Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie widziałam jeszcze dzisiaj żadnego stories na insta, wczoraj chyba tez nie 🤷🏻♀️ Aż zerknę później.
Przedszkolanka - no i super. Ja wychodzę z założenia, ze każda mama wie najlepiej, co jest dobre dla jej dziecka. Wtracalabym się dopiero wtedy, gdyby robiła coś rażąco nieodpowiedzialnego/niebezpiecznego/krzywdzacego. I wk*rwia mnie to, że z rodziny w odwiedziny pare razy do roku na dwie godziny wpada „ktos” i wie lepiej niż matka spędzająca czas z dzieckiem niemalże 24/7... 🙄
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
KALCIA tak... Dokładnie. Wzięli fotelik dla młodego a do starszego wypożyczali w Grecji i głupie gadanie że nie było innego... Ale to albo jadę na wakacje bezpiecznie albo wcale... Albo się nie wybieram na wakacje na 3TYGODNIE w miejsce gdzie nie mogę zabrać bezpiecznego fotelika... W sumie skoro dla jednego dziecka się dało zabrać to dla drugiego już nie można było dopłacić za bagaż?
-
Monia dokładnie. Ja do dzisiaj pamiętam ten tekst teściowej,że ona wie lepiej bo trójkę wychowała (że boli małą brzuszek), noszzzz nóż w kieszeni mi się otwiera! no ale teraz jestem bardziej stanowcza i pyskata więc wiedzieć sobie może,ale u siebie w domu
Moje szczęścia
-
Nie śledzę mamyginekolog na insta, wiec nie wiem do konca do czego sie odnosze, ale.. tez bylismy w tym roku w Grecji na wakacjach, tez wypozyczalismy samochod z fotelikiem i tez dostalismy zly fotelik. W wypozyczalni wyjasnilismy, ze nasze dziecko jest za male do tego co dostalismy i po 30min przywiezli nam z innego punktu taki, ktory pasowal. Inna sprawa, ze nie wiem co to bylo, mozliwe ze nigdy nie przechodzil testow zderzeniowych i nie znalezlibysmy go na liscie ADAC. Tym samym, ja jestem gdzies po srodku tego sporu. Nie zaakceptowalabym fotelika zbyt duzego/malego dla dziecka, ale jadac na wakacje nie zabiore ze soba fotelika dla 3latka i musze zaakceptowac to co maja na lokalnym rynku, nawet jesli do swojego samochodu nigdy bym tego nie wsadzila.
Karooo93, kasia1518 lubią tę wiadomość
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
No właśnie, apropos wtracania się dajcie jakieś rady te które z was już mają dzieci. Nie mogę wytłumaczyć mojej mamie, która będzie miała pierwsza wnuczke że dzieci 25 lat temu inaczej się chowalo i teksty typu: no widzisz ale ty jakoś żyjesz itp wczoraj przyjechała na 2 tyg bo ten ślub siostry itp i no jak to dziecko bez kolderki i poduszki?! No ja Ciebie ubieralam tak: I tu wymienia 1000 warstw. Nie wyobrażam sobie jak ona ma tu przyjechać na miesiąc po moim porodzie przy takiej rażącej różnicy zdan na temat wszystkiego .
Pomijam już fakt że nie pochowalam tego co ona robiła będąc w ciazy bo jest mi wstyd typu palenie papierosów i wypicie kilku kieliszków wódki na własnym weselu. Oczywiście wiedziała że jest w ciazy .
Sory, nie śpię od 5. Żal post wyszedł no ale ciężko mi psychicznie i jeszcze te pachwiny...
Edit: najbardziej wkur wilo mnie jak powiedziałam jej że jak chce przyjechać to niech rzuci fajki na miesiąc. Bo noworodek przytulajac się , mając styczność z oddechem i ciuchami osoby palącej A raczej jarającej co 10 min przyswaja ta nikotyne, chłonie to wszystko i jest to też w większości przyczyną naglej śmierci noworodkow. No masakra ... wychodzi na to że ja to mądrala bo wyczytałam na Internecie itp. Akurat o tym mówili w szkole rodzenia np
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 21:31
-
Powiem Wam, że dla mnie jest denerwujace wtrącanie się i rady 'wspolczesnych' mam. Wtrącanie, właśnie, że kiedyś to się ubieralo w 50 warstw, kąpało się tak a nie inaczej. Ale wkurzają mnie na szkole rodzenia młode mamy, które patrzą na kobiety robiące inaczej jak na patologie. Ja chciałabym wychować swoje dziecko tak. Jak ja byłam wychowana. I już w tyłek mi nie wchodzą rady o materacach z kokosem, chustowaniu, sposobie żywienia (bo jak teraz już nie wybiorę to tragedia), sposobie wychowywania(bo nie można wychowywać ot tak po prostu, trzeba mieć metodę, preferują Montessori), stymulowanie mózgu. Przecież my bawiliśmy się tym co było i jakoś nikt nie wyrósł na idiote a teraz każda zabawka ma stymulować innny zmysł.. To jest dla mnie chore już trochę.
