Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDreamer wrote:Masz racje ale ogólnie to jest skomplikowane. Nawet rożne aplikacje różnie pokazują. Jak coś czytam w necie to sama nie wiem na który tydzień mam patrzeć. Czy skończony czy trwający
Lekarze biorą pod uwagę zawsze skończony.Kania85 lubi tę wiadomość
-
Marghe wrote:Czyli pierwsza jest taka spoko później jest już z symptomami ? To już się mniej przejmuje♥️
-
Dreamer wrote:Ja tez najgorzej. Możemy się licytować :p
-
Lekarze zawsze biora pod uwagę skończone tygodnie. Fakt to trudne jest ogarniecie. Tym bardziej, że są różnice między terminem z OM, a z Usg. U wg usg 6 dni starsza ciąża niż wynika to z OM.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Dziewczyny, jutro mam drugą wizytę i mam nadzieję zobaczyć już coś więcej niż sam pęcherzyk ciążowy 😬 Troche się denerwuję.. Ale mam straszny dylemat, nie wiem co począć.
Pracuję w biurze, w małej firmie. Niestety atmosfera jest bardzo napięta, szefowa ma bardzo silny charakter i mam wrażenie, że czasami dusi mnie swoimi ciągłymi oczekiwaniami. Czasem mam wrażenie, że poza swoimi obowiązkami powinnam mieć jeszcze conajmniej pierwszy stopień wtajemniczenia sztuki czytania w myślach.. Generalnie wszyscy pracownicy są już zmęczeni, dwoje pracowników zastanawia się nad wypowiedzeniem umowy o pracę.. Jedna koleżanka jeszcze się waha.
Ciagle jestem zestresowana, a teraz ten stres jest większy, bo przez ciągle zmęczenie słyszę coraz więcej narzekań.
Nie chcę wszystkich zostawić z dnia na dzień, ale przed pierwszą wizytą powiedziałam Szefowej o moim stanie. Poprawiło się na kilka dni i znowu jest to samo ☹️
Coraz częściej myślę, że powinnam iść na zwolnienie i uciec od tego stresu... Ale. Z drugiej strony, nie chcę wszystkiego zostawić z dnia na dzień.. ☹️
Jakie są Wasze sytuacje zawodowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2021, 20:47
-
Co do upodobań kulinarnych to poza chlebkiem z pomidorem to odrzuciło mnie od mięsa ja która jadła codziennie, zaś owoce które obchodziłam szerokim łukiem teraz mi smakują. Winogrona półsłodkie muszę mieć codziennie🙈 lody tez okazały się ok zaś czekolada mnie muli. Chipsy be🤣🤣🤣 kocham jeść w nocy frytki co oczywiście nie robię 😩jak narazie weszłam w 13 tydz z 1 kg więcej co jest dla mnie szokujące, gdybym nie była w ciąży to napewno wpadło by z 3 kg bo kocham jeść 🤣🤣🤣
Zawodowo to pomimo chęci do pracy szefowa nie zrobiła mi nowej umowy a poprzednia się skończyła 🙈także w tym roku zostałam bezrobotną. Z faktu ze jest jeszcze wczesna ciąża jest mi przykro bo i siły i zdrowie pozwalają mi pracować bez problemu. Cóż siedzę w domu relaksuje się chodzę na zakupy i czytam o wyprawach dla dzieci 🤣1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Ja byłam na urlopie wychowawczym, ale z powodu kryzysu wywołanego przez COVID moja firma objęła mnie zwolnieniem grupowym i od listopada jestem bezrobotna. Aktualnie pobieram zasiłek dla bezrobotnych, mam przyznany do czerwca. A później będę dostawała Kosiniakowe przez rok. W domu mam 2.5 latkę, jest bardzo absobująca, więc nie ma szans na odpoczynek póki mąż nie wróci z pracy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2021, 21:17
❤Ada&Pola❤
-
nick nieaktualnyBebetka93 wrote:Dziewczyny, jutro mam drugą wizytę i mam nadzieję zobaczyć już coś więcej niż sam pęcherzyk ciążowy 😬 Troche się denerwuję.. Ale mam straszny dylemat, nie wiem co począć.
Pracuję w biurze, w małej firmie. Niestety atmosfera jest bardzo napięta, szefowa ma bardzo silny charakter i mam wrażenie, że czasami dusi mnie swoimi ciągłymi oczekiwaniami. Czasem mam wrażenie, że poza swoimi obowiązkami powinnam mieć jeszcze conajmniej pierwszy stopień wtajemniczenia sztuki czytania w myślach.. Generalnie wszyscy pracownicy są już zmęczeni, dwoje pracowników zastanawia się nad wypowiedzeniem umowy o pracę.. Jedna koleżanka jeszcze się waha.
Ciagle jestem zestresowana, a teraz ten stres jest większy, bo przez ciągle zmęczenie słyszę coraz więcej narzekań.
Nie chcę wszystkich zostawić z dnia na dzień, ale przed pierwszą wizytą powiedziałam Szefowej o moim stanie. Poprawiło się na kilka dni i znowu jest to samo ☹️
Coraz częściej myślę, że powinnam iść na zwolnienie i uciec od tego stresu... Ale. Z drugiej strony, nie chcę wszystkiego zostawić z dnia na dzień.. ☹️
Jakie są Wasze sytuacje zawodowe?
