X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marghe wrote:
    Ależ jak nie uważam ze to jest złe lub ze nie może się zdarzyć poprostu dużo moich koleżanek odrazu spało z dzieckiem a ja uważam ze po to chce dostawkę by jednak każdy z nas miał swoje miejsce di spania ja z mężem i dziecko obok nas. Jak pisałam życie jest życiem i różnie to później wychodzi. Mnie to raczej chodzi ze ja nie zakładam od razu ze chce spać z dzieckiem a wiem ze dużo ludzi poprostu tak chce od razu. Właśnie po moich koleżankach wiem ze nie zawsze jest to dobre dla małżeństwa ich słowa i to one mnie przekonywały bym jednak próbowała od razu kłaść spać same bo później ciężko jest oduczyć szczególnie ze chcemy mieć drugie z mała różnica. To są poprostu rady matek które już coś tam wiedza bo ja kompletnie nie mam doświadczenia wiec jak mówię ja chce a życie wie swoje🤣 co do trudów małżeńskich mysle ze zdrada w żadnym wypadku nie wchodzi w grę bo partner powinien być i wspierać oraz razem akceptować bądź szukać rozwiązań by przetrwać ten okres. W końcu to małżeństwo na całe życie ( tak przynajmniej bym chciała 🤣)


    Podzielam Twoje zdanie:)
    Każda chce dla swojego dziecka dobrze, wiadomo. Ale czasami warto posłuchać specjalistów typu fizjoterapeuty czy dietetyka... W końcu to oni skończyli studia. I czasami warto posłuchać mądrzejszych od siebie.
    Ale oczywiście każda będzie robiła jak uważa za słuszne.
    Tak sobie teraz myślę, że czuje się jakbym rozmawiala z rodzicami na zebraniu 😆 każda z Was ma swoje zdanie i rację 😁

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w skończonym 13 tygodniu i tym samym w II trymestrze :)
    Bobas mi zrobił psikus, schował się gdzieś i nie mogłam go znaleźć detektorem. Ale w końcu znalazłam za spojeniem łonowym, sobie pewnie smacznie spał.

    Kama91, Marianka@87, Marcelina85, Tusianka, martuśka737 lubią tę wiadomość

  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos detektora - jaki polecacie? Stwierdziłam, że chyba jednak kupię, żeby być spokojniejszą. Ja znam tylko angel sound. Polecacie coś innego? Na co zwrócić uwagę?

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Kama91 Ekspertka
    Postów: 250 241

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Trójki wrote:
    Witam się w skończonym 13 tygodniu i tym samym w II trymestrze :)
    Bobas mi zrobił psikus, schował się gdzieś i nie mogłam go znaleźć detektorem. Ale w końcu znalazłam za spojeniem łonowym, sobie pewnie smacznie spał.
    Nie denerwujesz się jak nie możesz znaleźć? Ja ciągle się zastanawiam nad kupnem. Kiedys byłam przekonana, że na pewno kupię A teraz się boję tej paniki. Jestem strasznie nerwowa jeśli o to chodzi :) za 2 tygodnie mam kolejną wizytę, potem po kolejnych dwóch połowkowe wiec może tak będę trwać w tej niepewności od wizyty do wizyty :/

  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to Wam napiszę jeszcze coś, czego ja nie usłyszałam od nikogo bliskiego a żałuję. Wszyscy mówili żebym spala po porodzie ile wlezie, koleżanki, że jest ciężko Ale dziecko wszystko wynagradza. A guzik prawda! :) W moim przypadku nie zalała mnie miłość od razu po porodzie. Dostałam syna i moje jedyne uczucie to było zmęczenie. Chcialam go odłożyć i się napić albo zamknąć oczy na chwilę i odpocząć Ale trzymałam na piersi dzielnie bo tak przecież powinno być. Włączyła się zadaniowosc, ale zalała mnie jakaś burza hormonów i potrzeba przetrwania. Nie ogarnąłam czy to dzień czy to noc. W szpitalu mieszkałam z mężem więc on pilnował o której dziecko jadło bo mnie to najzwyczajniej przerosło. W domu po powrocie chciałam robić wszystko. Karmić, prac, gotować, sprzątać i jeszcze pogadać z mężem czy obejrzeć razem film. Nie umiałam odpoczywać A jak młody płakał bo był głodny (teraz wiem że że zmęczenia miałam mniej mleczka) to panikowalam. Klocilam się z mężem bo on nie chcial żebym się wykończyła A ja nie chciałam zawieść hmmm chyba siebie, bo przecież inaczej zaplanowałam czy wyobrażałam sobie to wszystko. Moje dziecko nie było z tych high need, Ale nie radzilam sobie. Nie miałam depresji bo byłam nawet na konsultacji. Właśnie położna mi powiedziała, że to jest normalne że tak się czuje i że to minie. Dziecku się nic nie stanie jak codziennie nie odkurze. To całkiem normalne że zamieszkam na kanapie czy w łóżku, tam będę jeść i spać. To normalne że będę chodzić w pidzamie i bez makijażu. I nic się nie stanie jak codziennie nie pójdę na spacer z dzieckiem. Wtedy mnie olsnilo:D wiem że to wszystko oczywiste, Ale uwierzcie mi ze wtedy to byłam w amoku A z mózgu kasza.

