Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry dziewczyny, ja druga noc z rzędu spałam chyba z 12 godzin. Ale to nie znaczy ze czuje się dobrze. Od niedzieli jestem w kiepskiej formie. Ciagle mnie boli brzuch, ale to raczej na pewno jelita. Poza tym budzę się z mega opuchniętymi dłońmi. Aż bolą
potem w ciągu dnia jest lepiej - o ile nie chodzę bo podczas chodzenia puchną bardziej. Próbowałam uprasować ciuszki, ale w połowie się poddałam bo nie mogę oddychać. Czy Wy tez tak macie, ze nie możecie złapać oddechu? Masakra, nie chce jęczeć ale nie wiem jak przeżyje te dwa miesiące. A jeszcze w poniedziałek zaczyna się remont łazienki a mój mąż w środę wyjeżdża na kilkudniowy wieczór kawalerski. Kumulacja:/
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Basiu, lekarze wiedzą, co robią. Widać, że nie podejmują decyzji pochopnie. Będziemy trzymać kciuki! ❤️
Z 5S pamiętam tylko seks, oczywiste, spacery, schody i słodkie. Piątego elementu nie mogę sobie przypomnieć 😋
Konieczynka to dobre wiadomości! 😊 A dzieciaczki różnie przybierają i może już wcale tak dużo nie utyje. Ja po moim lekarzu to przestaje wierzyć w te pomiary. Poczekam sobie na szpitalne 🤷🏻♀️sunshine03 lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Aga, spróbuj spać 12h, jeśli ich potrzebujesz, ale np. Po 9h ustaw sobie budzik i później zrób w ciągu dnia dwie drzemki. We wczesnej ciąży mi to służyło bardziej jak sobie rozkladalam spanie w czasie,o ile to było możliwe. Oddychać mogę, bo ja mam już brzuch tak nisko, że nie czuję ucisku na przepone żadnego... Więc nie pomogę.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Konieczynka wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. Ogólnie wszystko ok. Szyjka długa zamknięta na 4 spusty i ma 4,2cm więc jest dluuugasna.
Ale przerażona jestem bo moja córcia waży 2180g i główka nie mieści się w siatkach centylowych. Już ma prawie 9cm średnicy czyli jak w 36tygodniu. Syn też miał duża główkę co za tym szło faza parta 2godziny. Wielkość główki napewno nie była bez znaczenia. A patrząc na te wagę obecną to może być koło 4kg. I bardzo duża główka. Nie wiem jak ja ją wypchne.
Nóżka za to idealnie jak w 32+0. Więc mała kluseczka...31+5 i 2089 gram, główka większa
Paulina -
Aga_ni, wiem co czujesz. Mam tak samo. Ledwo chodzę tak mnie bolą pachwiny. Jak kaczka. Też zaczynam puchnąć. Dziś spałam z 10h i co? Wstałam zmęczona jak nie wiem. Do tego zaczął mi się wczoraj remont sypialni, śpię na materacu na podłodze. Jest co robić. Nie wspomnę o bałaganie. O tym że jak postoje godzinę to mi ciało odmawia posłuszeństwa. Nawet nie mam poprane i uprasowane. Więc do końca tyg skracanie mebli i sprzątanie....
Na szczęście w przyszłym tyg wizyta i jak będzie ok to jadę nad jeziorko na 4 dni odpocząć, pokąpać się.
Was też budzą bóle krzyża?
Chyba sezon na narzekanie do porodu uważam za otwarty. Jeszcze 2 miesiące...
-
nick nieaktualnyEch dwa dni temu zamówiłam ostatnie rzeczy dla malucha od mamyginekolog i co i oczywiście dzisiaj/jutro mają zrobić promocję 🙈🙈🙈
Konieczynka z tymi pomiarami to różnie może być, nie martw się na zapas
Basiu, skoro lekarze uważają, że lepiej Filipkowi będzie się rosło poza brzuszkiem to tak naprawdę lepiej dla Was obojga! Trzymamy za Was kciuki! -
aga_ni wrote:Dzień dobry dziewczyny, ja druga noc z rzędu spałam chyba z 12 godzin. Ale to nie znaczy ze czuje się dobrze. Od niedzieli jestem w kiepskiej formie. Ciagle mnie boli brzuch, ale to raczej na pewno jelita. Poza tym budzę się z mega opuchniętymi dłońmi. Aż bolą
potem w ciągu dnia jest lepiej - o ile nie chodzę bo podczas chodzenia puchną bardziej. Próbowałam uprasować ciuszki, ale w połowie się poddałam bo nie mogę oddychać. Czy Wy tez tak macie, ze nie możecie złapać oddechu? Masakra, nie chce jęczeć ale nie wiem jak przeżyje te dwa miesiące. A jeszcze w poniedziałek zaczyna się remont łazienki a mój mąż w środę wyjeżdża na kilkudniowy wieczór kawalerski. Kumulacja:/
Ja też mam spuchnięte palce u rąk i nóg, po nocy w ogóle są dość hmm oboloałe. Co do oddechu to myślałam, że to pogorszenie alergii, ale jednak chyba mała naciska na przeponę. Powoduje to bezdech w trakcie snu i ogólnie źle się oddycha, ale ja już przywykłamTo jakiś tydzień wyjazdów bo u mnie i chyba Konieczynki też Panowie wybywają na kilka dni
-
Konieczynka wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. Ogólnie wszystko ok. Szyjka długa zamknięta na 4 spusty i ma 4,2cm więc jest dluuugasna.