Naprawdę zastanawiasz się czy postawić swój spokój nad zostawieniem pracy? Ja bym się nie zastanawiała, to powinien być spokojny czas, a nie martwienie o humory innych. Firma nie upadnie z dnia na dzień. -
Witajcie, chciałabym do Was dołączyć. Mam termin na 22.09. Jak tak Was czytam to zastanawiam się, czy ze mną wszystko ok. Nie mam żadnych mdłości, wymiotów. Ostatnio byłam senna, ale to przez przeziębienie. Wczoraj bolał mnie kręgosłup. Nie mam jakiegoś specjalnego wstrętu do niektórych produktów, może nie mam na nie ochoty po prostu. Nie wchodzą mi chipsy, mięso wieprzowe i ostatnio nie mogłam jesc bobu, który wcześniej jadłam kilka razy w tygodniu. Nie drażnią mnie zapachy. Jeśli chodzi o l4 to jestem na nim od dziś na 2 tygodnie, bo mam problem z zatokami. Pracuję w szkole, kończę staż, więc chciałabym pociągnąć do końca maja.
Jeśli chodzi o imiona, dla chłopca na pewno Szymon, dla dziewczynki zmieniają nam się pomysły. Najpierw miała być Julka, potem Hania, ale rodzina nas wyprzedziła. Teraz myślę nad Lilianą, a mąż nad Igą😊Beza87, Marghe, Mama Trójki, Kania85, Marcelina85 lubią tę wiadomość
30.09.2021r. Iga❤️ -
Bebetka twoja szefowa ma takie podejście że jest samowystarczalna. A Ty nie zarzuvaj sobie że jeszcze za mało cię drażni abyś wziela L4. Nie chcesz zostawiać świadomie zespołu a co jeśli któryś z kolegow złoży wypowiedzenie pierwszy i automatycznie zespół sie zmniejszy, bedziesz miała jeszcze wieksze wyrzuty sumienia aby iść na L4. A załóżmy ze któregoś dnia, odpukać, źle sie poczujesz i bedziesz musiała iść na L4 z dnia na dzień? Wtedy nie będzie wyrzutów sumienia? Będą.
Skoro Twoja szefowa ma głęboko Twój stan to bądź nieco egoistyczna i również pomyśl o czubku swojego nosa i weź L4. Zawsze możesz ją naściemniać że mega źle sie czujesz jesli Ci to ulży, ale generalnie nie musisz się tłumaczyć. Odwagi 😘😘Turkusowa90, Turkusowa90, Tusianka, Kania85 lubią tę wiadomość
-
Ja generalnie pracuje z domu. Chciałabym przynajmniej pracować do końca kwietnia, bo od kwietnia mają być podwyżki w firmie, a wiadomo, że jak pójdę na L4 to mi jej nie dadzą. A tak za rok wrócę to będzie wyższa podstawa. A chciałabym tu wrócić bo pracuje tu praktycznie 6 lat, mimo że mogliby lepiej płacić to na razie nigdzie lepiej mi nie będzie.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Mnie chyba najbardziej stresuje moja sytuacja zawodowa właśnie... Prace mam genialna... Nie jest mocno ambitna ale kasa nie jest zła i prawda jest taka że praca jest lekka mam dużo wolnego. Pracuje w systemie 12h. Umowę mam do końca marca i teraz już powinny być na stałe... Tylko pytanie czy wiedząc o mojej ciąży przedłuża mi umowę. Wywołuje to u mnie ogromny stres... 😕
-
Ja kiedyś myślałam o tym, żeby pracować z domu, ale z tym również wiążą się ciągłe telefony Szefowej. Plus zazwyczaj ciągle pretensje, że człowiek zrobił za mało (kolega pracuje z domu to ma ciągle telefony, wyrzuty-nie rozumie, że praca zdalna nie zawsze jest tak sprawna jak z domu, bo to problem z połączeniem się z serwerem, to musisz prosić kogoś z biura o jakieś dokumenty). Z resztą z moich obowiązków wielu nie da się wykonywać z domu. Mam emocjonalną sinusoidę. Na początku myślałam, że pójdę od razu bo było strasznie stresująco. Później się trochę uspokoiło i teraz zaczyna się na nowo. Chyba opowiem dokładnie jak sytuacja wygląda i zobaczę, co powie lekarz.
-
Ja pracowałam do 36tc🤔, teraz też tak zamierzam, zwłaszcza gdy praca z domu wchodzi w grę częściej:)
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja mam w porzadku szefostwo, umowę i wypłatę też ok. Ale jakbym była w takiej sytuacji czy isc na zwolnienie bo praca jest mega stresująca myślę, że nie zastanawialbym się długo. Zawsze w takiej sytuacji myślę co by było w odwrotnym przypadku. Czy mój szef i moi koledzy brali by pod uwagę czy mi będzie dobrze. W poprzednich firmach na pewno nie i tam nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia. Powiedz, że musisz wziąć L4 bo lekarz Ci kazał. Jak ktoś jest normalny to na pewno to zrozumie.