    Zaczęłam o tym gadać z koleżankami, z mamą i nagle się okazało, że każda miala podobne uczucia tylko o tym nie mówi!!! Bo się wstydzi że sobie nie radzi i jest zła mamą...
    Nie wiem jakie są wasze doświadczenia i rozwiazania Ale chętnie przeczytam. Napisałam to bo się tego nie wstydzę a może ktoś sobie w trudnej chwili przypomnę że nie jest sam😉😘

    Marghe lubi tę wiadomość


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze nie nadrobiłam Was całkiem ale już napisze. Ha pamiętam jak ja uważałam jak moja koleżanka źle robi ze śpi z mężem osobno, że z dzieckiem w jednym łóżku, ja tak nie bede...oj życie zweryfikowało, krótko trzymałam się swojego postanowienia ;) Adaś spał z nami w łóżku, teraz ma swój pokój i chce spać u siebie ale z mamą 😁 parę nocy testowaliśmy ale budzi się często jeszcze i szczerze na razie z wygody śpię z nim. Ale bedziemy powoli próbować się rozstawać bo wiadomo że z drugim to już nie będzie tak łatwo. Ale wyjdzie w praniu jak się ułoży, co będzie to będzie ☺️ na bliskość z mężem też mamy czas nawet śpiąć osobno ☺️

    Marcelina85, Tusianka, majóweczka83 lubią tę wiadomość

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1857 1162

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny poczułam dziś coś dziwnego w brzuchu nad pępkiem po prawej stronie. Takie ciepło i jakby bąbelek jakiś tam się pojawił albo coś od środka mnie ciepłego dotknęło... Pierwszy raz coś takiego miałam.
    Miała tak któraś kiedyś?

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    ******************************************************

    * 28 lat
    * starania od 04.2019
    ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.
  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie mam nadzieję że przy drugim dziecku nie będę miała takiej spiny na wszystko jak przy pierwszym. Potem człowiek tylko psychicznie siada że nie jest tak jak sobie postanowił ;)

    Emma_ lubi tę wiadomość

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • Menina Autorytet
    Postów: 656 501

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    Z tego co pamiętam co czytałam w pierwszej ciąży to prawidłowe przyrosty wagi w ciąży (przy prawidłowej wadze wyjściowej i ciąży fizjologicznej):
    I trymestr - 0-2kg
    II i III trymestr - ok. 0,5kg na tydzień.
    Mi na przykład ze względu na dużą wagę przed ciążą gadają, że nie powinnam w ogóle przytyć w ciąży. :)

    U mnie waga raczej stoi. Czasem pokazuje 0,5 kg więcej, czasem nie (zależy co zjem na kolację :). Zastanawiam się, czemu te zalecenia co do tycia w ciąży odnoszą się do wagi wyjściowej. Zawsze mi się wydawało, że to co musimy przytyć, to waga dziecka, łożyska itp., a reszta to niekoniecznie. Czemu szczuplejszym kobietom zaleca się przytyć więcej?

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ami_ami wrote:
    Dziewczyny poczułam dziś coś dziwnego w brzuchu nad pępkiem po prawej stronie. Takie ciepło i jakby bąbelek jakiś tam się pojawił albo coś od środka mnie ciepłego dotknęło... Pierwszy raz coś takiego miałam.
    Miała tak któraś kiedyś?
    Może to pierwsze ruchy?

