Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie, troszke Was nadrobiłam 💕
Zrobiło się cieplej i buty mam za ciasne... Puchną mi nogi i wyglądają jak baleron... Dziś byłam na pogrzebie babci mojego partnera, całe szczęście że pogoda dziś pochmurna.
Odkąd zrobiło się ciepło uswiadomiłam sobie że nie mam w co się ubrać... Wszystkie sukienki z zeszłego roku za ciasne, bo brzuszek mam spory...
Zamówiłam przez internet sukienki. Jak przyjdą, dam Wam znać czy warto 💕
Wasze maluszki też kopią jak np jecie albo chwile po jedzeniu? Moja ma tak często
-
Dreamer wrote:No to trochę mieszają bo najpierw twierdzili ze do 33 tc trzeba się wyrobić z obiema dawkami. Żyjemy w tak zakłamanych czasach ze prawdy się nie dowiemy. A każdy umywa ręce i chce mieć podkładkę ze ktoś inny bierze odpowiedzialność gdyby coś się stało. Niestety wszystko jest nowe i na nas testują.
-
No właśnie i co teraz.. A już się skłaniałam do szczepienia a tu takie info
termin mam na 18 maja i jie wiem czy iść czy nie... BARDZO mnie irytuje, że w zasadzie w każdej sprawie medycznej brakuje jakiegoś wspólnego stanowiska, tylko co lekarz, region to inne stanowisko. I teraz nie wiadomo czy bazują na konkretnej wiedzy, analizach czy tak na widzi mi się
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja rozmawiałam przed szczepieniem z moją ginekolog. Powiedziała by się szczepić. Moderna lub pfizer. Dostałam ogolne zaświadczenie o braku przeciwwskazań i tyle.
Zapisałam się online. Bylo pełno terminów. Nawet na ten sam dzień. Jestem juz po szczepieniu, nie musialam nawet pokazywać tego zaświadczenia.
Czuję sie bardzo dobrze, boli tylko lekko ręką.
Jak macie wątpliwości to rozmawiajcie z lekarzami. Oni będą mieć najświeższe informacje 🙂
Niezależnie od Waszych decyzji, trzymam kciuki by wszystko było dobrze 🙂Marcelina85 lubi tę wiadomość
-
Mój lekarz też mówił o tym, że coś już słyszał o 3 trymestrze. Dziwne to dla mnie, bo byłam zdecydowana na szczepienie, miałam termin na przyszły piątek ale anulowałam.
Na usg wszystko wyglądało dobrze. Okazało się, że nic nie wyrosło między nogami, więc bedzie druga dziewczynaważy 430g
Nalia, Marcelina85, Magu, Etoilka, nat87, opóźniona lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Dziewczyny mam rozkminę.
do labolatorium mam ok 5-8min spacerem. Jak to ma się do badania glukozy i krzywej cukrowej? Czy jak idę do lab to nie zbijam sobie cukru i nie będzie wtedy pomiar jakby sztucznie zanizony? Czy nie ma to znaczenia?
Co do szczepienia, ja mam 18.05, ale 17.05 idę do gin i jeszcze z nią to przegadam. Chociaż już bym wolała mieć to za sobą...❤Ada&Pola❤
-
Ulaa, a pytałaś może czy dr orientuje się dlaczego w drugim trymestrze odradzają? Były jakieś przypadki utraty ciąży bezpośrednio po pierwszej dawce w drugim trymestrze, czy może coś się dziać później? Bo teraz to się na maxa zestresowałam, a taka już byłam spokojna, że jestem po i wszystko jest ok. Dobrze, że przynajmniej jednak znalazłam tego Pfizera. Ale ja bym w trzecim trymestrze nie ryzykowała szczepienia, z moimi obciążeniami... ufałam mojej ginekolog, że dobrze mi poradziła, ehh zwariować można, w tak krótkim czasie zmieniają zalecenia 😕 Najgorsze, że w razie urodzenia wcześniaka tylko zaszczepiona matka może go odwiedzić, to był m.in. argument, który mnie ostatecznie przekonał do szczepienia, a teraz już nie wiem czy to była dobra decyzja."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Nalia wrote:Dziewczyny mam rozkminę.
do labolatorium mam ok 5-8min spacerem. Jak to ma się do badania glukozy i krzywej cukrowej? Czy jak idę do lab to nie zbijam sobie cukru i nie będzie wtedy pomiar jakby sztucznie zanizony? Czy nie ma to znaczenia?
