Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Swatka wrote:Mieszałam ze starym mlekiem, jeden dzień 1 miarka nowego I reszta starego i codziennie dodawałam jedną miarkę. Więc może spróbuj 30ml wody i 1 miarka mleka mm i swoje mleko odciągnięte. Teraz uwielbia to mleko, a robie próbę z mlekiem ha ale na razie jedna miarka i nic się nie działo.
Moje dziecię nie lubi kawałków i grudek...ryk nieziemski po ugryzieniu marchewki, chrupek też nie lubi, za to jabłko w kawałku smakowało...tyle że mi się zakrztusił i to był błąd, bo za twarde dla niego jak nigdy nie jadł kawałków -
Madzia 89 wrote:Tu w DE to wszystkie rodzaje oleju wykupili,dla tych co nie kupili nawet nie zostawili buteleczki,🙄masakra jakaś!robią zapasy jak porąbani!
No właśnie, prawdopodobnie zabraknie jednego gatunku, pewnie tylko do momentu znalezienia źródeł alternatywnych, ale ludzie profilaktycznie wykupią wszystkie to pewnie ci sami, którzy do tej pory jedzą makaron z pierwszej fali koronawirusa.
A jak jesteśmy przy olejach i tłuszczach to jakie poddajecie dzieciom? Janek oliwy nie za bardzo lubi, kupiłam mu masło ale może jeszcze coś polecacie? Z winogron? Kokosowy? -
majóweczka83 wrote:Jak objawiają się u Waszych dzieci zaburzenia SI? I jaki specjalista zdiagnozował?
Warto odwiedzić z dzieckiem specjalistów gdy widzimy że coś jest nie tak lub pediatra wysyła. Ale też nie ma co szukać na siłę, że jest coś na rzeczy jeśli dziecko jest niespokojne, bo często nic nie znajdziemy. Teściowa mi powtarzała przy starszym on nie może tyle płakać - chory jest.. i tak w kółko.
Byliśmy u 2 fizjoterapeutek, rehabilitantki, neurologa i problemów nie widzieli, z niespania wyrósł i teraz mamy inne problemy. Koleżanka też z powodu niespania dziecka kilku odwiedziła i nic nie znaleźli.
Inne problemy, chodzi o zaburzenia SI?
U nas nie mamy pełnej diagnozy, bo jest jeszcze za mały, ma 3.5 roku, a diagnozę można wykonać przy skończonych 4. Mamy zgłosić się za rok. Wykonywaliśmy diagnozę w PPP. Syn nie potrafi usiedzieć w miejscu, skupić się na jednej rzeczy, jest nadpobudliwy, ciągle poszukuje nowych bodźców.majóweczka83 lubi tę wiadomość
-
Swatka wrote:Mieszałam ze starym mlekiem, jeden dzień 1 miarka nowego I reszta starego i codziennie dodawałam jedną miarkę. Więc może spróbuj 30ml wody i 1 miarka mleka mm i swoje mleko odciągnięte. Teraz uwielbia to mleko, a robie próbę z mlekiem ha ale na razie jedna miarka i nic się nie działo.
Moje dziecię nie lubi kawałków i grudek...ryk nieziemski po ugryzieniu marchewki, chrupek też nie lubi, za to jabłko w kawałku smakowało...tyle że mi się zakrztusił i to był błąd, bo za twarde dla niego jak nigdy nie jadł kawałków
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Benus@191 wrote:No właśnie, prawdopodobnie zabraknie jednego gatunku, pewnie tylko do momentu znalezienia źródeł alternatywnych, ale ludzie profilaktycznie wykupią wszystkie to pewnie ci sami, którzy do tej pory jedzą makaron z pierwszej fali koronawirusa.
A jak jesteśmy przy olejach i tłuszczach to jakie poddajecie dzieciom? Janek oliwy nie za bardzo lubi, kupiłam mu masło ale może jeszcze coś polecacie? Z winogron? Kokosowy? -
Benus@191 wrote:No właśnie, prawdopodobnie zabraknie jednego gatunku, pewnie tylko do momentu znalezienia źródeł alternatywnych, ale ludzie profilaktycznie wykupią wszystkie to pewnie ci sami, którzy do tej pory jedzą makaron z pierwszej fali koronawirusa.