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina wrote:
    U mnie waga raczej stoi. Czasem pokazuje 0,5 kg więcej, czasem nie (zależy co zjem na kolację :). Zastanawiam się, czemu te zalecenia co do tycia w ciąży odnoszą się do wagi wyjściowej. Zawsze mi się wydawało, że to co musimy przytyć, to waga dziecka, łożyska itp., a reszta to niekoniecznie. Czemu szczuplejszym kobietom zaleca się przytyć więcej?
    To raczej odwrotnie - grubszym zaleca się przytyć mniej (niż norma). Ja nie zamierzam się jakoś bardzo przejmować wagą, staram się jeść zdrowo, nie leżę tylko żyję normalnie. Czekam na lepszą pogodę i planuję codziennie dłuższy spacer ze starszą córką plus lekkie ćwiczenia dla ciężarnych.
    W pierwszej ciąży przytyłam 13kg przy wadze początkowej podobnej jak teraz. Jak się pierwszy raz zważyłam po porodzie (nie od razu, ale jakoś 3 tygodnie po) to ważyłam o 1kg więcej niż przed ciążą. Na pierwszy spacer z córką poszłam w jeansach sprzed ciąży.

    Menina lubi tę wiadomość

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 13 marca 2021, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    Jeśli chodzi o książki o wychowaniu to bardzo polecam książki Jaspera Juula.

    Potwierdzam, dla mnie to guru. I właśnie on sam napisał w którejś książce, że się niepotrzebnie upierał na odkładanie dziecka do łóżeczka w osobnym pokoju, męczyli się z żoną strasznie, aż w końcu postanowili spać razem. Taka opinia faceta mnie przekonuje. Ja ostatnio nawet próbowałam namówić mojego, żebyśmy w końcu zaczęli uczyć naszą spać u siebie, bo i tak po porodzie nie będę mogła z nią spać... nawet przez kilka dni próbowałam, on też wstał kilka razy, usypiał, próbował bezskutecznie ją odkładać, ja i tak nie spałam słysząc jej płacz za drzwiami, a on jest zbyt wygodny i szybko się poddał 😕 Więc skoro wcale nie ciśnie żeby wrócić do naszej sypialni, to ja wolę spać z córką, może po prostu kocham ją bardziej 😂

    majóweczka83 lubi tę wiadomość

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7454 3581

    Wysłany: 13 marca 2021, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ami_ami wrote:
    Dziewczyny poczułam dziś coś dziwnego w brzuchu nad pępkiem po prawej stronie. Takie ciepło i jakby bąbelek jakiś tam się pojawił albo coś od środka mnie ciepłego dotknęło... Pierwszy raz coś takiego miałam.
    Miała tak któraś kiedyś?
    Jeśli nad pępkiem to na pewno nie są pierwsze ruchy. Za wysoko, dzidziuś jest dużo niżej. Obstawiam kwestie trawienne.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 13 marca 2021, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ami_ami wrote:
    Dziewczyny poczułam dziś coś dziwnego w brzuchu nad pępkiem po prawej stronie. Takie ciepło i jakby bąbelek jakiś tam się pojawił albo coś od środka mnie ciepłego dotknęło... Pierwszy raz coś takiego miałam.
    Miała tak któraś kiedyś?
    W tym wieku ciążowym macica nie sięga nad pępek. To pewnie jelita.

    Magda - mbc, Marianka@87 lubią tę wiadomość

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 13 marca 2021, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marghe wrote:
    Ależ jak nie uważam ze to jest złe lub ze nie może się zdarzyć poprostu dużo moich koleżanek odrazu spało z dzieckiem a ja uważam ze po to chce dostawkę by jednak każdy z nas miał swoje miejsce di spania ja z mężem i dziecko obok nas. Jak pisałam życie jest życiem i różnie to później wychodzi. Mnie to raczej chodzi ze ja nie zakładam od razu ze chce spać z dzieckiem a wiem ze dużo ludzi poprostu tak chce od razu. Właśnie po moich koleżankach wiem ze nie zawsze jest to dobre dla małżeństwa ich słowa i to one mnie przekonywały bym jednak próbowała od razu kłaść spać same bo później ciężko jest oduczyć szczególnie ze chcemy mieć drugie z mała różnica. To są poprostu rady matek które już coś tam wiedza bo ja kompletnie nie mam doświadczenia wiec jak mówię ja chce a życie wie swoje🤣 co do trudów małżeńskich mysle ze zdrada w żadnym wypadku nie wchodzi w grę bo partner powinien być i wspierać oraz razem akceptować bądź szukać rozwiązań by przetrwać ten okres. W końcu to małżeństwo na całe życie ( tak przynajmniej bym chciała 🤣)

    a ja Ci powiem tak, moim zdaniem to zalezy tylko od konsekwencji. Moj synek nawet jak szly mu zeby i budzil sie co godzine to ja go odkladalam konsekwentnie do lozeczka i tak, klelam pod nosem, nie chcialo mi sie wstawac, ale ja nie chcialam spac z dzieckiem.
    Nie chcialam wiec nie spie.
    Moje dziecko spi w swoim lozku, w swoim pokoju.