Co do szczepienia, ja mam 18.05, ale 17.05 idę do gin i jeszcze z nią to przegadam. Chociaż już bym wolała mieć to za sobą...Nalia lubi tę wiadomość
-
Marcelina85 wrote:Ulaa, a pytałaś może czy dr orientuje się dlaczego w drugim trymestrze odradzają? Były jakieś przypadki utraty ciąży bezpośrednio po pierwszej dawce w drugim trymestrze, czy może coś się dziać później? Bo teraz to się na maxa zestresowałam, a taka już byłam spokojna, że jestem po i wszystko jest ok. Dobrze, że przynajmniej jednak znalazłam tego Pfizera. Ale ja bym w trzecim trymestrze nie ryzykowała szczepienia, z moimi obciążeniami... ufałam mojej ginekolog, że dobrze mi poradziła, ehh zwariować można, w tak krótkim czasie zmieniają zalecenia 😕 Najgorsze, że w razie urodzenia wcześniaka tylko zaszczepiona matka może go odwiedzić, to był m.in. argument, który mnie ostatecznie przekonał do szczepienia, a teraz już nie wiem czy to była dobra decyzja.
-
Rozmawiałam z moim lekarzem i ponoć u nas w szpitalu nie istnieje taka procedura jak izolacja matki od dziecka w przypadku pozytywnego testu na covid,także chyba każda z Was powinna zrobić taki wywiad w którym szpitalu nie izolują i w razie awarii na IP zgłosić się właśnie tam.Ogólnie izolacja jakakolwiek jest niezgodna z prawem i w ostateczności można pozwać za to szpital.Na ogół jedna rozmowa z dyrektorem wystarcza aby przemówić mu do rozsądku, ja nie pozwolę nigdy na taką izolację choćbym miała uciec się do tragicznych metod😅jedno jest pewne,w szpitalu trzeba być twardym bo inaczej wejdą Ci na głowę i zrobią po swojemu.Można przed tym się zabezpieczyć i zrobić taki plan porodu, na którym opisujesz na co się zgadzasz a na co nie. Ja przykładowo bardzo pilnowałam aby mi młodego nie dokarmiały glukozą lub mlekiem modyfikowanym,nie zgodziłam się tez na kąpiele pod kranem, kąpałam go sama w wanience na oddziale neonatologii.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 21:44
Beza87 lubi tę wiadomość
-
Magu wrote:Ja też się skłaniałam ku szczepieniu właśnie ze względu na możliwość odwiedzin dziecka jeśli urodzi się przed terminem. Ja przed szczepieniem mam jeszcze wizytę u kardiologa i ginekologa. Powinnam też mieć już wyniki badań pod kątem trombofilii wrodzonej. Zastanawiam się jeszcze nad tym, żeby zadzwonić i poprosić o teleporadę u hematologa. Mętlik w głowie ogólnie.
No wyobrażam sobie mętlik w głowie, ja go miałam i bez tego...a teraz już nic nie mogę zrobić. Daj proszę znać, co powiedzieli."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
nick nieaktualny
-
Mimi jeśli można prosić to pisz jak to wygląda.
Mimi__ lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Kania85 wrote:Rozmawiałam z moim lekarzem i ponoć u nas w szpitalu nie istnieje taka procedura jak izolacja matki od dziecka w przypadku pozytywnego testu na covid,także chyba każda z Was powinna zrobić taki wywiad w którym szpitalu nie izolują i w razie awarii na IP zgłosić się właśnie tam.Ogólnie izolacja jakakolwiek jest niezgodna z prawem i w ostateczności można pozwać za to szpital.Na ogół jedna rozmowa z dyrektorem wystarcza aby przemówić mu do rozsądku, ja nie pozwolę nigdy na taką izolację choćbym miała uciec się do tragicznych metod😅jedno jest pewne,w szpitalu trzeba być twardym bo inaczej wejdą Ci na głowę i zrobią po swojemu.Można przed tym się zabezpieczyć i zrobić taki plan porodu, na którym opisujesz na co się zgadzasz a na co nie. Ja przykładowo bardzo pilnowałam aby mi młodego nie dokarmiały glukozą lub mlekiem modyfikowanym,nie zgodziłam się tez na kąpiele pod kranem, kąpałam go sama w wanience na oddziale neonatologii.
-
Ulaa wrote:Cześć dziewczyny. Miałam mieć dzisiaj szczepienie na covid, poszłam i Pani doktor na kwalifikacji do szczepienia nie zgodziła się mnie zaszczepić. Zadzwoniła przy mnie do Pani profesor (ginekolog), która jest w polskim towarzystwie ginekologicznym i tamta też na zarazie odroczyła.
Powiedziały obie, że zmieniły się zalecenia i kobiety w ciąży mogą zaszczepić się tylko Pfizerem i tylko w trzecim trymestrze.
Dodatkowo chcą ode mnie zaświadczenie od lekarza prowadzącego, że nie ma przeciwskazań do szczepienia..
Byłam w takim szoku, że do tej pory wyjść z niego nie mogę.
Pani doktor powiedziała, że oczywiście mogę na własną odpowiedzialność przyjąć teraz szczepionkę, ale jednak nie zrobiłam tego, skoro zmieniły się zalecenia to znaczy, że coś musiało się zadziać u kobiet we wcześniejszych tygodniach ciąży
A czym chciałaś się szczepić? Bo ja wiem ze właśnie tylko pfizer i u nas od 34 tyg szczepią1-sza ciąża ♥️ Hashimoto