Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
ami_ami wrote:Ja czuję się ok, tylko to że nie mam węchu jest dziwne. Nawet jedna dziurkę w nosie mi odetkało, a druga już mniej jest zawalona.
Dziewczyny... Wgl to chyba od wczoraj czuje Dzidzie. Leże sobie i w podbrzuszu czuje takie coś, jak ktoś by mi pod skórą bąbelki puszczał. Raz po raz. To chyba to, nie? 🤩
Ami ami to świetnie !od teraz każdego dnia będziesz czuła maleństwo bardziej intensywnie,jak już poczujesz pierwsze ruchy to idzie już dalej lawinowo.Przybajmniej u mnie zawsze tak było i teraz podobnie.Czuję niunię codzirnnie coraz mocniej i częściej.A co najlepsze to ona już reaguje na dźwięki z otoczenia,jak włączam hafciarkę komputerową która hałasuje to malutka wierci się jak szalona.Wczorsj miksowałam ser na sernik i to samo,czułam jak się wierci i kręci.Na początku wątpiłam trochę czy to prawda ale aplikacja Preglife to potwierdza.że w 16-17 tc dziecko już słyszy dźwięki i nasz głos -
Gosiaaak wrote:Przestańcie już się kłócić i nakręcać już ta i tak nerwowa atmosferę. Każdy wyraził swoje zdanie i chyba starczy... Szkoda nerwów..
Dziewczyny co mają koronę, jak się czujecie?
Nie pytaj się o covida bo to może straszyć kobiety, przecież są w ciąży i nie mogą czytać takich strasznych rzeczy które mogą i je dotknąć 🙌🏻1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Mum2b wrote:Migotka a cisnienie masz w normie? Mierzysz sobie? Bo co innego omdlenie a co innego calkowita utrata przytomnosci
Mierze i mam takie jak zawsze czyli raczej niskie ale ja się wtedy najlepiej czuję. Jak mam takie 120/80to głowa mi pęka i jestem nie do zycia -
Temat mniej lub bardziej drażliwy.Hej, wczoraj bylam u nowego lekarza na NFZ (mam drugą Panią doktor w luxmed). No i mam do Was pytanie. Dostałam mase skierowań na konsultacje (internista, ozkulista, stomatolog). No i dostalam skierowanie do psychiatry. Lekko sie zdziwiłam, ale lekarz mi powiedział, że jest plaga depresji poporodowych i teraz lekarze zalecają takie konsultacje by pomóc kobietom poradzić sobie. Dodatkowo nadmienił, ze juz dawno powinnam miec to zrobione. (Moja poprzednia doktorka z NFZ, z którą sie wręcz pokłóciłam nic o zadnych konsultacjach nie mówiła). Czy Wy też miałyście tyle konsultacji?
Z milszych rzeczy w brzuszku coś mi tam pyrka, ale nadal nie wiem czy to wzdęcia czy dzidzia. Na pewno jest mi przyjemnie jak mąż głaszcze dłonią brzuszek. Taki spokój nagle panuje w brzuchu. Nie umiem tego wyjaśnić.
Dodatkowo spytam o temat hm intymny, ale jak Wasze libido w 2 trym? Bo u mnie jest wesoło 😁🥰 -
Na samym początku ciąży miałam konsultację z psychiatrą, wypełniałam testy na depresję, ale przeszłam je pomyślnie 🤣
Do innych specjalistów oprócz endokrynologa nie miałam wskazań więc nie dostałam żadnych skierowań..
Ale do stomatologa nie potrzeba skierowania - kilka dni temu byłam na nfz, bo kobietom w ciąży przysługuje dużo więcej usług, za które nie trzeba płacić.
A jeśli chodzi o libido, to seks dalej mógłby nie istnieć 🤷♀️ niestety druga, męska strona naszego związku cierpi, bo wyczytał, że w drugim trymestrze wraca ochota na seks, no ale ja nie będę się zmuszać, bo to nie o to chodzi 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2021, 06:39
-
.A. wrote:A Ty mialas jakieś objawy?