    Dlatego jesli bedziesz miala podobne podejscie, to tez nie bedziesz sie dzielic lozkiem ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2021, 13:37

    Menina, Gosiaaak, Marghe lubią tę wiadomość

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 13 marca 2021, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy ten wynik moczu jest ok? Z ginem będę się mogła kontaktować dopiero co w pon.

    https://zapodaj.net/63afb19aad3f7.jpg.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2021, 14:12

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7454 3581

    Wysłany: 13 marca 2021, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - mbc wrote:
    a ja Ci powiem tak, moim zdaniem to zalezy tylko od konsekwencji. Moj synek nawet jak szly mu zeby i budzil sie co godzine to ja go odkladalam konsekwentnie do lozeczka i tak, klelam pod nosem, nie chcialo mi sie wstawac, ale ja nie chcialam spac z dzieckiem.
    Nie chcialam wiec nie spie.
    Moje dziecko spi w swoim lozku, w swoim pokoju.

    Dlatego jesli bedziesz miala podobne podejscie, to tez nie bedziesz sie dzielic lozkiem ;)
    Jestem konsekwentna od listopada (bo od listopada u nas trwają wędrówki łóżeczko-łóżko rodziców). Często czekam aż zaśnie, żeby ją przełożyć, bo śpi się z nią koszmarnie (kopie, odkrywa, zabiera poduszkę, rzuca się), potrafi wrócić kilka razy albo obudzić się w trakcie przenoszenia. Jak długo jeszcze? 😂 W wielu przypadkach to nie kwestia konsekwencji. Moja córka to typ upartej histeryczki, nie przespała z nami ani jednej nocy do 16 m.ż. i nagle nadeszła odmiana, potrzeba bliskości, dotyku, przytulenia (wcześniej nie wchodziło to w grę). Wszystko zależy od dziecka, i nie ma co obwiniać rodziców, bo nie tylko słabi i niekonsekwentni rodzice śpią ze swoimi dziećmi...

    Marcelina85 lubi tę wiadomość

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 13 marca 2021, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Dziewczyny, czy ten wynik moczu jest ok? Z ginem będę się mogła kontaktować dopiero co w pon.

    https://zapodaj.net/63afb19aad3f7.jpg.html

    Tak, jest ok.

    Nalia lubi tę wiadomość

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • Wojna Koleżanka
    Postów: 44 45

    Wysłany: 13 marca 2021, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było podobnie, jak u dziewczyn - przed porodem byłam pewna, że moje życie nie będzie się kręciło wokół dziecka i jednym z elementów tego przekonania było, że nie będzie spało z nami w łóżku.

    A potem się okazało, że tak jest po prostu najwygodniej dla wszystkich. Jeszcze do niedawna ziomek jadł co godzinę w nocy (1,5 roku..) i choć wszyscy byli w szoku, jak jestem w stanie funkcjonować karmiąc go tak często, ja praktycznie tego nie odczuwałam, bo wystarczyło go przysunąć ręką, jadł i zasypiał. Gdybym choć raz miała WSTAĆ i go uspokajać, byłabym rano nieżywa.

    A ze spaniem z mężem, właściwie zazwyczaj śpimy razem wszyscy w 3, ale uczciwie mówiąc oboje wysypiamy się lepiej osobno (przede wszystkim dlatego, że ja nie umiem wytrzymać chrapania nawet w zatyczkach i go co chwilę budzę, żeby przestał). Jak przyjdzie do nas nowa kanapa to pewnie ostatecznie się rozdzielimy =)




    Marcelina85 lubi tę wiadomość


    7u220tc7twkp0qw5.png

    12 dpo beta 356
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 13 marca 2021, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma, to chyba taki etap. Córeczka szwagierki też spała w łóżeczku do ok. 1,5 r.ż. i nagle wszystko szlag trafił, od pół roku ma jakiś lęk separacyjny i za nic nie chce spać sama.

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
‹‹ 226 227 228 229 230 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