Snow White lubi tę wiadomość
Paulina
-
A co do papierosów i alkoholu to rzeczywiście ma bardzo zły wpływ na dziecko. Nawet jak się samemu nie pali a pali ktoś w otoczeniu. A z drugiej strony, sorry ale nie mogę zrozumieć, że ktoś mieszkając z kobietą w ciąży (najczęściej mąż) nie może odstawić papierosów.Paulina
-
Współczuję bardzo... wlasnie najgorsze jest to że nigdy nie wiadomo na kogo się trafi... Ja na szczęście póki co nie trafiłam aż na takie odchyły od normy. Teraz mi współlokatorki odchodzą to zobaczymy co będzie. W ogóle to zdziwiona jestem bo u nas dzieci nawet na oddział nie mogą wchodzić a co dopiero na salę..kalcia wrote:No muszę wam się pożalić, bo gdzieś te emocje musza wyjść
pierwsza noc i dzień byłam z dziewczyna w pokoju, taka normalna, grzeczna i kulturalna. Cichutka jak przez telefon gadała to albo wychodziła albo dyskretnie. Poszła rano na cesarkę i cały piątek i noc byłam sama. Przenieśli mnie do trójki. Czyli ja i dwie inne panie. Jedna będzie miała własne 6 cesarkę i ciagle śpi, nieogarnięta w ogóle, lekarz jej mówi, ze we wtorek cięcie a ona twierdzi, ze w 28 tc jest, a potem jej ktoś policzył, ze jadnak w 38 tc 
hehe ale ta druga to jakaś nieogarnięta społecznie. Głośno się zachowuje, głośno chodzi, trzaska drzwiami, non stop gada przez telefon, kładka, ciagle wzdycha i sapie i ciagle jak smsa dostaje to komentuje sobie pod nosem na głos. Jedna pani śpi, ja czytam książki, a ona jest taka głośna, ze masakra. Ciagle włącza tv bardzo głośno, lata co chwile klime przełącza, okna otwiera jakby sama była w tym pokoju... a wczoraj to iż mnie zdenerwowała haha przyszedł do niej mąż z córka 1,5 roczna. Byli tak głośno wszyscy, ta córka jęczała, no chyba pora drzemki tak usłyszałam, oni do siebie glosno gadali, śmiali się, kłócili, na dziecko krzyczeli obrał na zmianę. Ten mąż ciagle z kimś przez telefon gadał na głośniku! Na koniec ja poszłam na dół do bufetu, bo do mnie tez mąż z córcia przyjechali, nie było mnie godzinę, wracam a męża nie ma , córka na łóżku u niej z bajka na telefonie, tv włączony i leci na maxa bajka glosno i ona ja proboje na sile usypiać, ta marudzi, a ta kobieta jej smoka na sile. Okazało się, ze mąż do biedronki pojechał na zakupy, a mamusia miał córkę uśpić i on miał ja do auta przenieść. Czy ja jestem jakaś przewrażliwiona czy jakieś zasady życia w społeczeństwie zostały naruszone? bo chyba do szpitala się idzie kurować i odpoczywać, a nie znosić czyjeś rodzinne problemy... jeszcze w nocy jak na złość o 2.30 mi się siku zachciało i już do 5 nie zasnęłam, bo obie chrapaly haha potem ktg wiec trochę niedospana jestem- gorzej niż w domu taki odpoczynek 
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Dokladnie ale nie przesadzajmy że łóżeczko z materacem , prześcieradłem i rozkiem lub spiworkiem i nic poza tym to jest przegięcie np. Lepiej kupić pościel składająca się z x części na allegro np z 12 I obwarować łóżeczko dziecku w takie kurzołapy np.
Ok kto chce niech sobie robi, rynek jest przepełniony rzeczami których noworodki nie potrzebują i ludzie to kupują- reklama dźwignią handlu
moni05, kalcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobry wieczór
Do dyskusji na temat karmienia się odniosę, bo nie mam doświadczenia. Wydaje mi się, ze trzeba to zrobić zgodnie ze sobą i nawet jeśli ktoś świadomie zrezygnuje z kp, to tez powinno zostać zaakceptowane (dziś czytałam artykuł o Francuzkach i o tym, ze one często rezygnują z kp).
Ja chce spróbować, ale nie chce narzucić sobie presji, ze jesli nie wyjdzie, to świat się zawali...😉
Przedszkolanko, również podziwiam za talent w szyciu ❤️
Przyznaje się, ze kilka ostatnich dni byłam nieco poza zasięgiem, ale wybraliśmy się eM. na mały wypad (oboje tego potrzebowaliśmy), ale przyznaje, ze to byl ostatni dłuższy wyjazd...podczas podróży nogi jak kamienie, a brzuch twardy...także jestem spokojniejsza, ze juz w domu!
