Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć, musiałam jednak mieć zabieg.. Tabletki nie dały rady, bardzo słabo na nie zareagowałam.
Wszystkiego dobrego 💓 -
Jestem po prenatalnych. Wszystko jest dobrze. Termin porodu trochę się przesunął do przodu na 8/09 z 13/9. Wszystkie parametry dobre. Nosek obecny. Nt 1,6. Przepływy super. Ryzyka bardzo mi zmniejszyła pappa. Najwyższe jest na zd 1:6790 a pozostałe minimalne. I jest wstępnie płeć -dziewczynka. Ale się cieszę narazie na 70% ale raczej nie miała wątpliwości.
Ale łeb pęka od stresu. Badanie było przez brzuch. Choć mówiła ze po cc to raczej tak i tak.Marcelina85, Etoilka, Kama91, Tusianka, Ulaa, opóźniona, Kania85, Miracle, nat87, Nalia, Mama Trójki, majóweczka83, Beza87 lubią tę wiadomość
-
Dreamer to znowu nasze bobasy idą łeb w łeb z terminem porodu 💪
Mi przesunął się z 13.09 na 09.09 ☺️
Cieszę się, że z Twoją dzidzią jest wszystko ok, tak trzymać 😍
Piszecie o wyjazdach, my postanowiliśmy wyjechać na święta. Co prawda to tylko 3 dni, ale cieszę się, że jedziemy i odpoczniemy. Nie będę musiała nic przygotowywać. Akurat dla moich dzieci będzie tam mnóstwo atrakcji, różne warsztaty, malowanie jajek, szukanie zająca, baseny też czynne. Wykupiliśmy typowy pakiet świąteczny ❤️
A na dłuższe wakacje w tym roku na pewno nie pojedziemy, bo latem już raczej nie będę daleko się wypuszczała, a od września starszy synek zaczyna drugą klasę, a młodszy zerówkę więc nie będzie nawet takiej możliwości ☺️
Najwcześniej to w ferie zimowe w przyszłym roku pojedziemy, pewnie w góry na narty, bo moi trzej mężczyźni śmigają, a ja z maleństwem będziemy spacerować po okolicy ☺️ -
Hej Dziewczyny. Mi fatalnie wyszło badanie moczu Mam białko 16,9 i ketony 15 mg przy braku infekcji um. Dzwoniłam do ginki i kazała dziś powtórzyć, ale białko na bank jest, bo czułam po zapachu moczu. Wczoraj tak się zestresowałam, że dostałam ciśnienia 150/100. Wzięłam dwa Dopegyty, popłakałam sobie i spadło. Tak się martwię o te moje nerki i ciśnienie. To dopiero 12 tydzień, a kłopoty jak w 30 tc
Poza tym w morfologii anemia, Pappę też już mam, ale bez interpretacji. Reszta badań ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 10:58
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Bebetka93 wrote:Cześć, musiałam jednak mieć zabieg.. Tabletki nie dały rady, bardzo słabo na nie zareagowałam.
Wszystkiego dobrego 💓
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Opóźniona. Powtórz mocz na spokojnie. Dużo pij. I dokładnie się przygotuj do pobrania.
W moczu często wychodzą kwiatki a jak się powtórzy to jest ok. A poza tym po to masz lekarza żeby działał jak coś będzie nie tak. Tylko spokojnie.
Co do pappy to lekarka jak popatrzyła na wyniki to powiedziała ze nawet jej to nic nie mówi dopóki nie wprowadzi danych dziecka do systemu. A ja głupia sobie zdiagnozowałam obniżona pappe:p także ten internet nas kiedyś zgubi.
Z anemia akurat można skutecznie walczyć dieta. Barszczyki, zakwasy, burgery, mięsko, jajka. Pokrzywa podobno mega pomaga. Tylko nie wiem czy można. No i można żelazo łykać. Ale fakt trzeba się za to brać od razu skoro pojawiła się już teraz. Będzie dobrze. -
Cola, Dreamer i Cama- dziękuję 💓
2 dni próbowaliśmy z tabletkami, ale szczerze, to mnie brzuch w trakcie normalnego okresu czasami mocniej boli niż bo tych lekach.. Na trzeci dzień zabieg, dziś już jestem w domu...
