Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kokosowa, babcia tez by oberwała za sypanie dupska kartoflanką 😂Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Kokosowa dokladnie,zwłaszcza że każde dziecko jest inne. To,że u X zadziałalo coś nie oznacza,że to samo podziało u Y. Ale niektórym się wydaje,że rozumy pozjadały i nie przetlumaczysz.
Monia ja teraz mam tekst przygotowany" dziekuje za chec pomocy,ale na razie swietnie sobie radze sama/z mezem. Jak będę jakiejsc potrzebowala to na pewno dam znac". A jak nie to nie bedzie tak milo😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 23:07
moni05 lubi tę wiadomość
-
sandrina22 wrote:Kiniorek, a może teraz się wyszaleje i później będzie spokojnykasia1518
-
Pierwsze słyszę o rurce windi.. człowiek się uczy całe życie, haha
moja córa w ogóle nie była kolkowa, spała jak zabita, darła się tylko z głodu (oprócz incydentu z pizzą i mizerią). Oby przy młodym nie była też potrzebna, ale jak coś będę wsadzać w tyłek jeśli tylko mu to miałoby przynieść ulgę (a mnie ciszę)
-
Kolek tez nie miała, ale dla mnie mimo mleka po korek, bo miałam serio dużo pokarmu, wypijają zawsze obie piersi. Wiec abstrakcja było to jak ktoś mi mówił „pamiętaj, z której piersi karmiłaś, dawaj na zmianę”. No i żłop zawsze ulewał i później się nadymała czasem. Te rurki są w niektórych aptekach na sztuki, po chyba 1zl czy 2zl. Nie trzeba całej paczki brać, bo logiczne, że to się czyści czy sterylizuje.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Jupik wrote:Pierwsze słyszę o rurce windi.. człowiek się uczy całe życie, haha
moja córa w ogóle nie była kolkowa, spała jak zabita, darła się tylko z głodu (oprócz incydentu z pizzą i mizerią). Oby przy młodym nie była też potrzebna, ale jak coś będę wsadzać w tyłek jeśli tylko mu to miałoby przynieść ulgę (a mnie ciszę)
W ogóle lekarz mnie trochę uspokoił bo bałam się że drugie cięcię zamyka mi ewentualną drogę na 3 dziecko. Zawsze chciałam mieć 3:p wiadomo jak się już ma dzieci to się trochę człowiekowi zmienia i inaczej na to patrzy no ale chciałabym mieć wybór jak coś i powiedział że spokojnie trzecie cięcię jak coś można mieć i tak mi jakoś lepiej :p bo już nawet się zastanawiałam czy nie próbować naturalnie ale lekarz który usłyszał jak to wyglądało za pierwszym razem sam stwierdził żeby z siebie "matki Polki"nie robić bo i tak pewnie odwiedzał samo i umówić się na termin od razu. No i tak mi trochę lepiej:pmoni05 lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
Same prawdy tu piszecie 😀 każde dziecko jest inne. Można wysłuchać rad, przytaknąć (zwłaszcza przy pierwszym dZiecku) a i tak kierować się swoją intuicja. To Ty jesteś z dzieckiem 24h/ dobe a nie babcia czy ciocia.
Termometr ten do czoła tak jak już kiedyś pisałam u nas się jie sprawdza w ciągu minuty potrafi pokazać roznice stopnia. A mamy microlife 150. Na pogotowiu kiedyś gościu nam powiedział, ze najlepszy to taki do ucha ale tez nie za pare złotych tylko kilka stow. A zawsze na szkole rodzenia mówili ze najlepiej i najdokładniej w tyłku.
Tak samo najlepiej kupić na początek paracetamol w czopkach. Tez miałam opory, i mowilam ze nie wsadzę ale jak mąż wymiękł to co miałam zrobić 😃
U nas mąż potrafi przy dziecku Zrobić wszystko. W domu również. Teraz myje okna, podłogi. Na spacery, na płac zabaw tez chodzi. Jedynie średnio gotuje ale jak da mu się konkretny przepis to tez nie ma problemu. Dlatego noe rozumiem dlaczego jak widza ze jakiś chłop coś robi prZy dziecku to od razu na świetego chcą go robić. Model rodzicielstwa obecnie barfzo odbiega od tego sprzed 20-30 lat/.
Jupik, właśnie przeglądałam te podkłady i widzę, ze są różne chłonności.
