X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika32 wrote:
    Kiniorek zrób sobie dziś labe:-)
    Doskonale rozumiem Twój ból ja też często musze nospe wziąć bo jestem tak pokopana
    Mija mała jeszcze się nie obrucila główka,dlatego nóżki ma przy moim pecherzu czasem jak mi przydzwoni to czuje się jakby naraz 10000 szpilek mi ktoś w pęcherz wbił Nawet jak sięjuz uspokoji to ja jeszcze długo jestem obolala
    Sprobuj się przespać,sen jest dobry na wszystko:-)

    No właśnie już nie mogę leżeć. Tak plecy bola. Aaaa właśnie :p nie jedz rogalika maślanego - po nim mam 155 cukier.

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja was podziwiam, że jeszcze pracujecie, serio. To jest wasz ostatni okres w życiu, gdzie tak naprawdę możecie wziąć L4 (i nikt wam lachy nie powinien robić) i mieć czas dla siebie i na wypoczynek. Już nigdy w życiu tak nie będzie. W drugiej ciąży to już inna bajka, ogarnia się dziecko, człowiek nie ma chwili spokoju, o wypoczynku można zapomnieć.

    Sarrra, ja też mam pewne obawy :-/ szczególnie związane z tym, że moje dziecko to wulkan energi, który ciężko ujarzmić, w dodatku ostatnio mąż zapracowany, babcie się mało udzielają i jesteśmy non stop razem. A teraz weź ją odstaw jak drugie przyjdzie. Już się wzięłam za szukanie opiekunki, żeby mi ją w tyg.na trochę zaczęła przejmować, żeby ją odzwyczaić od mojej ciaglej obecności, bo nie dość, że coraz trudniej mi za nią ganiać, to też przez to, że tata z nią coraz mniej czasu spędza i ja mało wychodzę, żeby ją z kimś zostawić (nie ms z kim :-( ) widzę, że może z tym być problem :-/ normalnie nie wiem jak to będzie jak się mały urodzi. Może babcie się w końcu ogarną i tyłek ruszą, żeby mi pomóc.

    Kiniorek, ty to Kinga jesteś? Bo moja też z tyłkiem nie usiedzi, lata jakby miała owsiki, widzę, że to ten sam typ, może za imieniem taka cecha idzie ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do leków. Kupcie 2- paracetamol i ibuprofen, jeden w syropie, jeden w czopkach. Przy wysokiej temp.daje się na zmianę co 4 godz., nie można tego samego, bo dawkę się przekroczy, a i tak czasem co 4 jest za rzadko, bo jak dziecko ma 39-40 st. to często temp.spada i rośnie tak, że już po 3 godz.znow jest 40..z tym syrop kontra czopek też jest jakaś teoria, już nie pamiętam o co chodzi, ale tak zawsze podawałam za radą pediatry.

    moni05, Cabrera lubią tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik tylko nie wszystkie dziewczyny mieszkają w Polsce, a tam często trzeba pracować dużo dłużej niż u nas i nie każda pracuje na etacie, żeby na l4 sobie można było pozwolić. Niestety takie realia.
    Ja już od lipca nie pracuję, ale do pracy planuję wrócić po około 3-4 miesiącach od porodu (mam działalność gospodarczą), bo finansowo na dłuższą przerwę myślę, że średnio będę mogła sobie pozwolić. A to i tak nie jest najgorzej, bo odpowiednio się przygotowałam i jednak mogę sobie zrobić pół roku bez pracy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 12:18

    Awaria_90 lubi tę wiadomość

  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik owszem. To imię to stan umysłu. "Siostrze" mówiłam żeby się dobrze zastanowili bo będą później mieć przesrane. No i wczoraj usłyszałam, że powiedziałam co wiedziałam ;] ogarnęłam psa. Zrobiłam kurze. Teraz odkurzacz... I mogę stękać dalej
    Co do L4 to ja mam od stycznia. Jak tylko się o ciąży dowiedziałam. I nie żałuję. Serio.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 12:24

