Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Spirit ja uwielbialam femaltiker z mlekiem 🤗 teraz są dwa smaki haha. A jest jeszcze coś na laktacje w takim różowym opakowaniu,jak mi wpadnie nazwa w oko to podeśle;)
Kiniorek przyzwyczaja Ciè maluch do nocnych pobudek
Adella ja miałam 3 tyg.temu i właśnie jeszcze mialam się nie martwić bo ma się podniesc. Tetaz intensywny czas mialam i ciekawa jestem czy cos sie zmienilo..
Dzisiaj w końcu wizyta na 15:30 😍😍🤗KasiaP, moni05, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Cześć Wam:-)
Witam sie z pracy. Wczoraj obkupiłam mlodego w smyku. Kurcze te przeceny suuuper. Ja kupuje ubranka na 62 i 68. Bo wychodze z załozenia ze od 62 zaczniemy. Duzo sie poznienialo przez tych 7 lat i kurcze czytam teraz ze nawet kombinezonow nie zalecają. Ten Zawitkowski czy jakos tak jeszcze 9 i 7 lat temu na maxa zachwalał chusty od urodzenia. Teraz nie hmmmm. Jednym slowem mozna oszalec:-).
Ja napewno bede chustowac od urodzenia. Wszystko trzeba robić umiejetnie czyli dobrze zamotac. Maluch ma pozycje na zabke i tak najwiecej sie nosi w tym okresie przeciez.
Co do pieluszek podziwiam:-) ja napewno nie sprobuje z lenistwa:-)
Ale super ze mam juz 3 dni pracy.
W wtorek przyniose tylko ciasto.
Czy wy wracacie do pracy po rodzicielskim i urlopie? Ktos idzie na wychowawczy? Bo ja planuje lacznie 3 lata przerwy by odchowac malucha. Mam plan zajac sie paroma rzeczami wtedy:-). Lepiej szyc i podszkolic moj hiszpanski bo teraz mam 1 w tygodniu korepetycje ale malo wlasnej pracy niestety. Silownia i wogole taki czas dla mnie:-). Planujemy wziac opiekunke na 2 godzinki albo 4 dziennie by pomagała:-).
moni05 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
kiniorek współczuję wędrówek.
Ja znowu śpię jak zabita. Rano Bartek skacze jak małpa
Kasiap w moim laboratorium też jest diagnostyka i polecam. Wyniki są bardzo szybko. Często już po 15 dostaje SMS że morfologia czy mocz już do odebrania.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
dzsiaj mnie naszły obawy czy sbie poradzę.Ogólnie mam charakter zadaniowy i niegdy nie miałam problemu z organizacja. Moją wadą jest to, że chce zeby wszystko było super a to wykańcza. Tak było przy Wojtku i musiałam się hamować żeby nie doprowadzic siebie do skraju wyczerpaania.
Mam na głowie działalnosć i juz wiem , że maż mi pomorze w minimalnym zakresie o jak ma mi coś robić a potem gadać mi i wypominać to już wolę sama zająć sie swoimi klientami i ich sprawami.
Jak Wy dziewczyny dałyście radę z dwójką a i jeszcze trzecie w drodze ?
