach niektóre dziewczyny już mają tylko +2kg na plusie a przecież dopiero co urodziły
Tak, od 11.05 uwolniłam się od teściowej i mieszkam w swoim mieszkaniu rodzinnym (moja mama mówi że i tak długo wytrzymałam- 1,5 roku)
Jesteśmy sami z narzeczonym bo mama wpada tu tylko 3 razy do roku na parę tyg także nie jest źle:)moni05 lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkich.W wielkopolsce też żar tropików od rana uff...Za godzinkę wizytuje u swojego gina. Mały stresik jest jak zawsze. Miłego dnia i trzymajcie się w chłodzie i cieniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 11:28
Cabrera lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmmarylis, powodzenia na wizycie
A do mnie dotarły wczoraj pierwsze ciuszkowe zakupy
Te malutkie (rozmiar 56)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce4097df0d48.jpg
I te większe (rozmiar 62)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c3a596447304.jpg
I udało mi się wczoraj sporządzić listę apteczną (na razie wrzuciłam wszystko do koszyka, będę jeszcze porównywała ceny i aktualizowała listę co jakiś czas i pewnie na początku września zamówię)
Także kompletowanie wyprawki uważam za otwarte i co więcej sprawia mi to ogromną radość
sunshine03, KasiaP, moni05, kasia1518, silent, ManiaM, ammarylis lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja
w Kędzierzynie upał niesamowity, siedzę jak większość z was przy wiatraczku z pieskiem i się chłodzimy
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Cabrera fajne ciuszki, ja znowu wczoraj szalalam i to dosłownie bo już kosmetyki kupiłam
. Zdecydowałam się na serię hipp i sucocrem kupiłam trochę wcześnie na takie rzeczy, ale jakoś takos, wyprawkę mam już po pierwszej córce dlatego teraz mi tego kompletowania brakuje więc rzuciłam się na kosmetyki
Cabrera lubi tę wiadomość
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Cabrera wrote:Ammarylis, powodzenia na wizycie
A do mnie dotarły wczoraj pierwsze ciuszkowe zakupy
Te malutkie (rozmiar 56)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce4097df0d48.jpg
I te większe (rozmiar 62)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c3a596447304.jpg
I udało mi się wczoraj sporządzić listę apteczną (na razie wrzuciłam wszystko do koszyka, będę jeszcze porównywała ceny i aktualizowała listę co jakiś czas i pewnie na początku września zamówię)
Także kompletowanie wyprawki uważam za otwarte i co więcej sprawia mi to ogromną radość
Prześliczne ubranka! Mam dokładnie taki sam gust i dlatego ciężko mi coś wybierać dla Małej bo większość rzeczy mi się nie podoba. Jakoś bliżej mi do chłopięcych ciuszków. ALe juz też parę sztuk mam. Potem spróbuję wrzucić fotkę.Cabrera lubi tę wiadomość
-
Witam
dziś w lepszym humorze. Młody nam przechodzi bunt nastolatka. Chciałby więcej niż może i go drażni, że przyjaciel ma trochę bardziej wyluzowanych rodziców niż my. Ale mnie zmroziło. Wczoraj postanowili wziąć go ze sobą na basen. Ludzi w sumie w podobny wieku do mojego
Kasper nie potrafi pływać o czym mówił. A oni puścili ich na basen 150cm samych bez nadzoru. Kasper uważa że zabawnie było bo w pewnym momencie przestał czuć dno i czuł się jak ryba, ale obok miał schodki to się chwycil.... A że dla mnie zabawne to nie bylo, to pokazałam mu pierwszy lepszy filmik na necie jak się topi dziecko na basenie. Uważał że przecież jak coś się dzieje to ludzie pomogą. No otóż nie... Ludzie myślą że dziecko robi fikołki. Że się wyglupia, nurkuje... Ale widziałam że dalo mu to do myślenia i od września idzie na naukę pływania ze szkoły. Byl płacz, że pewnie się z niego będą śmiać że nie umie pływać. Ale wytłumaczyłam, że po to się tam chodzi, żeby się tego nauczyć, i żeby móc w miarę bezpiecznie korzystać z basenu.
Nie odzywałam się zbytnio bo ostatnio serio Kasper ma ciężki okres. Próbuje się temu koledze przypodobowac chociaż jest rok różnicy między nimi. On mu imponuje, że taki odważny. Fakt, jest plus, że nie boi się tylu rzeczy. Ale niestety z kolegi jest gagatek i muszę Kaspra stopowac, żeby się za daleko nie rozpędził. Do tego strzela fochami na wszystkie strony. Krzysiek wczoraj przeprowadził z nim chyba dwa razy poważną rozmowę na temat słuchania nas i właśnie tych jego fochow o wszystko.
A z rana jak spałam ubrał sie, zrobił porządek, poskładał pranie i poszedł z Melmanem na spacer. Może coś do niego dotarło?Neroli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZadzwonilam do Zusu i Pani mi wszystko ladnie powiedziala. Kaska powinna dzisiaj dojsc.
Juz jestem po dwoch prysznicach.
Bylam z psem na dworze i o dziwo chcial dluzej pochodzic ale teraz biedny, zmordowany lezy. A ja siedze i nie wiem czy sie ruszac w ogole.
Co do porodu to bedzie moj pierwszy. Naszykuje plan porodu i niech chociaz wszystko ze mna uzgadniaja, póki nie zemdleje hehemoni05 lubi tę wiadomość
-
Hej. Nie roztapiacie się? Ja ledwo żyje
Pisałam ostatnio, że nie ruszam z wyprawka jeszcze, ale jednak mi się udało. Weszłam wczoraj na stronę tylko pooglądać ubranka, ale ceny były tak niskie, że zamówiłam 6 bodziakow za 40 zł. Może nie super wyjściowe, ale po domu będą
Porodu też już się boję, tzn nie tego, że będzie bolało, ale ze będą znowu jakieś komplikacje. I też po tym co przeszliśmy z mania nie ma opcji żebym rodziła w szpitalu który ma niższy stopień referencyjnosci niż 3.
Rodziłam bez żadnego znieczulenia, zzo akurat tam nie daja, gazu nie chciałam, bo się bałam, że mnie zmuli. Bolało jak diabli ale miło wspominam grejpfrutowy zapach (aromaterapia jako niefarmakologiczne łagodzenie bólu)
Jak ja bym chciała, żeby teraz wszystko przebiegło dobrze.