X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • marta_kwk Autorytet
    Postów: 478 202

    Wysłany: 23 lipca 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę o pomoc dla Miłoszka
    https://www.siepomaga.pl/serce-milka?fbclid=IwAR1crQnH1mqOBAzkOdAqEAjCeGe32yBiMQC9eHxmEf8SIL5V5c3Dft9PFtw#wplaty

    k0kdi09k1llqhe99.png
    relg4z17a4wdju0z.png
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 23 lipca 2021, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    My już po USG III trym. Wszystko dobrze, malutka pokazała buzię ale niewinnie zakrywała się rączkami, ma śliczne usteczka i rozkosznie ziewała, mam też w 4D jak się uśmiecha! cudo! wszystko dobrze, pomiary prawidłowe, waga 1800 więc znowu troszkę spadła na siatce ale wiecie co? chyba tylko my się tym przejmujemy bo mój lekarz jest zadowolony z wagi, uważa,że to kwestia genów i przyrosty są bardzo dobre.No to nie dyskutuję.Czuję się bezpiecznie bo on akurat specjalizuje się w kwestiach łożyska.Co ciekawsze, Prenatal Project który prowadzi zyskał grant w wysokości 10mln zł na badania kobiet(głównie plgf i monitoring usg dla znacznej grupy kobiet)także jestem dumna z niego.

    My będziemy mieli cesarkę w 38/39 tydz także acard do 35tc tylko a neoparin do końca.U nas w szpitalu w Szczecinie nie ma nadal odwiedzin więc mój mąż nie pomoże mi wykąpać się po zabiegu, martwi mnie to trochę bo po ostatniej cesarce ledwo stałam na nogach

    Mam coraz częstsze skurcze w ciągu dnia, około 3-4 skurcze na dobę, są pojedyncze i bolesne, zaczynają się od góry i schodzą w dół brzucha po czym mija całkowicie.To chyba Braxtona,tak myślę, ciekawe czy one mogą skracać szyjkę

    Magu, Tusianka, Etoilka, nat87, Kama91, majóweczka83 lubią tę wiadomość

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 23 lipca 2021, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    To chyba wysoki wynik. A jak Twoje cukry? Kontrolujesz je?

    Nie mam glukometru a z krwi w labie wyszedł mi wczoraj niski cukier. W dolnej granicy normy jak zawsze. A krzywa cukrowa lekko podniesiona w drugiej godzinie. Na czczo tez wtedy podczas krzywej miałam niski cukier. Jako ze wg nowych norm nie mam cukrzycy (wg tych sprzed kilku lat mam a cześć lekarzy uznaje jedne wytyczne a cześć drugie) mam tylko nie jest słodyczy. Bardziej pilnować diety ale bez jakichś restrykcji. Zjadłam na kolacje kukurydze gotowana. Niby diety jakoś drastycznie nie pilnuje a waga spadła o 2 kg w 5 tygodni. A wcześniej przybierałam 2-3 kg miesięcznie.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 23 lipca 2021, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam więcej skurczy teraz. Ale tak po 8 dziennie. Z tym ze mi syn daje popalić. Dzisiaj skoczył mi na brzuch. Tak to wyglądało jak dzikie zwierze rzuca się na ofiarę. Wystraszyłam się. Mam nadzieje ze macica dobrze chroni maleństwo przed takimi akcjami.
    Mi położna pomogła się kapać. Nawet zabardzo nie chciałam. Ale nalegała. I tez ledwo stałam na nogach. Sama bym chyba nie dała rady. Mnie znieczulenie wolno puszcza. A jeszcze u nas bardzo szybko pionizuja. I chyba podali mi zaduzo znieczulenia bo miałam problemy z oddychaniem. W ogóle to przez jakiś czas nie mogłam nawet mówić. Próbowałam wołać pielęgniarkę ze będę wymiotować a żaden głos się nie wydobył. Dziwne to było.

  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 23 lipca 2021, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania podobno te skurcze nie skracają szyjki, przygotowują tylko macicę do porodu i tych właściwych skurczy, ale nie wiem na ile to prawda. Czytałam o tym ostatnio, bo zastanawiałam się czy to co czuję to mogą być te skurcze. ;)
    Dziewczyny zmieniając trochę temat - macie pomysły na jakieś wegetariańskie dania, które można zamrozić? Przy pierwszym porodzie tylko mąż zostawał sam to dorosłym się tak nie przejmowałam - poradzi sobie. :D Ale teraz jeszcze córka i się zastanawiam co im zostawić, żeby mogli jeść, czy nawet jak mąż będzie ze mną w szpitalu to żeby siostra czy siostrzenica nie musiały jakoś specjalnie kombinować.

