Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
moni05 wrote:Kochane nie używajcie słowa POMAGAĆ. O sobie tak nie mówicie. To WASZ dom, WASZE dzieci, WASZE obowiązki. On ma wykonywać ich cześć. Jak on jest w pracy to tez nie siedzimy na dupie, wiec jak wraca to licznik jest 1-1.
Chyba, ze ma wybitnie ciężka prace, to ok. Ale inaczej? Litości. A jak wracamy do pracy, po pracy odbieramy dzieci i robimy obiad, sprzątamy do wieczora to ktoś nam mówi, że POMAGAMY? 🙄
Ja to chyba muszę się społecznie odizolować w tej ciąży 😂
Kurde faktycznie sama używam tego słowa, a faktycznie to nie jest pomaganie tylko podział obowiązków.moni05 lubi tę wiadomość
-
Aaga wrote:Dziewczyny mam jeszcze pytanie, jakich terminów porodu się trzymacie? Ja mam w zasadzie 3 różne: 03.10 z ostatniej miesiączki (miałam nieregularne cykle), 07.10 z I prenatalnych (tego się trzymam) i na poprzednim USG wyszło nawet 24.09 (ale ten dla mnie jakoś bardzo przyspieszony wyszedł).Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ja też mojego staram się prostowac. Ale ciężko wyprostować faceta co ma 32 lata
Nie powiem, że nie robi w domu. Ale nie raz mam ochotę mu strzelic żeby się ruszył bez gadania, a nie żebym musiała tyle razy przypominać.
A dzisiaj miałam KOSZMAR. SERIO.
Śniło mi się ze mam napisać sprawdzian z matematyki 🙊 masakra. 6zadan było. Nie usłyszałam żeby spisać tylko trzy. I nic nie rozwiązałam. Nic. Tylko napisałam jakaś bzdurę. Że cięciwa to tyle samo cm co średnica 🤦😑 a było po kilka osob z każdej z klas do której chodzilam.moni05 lubi tę wiadomość
-
Cześć laski. Ja też koszmary miałam dziś. Coś mi mój mąż zrobił. Wstałam obrażona. Potem jeszcze jakiś inny okropny sen, ale już nie pamiętam o co chodziło. W każdym razie spałam długo a zmęczona jestem.
Co do rad to mi nie będzie miał kto radzić. Mama w Polsce a teściowa niestety nie żyje. Także to co sama wyczytam. Chyba że sąsiadka się będzie wtrącać
A mąż w domu robi bo ma mniejszą tolerancję na bałagan niż jatak to ogarnia ten kto ma siłę i czas. Nie wypominamy sobie jakoś ale widać że każdy coś robi. Przecież pracujemy też oboje. Co prawda on więcej niż ja ale ja też swoje robię
jak będzie z dzieckiem to się okaże dopiero
ale psem się zajmuje więc nie przewiduję tu jakiś większych problemów. No i on zawsze robi rzeczy, których ja nienawidzę typu myje lodówkę albo okna. Jeszcze nigdy lodówki sama nie umyłam 😂😂😂
-
nick nieaktualny
-
Otwarlam aplikacje i moim oczom ukazał się obrazek, że zostało 85dni i mam 7miesiac ciąży i 7miesciac kalendarzowy
jeszcze wczoraj był 6 i 7
kurde ale to leci...
Brunetkato super wynik. Zdrowe serduszko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 11:05
brunetka91 lubi tę wiadomość
-
Myślę nad wystrojem pokoju. Przemalować nie mogę bo było malowane dopiero co rok temu. Kolor pokoju jest taki hmm rdzawy, ceglany. Średni do dziecięcego ale jakoś trzeba przeboleć. Meble będą w kolorze właśnie trochę pod ściany. Komody dąb sonoma a kanapa ciemny brąz z karmelem. Łóżeczko wiadomo drewniane.
Ale co na ściany? Jakie ozdoby? Mam kupiona lampkę nocną na ścianę z Ikea (gwiazdka). Zastanawiam się co można jeszcze ewentualnie? Czy pójść w minimalizm?? -
Hej dziewczyny. Brunetka ja w tym tygodniu też serce oglądałam, super że i u Ciebie ok
o złotych radach się nie wypowiem bo na razie nie mam o niczym pojęcia, mam nadzieję, że mi szkoła rodzenia przejasni
ale moja przyjaciółka urodziła trójkę i będę pytać o wszystko, mam do niej zaufanie.