Ta mała różnica wieku też mnie pprzeraża . Wczorak mój mały zpłakał da razy w moch ramionach i uspokoił się w ramionach ojca. Nigddy nie czułam takiej zazdrości. Wszysto to przez ciążę...za wcześnie. Po pracy nie zajmuje sie dzieckiem na 100 proc bo nie mogę go nosić. Mąż go kąpie i jak ja jestem padnięta to się nim zajmuje. Teraz śpi u niego w pokoju żebym mogła przespać całą noc w spokoju. Efekt taki że zaiedługo dziecko będzie kochać bardziej moją teściową i moją mamę niz mnie
serce mi sie kraja. Nawet gdy w sierpniu pójdę na L4 to jak ja będę dzwigać małego, opiekowac sie tym brzuchem? i dalej będę prosic matkę o pomoc a jednak bardzo chce byc z dzieckiem:( Potem urodzę drugie i tez mało czasu dla ppierwszego. I tak minie 3 lata i mały będzie mnie ieć w dupie
-
Sarra hormony szaleją. Jesteś dla synka najlepsza mama na świecie i mimo że czasem woli ojca albo babcie nie znaczy że ciebie nie. Znikniesz mu na 3 dni i będzie tęsknił. Dzieci muszą się uczyć że mama nie nosi cały dzień, czasem musi usiąść i nie zawsze są fajne zabawy. Czasem musi pobawić się sam. Moja córka nieco straszą ale też chce skakać z mamą nadal więc tłumaczymy jej że mama nie może bo dzidzia w brzuchu. Dzieci rozumieją.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Dzień dobry wszystkim
Kiniorek, ja to bym chciała żeby moje maleństwo takie aktywne było, a on jest takim leniwcem, że każdy kopniak to dla mnie jak święto
Uwemhe ja nastawiam się na powrót do pracy, ale to jest uzależnione od tego kiedy dostaniemy się do żłobka. Teraz wcześnie poszłam na L4 i już mi doskwiera brak kontaktów z ludźmi.
No chyba, że zdarzy się drugi cud i znowu będę w ciąży
-
Przedszkolanka wiesz , że czytałam o tym? Serio... O tym że teraz będzie więcej nieprzespanych nocy, że tak natura nas przygotowuje to tego wstawania. Ale dziś to przesada. Kręgosłup cały czuję od góry do dołu. I te obolałe narządy.... A jeszcze mnie gardło zaczelo boleć i chyba sobie znowu muszę zacząć płukać woda utleniona...
-
KasiaP wrote:Dzień dobry dziewczyny
Jesteście najlepsze z tymi listamimega się cieszę, że trafiłam na to forum
Dziś będę gadać z szefem żeby na mniej godzin przychodzić, bo już nie daję rady. Trzymajcie kciuki!
Kasia, trzymam kciuki! Ja tez ostatnio zaczęłam kombinować żeby w sierpniu już pracowac bardziej z doskoku niż na etacie. Jednak siedzenie 8 godzin (a ostatnio niestety dłużej) i dojazdy mnie męczą trochę.
Dziewczyny ja tez chciałam podziękować bardzo bardzo za te wszystkie porady i listy, mój mąż to jest w szoku skąd ja to wszystko wiem!wczoraj się uczył nazw poszczególnych ubranek ;p wczoraj tez zrobiłam pierwsze zakupy w smyku. Ale to było miłe!!! Mój mąż uznał ze on tez chce i pójdzie sam do sklepu i coś wybierze. Póki co mam mniej więcej ubranka i reszty nie mam, ale z ta caa wiedza zgromadzona tutaj wydaje mi się to łatwe do ogarnięcia
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Kasia, trzymam kciuki! Ja tez ostatnio zaczęłam kombinować żeby w sierpniu już pracowac bardziej z doskoku niż na etacie. Jednak siedzenie 8 godzin (a ostatnio niestety dłużej) i dojazdy mnie męczą trochę.
Dziewczyny ja tez chciałam podziękować bardzo bardzo za te wszystkie porady i listy, mój mąż to jest w szoku skąd ja to wszystko wiem!wczoraj się uczył nazw poszczególnych ubranek ;p wczoraj tez zrobiłam pierwsze zakupy w smyku. Ale to było miłe!!! Mój mąż uznał ze on tez chce i pójdzie sam do sklepu i coś wybierze. Póki co mam mniej więcej ubranka i reszty nie mam, ale z ta caa wiedza zgromadzona tutaj wydaje mi się to łatwe do ogarnięcia
Super że w końcu możesz kupować ubrankaaga_ni lubi tę wiadomość
-
Ja też bardzo dziękuje, gdyby nie to,że Was czytam to bym oszalała z tą wyprawką
A tak koszyk apteczno-kosmetyczny już gotowy, dziś muszę spojrzeć na ciuszki bo nawet nie wiem czego ile mam. Co do mężów, mój często wyjeżdża służbowo za granicę i za każdym razem przywozi jakieś body,pajaca lub pół śpiochy. W sumie ja kupiłam tylko kilka sztuk bodziaków, resztą zajmie się mąż
Strasznie się cięsze,że się tak wkręcił bo bałam się,że ciężko mu będzie z racji tego,że to pierwsze dziecko i bardzo często jest poza domem.