A jak jesteśmy przy olejach i tłuszczach to jakie poddajecie dzieciom? Janek oliwy nie za bardzo lubi, kupiłam mu masło ale może jeszcze coś polecacie? Z winogron? Kokosowy?
Lniany jest bardzo dobry, Julek lubi. Oliwę też toleruję i masło -
Madzia 89 wrote:O Jezu zachsztusil!ja bym chyba odrazu umarła...😱🙈🙄
Co do snu to u nas też się zepsul w okolicy tego 6 miesiąca. Myślałam że to kwestia wyjazdu, potem choroby, pewnie też ale i maruda była straszna. No stop cudowanie żeby mała była zadowolona. Aż tu nagle w poniedziałek zupełnie inne dziecko i też spokojniej śpi. Nie jest jeszcze idealnie , bo wcześnie rano już się przewala, ja czuwam i też nie śpię. Ale ewidentnie był to jakiś skok bo też się zmieniła i sporo się uśmiecha na nowo, zrobiła się sztywniejsza , podnosi pupke na brzuszku i ogólnie jest łatwiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2022, 22:02
Ulaa, Mimi__, Madzia 89, Swatka, jane789, Mała Matylda, majóweczka83, Cola87 lubią tę wiadomość
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Nam się też sen zepsuł, dziś razem spaliśmy pierwszy raz. Jak nigdy go nie usypiam tak wczoraj i noszenie i bujanie, już miałam po wózek iść. Położyłam go do mnie i zasnął, chyba chciał tulić po tych wszystkich wymiotowaniach i bolących brzuszkach.
-
Eska, jestem w podobnej sytuacji - po prowokacji nabiałem nasilenie objawów alergii, u nas tylko lekkie ulewanie, ale z apetytem dramat, Hania jadła połowę normalnej ilości. Jestem kpi, przez stres, zmęczenie i okres spadła mi ilość pokarmu więc też włączamy mm. Tak jak u Was Bebilon Pepti Syneo i też Hania nie chce pić. We wtorek dostałam od alergologa radę, która dla mnie jest odkryciem, a to dokładnie to co radzi Swatka. Mieszam swoje mleko z mm i Hania nie zauważa że coś się zmieniło. Miałam zacząć od proporcji 20:80ml i stopniowo codziennie dodawać 10ml mm w zamian za swoje mleko. Jeszcze w tej chwili nie chcę kończyć kpi więc na razie zostałam na dodawaniu mm z jednej miarki na porcję mleka ale wydaje mi się że to dobry sposób na łagodne przejście na mm. Może u Ciebie, jeśli jesteś zdecydowana na odstawienie, kilka dni odciągania pokarmu załatwiłoby sprawę. Jeśli macie problem z akceptacją butelki to zaczelabym od podawania samego odciągniętego pokarmu.
Benus, ja używam oleju dla dzieci Holle, to mieszanka oleju rzepakowego, słonecznikowego i z konopii.
Marcia, jaki słodziak! Śliczna jest😍Marcia86 lubi tę wiadomość
-
eska29044 wrote:dzięki tak spróbuje, bo widzę że nie ma szans aby wypił je samo. Ogólnie jest problem żeby zaczął pić z butelki a co dopiero takie mleko niedobre, Długo byliście na nutramingenie?
No ja się trochę przestraszyłam i szybko małego do góry jak się krztusił i wyjelam mu kawal jabłka... kto mądry probuje od twardego owoca 🤦♀️. Moglam chociaz ugotowane dac. Dzisiaj tez dam mu marchewkę i brokuł gotowany oprócz zupki zmiksowanej i chrupka do rączki zeby probowal. Ale to chyba nie problemy neurologopedyczne bo zabawki gryzie i nie ma z tym problemu.