    Jupik lubi tę wiadomość

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ammarylis wrote:
    Dzień dobry wszystkim. Saarra nie dołuj się niepotrzebnie że zaniedbujesz dziecko. To nie prawda bo robisz co możesz a ono i tak niewiele będzie pamiętać z tego okresu. A mama jest zawsze dla dziecka najważniejsza. Ja też byłam zazdrosna jak mały się cieszył bardziej na męża albo babcię niż na mnie, ale to jest tylko przejściowy okres.Fajnie, że będzie mała różnica wieku między Twoimi dzieciakami, będą miały dobry kontakt. Więc głowa do góry bo wszystko jest w porządku. Kiniorek odpuść może dzień albo dwa i może będzie lepiej. Ja wiem że wszystko musi być zrobione na cacy ale jak organizm się buntuje to trzeba zwolnić. Zazdroszczę, że Wasi mężowie interesują się wyprawką i nawet sami coś kupują. U nas nie ma w ogóle tego tematu. Brzuch to może mój ze dwa razy dotknął.Pogadać też nie idzie. Nie ma go w domu ani w tygodniu ani w weekendy bo pracuje na etacie a do tego prowadzi treningi z których wraca 22-23. Ostatnio się go pytam czy zamierza też tak wracać jak się drugie dziecko urodzi to powiedział że nie ale jeszcze jedną grupę będzie prowadził.Ostatnio się zastanawiam czy w naszym związku nie ma trzeciej osoby.

    Mój też się czasami nie angażuje tak jak bym chciała, ale jednak jest bardzo pomocny i dużo czasu spędza w domu. Amarylis żadne rozmowy nie przynoszą skutku? Z tą osobą trzecią teraz jak w ciąży jesteś masz takie obawy czy już wcześniej się to pojawiało?

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, mnie nikt odnośnie Kingi nie uprzedzał, a że nie znałam nigdy nikogo o tym imieniu.. a jakoś samo wpadło i miałam wrażenie, że to jest strzał w 10 :-) a teraz latam za nią z brzuchem jak ta głupia, bo nie ma mowy, żeby ona tyłku choć na chwilę posiedziała. Bycie w ruchu to jej żywioł :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak więcę Kiniorek, już rozumiem jaki to dla Ciebie dramat, żeby usiąść i odpoczywać :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 12:29

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Olala Koleżanka
    Postów: 59 56

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek91 wrote:
    No właśnie już nie mogę leżeć. Tak plecy bola. Aaaa właśnie :p nie jedz rogalika maślanego - po nim mam 155 cukier.

    Jak Ci miną bóle , może spróbuj te ćwiczenia na wzmocnienie kregoslupa https://youtu.be/XvZdnRyurwM

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Jupik tylko nie wszystkie dziewczyny mieszkają w Polsce, a tam często trzeba pracować dużo dłużej niż u nas i nie każda pracuje na etacie, żeby na l4 sobie można było pozwolić. Niestety takie realia.
    Ja już od lipca nie pracuję, ale do pracy planuję wrócić po około 3-4 miesiącach od porodu (mam działalność gospodarczą), bo finansowo na dłuższą przerwę myślę, że średnio będę mogła sobie pozwolić. A to i tak nie jest najgorzej, bo odpowiednio się przygotowałam i jednak mogę sobie zrobić pół roku bez pracy...

    Racja, nie pomyślałam o zagranicy. No i własna działalność też inna bajka.
    Będziesz mieć z kim zostawić takie malutkie dziecko, czy możesz pracować z domu i będziesz łączyć jedno z drugim?

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaP wrote:
    Dzień dobry dziewczyny :)
    Jesteście najlepsze z tymi listami <3 mega się cieszę, że trafiłam na to forum <3

    Dziś będę gadać z szefem żeby na mniej godzin przychodzić, bo już nie daję rady. Trzymajcie kciuki!