    Angelka93 lubi tę wiadomość

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • maama90 Koleżanka
    Postów: 38 67

    Wysłany: 23 lipca 2021, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    Dopiero co maila dostałam, pisali o pieluchach. Szczoteczki to kiedyś po porodzie dawali, ale to prawie 6 lat temu.
    Ja dziś właśnie odebrałam pampersy 😉

    Magu lubi tę wiadomość

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 23 lipca 2021, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - mbc wrote:
    a nie jadłaś wieczorem czegoś słodkiego albo owoców? Albo mało pijesz?
    Mnie też wyszła ostatnio, miałam 50.
    Ale mam ph 5.0 i niską krzywą cukrową więc nie powtarzałam.

    No mój ma dwa i miesiąc i też wulkan, a teraz żłobek 2 tyg będzie zamknięty 😳🙈
    .

    A co lekarz powiedział na ten cukier ?
    Ja tez muszę podjąć męskie decyzje i chyba oddać go do żłoba :p

  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 23 lipca 2021, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Ja tez mam więcej skurczy teraz. Ale tak po 8 dziennie. Z tym ze mi syn daje popalić. Dzisiaj skoczył mi na brzuch. Tak to wyglądało jak dzikie zwierze rzuca się na ofiarę. Wystraszyłam się. Mam nadzieje ze macica dobrze chroni maleństwo przed takimi akcjami.
    Mi położna pomogła się kapać. Nawet zabardzo nie chciałam. Ale nalegała. I tez ledwo stałam na nogach. Sama bym chyba nie dała rady. Mnie znieczulenie wolno puszcza. A jeszcze u nas bardzo szybko pionizuja. I chyba podali mi zaduzo znieczulenia bo miałam problemy z oddychaniem. W ogóle to przez jakiś czas nie mogłam nawet mówić. Próbowałam wołać pielęgniarkę ze będę wymiotować a żaden głos się nie wydobył. Dziwne to było.

    Ojej mój też już kilka razy skoczył mi na brzuch 😕 w dodatku często mnie kopnie podczas zmiany pieluchy lub w nocy jak śpimy (śpi jeszcze z nami w łóżku).
    Maluchy są dobrze chronione, ale jednak trzeba uważać.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 23 lipca 2021, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    Kania podobno te skurcze nie skracają szyjki, przygotowują tylko macicę do porodu i tych właściwych skurczy, ale nie wiem na ile to prawda. Czytałam o tym ostatnio, bo zastanawiałam się czy to co czuję to mogą być te skurcze. ;)
    Dziewczyny zmieniając trochę temat - macie pomysły na jakieś wegetariańskie dania, które można zamrozić? Przy pierwszym porodzie tylko mąż zostawał sam to dorosłym się tak nie przejmowałam - poradzi sobie. :D Ale teraz jeszcze córka i się zastanawiam co im zostawić, żeby mogli jeść, czy nawet jak mąż będzie ze mną w szpitalu to żeby siostra czy siostrzenica nie musiały jakoś specjalnie kombinować.

    To zależy co lubicie jeść. Ja mrożę pierogi(jak mama da), sama robię kluski leniwe z twarogu, leczo, makaron ze szpinakiem i łososiem, większość zup można mrozić ale lepiej bez śmietany. Ale nie martw się tym. Są gotowce i restauracje. Frytki w razie w. No i kanapki. Napewno sobie poradzą. Nie dokładaj sobie jeszcze.

  • lestaa Autorytet
    Postów: 463 198

    Wysłany: 24 lipca 2021, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj miałam wizytę kontrolną i wszystko Ok. Wagi nie mam, bo Pani Doktor widziałam z USG III trymestru i stwierdziła, że na następnej wizycie pomierzymy. W sumie nie mam parcia, aby dziecko było wielkie - ja sama urodziłam się około 38 tygodnia z masą 2500, a wyrosłam na normalną kobietę 163 cm podobnie jak mama i siostra.

    Dzisiaj zmieniają mi się cyferki na liczniku ;) i już coraz bardziej w 3 dekadę ;)
    Z tyłu głowy mam trochę bardzo złe wspomnienia, bo 8 lat temu właśnie w moje urodziny w trakcie USG wyszły anomalie z serduszkiem dziecka i tętnem, co później skończyło się poronieniem. Ale staram się o tym nie myśleć, jak nie byłam w ciąży było łatwiej.