Pozdrawiam z glukozy. Wypiłam, siedze i czekam. A i dla tych co są przed tym/ babki w labie mówiły ze zasady się zmieniły wiec jak macie możliwość to bierzcie ze sobą śmiało cytrynę.moni05 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Miłego dnia
Mój mąż od początku miał przymus robienia i przy dziecku i w domu. Właśnie dlatego że ja nie jestem żona przy mężu i też jako człowiek mam ochotę odpocząć. A dwa że ta więź z dzieckiem w jakiś sposób musi się nawiązać. Zresztą wspólne życie, wspólne dziecko, wspólny bałagan, wspólna praca i obowiązki.przedszkolanka:), ManiaM lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Dzień dobry
Mój mąż też potrafi wszystko zrobić przy dzieciakach. Nauczył się. Powiem więcej- to on kąpał na początku nasze dzieci i nie bał się tego kikuta po pępowinie. Dużo rozmawialiśmy o swoich oczekiwaniach- wiadomo, facetowi trzeba powiedzieć wszystko prosto z mostu. No i ułożyło się. Chociaż nie powiem, hormony mi szalały i przy synku to już się rozwodzić chciałam, tak mnie wszystko przerosło. -
Oj tak. Złote rady to jest to - a najlepsze są takie od całkiem obcych ludzi, np. na placu zabaw ... Jak się ostatnio oburzyła jedną z mam,że nie stoję przy dziecku jak wchodzi po drabince na zjeżdżalnie ... 🤷🤦
Nie wiem czy ogólnie teraz panuje tred opiekuńczości czy ja jestem jakaś dziwna ...
Teraz dziecko nie może się przewrócić,nie może nic spróbować,bo zaraz komentarze co to za matka ...
Odkąd przeprowadzilam się do Warszawy z dnia na dzień zmieniałam podejście do ludzi ... Teraz do obcych zione obojętnością, ale jestem po prostu niemiła 🤣 zależy kto na co zasłuży! Także ten.
Ja na szczęście złotych rad od rodziców, teściów itd raczej nie miałam. Piotrek też raczej starał się udzielać przy małym. Ale pogodzić pracę, szkołę,praktyki,dom i małe dziecko trochę ciężko 😐 -
Mój chłop to jest takim chodzącym złotem, bo on się bierze za wszystko. Mega dużo robi w domu, mimo pracy. A jak mówię o czymś dotyczącym dziecka to np mówi „rany... będę się musiał nauczyć tego wszystkiego”. I tyle 😋
Ja mam wizytę dzisiaj o 16:00.
Od wczoraj już mam 💩💩💩.
Poproszę go o zmierzenie tej torbielki u młodego. No i boje się bardzo o tą szyjkę.przedszkolanka:), silent, Cabrera lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dziewczyny macie 100% racji, a w tym poście to już w ogóle! U nas też tak jest! Jak mój mąż mi pomaga, gotuje sprząta, myje okna itd. "Boże jak Ty cudownie trafiłaś, wszystko zrobi ze wszystkim pomoże", ale nikt nie patrzy na to, że ja mu np. pomagam robić remont domu czy koszę trawę. To jest wtedy zupełnie normalne i jakoś nikt nie okrzykuje mnie żoną roku... Więc z dzieckiem będzie pewnie identycznie. Jak ja gdzieś wyjdę z przyjaciółkami to będą ochy achy dla niego, że taki odpowiedzialny i w ogóle. Nasze społeczeństwo jeszcze nie jest przystosowane do pewnych zmian
moni05, aga_ni, Jupik, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
U was też dzisiaj taki pochmurny jesienny dzień?
Jest tak zimno, że zatęskniłam za upałami, a teraz rozważam czy wypić kawę. Chociaż może ciśnienie mi się podniesie na sama myśl o tym, co pokaże glukometr jak dodam śmietanki i cukru
Ja mam nadzieję , że nasi rodzice nie będą się nieproszeni do wnuka wtrącać. Mama się pewnie będzie tylko dopytywać czy w czymś nie pomóc (a wiek już podeszły, więc i tak nie śmiałabym jej wykorzystywać), a teściowa pewnie będzie tylko chciała się chwalić wnukiem, narzekając że musi się wstydzić że to tak bez ślubu.