    Ja od tygodnia pracuję zdalnie bo zdrowotnie się zaniedbałam. Bardzo żałuję, że nie poszłam na L4 wcześniej i nie zadbałam o siebie bardziej bo teraz to wszystko wychodzi i przez to mogę mieć problem z porodem naturalnym. Ja też jestem trochę pracoholiczka, ale gdybym mogła cofnąć czas to już od przynajmniej miesiąca bym do pracy nie chodziła tylko zajęła się sobą. Niestety efekt jest taki, że zarzynałam się dla pracodawcy (zresztą dalej to robię bo już w domu, a dalej w pracy:/) a on to traktuje jak mój obowiązek, a nie przysługę. Mam L4 powinnam mieć ich w dupie, a jednak ile moge tyle robię. I jeszcze były pretensje, że nie przyjdę na kolejne dwa tygodnie do pracy mimo L4 żeby przeszkolić kogoś na moje miejsce, pomijam fakt, że o mojej ciąży wiedzą od lutego... Więc nie popełniajcie mojego błędu ja już ponosze konsekwencje :/ A co do powrotu to planuję po macierzyńsim rocznym i wybraniu urlopu, ale tak naprawdę nie wiem czy będę miała do czego wracać więc też zakładam opcję zmiany pracy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Racja, nie pomyślałam o zagranicy. No i własna działalność też inna bajka.
    Będziesz mieć z kim zostawić takie malutkie dziecko, czy możesz pracować z domu i będziesz łączyć jedno z drugim?
    Nie mogę pracować z domu, ale mąż będzie zostawał na te kilka godzin 2-3x w tygodniu, bo to nie będzie też praca 5dni po 8 godzin :D ewentualnie na później rozważam żłobek na godziny (w wawie są takie żłobki :))

    Awaria_90 lubi tę wiadomość

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Ja od tygodnia pracuję zdalnie bo zdrowotnie się zaniedbałam. Bardzo żałuję, że nie poszłam na L4 wcześniej i nie zadbałam o siebie bardziej bo teraz to wszystko wychodzi i przez to mogę mieć problem z porodem naturalnym. Ja też jestem trochę pracoholiczka, ale gdybym mogła cofnąć czas to już od przynajmniej miesiąca bym do pracy nie chodziła tylko zajęła się sobą. Niestety efekt jest taki, że zarzynałam się dla pracodawcy (zresztą dalej to robię bo już w domu, a dalej w pracy:/) a on to traktuje jak mój obowiązek, a nie przysługę. Mam L4 powinnam mieć ich w dupie, a jednak ile moge tyle robię. I jeszcze były pretensje, że nie przyjdę na kolejne dwa tygodnie do pracy mimo L4 żeby przeszkolić kogoś na moje miejsce, pomijam fakt, że o mojej ciąży wiedzą od lutego... Więc nie popełniajcie mojego błędu ja już ponosze konsekwencje :/ A co do powrotu to planuję po macierzyńsim rocznym i wybraniu urlopu, ale tak naprawdę nie wiem czy będę miała do czego wracać więc też zakładam opcję zmiany pracy.
    a czy oni Ci chociaz zapąłca pod stołem? bo chyba wiedzą, ze posępujesz że tak powiem nneizgodnie z prawem i ryzykujesz kontrolą?

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik no. Ale mąż wziął i odkurzyl a ja miałam garstkę prania do złożenia i od razu to zrobiłam. Mały dalej aktywny. Może z godzinę spał i znowu buszuje. Jak mu zostanie ta aktywność to będę mieć przekichane.
    A Twoja Kinga to jaki znak zodiaku? :D

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek91 wrote:
    Jupik no. Ale mąż wziął i odkurzyl a ja miałam garstkę prania do złożenia i od razu to zrobiłam. Mały dalej aktywny. Może z godzinę spał i znowu buszuje. Jak mu zostanie ta aktywność to będę mieć przekichane.
    A Twoja Kinga to jaki znak zodiaku? :D
    Kiniorek, a może teraz się wyszaleje i później będzie spokojny :D