Ps. Moni z tym fotelikiem to uważaj, miałam podobna sytuacje: mieliśmy otrzymać sporo dużych rzeczy dla malucha- właśnie fotelik, łóżeczko etc. od brata eM. Jak odebrałyśmy te rzeczy, to w domu już się poplakalam (większość nie nadaje się do użytku
). I teraz nawet nie chodzi o kwestie finansowa (dla mnie fotelik i bezpieczeństwo malucha są najważniejsze), ale ja bardzo nie lubię nikomu sprawiać przykrości...i teraz muszę jakoś tłumaczyć się z zakupu nowych rzeczy (a ze kontakt bliski, to zauważa na pewno nowe nabytki)...naprawdę wolałabym nic nie otrzymać w takim „podarunku” 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 22:20
moni05, przedszkolanka:), Snow White lubią tę wiadomość
-
Obejrzałam sobie to stories no i cóż... wychodzi na to, ze po prostu każdy popełnia błędy i tyle. Tez jestem gdzieś pomiędzy, bo faktycznie można przewidzieć, ze z wypożyczaniem czegokolwiek bywa z reguły ciężko...
Mania dziękuj zawsze grzecznie za wszelkie rady i wskazówki, ale zaznaczaj, ze na ten moment wiesz co robisz, ale dobrze wiedzieć, ze masz się do kogo zwrócić jak będziesz potrzebowała pomocy 😉
Cabrera nic innego używanego nie biorę, nawet ubranek. Wózek i fotelik znam od nowości, mamy z nimi świetny kontakt. Wiem jak się prowadzi ten wózek i już nawet umiem wpinać fotelik 😊 mała urodziła się w lutym, wiec sobie już wymieniają te rzeczy na większe, a kupowane były nowe 😊 dla mnie tez się liczą tylko sprawdzone źródła i gdyby takimi nie były to bym nie brała 😉
Cabrera lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Mania- czy podasz konkret uzasadnienie,czy przemilczysz to wyjdzie na jedno. Podam dzisiaj przykład glupii: wczoraj ogladalam program na temat smażenia na maśle,opowiadam tesciowej bo ona tak robi,że to szkodliwe to oczywiście co było? Ze jak krótko smazy to wcale nie,ze margaryna jest gorsza,że co rusz zmienia sie moda na to co zdrowe itp.itd . Zakończylam temat masła.
No niestety,ale rady są i będą.. jak urodzilam Polę bylam zielona. Słuchalam intuicji,mimo że były błedy o których teraz juź wiem. Ale najważniejsze co ja bym Ci mogla doradzic to 1.nie daj sobie wejsc na głowe i wmówic,że wszystko robisz źle i jesteś uparta bo stawiasz na swoim. To TWOJE dziecko i TY je wychowujesz tak,jak uwazasz najlepiej. I masz prawo do błędow! A jedyna osoba która później ma prawo Cie ocenic jako matke jest tylko i wyłącznie Twoje dziecko.
Co do alkoholu i papierosów to nie wspomne bo to oczywiste i jak slysze ze tak robia ciezarne to mnie skręca.
Pamiętajmy tez ,że noworodek ma wyczulony węch i taki smród papierosowy może go bardzo drażnić..
Cabrera dziękuję😊
Cabrera, moni05, ManiaM, aga_ni lubią tę wiadomość
Moje szczęścia
-
Kiniorek, wiem że podpadne tu niektórym, i od razu sorry za wyrażenie swojej opini no ale mnie razi taki trzylatek co to biega, mówi, normalnie je..i podbiega na placu zabaw do mamy "daj cyca" i odchyla jej koszulkę. Razi- w sensie wydaje mi się to kompletnie nienaturalne- zupełnie przeciwnie do tego jak to noworodek lub niemowlak, który wtula się w mamę na rękach przy piersi, co z kolei jest dla mnie przepiękne i cudowne i mogłabym patrzeć na to z zachwytem i fantastycznie to natura stworzyła . Więc ja raczej jestem zdania, że skoro dziecko ma zęby, to po coś, skoro potrafi zakomunikować mamie że chce jeść, to po coś, i skoro biega to też po coś i wyklucza to dla mnie jeszcze sens dawania mu cyca. Oczywiście to moje zdanie, wiem, że teraz wszyscy trąbią, jakie to kp ważne i najlepiej jak najdłużej, podobnie z odpieluchowaniem (oby nie za wcześnie bo dla dziecka trauma na całe życie ) i tak jak paulina napisala, tysiąc dobrych rad młodych mam co to dzisiaj się powinno a czego nie. Moja mama karmiła mnie mięsiac, bo wtedy był inny trend, a ona nie miała zbyt dużo mleka. Żyje. Od pieluchy też szybko odstawiła, bo były tetry. Nie mam traumy
Kalcia, nie zgodzę się odruch ssania, z którym dziecko się rodzi zanika jak ma 3-4 mce (nie 6 lat!). Potem to już nie odruch tylko dziecko chce ssać jak jest głodne, zmęczone tudzież przestraszone (robi to świadomie). Odstawiając je od piersi (u mnie po 10 mcu), butli (też około tego, przerzutka na bidon), smoczka (ok.roku) dziecko całkowicie przestaje chcieć ssać bo i po co. Je stałe posiłki, jak jest zmęczone przytula się do przytulanki, a jak się przestraszy leci do mnie. Jak dziecko jest przyzwyczajone że dostaje cyca, smoczek i butlę to dłużej będzie chciało ssać, bo po prostu tak chce. I tym trudniej potem je oduczyć, bo to ssanie zamiast wygaszać to się dziecku pogłębia.