Bardzo się bałam, miałam czarne wizje, że coś się stanie, że będą komplikacje.. Niby byłam psychicznie przygotowana (tak mi się wydawało) a jak przyszło co do czego, to wpadłam w panikę. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Lekarz, który robił ten zabieg jest podobno bardzo dobry.
Teraz czekam na wyniki histopato i na kontrolę do mojego gina.
Lekarz, który przeprowadzał zabieg powiedział, że wystarczy że poczekamy 2-3 cykle i powinno być już ok. Zapytam się też mojej Gin co o tym myśli no i będziemy działać dalej.
Jednak już bez takiej spiny. Ja od początku miałam parcie, żeby nam się szybko udało i może to moje nastawienie też nie było dobre. Może za bardzo chciałam.
Mam nadzieję, że kolejny raz do tego szpitala trafię do porodu 😁 -
opóźniona wrote:Hej Dziewczyny. Mi fatalnie wyszło badanie moczu Mam białko 16,9 i ketony 15 mg przy braku infekcji um. Dzwoniłam do ginki i kazała dziś powtórzyć, ale białko na bank jest, bo czułam po zapachu moczu. Wczoraj tak się zestresowałam, że dostałam ciśnienia 150/100. Wzięłam dwa Dopegyty, popłakałam sobie i spadło. Tak się martwię o te moje nerki i ciśnienie. To dopiero 12 tydzień, a kłopoty jak w 30 tc
Poza tym w morfologii anemia, Pappę też już mam, ale bez interpretacji. Reszta badań ok.
A badanie oczywiście powtórz, może to jakieś chwilowe zawirowania. Ja to sie tak obawiam powtórki z HELLP, że niedługo chyba zacznę co tydzień latać na badanie moczu. -
Ale myślicie ze Hellp to już teraz może dawać jakieś sygnały ?
Bebetka jak by to zle nie zabrzmiało ale łyżeczkowanie dla lekarzy to chleb powszedni. Robią ten zabieg kilka razy dziennie. I dla nich to bułka z masłem. Powikłania są obecnie ultra rzadkie. Ale tez się ich okropnie bałam. Niepotrzebnie. Mnie natomiast bardzo uderzyło zachowanie pielęgniarek które mnie wiozły na zabieg. Chichraly się w najlepsze. Żartowały miedzy sobia. A tu u człowieka taki dramat się dzieje eh -
A u mnie się przypaletalo infekcja dróg moczowych! Dostałam antybiotyk, bo w ciazy to ponoć bakterie są bardzo niebezpieczne😥 no nic, miejmy nadzieję, że szybka reakcja szybko załatwi problem A dzidziuś będzie bezpieczny...
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
majóweczka83 wrote:Zwykle lepiej jak nie rusza się i śpi to łatwiej pomierzyć, jeśli nie jest ułożony optymalnie to można zachęcić do zmiany pozycji. U kogo robisz badania prenatalne, i do kogo chodzisz na normalne wizyty?
No właśnie moje uparte nic nie chciało współpracować, kolejny raz 😂 prenatalne robiłam u doktora Karwowskiego u Arciszewskich, normalnie chodzę do dr Radziszewskiej, przyjmuje w polmedice na Zachodniej. Też jesteś z Białegostoku?13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Marianka@87 wrote:A u mnie się przypaletalo infekcja dróg moczowych! Dostałam antybiotyk, bo w ciazy to ponoć bakterie są bardzo niebezpieczne😥 no nic, miejmy nadzieję, że szybka reakcja szybko załatwi problem A dzidziuś będzie bezpieczny...
prawda, mogą powodować skracanie i rozwieranie się szyjki💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Beza87 wrote:Dreamer kup Enterol,węgiel lub Nifuroksydazyd ale ja nie wiem czy można go w ciąży brać.
Piszecie że fajnie jak dziewczynka bo warkoczyki...taaak moja Nikola do 4 lat miała 3 włoski na krzyż. Delikatne pióreczka krótkie jak u rocznego chłopczyka 😆😆
Moja tak samo! Za tydzień kończy 3 lata, a na te piórka to nawet nie ma czego zakładać 😂 czekam aż porządnie jej włoski urosną w końcu. Twoja już ma mocniejsze?13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Moja na szczęście ma włoski po tatusiu, a nie po mnie i w wieku 1,5 roku daje sobie robić pierwsze kitki 🙂 do warkoczyków jeszcze daleko"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*)