Ale przerażona jestem bo moja córcia waży 2180g i główka nie mieści się w siatkach centylowych. Już ma prawie 9cm średnicy czyli jak w 36tygodniu. Syn też miał duża główkę co za tym szło faza parta 2godziny. Wielkość główki napewno nie była bez znaczenia. A patrząc na te wagę obecną to może być koło 4kg. I bardzo duża główka. Nie wiem jak ja ją wypchne.
Nóżka za to idealnie jak w 32+0. Więc mała kluseczka...i głowę miał w 98,5 centylu. Także trochę ze strachem czekam na jutrzejsze pomiary haha.
-
nick nieaktualnyBasiu, tez uważam ze trzeba zaufać lekarzom, zapewne na tym etapie Filipek szybciej podrośnie po drugiej stronie brzuszka ❤️
Moja Koleżanka urodziła w tym roku w 32 tc, maluch miał Ok 1800, radził sobie oddechowo sam, był dogrzewany i karmiony sonda (mleczkiem mamy, która dzielnie je odciągala). Teraz karmią się już zupełnie normalnie
My będziemy mooocno kibicować ✊✊✊moni05 lubi tę wiadomość
-
Pisałam że kuzynka wczoraj urodziła, lekarka jej mówiła że córka Bedzie kruszynka jak i mama (kuzynka przed ciąża ważyła 48kg) miała bóle krzyżowe, męczyła się ponad 13godzin, pisała mi że to był horror, a młoda ma 58cm i 3410 a miała nie mieć nawet 3kg.
-
aga_ni wrote:Basia, bedziemy mocno trzymać kciuki, to na pewno najlepsze dla Filipka, lekarze wiedza co robią. Jak się czujesz?
Jak ja się czuję? Chyba jeszcze do mnie nie dociera to wszystko. Narazie nie panikuje. Pewnie dzień przed stres mnie dopadnie. Nie wierzę że to kwestia tygodnia choć od dawna wiedziałam że koniec może nastąpić w każdej chwili. Póki co szykujemy się z narzeczonym mentalnie i dokupujemy ostatnie potrzebne rzeczy. Choć już prawie wszystko mamy. Cieszymy się ostatnimi chwilami z brzuszkiem
Jedynie to o czym teraz myślę i się modlę to żeby hipitrofia była z przyczyn łożyskowych a nie innych i żeby rozkręcila się laktacja po porodzie bo to bardzo ważne dla niego....Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 13:12
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
nick nieaktualnyaga_ni wrote:Dzień dobry dziewczyny, ja druga noc z rzędu spałam chyba z 12 godzin. Ale to nie znaczy ze czuje się dobrze. Od niedzieli jestem w kiepskiej formie. Ciagle mnie boli brzuch, ale to raczej na pewno jelita. Poza tym budzę się z mega opuchniętymi dłońmi. Aż bolą
potem w ciągu dnia jest lepiej - o ile nie chodzę bo podczas chodzenia puchną bardziej. Próbowałam uprasować ciuszki, ale w połowie się poddałam bo nie mogę oddychać. Czy Wy tez tak macie, ze nie możecie złapać oddechu? Masakra, nie chce jęczeć ale nie wiem jak przeżyje te dwa miesiące. A jeszcze w poniedziałek zaczyna się remont łazienki a mój mąż w środę wyjeżdża na kilkudniowy wieczór kawalerski. Kumulacja:/
Czuje sie jakbym czytała o sobie.. u mnie jeszcze kręgosłup i ból stóp/pięt. Jak chociaz chwile mnie nic nie boli to jest cud i też sie zastanawiam jak przezyć najbliższe tygodnie..