A w ogóle to śniło mi się dzisiaj, że trzymałam już mojego Henia na rękach. Aż się popłakałam
moni05 trzymam kciuki za wizytę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 09:50
moni05 lubi tę wiadomość
-
Aaga wrote:Dziewczyny macie 100% racji, a w tym poście to już w ogóle! U nas też tak jest! Jak mój mąż mi pomaga, gotuje sprząta, myje okna itd. "Boże jak Ty cudownie trafiłaś, wszystko zrobi ze wszystkim pomoże", ale nikt nie patrzy na to, że ja mu np. pomagam robić remont domu czy koszę trawę. To jest wtedy zupełnie normalne i jakoś nikt nie okrzykuje mnie żoną roku... Więc z dzieckiem będzie pewnie identycznie. Jak ja gdzieś wyjdę z przyjaciółkami to będą ochy achy dla niego, że taki odpowiedzialny i w ogóle. Nasze społeczeństwo jeszcze nie jest przystosowane do pewnych zmian
moja teściowa mi powiedziala jak odwazylam sie poskarżyc, ze nie radze sobie z tym, ze maż do mnie brzydko mówi, to mi powiedziala po czasie " jak Tymozesz na niego narzekać . Na zakupy pojedzie, z dzieckiem wyjdzie z domu, pomożew sprzataniui". Nosz kurwa !!! bez komentarza. Moze "pić i bić" ale jest cudowny bo pomaga . Ale co ta, że pracuje na równi z nim i w domu powinny obowiazki isc na dwa. Ja robie a on tylko powinien pomagac. -
Dziękuje Wam 😘
Nooo to tak jest. Niestety. Ale zarówno mąż jak i jego brat maja tendencje do chwalenia swoich żon w towarzystwie... w sensie mówią jakie z nas odgarniaczami itd. Nie powiem, miłe, bo oni robią to szczerze. Ale jak widzę miny ludzi lub to, że np. koledzy mojego męża maja go za pantofla to wolałabym żeby dla siebie samego odpuścił. Bo ludzie i ich mentalność prędko się nie zmienia.
U mnie pada od rana i ma padać do późnego popołudnia. Trawę wczoraj mąż skosił to się cieszę, bo podleje 😋
Teściów na szczęście mam dość daleko i są niemobilni żeby samemu przyjechać. Jestem szczęściara, bo to by była trudna relacja. 😅Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Sarrrra wrote:moja teściowa mi powiedziala jak odwazylam sie poskarżyc, ze nie radze sobie z tym, ze maż do mnie brzydko mówi, to mi powiedziala po czasie " jak Tymozesz na niego narzekać . Na zakupy pojedzie, z dzieckiem wyjdzie z domu, pomożew sprzataniui". Nosz kurwa !!! bez komentarza. Moze "pić i bić" ale jest cudowny bo pomaga . Ale co ta, że pracuje na równi z nim i w domu powinny obowiazki isc na dwa. Ja robie a on tylko powinien pomagac.
Kochane nie używajcie słowa POMAGAĆ. O sobie tak nie mówicie. To WASZ dom, WASZE dzieci, WASZE obowiązki. On ma wykonywać ich cześć. Jak on jest w pracy to tez nie siedzimy na dupie, wiec jak wraca to licznik jest 1-1.
Chyba, ze ma wybitnie ciężka prace, to ok. Ale inaczej? Litości. A jak wracamy do pracy, po pracy odbieramy dzieci i robimy obiad, sprzątamy do wieczora to ktoś nam mówi, że POMAGAMY? 🙄
Ja to chyba muszę się społecznie odizolować w tej ciąży 😂ManiaM, aga_ni, Snow White lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Jeszcze jedno. W sumie teściowa kiche odwaliła z wychowaniem, bo ja nigdy nie wychowam syna na arcyksięcia domostwa. Szczęście w nieszczęściu ze mąż i większość jego braci weszli na dobre tory. Ale jeden, najstarszy? On potrafi do mamy zejść (mieszkają razem) i powiedzieć, ze ma dorzucić do pieca bo mu zimno. 35 lat prawie... no way.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dziewczyny mam jeszcze pytanie, jakich terminów porodu się trzymacie? Ja mam w zasadzie 3 różne: 03.10 z ostatniej miesiączki (miałam nieregularne cykle), 07.10 z I prenatalnych (tego się trzymam) i na poprzednim USG wyszło nawet 24.09 (ale ten dla mnie jakoś bardzo przyspieszony wyszedł).