-
Emikey mam nadzieje że jestes dzis na forum, powiedz mi jak lecisz z uk do pl i dają ci list ze mozesz lecieć to czy potem jak wracasz pobierasz nowy od polskiego lekarza czy cały czas wracasz na tym samym?
-
Kotecki wrote:Emikey mam nadzieje że jestes dzis na forum, powiedz mi jak lecisz z uk do pl i dają ci list ze mozesz lecieć to czy potem jak wracasz pobierasz nowy od polskiego lekarza czy cały czas wracasz na tym samym?
Ja po ponad tygodniu czasu leciałam na tym samym 😊 -
Dominika32 wrote:Dzień Dobry
Kciuki za wizyty,jeśli ktoś wizytuje:-)
Kciuki za Basie,jak zawsze.
Kiniorek u mnie też zawsze mala majaktywniejsza w nocy,oby po porodzie im się odmieniło.
Ja siedzę i płacze... Jestem tak obolałanawet mąż mi dzisiaj powiedział że mam odpuścić cokolwiek i siedzieć na tyłku
a ja czuję taka bezsilnośc. Pewnie z tego że się też nie wyspałam ale te plecy to koszmar... Dobra nie będę wam dzisiaj przymulac
-
Dzień dobry wszystkim. Saarra nie dołuj się niepotrzebnie że zaniedbujesz dziecko. To nie prawda bo robisz co możesz a ono i tak niewiele będzie pamiętać z tego okresu. A mama jest zawsze dla dziecka najważniejsza. Ja też byłam zazdrosna jak mały się cieszył bardziej na męża albo babcię niż na mnie, ale to jest tylko przejściowy okres.Fajnie, że będzie mała różnica wieku między Twoimi dzieciakami, będą miały dobry kontakt. Więc głowa do góry bo wszystko jest w porządku. Kiniorek odpuść może dzień albo dwa i może będzie lepiej. Ja wiem że wszystko musi być zrobione na cacy ale jak organizm się buntuje to trzeba zwolnić. Zazdroszczę, że Wasi mężowie interesują się wyprawką i nawet sami coś kupują. U nas nie ma w ogóle tego tematu. Brzuch to może mój ze dwa razy dotknął.Pogadać też nie idzie. Nie ma go w domu ani w tygodniu ani w weekendy bo pracuje na etacie a do tego prowadzi treningi z których wraca 22-23. Ostatnio się go pytam czy zamierza też tak wracać jak się drugie dziecko urodzi to powiedział że nie ale jeszcze jedną grupę będzie prowadził.Ostatnio się zastanawiam czy w naszym związku nie ma trzeciej osoby.
-
Kiniorek zrób sobie dziś labe:-)
Doskonale rozumiem Twój ból ja też często musze nospe wziąć bo jestem tak pokopana
Mija mała jeszcze się nie obrucila główka,dlatego nóżki ma przy moim pecherzu czasem jak mi przydzwoni to czuje się jakby naraz 10000 szpilek mi ktoś w pęcherz wbił Nawet jak sięjuz uspokoji to ja jeszcze długo jestem obolala
Sprobuj się przespać,sen jest dobry na wszystko:-)
-
paulina2811 wrote:Z tym spaniem to jest masakra. Zanim się znajdzie odpowiednią pozycje to już 2 w nocy.. Ja to się tak wytłukę w łóżku zanim zasnę, a jeszcze do łazienki ze 4 razy się chce iść i po spaniu