X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek, zaufaj lekarzom. Z cukrzycą dzieci mają i tak zazwyczaj większą masę niż u kobiet bez cukrzycy, plucka też już na pewno będą rozwinięte. A rodzenie po terminie jest nawet niebezpieczne przy cukrzycy. Będzie dobrze 😘

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni dzięki :* ja po prostu mam już strach. Serio. Jakoś boje się, zeby wszystko poszło ok. Chyba sama cesarka mnie też przeraza. Bo to jest to co mnie paraliżuje. Boje się, że źle wbija się i znowu będzie narkoza. Że K nie będzie obok. Że znowu będę 2dni do siebie dochodzić. Żeby dobrze nacięcie zrobili i nie było powikłań. Żebym sie na stole nie obudziła.... mam normalnie rollercoaster w głowie... Bo samej opieki się tak nie boje. Tu jestem spokojna. Ale boje się ogólnie samego dochodzenia do siebie bo to jest cholera operacja, a nie jakies wyrywanie zęba :( nie wiem, czy jest coś takiego, żeby się spotkać z położna wcześniej i wszystko omówić. Muszę się jutro zapytać :(

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia trzymam kciuki :) a są inne powody tej hipotrofii? Filipek będzie dzielny i silny.

    Kiniorek 38 tydzień to już donoszona. Jeśli owulacja była wcześniej to u naturalny może się zacząć.

    A ja od wczoraj wprowadzam normalny tryb życia i już mam zadyszkę. Poszłam na spacer z mężem u córką po paczkę i ledwo wróciłam. Brzuch twardy, chód kaczora, ból wszystkiego.
    A jeszcze dziś w carefure stałam do kasy. Jakiś babsztyl się popatrzył na mnie i pyta czy to bliźniaki. Bo taki duży brzuch. mówię nie. Jedno.
    A ona oj to wielkie będzie.
    Miałam jej ochotę przywalić siatka.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu jestesmy z Wami ;* 34 tydzien to juź nie skrajny wcześniak ;) bedzie dobrze!

    Kiniorem nie dziwię się ,źe Cie to cc przeraża ale myśl w sposob że to lepsze dla Was ;*
    Dlatego ta moja cukrzyca to taki pic na wode. Przy mojej wadze i wzroscie (150 cm/43 kg) i wypij 75g a dla osoby ktora ma 170 cm.czy 70 kg.wagi to jest kolosalna roznica jakby nie patrzec..a maly jest drobny mimo ze w karcie musieli wpisac cukrzycę i wszyscy sie dziwią skad ona. A pomiary mam ciagle dobre.

    Kokosowa trzeba bylo powiedziec,że nie jej interes jakie bedzie a poza tym brzuch nie świadczy o wielkosci dziecka jak juz taka wszechwiedząca jest!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 16:47

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokosowa chyba bym jej powiedziała czy sama w ciąży nie jest, bo tak wygląda :/ co za baba. Ale frustracja się włącza każdej. Też mnie draznia sklepy. Ale slysze od znajomych, że wyglądam super. Szkoda, że się tak samo nie czuję ;/

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek, strach przed operacja to normalna sprawa.
    Zresztą przed samym porodem, jakikolwiek by nie miał być. Każda z nas się boi na pewno, że coś pójdzie nie tak. To leży już w naszej naturze. Wiesz przecież, że poród to dopiero początek panicznych stachow o zdrowie i dobro dziecka... 😉

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochane! Nie wiem czy uda mi się was nadrobić, bo skończyłam na 908 stronie :)
    Basiu, to za tydzień już będzie 34 tydzień. Także można powiedzieć planowo :) wszyscy będą trzymać za Was kciuki. Po tym wszystkim co przeszłaś musi być dobrze :)
    A za mną intensywny weekend z siostrzeńcami (6 lat i 6 miesięcy). I nawet jedna noc sama z nimi bo szwagierka z mężem byli na weselu. Nie miałam nawet chwili żeby Was poczytać. A teraz jestem z mamą w Ciechocinku w odwiedzinach. Jak wrócę do Austrii to dopiero będzie trochę spokoju ;) mam nadzieję że wszystko u Was dobrze!

    moni05 lubi tę wiadomość

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    Aga, spróbuj spać 12h, jeśli ich potrzebujesz, ale np. Po 9h ustaw sobie budzik i później zrób w ciągu dnia dwie drzemki. We wczesnej ciąży mi to służyło bardziej jak sobie rozkladalam spanie w czasie,o ile to było możliwe. Oddychać mogę, bo ja mam już brzuch tak nisko, że nie czuję ucisku na przepone żadnego... Więc nie pomogę.