Nie miałam. Jedynie od wielu lat chrupie mi w kolanach, ale to się zaczęło od kontuzji i nie wiem, czy jest powiązane. Powodzenia! 🙂 Zaprosiłam Cię do przyjaciółek, pisz do mnie na priv jak tylko będziesz miała potrzebę."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Przed ivf to miałam konsultacje z przychologiem i po porodzie wywiad w szpitalu A kilka tygodni później też rozmowa. Depresja poporodowe to nie żarty. Ale że teraz do psychiatry to troszkę bez sensu moim zdaniem, chyba że chodzi o wywiad i ewentualne kolejne spotkania. Ja to uważam tak. Lekarz jak każdy inny i nie ma się co obawiać... moja mama się wstydzi wciąż ginekologow A ja to idę jak do dentysty, pokazujesz po prostu "inny otwor" A psychiatra dba o kondycję umysłu;)
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Odebrałam wynik przeciwciał na COVID. Mam 73. I nie wiem czy to dużo czy mało. Czy mnie chroni czy nie.
Jakiś czas temu weszło coś takiego jak przeciwdziałanie depresjom poporodowym już na etapie ciąży. Ja miałam tylko jakaś ankietę. Pic na wodę. Gdybym tam powpisywala ze np mam myśli samobójcze itp to dostałabym skierowanie do psychiatry. W każdym razie ja to tak wypełniłam żeby mi dali spokój. A do psychiatry się wybieram dzisiaj ale prywatnie w związku z nerwica. Rozważam branie leków bo słabo sobie radzę. I bardzo się boje.
Nalia, Beza87 lubią tę wiadomość
-
Dreamer wrote:Odebrałam wynik przeciwciał na COVID. Mam 73. I nie wiem czy to dużo czy mało. Czy mnie chroni czy nie.
Jakiś czas temu weszło coś takiego jak przeciwdziałanie depresjom poporodowym już na etapie ciąży. Ja miałam tylko jakaś ankietę. Pic na wodę. Gdybym tam powpisywala ze np mam myśli samobójcze itp to dostałabym skierowanie do psychiatry. W każdym razie ja to tak wypełniłam żeby mi dali spokój. A do psychiatry się wybieram dzisiaj ale prywatnie w związku z nerwica. Rozważam branie leków bo słabo sobie radzę. I bardzo się boje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2021, 09:02
❤Ada&Pola❤
-
Powiem Wam że ciężkie tematy i dyskusuje się zrobiły. Ja w poprzedniej ciąży kiedy koleżanki mi mówiły ze nie lubią tego stanu myślałam - oszalały! Miałam idealną ciążę, mogłam góry przenosić. A teraz coś non stop jest nie tak, tu badania genetyczne tu plamienia na początku , drugi trymestr rozpoczęłam wczoraj plamieniem.. już ustało , było niewielkie dziś gin a ja ze stresu zaraz padnę...
-
Ja na dzisiejszą wizytę wypełniałam test Becka, w poprzedniej ciąży też tak było. Wyszedł ok, więc na tym się skończyło."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Kania85 wrote:Ami ami to świetnie !od teraz każdego dnia będziesz czuła maleństwo bardziej intensywnie,jak już poczujesz pierwsze ruchy to idzie już dalej lawinowo.Przybajmniej u mnie zawsze tak było i teraz podobnie.Czuję niunię codzirnnie coraz mocniej i częściej.A co najlepsze to ona już reaguje na dźwięki z otoczenia,jak włączam hafciarkę komputerową która hałasuje to malutka wierci się jak szalona.Wczorsj miksowałam ser na sernik i to samo,czułam jak się wierci i kręci.Na początku wątpiłam trochę czy to prawda ale aplikacja Preglife to potwierdza.że w 16-17 tc dziecko już słyszy dźwięki i nasz głos
Ja czuję to jak się położę bądź półleżąco.