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
eska29044 wrote:Gosia ile ma dokładnie twój mały, mój waży 7300 ale taka waga to przecież środek centyla na dzieci w tym wieku/
Urodzeniową 3.5 kg miał, spadkowa 3.2. ma już pół roku i waży 7 kilogramów. Także podwoił spadkowa, na aplikacji wychodzi to 13 centyl cały czas. Także wszystko ok. Jest tylko karmiony piersią31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
My używamy olej z Olinii dla dzieci. Dobre ma opinie.
Widzę że w paszczy młodego idzie piąty ząbek. Jak grzyby po deszczu ...31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Brynia wrote:Inne problemy, chodzi o zaburzenia SI?
U nas nie mamy pełnej diagnozy, bo jest jeszcze za mały, ma 3.5 roku, a diagnozę można wykonać przy skończonych 4. Mamy zgłosić się za rok. Wykonywaliśmy diagnozę w PPP. Syn nie potrafi usiedzieć w miejscu, skupić się na jednej rzeczy, jest nadpobudliwy, ciągle poszukuje nowych bodźców.
Mój ma 3 lata i też niebawem się wybieramy do poradni, byliśmy tez rok temu. Mój też nie potrafi usiedzieć i skupić się jeśli jest w domu, poza domem jest lepiej i w poradni był grzeczny jak nie on. Czy to zaburzenia SI to trudno powiedzieć, bo np jest sprawny ruchowo potrafi jeździć na hulajnodze czy rowerku biegowym lubi huśtawkę czy zjeżdżalnie i raczej jest brawurowy niż lękliwy. Ale jeśli mamy wyjść na plac zabaw czy salę zabaw to "ganiamy się" przez godzinę zanim uda się go ubrać, mimo że chce iść. Upiera się nieraz bez sensu byle tylko postawić na swoim.
Gdzie jest ta magiczna granica między energicznym dzieckiem a zaburzeniem. Szkoda że diagnoza od 4 lat, dostaliście zalecenia co możecie robić aby trochę poprawić sytuację?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2022, 15:46
-
Gosiaak nie patrz na siatki centylowe w internecie. One są dla dzieci na mleku modyfikowanym i to nie na polskiej populacji. Jak naniesiesz wartości do książeczki zdrowia to Ci zupełnie co innego wyjdzie. Moja nie ma jeszcze 7 kg. Dobija. A wszyscy mówią ze okrąglutka. Teraz się wysmuklila wiec napewno poleciała na siatkach ale nie mam czasu tego sprawdzać.
Co do oszczędności to my tez mamy konta dla dzieci. Można z nich wypłacić średnia krajowa miesięcznie bez zgody sądu rodzinnego wiec sprawdźcie u siebie. U nas bank Pekao. Jak nie wypłacimy do 18 nastki to już nasza kontrola przepada. I się młodym może popieprzyć w głowie. Wiec tez chyba musimy w coś zainwestować. Ale w tych czasach to nie nam pojęcia w co. Ale przyznaje Wam racje. Trzymanie teraz pieniędzy na koncie to głupi pomysł. A wydawanie przy takich cenach wszystkiego nie lepszy. W każdym razie oszczędności dzieci zaraz nic nie będą warte.
U nas tez panuje jelitówką w okolicy. Wiec czekamy jak zawita u nas w domu. Ukraińcy przywieźli trochę nowej flory bakteryjnej. A my jesteśmy bardzo zaangażowani w pomoc. Nawet oddaliśmy swoje mieszkanie dwóm rodzinom. Mąż caly czas na wolontariacie. Ja tez trochę sortuje te wszystkie dary. Wiec padam na twarz. Chociaz żadna praca mnie tak nie wykańcza jak macierzyństwo.Madzia 89 lubi tę wiadomość
-
eska29044 wrote:a jak u was ten refluks? bo u nas dużo ulewa po mojej prowokacji z nabiałem. Gastrolog powiedział,że jest to skaza bo skórę ma suchą. No i niestety ma pić mleko bebilon pepti synevo i nie chce tego pić . Karmię piersią a chciałam już przestać
Swatka jak ty przekonałaś do picia nutramingenu?
