Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiniorek, nie łam się
Wydaje mi się, że wiele kobiet pod tym względem ciężko przechodzi ciążę. Nawet jeśli jest wyczekana i chciana to nie jest łatwe zaakceptować takie drastyczne zmiany w ciele zwłaszcza jak się wcześniej miało jakieś kompleksy, a chyba każdy jakieś ma. Rozumiem Cię i mam nadzieję, że Ci przejdzie chandra, tzn że łaskawiej na siebie spojrzysz, bo większość siedzi u nas w głowie i nie ma związku z tym jak de facto wyglądamy. A tak jak sama pisałaś, wcale dużo w tej ciąży nie przytyłaś i na diecie cukrzycowej pewnie już dużo nie przytyjesz.
Zabiegi/diety/ćwiczenia które mają nam poprawić postrzeganie siebie, jak najbardziej! Przyjdzie na to czas w przyszłym roku, nie wykluczam, że ja będę jęczeć, że wyglądam fatalnie i w ogóle masakra ;p Wtedy się tym będziemy martwić, teraz postarajmy się doceniać, że dzieciaczki się prawidłowo rozwijają.moni05 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Dziewczyny, dziękuję Wam za odpowiedzi. Będzie mi łatwiej podjąć decyzję co do tego prania.
Kiniorek, każda z nas ma jakieś kompleksy. Teraz musimy dbać o nasze cuda w brzuszkach i przygotować się do porodu. Później będziemy walczyć z kg i podrzucać sobie cwiczenia. A z tego co piszesz, to mąż Cię kocha i akceptuje. Także sądzę że i później będzie Cię wspierał. -
Kiniorek wiem co czujesz bo po pierwszej ciąży też nie mogę patrzeć na swój brzuch. Startowałam teraz z waga 60kg a już jest 70+, dokładnie się dowie w wtorek na wizycie. Niby jem normalnie, ale wiecznie chodzę głodna. I moja zmora są rozstępy. Po prostu dramat bo cały brzuch w prążki.
I co z tego że mąż twierdzi że piękna ma żonę kiedy tylko spojrzę w lustro to odwracam wzrok żeby nie patrzeć na brzuch.
Teraz też jestem duża, tzn mam mega piłkę z przodu ;P
Maz pojechał ze mną zamówić catering na te nieszczęsne imprezy. Jedna rzecz z głowymoni05, Karooo93, brunetka91, KasiaP, mia4444, Jupik, Cabrera, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Ja się czuję jakby mi dokleił ktoś piłkę. Z córką ten brzuch był rozlany. I nie taki do przodu.
I chodzę dziś zła że nie mam nic poprane. Już mam syndrom wicią gniazda i nie mogę się doczekać układania bo ciągle nie pomalowane.
Karooo93, brunetka91, KasiaP, moni05, mia4444, Jupik, wiktoriaa, Cabrera, kasia1518 lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Rajusiu, moja kondycja to jakies totalne DNO! Wstawilam pranie i zrobilam porzadek (tj. Posegregowalam i poukladalam rzeczy) w jednej, juz ostatniej szafce pk przrprowadzce. Ok, szafka wiszaca, taka do sufitu, wiec musialam troche na drabinke wchodzic i schodzic, ale litosci, csle przedsiewziecie zsjelo mi godzine, a teraz leze i doslownie dysze!!
Niemniej jednak, ciesze sie ze wreszcie moge powiedziec, ze po 2.5 tyg jestem do konca rozpakowana po przeprowadzce. Oczywiscie to noe wyczerpuje aktywnosci zwiazanych z nowym mieszkaniem, ale to juz co innego.
Oraz... wzielam sie weeszcie za wyprawke. Znalazlam swoja liste wyprawkowa sprzed 3 lat i na jej podstawie waliduje co mam, co chce nowe itd. Nawet zamowilam pierwsze rzeczystrasznie mnie denerwuje, ze na te meble jeszcze tyle musze czekac, powoli zaczynam czuc potrzebe organizowania kacika dla Niny, a u niej w pokoju poki co torby z rzeczsmi dla niej i suszace sie pranie z powodu tymczadowego brsku suszarki..
moni05, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Koniczynka no właśnie możemy sobie ręce podać. Ja się od podstawówki źle czułam w swoim ciele.
Ale po połogu biorę się za siebie. Tak się wezmę ze będą K kumple zazdrościć ❤️
Kokosowa mi ktoś dokleił arbuza pod cyckami... Gdzieś mi tak się brzuch od początku formował że u góry mam piłkę duża. Już z K. się w kuchni naszej malutkiej nie mieścimy, bo wąska i jeden koło drugiego ciężko się przesunąć ma 🤷
Kkkaaarrr ja się zastanawiam nad wzięciem w rękę dzisiaj żelazka. Ale chyba jutro to zrobię sobie z rana.
Ciasto w piekarniku. Robię szybkie takie ucierane z wiśniami. Wiśnie od mojej mamy z zalewy. Erytrol zamiast cukru. Mąka żytnia zamiast pszennej. Ciekawe jak wyjdzie.