Czyli wychodzi na to, że już musimy do naszych dzieci już mówić
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Ze do stomatologa nie trzeba skierowania to wiem. Ja po prostu dostałam na osobnych kartkach zalecenia. W sumie spoko, przebadam się. Psychiatrą sie tylko zdziwiłam, alenie obawiam sie wizyty. Ciesze sie, ze mam duze wsparcie w rodzicach i mężu i wiem, ze jakby cos się działo to mozemy przegadać temat czy tez bez wstydu iść do specjalisty po pomoc.
Ami_ami
Ja jeszcze ruchów nie czuję, ale z uwagi na to, ze jestem na l4 i siedzę sama w domu to gadam do brzucha jak najęta 😝. Jeszcze troche i zacznie mi odpowiadać coś w stylu...'Matka zamknij sie chce spać'🙆😁😘😉 -
blama wrote:Powiem Wam że ciężkie tematy i dyskusuje się zrobiły. Ja w poprzedniej ciąży kiedy koleżanki mi mówiły ze nie lubią tego stanu myślałam - oszalały! Miałam idealną ciążę, mogłam góry przenosić. A teraz coś non stop jest nie tak, tu badania genetyczne tu plamienia na początku , drugi trymestr rozpoczęłam wczoraj plamieniem.. już ustało , było niewielkie dziś gin a ja ze stresu zaraz padnę...
Wiem,że to i tak Cię nie uspokoi bo każdą z nas martwią plamienia, ale mi pomogło to, co lekarz powiedział:
"Ciąża to fizjologia, na każdym jej etapie, dochodzi do penetracji doczesnej która jest tak mocno ukrwiona, że poplamienie jest naturalnym zjawiskiem.Trofoblast penetrując śluzówkę zawsze może trafić na małe naczynko i stąd plamienie.Zawsze mi tłumaczy, że jeżeli nie jest to duże krwawienie lub nasilające się i uczucie napinania brzucha lub skurczy to lekarze traktują to jako fizjologię ciąży.. Dodam, że ja w każdej zdrowej ciąży krwawiłam i plamiłam, a w tych które straciłam nigdy nie miałam plamień.... oczywiście żadnego plamienia nie wolno bagatelizować ale jedynie ze spokojem obserwować, bo jeżeli stresujesz się z powodu śluzu beżowego lub brązowego to zupełnie niepotrzebnieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2021, 09:47
blama lubi tę wiadomość
-
Chciałam się przywitać w tym wątku dopiero teraz.
Dzisiaj wypada 15t4d, a dopiero teraz dołączam, bo w pierwszym trymestrze bardzo się bałam, aby cokolwiek zapeszyć i był to czas, kiedy tylko odliczałam dni do końca pierwszego trymestru.
To moja 3 ciąża po poronieniu i ciąży biochemicznej, ciężko było w tą zajść, ale udało się
Przed tą ciążą badałam się pod kątem immunologicznym nic mega znaczącego nie wyszło oprócz podwyższonego ANA i trochę niektóre limfocyty i różne rzeczy/teorie słyszałam. Udało się przetrwać pierwszy trymestr na samym Acard 150 i progesteronie, ale też nie było łatwo o lekarzy, którzy jak widzieli poronienie to rekomendowali leki - teraz widzę jest lepiej niż było kilka lat temu.
Co więcej, po 12 tygodniu robiliśmy Nifty Pro - sporo kosztuje, ale wiemy, że nie ma trisomii i okazało się, że chłopak, ale Młody chyba lubi pokazywać przyrodzenie, bo na USG genetycznym już pani doktor powiedziała, że na 90% chłopak, a 2 tygodnie temu u naszej nowej pani doktor prowadzącej ciążę na koniec 14 tygodnia, też mówiła, że już dobrze widać.
Oczywiście ciąża łatwa nie jest w 12 tygodniu miałam krwawienie i krwiaka.
Później w 14 plamienia, więc w marcu do lekarza co chwila latałam, bo coś.
Miło Was poznać.
majóweczka83, Kama91, Tusianka, Marcelina85, Marianka@87, nat87, martuśka737, Marghe lubią tę wiadomość
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Ach jak pięknie na zewnątrz w Szczecinie! cud miód malina...endorfiny w górę!