    Dzięki Monia, to super ze nie czujesz ucisku na przeponę! U mnie drzemki odpadają. Pewnie bym zasnęła w ciągu dnia ale potem noc z głowy, na bank bym nie zasnęła. Zawsze tak mam, nawet 30 min snu w dzień oznacza bezsenna noc. Znam się i w ciąży tylko jeden raz zrobiłam sobie drzemkę w dzień. Ale w sumie nigdy w zaawansowanej ciąży nie byłam wiec kto wie, może mi się coś odmieniło i warto sprobować.

    moni05 lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    U nas dziś szalony dzień. Z rana byłam.na jarmarku dominikańskim bo zamowiłam sobie bizuterie. I chciałam też kupić dużą torbę. Udało mi się wszystko znaleźć ale zajęło 3 godziny. Potem agata meble bo nasze mieszkanie zostało zdewastowane pzez najemce i jego zwierzaki. I skubany uciekł zostawiając nas z tym chlewem
    Tak.wiec trzeba było wyszpachlować i pomalować. Na szczescie znalezlismy ekipę. Dziś była tam Pani sprzątająca. My meble wybralismy i kupilismy wiec do przodu:-)
    W czwartek jedziemy do Mikołajek wiec bedzie wypoczynek. A ja robię teraz za opiekunke 1.5 rocznej sąsiadki:-) bo rodzice poszli na masaż. Wspaniałe jest to że moje dziewczynki się z nią bawią i ganiają a ja leżę na kanapie:-)

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ManiaM wrote:
    Aga_ni, wiem co czujesz. Mam tak samo. Ledwo chodzę tak mnie bolą pachwiny. Jak kaczka. Też zaczynam puchnąć. Dziś spałam z 10h i co? Wstałam zmęczona jak nie wiem. Do tego zaczął mi się wczoraj remont sypialni, śpię na materacu na podłodze. Jest co robić. Nie wspomnę o bałaganie. O tym że jak postoje godzinę to mi ciało odmawia posłuszeństwa. Nawet nie mam poprane i uprasowane. Więc do końca tyg skracanie mebli i sprzątanie....
    Na szczęście w przyszłym tyg wizyta i jak będzie ok to jadę nad jeziorko na 4 dni odpocząć, pokąpać się.
    Was też budzą bóle krzyża?
    Chyba sezon na narzekanie do porodu uważam za otwarty. Jeszcze 2 miesiące...

    Mania w takim razie byle do przyszłego tygodnia, odpocznij sobie nad jeziorkiem :) mnie bóle krzyża nie budzą, raczej dokuczają w dzień. Ja w sumie zrobiłam 2 prania ubranek, wszytko co mam zmieściło się w dwóch pralkach, prasowanie tez nie zajęło mi dużo czasu, obejrzałam jakiś serial i poszło. Tym się nie przejmuj, to naprawdę szybko pójdzie, ostatecznie możesz sobie to rozłożyć w czasie.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu, trzymamy kciuki. Jeszcze troszkę i bedziesz sie cieszyła swoim szczesciem:-)

    Goemi lubi tę wiadomość

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zrobili mi się przykro bo ten wielki brzuch to nie takie szczęście tylko wielki stres. Ludzie nie mają za grosz rozumu.

    Ale wkoncu przyszła paczka z perfumami dla męża. Kiedyś te perfumy zwaliły mnie z nóg. chyba 12 lat szukałam co to za zapach dopiero niedawno się dowiedziałam i zamówiłam. I tyle lat gust mi się nie zmieniły. Normalnie dzialaja na mnie jak feromony. Mąż już przetestował i też mu się podobają. Ale obiecał nie używać teraz żebym się nie rozochocila bo mamy celibat hehe :)

    KasiaP, Cabrera, kalcia lubią tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dzięki Monia, to super ze nie czujesz ucisku na przeponę! U mnie drzemki odpadają. Pewnie bym zasnęła w ciągu dnia ale potem noc z głowy, na bank bym nie zasnęła. Zawsze tak mam, nawet 30 min snu w dzień oznacza bezsenna noc. Znam się i w ciąży tylko jeden raz zrobiłam sobie drzemkę w dzień. Ale w sumie nigdy w zaawansowanej ciąży nie byłam wiec kto wie, może mi się coś odmieniło i warto sprobować.
    Wiesz, to czy później zasniesz zależy od wielu czynników. Pogoda teraz nie rozpieszcza, wahania ciśnienia są duże, jeśli stwierdzisz, że warto to może spróbuj. Mi pomaga też melisa, taka suszona, z zielarskiego. W sensie jak nie mogę zasnąć.