Ja dzisiaj na nieplanową wizytę, te skurcze BH dają mi w kość ostro (np 10-15 min spaceru i łapie mnie ileś razy), wczoraj wieczorem jeszcze klucie w pochwie i po nocy brązowe plamienie. Nie wiem czy to ten mój polip ale lecę sprawdzić czy się szyjka nie skraca... Tak więc kciuki po 14:00 proszę.
No i mam wrażenie, że mój brzuch jest wielki... 100 cm w obwodzie dzisiaj. I to będzie większe?
Z tego tygodnia zdjęcie:
brunetka91, ManiaM, Karooo93, przedszkolanka:), KasiaP, Kookosowa, Jupik, Cabrera, Cecylia, Goemi, Zimri lubią tę wiadomość
-
adella1 wrote:Dzień dobry
Mój mąż też potrafi wszystko zrobić przy dzieciakach. Nauczył się. Powiem więcej- to on kąpał na początku nasze dzieci i nie bał się tego kikuta po pępowinie. Dużo rozmawialiśmy o swoich oczekiwaniach- wiadomo, facetowi trzeba powiedzieć wszystko prosto z mostu. No i ułożyło się. Chociaż nie powiem, hormony mi szalały i przy synku to już się rozwodzić chciałam, tak mnie wszystko przerosło.po pierwsze położna na zajęciach tak robiła pranie mózgu ojcom że oni mają większe ręce itp i więź z dzieckiem a po drugie po cięciu się bałam być w takiej pozycji i tak już zostało że to męża działka
2017 #1
2019 #2
-
Aaga wrote:Dziewczyny mam jeszcze pytanie, jakich terminów porodu się trzymacie? Ja mam w zasadzie 3 różne: 03.10 z ostatniej miesiączki (miałam nieregularne cykle), 07.10 z I prenatalnych (tego się trzymam) i na poprzednim USG wyszło nawet 24.09 (ale ten dla mnie jakoś bardzo przyspieszony wyszedł).2017 #1
2019 #2
-
Kiniorek u nas sa biale sciany dwie i dwie zielone. Lampka z ikei nad bujakiem bedzie (fotel bujany dla mnie),we wnece w scianie przewijak z alcesoriami, na polowie ścianki(pierwotnie tam lozeczko Poli mialo byc) mam delikatne naklejki w Kubusia,metryczke 😊
Brzuszki slicznejak ogarne sie na miescie to swoim sie pochwale 😀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 12:22
-
Kiniorek91 wrote:Maniam z Ciebie to szczypiorek jest! Zazdroszczę
a ja teraz na zdjęciach widzę że lepiej wyglądam niż na początku. Nie wiem. Takie wrażenie mam, jakaś taka "przystojniejsza" jestem
ja od tygodnia też na takiej bliższej cukrzycowej, bo tak powinnam jeść i ważę mniej niż tydzień temu.
-
moni05 wrote:Kochane nie używajcie słowa POMAGAĆ. O sobie tak nie mówicie. To WASZ dom, WASZE dzieci, WASZE obowiązki. On ma wykonywać ich cześć. Jak on jest w pracy to tez nie siedzimy na dupie, wiec jak wraca to licznik jest 1-1.
Chyba, ze ma wybitnie ciężka prace, to ok. Ale inaczej? Litości. A jak wracamy do pracy, po pracy odbieramy dzieci i robimy obiad, sprzątamy do wieczora to ktoś nam mówi, że POMAGAMY? 🙄
Ja to chyba muszę się społecznie odizolować w tej ciąży 😂
Popieram! Wprowadzajmy same drobne zmiany w mentalności. Pomóc przy dziecku to może np. przyjaciółka, przyjść i pomóc przy dziecku. A ojciec dziecka je wychowuje. Ja nie wiem jak będzie u nas, bo wiadomo, wyjdzie w praniu. Ale generalnie na co dzień mój mąż robi zakupy, gotuje, sprzątamy na zmianę. Podział jest troszkę nierówny tzn on chyba robi więcej, bo lubi być panem domu. Poza tym pracujemy zawodowo raczej po równo, każde z nas po 8-9 godzin dziennie. Dla mnie kluczowe w małżeństwie jest partnerstwo.moni05 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!