Dla mnie to kosmos, żeby podawać kawałki pokarmu za 4 dni będzie miał dopiero 6 miesięcy.
Gosia ile ma dokładnie twój mały, mój waży 7300 ale taka waga to przecież środek centyla na dzieci w tym wieku/
U nas refluks nadal jest. Ciągłe ulewanie, raz mniej raz więcej. Już się chyba przyzwyczaiłam...?🙄 we wtorek mam długo wyczekiwaną wizytę u specjalisty i jestem pełna nadziei, że będzie jakiś przełom... nakieruje, coś podpowie.. np jakie mleko sztuczne dawać jak już będę chciała zrezygnować z Kp (a jestem już bardzo bliska tego tylko właśnie nie chcę mu dać pierwszego lepszego mleka bo wiem jaki to może mieć skutek).
Dziewczyny, a podaje któraś z Was Neocate LCP? Zastanawiam się nad nim.
Lokowanie pieniędzy w tej chwili to najlepiej w złoto/srebro. Sztabki🙂 za 20 lat ma się ponoć już skończyć wydobycie złota. Poza tym złoto drożeje cały czas -
Marcia Anielcia śliczna 🥰 ja ostatnio konsultowałam się z pediatra i z fizjo bo Ala dziwnie wyginała rączkę w podporze i prawdopodobnie ma obniżone napiecie. Prywatnie fizjo ma do nas przyjść w czwartek. Pediatra wypisała skierowanie choć początkowo nie chciałam bo wiedziałam że pewnie długie terminy ale w końcu stwierdziłam że wezmę. W końcu też place za to a dodatkowo będzie miała ćwiczenia. I powiem Wam że dramat żeby się gdzieś dostać...albo skierowanie złe, albo terminy długie. W polecanej poradni dostałam na styczeń termin 🙈 współczuję jak ktoś musi liczyć tylko na nfz. W końcu dr ma mi zmienić skierowanie i przełom maja/czerwca będziemy mieć turnus na rehabilitacji oddziału dziennego.
-
Piękna Anielka takie łagodne rysy i super podpór🥰🥰🥰
Cola my też będziemy chodzili na rehabilitację i najpierw oczekiwanie na termin w poradni a później kolejne 2 mce na zabiegi i zaczynamy je po świętach wielkanocnych. Adaś wyrósł z buntów czy ktoś pomógł Wam jak sobie radzić? Od małego był wymagający?
Marcia86 lubi tę wiadomość
-
Majóweczka w sumie to czasem jakiś bunt się zdarzy, ale jest o niebo lepiej niż jak miał te 3 latka. Wtedy to serio nie wiedziałam czy egzorcystę wzywać czy do psychologa iść. O psychologu serio myślałam ale ze sama wtedy chodziłam w ciąży do swojego psychologa to się jej poradziłam. I mówiła że na spokojnie żeby poczekać z tym psychologiem dziecięcym bo tak dzieci mają niektóre i że powinien wyrosnąć. I faktycznie ma prawie 4 lata i bunty, histerie zdarzają się rzadko a jak już to dużo szybciej idzie to ujarzmić. Wcześniej po prostu zamykał się z nim w pokoju i czekałam aż mu przejdzie, nie ulegałam, mówiłam że jak będzie chciał może się przytulić. I siedziałam obok po prostu. Po jakimś czasie przytulał się i często był tak zmęczony że zasypiał. Potem jak już był spokojny rozmawialiśmy o tym co się stało, że rozumiem że mógł być zły np jak coś zabroniliśmy ale...i tu tłumaczyłam dlaczego np czegoś zabroniliśmy. Tak od 2 roku życia zaczął być chyba bardziej wymagający. Pierwszg rok był bardzo spokojnym dzieckiem. Jedynie to od mniej wiecej 8 msc ma takie "ataki leków nocnych" na szczęście coraz rzadziej ale się zdarza.