    Apple Lady, Kama91, Magu, Tusianka lubią tę wiadomość

    09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka :)
  • Apple Lady Ekspertka
    Postów: 216 190

    Wysłany: 24 lipca 2021, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego najlepszego. Zobaczysz, teraz wszystko będzie dobrze ❤️

    lestaa lubi tę wiadomość

  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 24 lipca 2021, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    .

    A co lekarz powiedział na ten cukier ?
    Ja tez muszę podjąć męskie decyzje i chyba oddać go do żłoba :p
    Dreamer nawet się nie zastanawiaj, my daliśmy Szymka we wrześniu ubiegłego roku i to był super wybór, mały super się rozwija, bardzo szybko się zaadaptował i już się uspołecznił na tyle że bawi się ze wszystkimi dziećmi, a był z tym problem-bał się,alienował trochę. My mamy prywatny żłobek ale państwowe też są bardzo przyzwoite(tylko trudno się dostać)Panie są fantastyczne, jest ich dużo więc każde dziecko ma swoją ulubioną, dzieci w grupie lepiej się rozwijają, a pamiętaj że człowiek to istota stadna, im szybciej umożliwisz mu zabawy z rówieśnikami tym lepiej.Poza tym dziecko po całym dniu zabaw jest wyżyte i już nie ma tyle sił na łobuzowanie.

    Pomyśl też o sobie-łatwiej Ci będzie przy drugim maluszku gdy starszak będzie w żłobku, to ważne bo różnica wieku jest mała i trudno będzie ogarnąć towarzystwo, zwłaszcza w połogu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 09:28

    majóweczka83 lubi tę wiadomość

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 24 lipca 2021, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lestaa wrote:
    Ja wczoraj miałam wizytę kontrolną i wszystko Ok. Wagi nie mam, bo Pani Doktor widziałam z USG III trymestru i stwierdziła, że na następnej wizycie pomierzymy. W sumie nie mam parcia, aby dziecko było wielkie - ja sama urodziłam się około 38 tygodnia z masą 2500, a wyrosłam na normalną kobietę 163 cm podobnie jak mama i siostra.

    Dzisiaj zmieniają mi się cyferki na liczniku ;) i już coraz bardziej w 3 dekadę ;)
    Z tyłu głowy mam trochę bardzo złe wspomnienia, bo 8 lat temu właśnie w moje urodziny w trakcie USG wyszły anomalie z serduszkiem dziecka i tętnem, co później skończyło się poronieniem. Ale staram się o tym nie myśleć, jak nie byłam w ciąży było łatwiej.

    Znam ten strach, straciłam 3 ciąże i pamiętam każdą datę zabiegów i USG gdzie lekarz z desperacją szukał tętna, powyżej 15 sekund szukania już nie było nadzieji. Do tego jesteśmy dokładnie tydzień przed tym jak w poprzedniej ciąży pękł mi pęcherz płodowy i urodziłam synka w 33+4.Tłumaczę to sobie, że przecież jest już bezpiecznie bo zaraz malutka osiągnie 2kg i to już jest super waga dla wcześniaka ale z drugiej strony marzę aby donosić do tego 38tc bo po prostu chcę normalnie bez martwienia się i depresji urodzić i karmić od razu na sali, wyjść po 2 dobach i bez stresu

    lestaa, majóweczka83 lubią tę wiadomość

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • lestaa Autorytet
    Postów: 463 198

    Wysłany: 24 lipca 2021, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer, zostałam posłana do przedszkola w wieku 3 lat. Powiem szczerze, że to była dla mnie mega szok, płacz i wielki problem, aby się zaaklimatyzować po 3 latach spędzonych z mamą. Może to nie była trauma, ale na pewno nieprzyjemne doświadczenie, które zostało gdzieś tam w pamięci.
    Wielu znajomych wysyła teraz roczne, półtoraroczne czy dwulatki do żłobka i mówią, że bardzo szybką się przyzwyczajają, często bez płaczu.

    09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka :)
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 24 lipca 2021, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie, czy to dobry moment na żłobek. Raz, że to duże wydarzenie, a za chwilę będzie kolejne - może to źle przyjąć, mocno odreagować, a dwa - zaczną wam się choroby, kiedy akurat do domu zawita maluszek... Nic nie podpowiadam, ale to druga strona medalu.