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik, u mnie właśnie tak jak Sunshine pisze,nie jestem w Polsce i tu tak na zwolnienia nie wysyłają :( w Polsce bym już dawno była na L4! Pewnie nie od początku, ale z miesiąc już conajmniej. A tak to muszę jeszcze troszkę wytrzymać. Ale widzisz jak mi to idzie,ciągle na forum piszę :p
    Aaga, bardzo niebezpieczna sytuacja :( przecież wg prawa nawet Ci służbowego telefonu nie wolno odbierać :/ do dupy z takim szefem. I jeszcze nawet dziękuję nie usłyszysz :/ współczuję

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 12:49

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dopiero sobie zdałam sprawę jak nam niewiele już zostało.. Dopiero co mieliśmy pierwsze usg, potwierdzali czy bije serduszko a już za niedługo 30 tydzień wyskoczy. Pomyślałam, że przecież może za miesiąc ktoś już się zobaczy ze swoim dzieckiem :)

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 4 lipca 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ze spaniem mam tez tak, ze strasznie długo się kulam zanim zasnę. Wczoraj od położenia się około 1,5h. A potem za godzinę siku... po siku kolejna godzina 🙄. Ale mój mały się wierci trochę jak przychodzę z toalety i się kładę, ale później tez zasypia widocznie. Ostatnio w nocy i przed spaniem mam bolesne skurcze, obejmujące nawet krzyż, wszystko wokół. Baaaardzo podobne do tych ze wczesnej fazy porodu. Muszę jutro to omówić z lekarzem. Wiem, że każda ciąża jest inna, ale dla mnie osobiście to coś, co odbiega od mojej normy.

    Ja na L4 tez od stycznia, głównie przez to, że na początku grudnia miałam skracana szyjkę macicy. I zaszłam w pierwszym możliwym cyklu. Mam dużo wskazań do tego L4. Ale szczerze? Rzuciłabym to w diabły od początku nawet bez tego. Mój służbowy telefon wydzwaniał nawet w szpitalu. Szef i szefowa męczyli mnie podczas choroby nowotworowej i 3h po operacji. Budżetówka? Śmiech... obgadywali mnie ze współpracownikami, bo były sprawy, których nie zdążyłam dokończyć mimo nadgodzin przed operacja. Nie zamierzam już wracać do tamtej pracy. Nie zgodziłam się na przedłużenie umowy, mam ja do dnia porodu i macierzyński +ekwiwalent za urlop. Może mało to korzystne ale głównie po to żeby oddać telefon służbowy i się od nich uwolnić...

    EDIT: a zaszłam pewnie dlatego, że mnie tam od października nie było... w dużej mierze stres miał wpływ na wcześniejsze problemy, nie wierze, ze nie... trzy biochemy przez rok, potem szyjka... a później CUD - za pierwszym cyklem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 13:05

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina oby jednak nasze maluchy do 37+0 siedziały wszystkie w brzuszkach! :D

    moni05 lubi tę wiadomość

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 4 lipca 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    a czy oni Ci chociaz zapąłca pod stołem? bo chyba wiedzą, ze posępujesz że tak powiem nneizgodnie z prawem i ryzykujesz kontrolą?

    Nawet o tym nie wspomnieli, a jak zapytałam kto zapłaci jak mi odbiorze ZUS świadczenia to powiedzieli, że tego nie sprawdzają. Ale mam świadków w razie czego rozmowy więc myślę, że tak łatwo się nie wywiną. W każdym razie do jutra zamykam swoje sprawy i wyłączam tel i komputer służbowy. Nie chcę ryzykować niepotrzebnie.

    Paulina to fakt ja sobie zdałam, sprawę wczoraj u ginekologa jak się zapisywałam na kolejną wizytę, że będę już wtedy w 31 tygodniu... Ale i tak mam nadzieję, że wszystkie grzecznie poczekamy z porodami tak do 36 tygodnia, a szczególnie Basia i Filipek!

‹‹ 728 729 730 731 732 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