silent, Karooo93, Snow White lubią tę wiadomość
-
Maniam dziękuj za poradę u rób po swojemu. Jako matka musisz słuchać intuicji. Wiesz najlepiej co dla dziecka najlepsze. A twoja mama miała czas na wychowanie dzieci. Teraz pora na rozpieszczanie wnuków czyli ma tulić i nosić.
Ile mam tyle opinii i każda będzie robić i tak po swojemu bo każde dziecko inne.
Nie rozumiem jak można pić i palić w ciąży.
Nie zabronię palić sąsiadowi ale w domu. Bierny palacz gorzej choruje niż czynny.
Wam też tak czas leci. Pierwszy tydzień się nudziłam. Ale teraz już zleciało. Nawet nie wiem kiedy.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
nick nieaktualnyMania chyba nie będziesz miała wyjścia, jak po prostu walczyć z mamą, że palenia przy noworodku ma nie być i koniec kropka.
Kwestie bezpieczeństwa i zdrowia to sprawy nie podlegające dyskusji tak naprawdę.
Resztę tych rad i gadanin bym po prostu olała.
Dla mnie argumentem z dupy jest to, że "tak się robiło i każdy żyje", bo ludzi robiących głupie rzeczy jest na pęczki, a jakoś część z nich żyje nadal
tak samo nie trafiają do mnie teksty, że ktoś tam w ciąży pił albo palił, a dziecko zdrowe. Bo czy na pewno? Nigdy się nie sprawdzi, jakie by były zdolności i zdrowie dziecka, gdyby czynników szkodliwych nie było. Może przez to, że kobieta się prowadziła tak, a nie inaczej dziecko zamiast drugim Einsteinem bedzie przecietniakiem. Albo będzie pozornie zdrowe, a za x lat będzie mieć nowotwór, którego początek wziął się właśnie wtedy, kiedy matka piła i paliła.
Tak to niech każdy robi, jak uważa byleby było bezpiecznie i nie popadać w skrajności
-
Też tego nie mogłam zrozumieć, mąż mi obiecał że jak zajde w ciążę to rzuci , rzucił z dnia na dzień i po urodzeniu córeczki już nie wrócił- cieszą mnie jego teksty teraz " jak Ty mi tyle czasu pozwalałaś palić, przecież to jeden wielki smród " - oczywiście wcześniej przed ciąża nagadalam się swoje, stosowalam różne próby i szantaże żeby nie palił ale nic nie pomagałopaulina2811 wrote:A co do papierosów i alkoholu to rzeczywiście ma bardzo zły wpływ na dziecko. Nawet jak się samemu nie pali a pali ktoś w otoczeniu. A z drugiej strony, sorry ale nie mogę zrozumieć, że ktoś mieszkając z kobietą w ciąży (najczęściej mąż) nie może odstawić papierosów.
moni05, paulina2811 lubią tę wiadomość
kasia1518
-
nick nieaktualnyJa mam do 36+0 zalecone, ale najlepiej jak spytasz swojego lekarza, bo wiem, że lekarze różnie zalecająmia4444 wrote:Dziewczyny wiecie do którego tyg ciazy bierze się acard.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 23:16
mia4444 lubi tę wiadomość
-
Ok dziękuję za odpowiedźsunshine03 wrote:Ja mam do 36+0 zalecone, ale najlepiej jak spytasz swojego lekarza, bo wiem, że lekarze różnie zalecają mi lekarz prowadzacy jeszcze nic nie mowil bym odstawila .A lekarz od transferu mowil że miesiąc przed terminem .wizytę mam.za 2.5 tyg to się zapytam ;)Ale raczej jeszcze muszę brać teraz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 23:20
❤❤❤.