-
przedszkolanka:) wrote:Moni najlepsze jest to,że moje sporadyczne wizyty u dentysty od zawsze to Dzień dobry, oglądniecie, tekst: oj zeby wszyscy mieli takie zeby i do widzenia ;p nigdy dziury i problemów. Po porodzie z Polą zalozylam dla siebie aparat by wyprostowac górę i tyle. Ale w 6tc z Polą,po porodzie no i teraz bujam się od czasu do czasu z bólem wychodzącej ósemki (ta jest trzecia). Więc jak nie urok to..:p
Co do wyprawki to u mnie wszystko poprane,poprasowane, torba prawie spakowana, zostalo naszykowac ciuchy na wyjscie dla naszej dwójki 😀[/QUOT
Haha Jezu haha dobrze że mi przypomniałaś, bo przecież bym goła wyszła i w klakach od prysznica haha o dziecku pamiętałan ale o sobie że będzie świeża blizna jakoś zapomniałam :pmoni05, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
basia1987 wrote:No więc będzie cięcie... który dzień dokładnie to napiszę Wam za tydzień we wtorek...2017 #1
2019 #2
-
Spirit wrote:I jeszcze Basia,gdyby akurat szpitalny laktator był wypożyczony chociaż wątpię bo mają ich tam dużo to w hucie jest sklep czarodziej,tam też można taki ogromny szpitalny wypożyczyć !
moni05, Spirit, Cabrera lubią tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
wiktoriaa wrote:Cześć dziewczyny. Dzisiaj u nas zimno i pada, a ja sobie zaplanowałam pranie małych ciuszków. No nic.
Wczoraj byłam na wizycie, zamiast wejść o 16.45, weszłam o 18.50 masakra. Lekarz wrócił z dwutygodniowego urlopu.
Kluska moja waży 1675g 🧡 wszystko jest w porządku. Bóle w krocze będą już występować do końca, tak jak i twardnienia brzucha będą coraz częstsze bo macica ćwiczy. Gdyby był już bardzo twardy to nospa i dostałam luteine dopochwowo, dużo wody pić i dużo spacerować. Mówił że luteina podjęzykowa co mi zapisał tamten lekarz nic nie daje i równie dobrze mogłam jeść dropsy przynajmniej nie miałabym odruchu wymiotnego bo luteina strasznie gorzka.
Tak samo jeśli chodzi o usuwanego mięśniaka tamten lekarz twierdził że muszę mieć cc, a mój sobie sprawdził dane operacyjne z kompa i mówi że mięśniak nie jest wskazaniem do cc i umawiamy się na poród sn 🤷♀️
Hej
Wydaje mi sie że zależy od wielkości miesniaka. Tak mi moi lekarze mowili wszyscy. Jesli macica byla wyciągnięta na zewnątrz bo.miał ponad 10 cm to powinno się zrobić cięcie:-) -
Uwemhe wrote:wiktoriaa wrote:Cześć dziewczyny. Dzisiaj u nas zimno i pada, a ja sobie zaplanowałam pranie małych ciuszków. No nic.
Wczoraj byłam na wizycie, zamiast wejść o 16.45, weszłam o 18.50 masakra. Lekarz wrócił z dwutygodniowego urlopu.
Kluska moja waży 1675g 🧡 wszystko jest w porządku. Bóle w krocze będą już występować do końca, tak jak i twardnienia brzucha będą coraz częstsze bo macica ćwiczy. Gdyby był już bardzo twardy to nospa i dostałam luteine dopochwowo, dużo wody pić i dużo spacerować. Mówił że luteina podjęzykowa co mi zapisał tamten lekarz nic nie daje i równie dobrze mogłam jeść dropsy przynajmniej nie miałabym odruchu wymiotnego bo luteina strasznie gorzka.
Tak samo jeśli chodzi o usuwanego mięśniaka tamten lekarz twierdził że muszę mieć cc, a mój sobie sprawdził dane operacyjne z kompa i mówi że mięśniak nie jest wskazaniem do cc i umawiamy się na poród sn 🤷♀️
Hej
Wydaje mi sie że zależy od wielkości miesniaka. Tak mi moi lekarze mowili wszyscy. Jesli macica byla wyciągnięta na zewnątrz bo.miał ponad 10 cm to powinno się zrobić cięcie:-) -
Basia trzymam mocno kciuki za Was :*
Już wyczailam, że łapią mnie BH przy zmianie pozycji. Gdy zdluzszego leżenia chce wstac. Albo gdy wychodź z auta i się kawałek przejdę. Nawet spacer który trwa 15min kończy się skurczem... Aż tak nie wierzę że się wypina, bo wtedy też nawet ruchów małego nie czuję. Bo po 1min jest ok. Brzuch miękki więc to nie mały.
Jutro umawiam się na cesarkę i szczerze się boje. Serio. Nie wiem czemu. Mam taki wewnętrzny strach, że 38tc to za wcześnie...