    Też mam w domu dwulatkę i wiem, o czym mówisz. Są lepsze i gorsze dni, do tego córka zrezygnowała z drzemek, więc trzeba za nią biegać od 6 do 19. Wczoraj był taki, że jak tata wrócił z pracy i zabrał małą na spacer, to spałam przez 2h, taka byłam sponiewierana.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 24 lipca 2021, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    .

    A co lekarz powiedział na ten cukier ?
    Ja tez muszę podjąć męskie decyzje i chyba oddać go do żłoba :p

    zeby dzien przed pobraniem wieczorem nie jesc slodyczy :P
    no moj chodzi od 14mż, bo ja wróciłam do pracy 🙃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 11:41

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 24 lipca 2021, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lestaa wrote:
    Wielu znajomych wysyła teraz roczne, półtoraroczne czy dwulatki do żłobka i mówią, że bardzo szybką się przyzwyczajają, często bez płaczu.

    Mój syn uwielbia żłobek, codziennie są świetne zajęcia, jak jest chory, często rano płacze, że nie idzie.
    No ja mu w domu takiej rozrywki nie zapewnię zdecydowanie.
    U nas jest sensoplastyka, rytmika, zajecia z logopeda, z fizjoterapeuta, dogoterapia, angielski. W kazdy dzien po sniadaniu sa zajecia :)

    Ale ja tez chcialam wrocic do pracy wiec dla mnie to nie byla tez jakas wielka decyzja.
    Uznalam, ze na wychowawczy mozna isc zawsze wiec jak sie nie uda to sprobujemu nianie, a jak niania nie wypali, to wtedy zostane w domu. Ale wszystko sie udalo. Drugi tez pojdzie od wrzesnia 2022 do zlobka - juz nie moge sie doczekac 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 13:06

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 24 lipca 2021, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Pytanie, czy to dobry moment na żłobek.

    Pytanie kiedy tak naprawde jest dobry. Kazdy moment bedzie mial swoje plusy i minusy.
    Mozna zrobic dluga adaptacje i puszczac np. 3-4m tylko na 2-3h a to juz sa 2-3h tylko z jednym dzieckiem.
    Nie jest powiedziane, ze dziecko od razu bedzie strasznie chorowac, moj syn chodzi juz prawie rok i jedyne jego choroby to katarki, w zyciu nie bral antybiotyku.

    Nalia, Marianka@87 lubią tę wiadomość

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 24 lipca 2021, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że bywają lepsze momenty niż narodziny rodzeństwa, ale oczywiście każde dziecko inne i każde zniesie to inaczej. Ja mam wrażliwca.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 24 lipca 2021, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    Kania podobno te skurcze nie skracają szyjki, przygotowują tylko macicę do porodu i tych właściwych skurczy, ale nie wiem na ile to prawda. Czytałam o tym ostatnio, bo zastanawiałam się czy to co czuję to mogą być te skurcze. ;)
    Dziewczyny zmieniając trochę temat - macie pomysły na jakieś wegetariańskie dania, które można zamrozić? Przy pierwszym porodzie tylko mąż zostawał sam to dorosłym się tak nie przejmowałam - poradzi sobie. :D Ale teraz jeszcze córka i się zastanawiam co im zostawić, żeby mogli jeść, czy nawet jak mąż będzie ze mną w szpitalu to żeby siostra czy siostrzenica nie musiały jakoś specjalnie kombinować.
    To może racuchy/placuszki? Z cukinią, jabłkiem, batatem, bananem i co tam jeszcze Ci przyjdzie do głowy. Nie wiem czy lubicie, ale ja zawsze robię więcej i mrożę. Jak jest potrzeba to nawet po jednym na przegryzkę. My jemy mięsko, ale bardzo lubimy wegetariańskie dania. Np Sos pomidorowy/boloński Z Soczewica, marchewka i kukurydzą. Moussaka (robię często wersję bez ziemniaków a serwuje ugotowany makaron rurki do tego bo syn uwielbia). Dodatkowo tarty, już mnie zdrowo w sumie bi na cieście francuskim, ale zawsze duzo warzyw, jemy z feta, szpinakiem i pomidorkami, wersja z brokułem, czy wersja z warzywami i sosem pomidorowym. No i oczywiście domowa pizza ;)


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
‹‹ 511 512 513 514 515 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