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia1987 wrote:
    Ordynator dziś powiedział że dla niego ten 34tydz to dużo bo kończy się skrajne wcześniactwo i maluch już jest dość dobrze dojrzały. Uważa że 11 tyg to i tak długo wytrzymaliśmy. Nie chcą dłużej czekać bo przyrosty są słabe a mówi że w każdym momencie może dojść do niewydolności łożyska i do niedotlenienia. Nie chcą do tego dopuścić a nie są w stanie monitorować dziecka 24godz na dobę. Wolą już dokarmiać go na zewnątrz.

    Jak ja się czuję? Chyba jeszcze do mnie nie dociera to wszystko. Narazie nie panikuje. Pewnie dzień przed stres mnie dopadnie. Nie wierzę że to kwestia tygodnia choć od dawna wiedziałam że koniec może nastąpić w każdej chwili. Póki co szykujemy się z narzeczonym mentalnie i dokupujemy ostatnie potrzebne rzeczy. Choć już prawie wszystko mamy. Cieszymy się ostatnimi chwilami z brzuszkiem :)

    Jedynie to o czym teraz myślę i się modlę to żeby hipitrofia była z przyczyn łożyskowych a nie innych i żeby rozkręcila się laktacja po porodzie bo to bardzo ważne dla niego....

    Basiu, na pewno ordynator ma racje. Tyle ile badań przeszliście to na pewno coś by wykazały gdyby hipotrofia miała być powiązana z innymi wadami. Na pewno Filipek jest zdrowy tylko malutki. Rozumiem Cię że jednak strach jest, my tu wszystkie mocno wierzymy ze za niedługo w ogóle zapomnisz ze jest wcześniakiem. I ze to nie będzie miało żadnych konsekwencji.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_88 wrote:
    Czuje sie jakbym czytała o sobie.. u mnie jeszcze kręgosłup i ból stóp/pięt. Jak chociaz chwile mnie nic nie boli to jest cud i też sie zastanawiam jak przezyć najbliższe tygodnie..

    Kate, to ja nie powinnam narzekać bo ty nie dość ze jesteś już w bardziej zaawansowanej ciąży to jeszcze masz dwa maluchy na pokładzie! Masz już termin cc?

    Ja jednak mam dwubiegunowke. Po tym jak Wam pojęczałam tu polezałam ze 4 godziny w poczuciu niemocy i uznałam nagle, ze czuje się już dużo lepiej i mogę wstać i coś zrobic. I tak po kolei wstawiłam pralkę, zmywarkę, starłam kurze, umyłam wszędzie blaty i podłogi, zmieniłam posciel i wzięłam prysznic. Trzeba chyba podążać po prostu za tym co mówi organizm i jak nam każe odpoczywać, to leżeć, a jak jest łaskawszy to się ruszyć.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co. Właśnie zwolnili mojego męża. 2 miesiące przed porodem. Masakra

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaP wrote:
    Wiecie co. Właśnie zwolnili mojego męża. 2 miesiące przed porodem. Masakra

    O jej. A dlaczegoż?? Współczuję. Znajdziie coś nowego.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo się przeziębił. Faktem jest że często choruje ale nie bierze zwolnienia. Pracował po 6 dni w tygodniu, szef wiedział że chory, a więcej wolnego nie dał nawet żeby do lekarza iść i jeszcze śmiał powiedzieć że powinien do lekarza iść. Paranoja. Kiedy niby. Wiem, że znajdzie bo w jego branży jest duża rotacja, ale mimo wszystko stres jest

  • Kinga82 Ekspertka
    Postów: 221 187

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaP wrote:
    Wiecie co. Właśnie zwolnili mojego męża. 2 miesiące przed porodem. Masakra
    Kurcze nie zadzroszczę Wam sytuacji:(stres taki to ostatni rzecz która jest Wam potrzebna,ale na pewno coś znajdzie.Trzymam kciuki✊

    m6jvh4cdtelsgr6u.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia kurcze współczuję... Najgorzej właśnie w takich momentach jak coś wyskakuje i się jeszcze Ty stresujesz :(

    Trzymam kciuki żeby było tylko teraz ok i znalazł lepszą pracę.:*

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
‹‹ 935 936 937 938 939 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