Kapi dzisiaj coś zmęczony. Nogi go bolą i nawet odmówił przyjacielowi wyjścia na dwór co u niego serio jest czymś niespotykanym. Chyba za długa przerwa w treningach. Dzisiaj dostali wycisk z rana więc pewnie stąd to zmęczenie. Pewnie padnie wieczorem wcześnie. Chociaż dzisiaj Piast Gliwice gra eliminacje do LM więc może coś sobie ogladniemy we troje, póki K na noc nie pojdzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jeny ja już mam taki wzrusz i wicie gniazda na maxa. Dzisiaj patrzyłam na swoją matę i normalnie się rozbeczałam, bo już za 4-5 miesięcy będzie sobie na niej leżał taki malutki człowieczek 😍
my mamy motyw taki, że moje duże i masywne biurko z szufladami idzie do pokoju młodej, w jego miejsce będzie kącik młodego. Ali biurko trzeba wywalić, malujemy jej dwie ściany na miętę plus brokat, chce tez kupić kanapę a wywalić to łóżko, które ma, bo to już panienka, ładna narzuty, futrzane poduszki, mięciutki dywan, nowe krzesło do biurka itd. I później muszę zamówić do siebie jeszcze jedna komodę dla młodego. Wtedy mogę prac, prasować i układać na dobre 😎Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
No mi mąż naciskał na brzuch w trakcie porodu.. mimo skurczy dziecko nie schodziło w kanał, więc położna mu pokazała jak ma uciskać-stal za mną, trzymał przy splocie i robiliśmy przysiady, a położna kontrolowała wylot. W życiu by mi nie przyszło, że to naciskanie jest niebezpieczne lub zakazane, lekarz wchodził i też to widział.. ALE moja położna to jedna z lepszych w Łodzi, ma też kwalifikacje do odbioru urodzeń w domu. Komu zaufać jak nie jej. No i ja byłam w takim amoku, że bym się na wszystko zgodziła byle by dziecko wypchnąć i ból się skończył. Naprawdę przy tym co przeżyłam to teoriami ze szkoły rodzenia mogłam sobie co najwyżej tyłek podetrzeć.. mam nadzieję, że teraz będę bardziej świadoma tego co się dzieje.
Generalnie w wielu rzeczach będzie się słyszało, że coś jest dobre, coś złe, jeden lekarz ma takie podejście, drugi inne. Dlatego trzeba samemu często jeszcze szukać informacji i nie ufać zawsze wszystkiemu co się usłyszy (nawet od lekarza). -
Jestem wyluzoaną mamą :p serio. Lubię gdy moje dziecko może wyrazić siebie, ubierając się w ciuchy z motywami które mu się podobają (nie toleruje symboli zakazanych, promujących narkotyki itp) ale wiem że np lubi czaszki hehe. Więc połowa szafy w koszulkach z czaszkami. No tak mu się ubzduralo.
Od miesiąca dudnił że chce mieć jak koledzy włosy w kolorze na wakacje, że później mogę mu obciąć, zgolic. Ale miał swój typ. Najlepiej boki wygolone a góra w kolorze. Więc poszliśmy do fryzjera. Obciela go. Popsikal sprayem niebieskim ale dupa a nie kolor. Zostały mu blond włosy po wakacjach. Pojechał z K do drogerii i pozwolił mu wybrać kolor, padło na różowa piankę i zrobili za moim pozwoleniemi powiem wam, że mi się podoba
serio bałam się że będzie wyglądać jak dzik, ale jak na lato myśle że mógł zaszaleć :p
Ale nawet nie wiecie jak mu się Buzka cieszy i jak się ogląda w lustrze co chwila xD i ile buziaków dostałam i dziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 17:46
moni05, Karooo93, sandrina22, mia4444, Goemi lubią tę wiadomość
-
A mąż nas wziął do Pepco. Kupiłam Judycie parę ubranek. Sobie torebkę. I kupiłam nowy koszyk na komodę na pieluchy. Bo po Judycie już taki zniszczony. Więc dziś chyba rozpakuje pieluchy bo już mnie nosi
no już chce ogarniać. Tak mnie ciągnie do tego. Już mam ochotę pieluchy pozmieniać.
sunshine03, moni05 lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kiniorek ależ Twój Kacper jest do Ciebie podobny.
Ja mam 172cm wzrostu więc jakąś mega wysoka nie jestem. Może wagę maja zła w przychodni. Hehe ja mam raczej kompleksy nie na punkcie wagi, bo zazwyczaj do 60kg się mieściłam, ale do rozstępów właśnie. Smaruje cuduje, ale i w pierwszej ciąży byłam duuuza, szedł brzuch i długo nic a potem byłam ja. I teraz dobra piłka z przodu, skora pęka. Co zrobić. Ale stroju 2cz na plażę już nie wloze.
Jupik nie wiem czy takie ucisk anie jak u Ciebie jest zakazane. U mnie to był Chwyt Kristellera to manewr wykonywany podczas porodu, polegający na ucisku na dno macicy.Kiniorek91 lubi tę wiadomość