Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcia86 wrote:A ja mam pytanie o pierwsze butki. Wiem że to jak najpóźniej ale moja Aniela non stop chce chodzić. W domu to wiadomo w skarpetkach albo na boso, na dworze jak jest ciepło to tez ale czasem jest wilgotno.. i tak się zastanawiam. Czy któreś dziecko chce już stać nanogach jak moja? Co śmieszne dopiero w tym tygodniu zaczęła porzeadni3 raczkować
Ps. Mam attipasy po córce ale jeszcze rozmiar za duże i nie wiem czy kupować nowe, czy inne czy przeczekaćMarcia86 lubi tę wiadomość
-
@Marcia86, Aniela jest piękna Franio też ciągle staje na nogi. W domu jest cały czas na boso (bo w skarpetkach ma za ślisko), a na zewnątrz w skarpetkach. Szczerze mówiąc, jeśli pogoda nie pozwala, to po prostu nie wyciągam go z wózka. O bucikach jeszcze nie myślałam, bo wiem, że im później tym lepiej... Zwłaszcza, że mamy lato, więc nie wydają mi się niezbędne...
@Madzia89, z jednej strony to może dobrze, że w Niemczech nie robi się takiej presji i paniki jak czasami u nas i daje się dzieciom czas, ale z drugiej, pewne rzeczy na pewno łatwiej wyćwiczyć, gdy dziecko trafia wcześniej do specjalisty. My byliśmy u fizjo, gdy Franek miał dwa, a potem cztery miesiące i wydaje mi się, że to pomogło mu tak pójść do przodu ruchowo. Teraz jest naprawdę super.
Nie myślałaś, żeby pójść do fizjo we własnym zakresie? Czy te ćwiczenia, które robisz, masz polecone przez jakiegoś specjalistę? Trzymam kciuki, żeby się wszystkie zaległości wyrównały. Czasem dzieci potrafią zaskoczyć i bardzo szybko nadrobić jakieś opóźnienia.
Marcia86 lubi tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Tu kurcze nie ma prywatnych wizyt z dziećmi,wszystko musi iść przez lekarza ćwiczę sama,coś tam popatrzyłam na necie,mam nadzieję że moje dziecię zdrowe!,a widzę że ona nie ma takich sił w rękach,albo jest leniwa,już jej nie podaje zabawek,tozrzucam niech sama kombinuje
-
No w pl prywatna opieka medyczna kwitnie. Aż dziw ze w innych krajach tego nie ma jak u nas wydaje się standardem. Ale to tez prawda ze trochę jest ten biznes napędzany. No bo przecież na zdrowiu się nie oszczędza a na dzieciach to już w ogóle. Gdzieś tu brakuje czegoś pośrodku.
Co do zaległości to pocieszę. Jak syn był mały to wybuchła pandemia. Połowa dzieci na forum była rehabilitowana. Nagle wszystkie wizyty zostały odwołane. Teraz się to wydaje absurdalne jak się tak z dystansu popatrzy. W końcu skończyli z covidem z dnia na dzień. Wystarczyło przestać o nim naparzac całymi dniami. No ale zmierzam do tego ze wszystkie dzieci wyrównały zaległości bez fizjoterapii. Także na spokojnie.
Ja kupiłam jakieś zwykle skarpetkowe niechodki. Ale moja jak poczuła chodzenie to juz nie usiedzi. Niestety duża ja prowadzę bo wymusza. I nie są się posadzić bo od razu w ryk. Dzisiaj nawet sama chwile ustala bez podtrzymywania. No i podoba mi się bo trenuje jak usiąść z pozycji stojącej żeby się nie wywrócić -
Dreamer wrote:No w pl prywatna opieka medyczna kwitnie. Aż dziw ze w innych krajach tego nie ma jak u nas wydaje się standardem. Ale to tez prawda ze trochę jest ten biznes napędzany. No bo przecież na zdrowiu się nie oszczędza a na dzieciach to już w ogóle. Gdzieś tu brakuje czegoś pośrodku.
Co do zaległości to pocieszę. Jak syn był mały to wybuchła pandemia. Połowa dzieci na forum była rehabilitowana. Nagle wszystkie wizyty zostały odwołane. Teraz się to wydaje absurdalne jak się tak z dystansu popatrzy. W końcu skończyli z covidem z dnia na dzień. Wystarczyło przestać o nim naparzac całymi dniami. No ale zmierzam do tego ze wszystkie dzieci wyrównały zaległości bez fizjoterapii. Także na spokojnie.
Ja kupiłam jakieś zwykle skarpetkowe niechodki. Ale moja jak poczuła chodzenie to juz nie usiedzi. Niestety duża ja prowadzę bo wymusza. I nie są się posadzić bo od razu w ryk. Dzisiaj nawet sama chwile ustala bez podtrzymywania. No i podoba mi się bo trenuje jak usiąść z pozycji stojącej żeby się nie wywrócićMaja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Dreamer wrote:A czy któreś dzieci miały już skok rozwojowy co jest po 40 tygodniu ? U nas wczorajsza nocka dramat. Brak drzemki w dzień. A dzisiejsza nocka bajka:)
Nie wiem czy skok rozwojowy, czy zęby, czy regres snu czy coś innego ale cały tamten tydzień była masakra pobudkowa, ostatnie dwie noce odpukać bajka.
Tylko znowu ząb dokucza, leje mu się z buzi i katar cieknie z nosa, nieprzyjemny kolega jest generalnie, taki śliski. Najgorsze, że się męczy. Paracetamol w ogóle na niego nie działa, szkoda nawet podawać.
-
nick nieaktualnyU nas też katar, ale noce lepsze. Masakra z tymi gilami.
Nie wiem jaki jest skok na 40 tydzień ale u nas króluje rzucanie i sprawdzanie gdzie zniknęło. Szczególnie wyrzucanie smoczka z łóżeczka na odległość. Czasami jestem pod wrażeniem odległości rzutu 🤣 -
Mimi__ wrote:U nas też katar, ale noce lepsze. Masakra z tymi gilami.
Nie wiem jaki jest skok na 40 tydzień ale u nas króluje rzucanie i sprawdzanie gdzie zniknęło. Szczególnie wyrzucanie smoczka z łóżeczka na odległość. Czasami jestem pod wrażeniem odległości rzutu 🤣
Ewentualnie z wózka w największą trawę
-
Witajcie dziewczyny ☺️
Marcia86 Aniela jest przesłodka 🥰 Julkowi daleko jeszcze do stania, ale próbuje trzymając się czegoś klękać na kolanach 😃
Pierwszy lot samolotem Juliana za nami 🥰
Było super! Czarował wszystkich swoim uśmiechem, gadał na lewo i prawo i nawet "zakumplował" się z 10 lat starszym od siebie kolegą, który siedział obok 🤭
Pozdrawiamy z gorącego Rodos 😘
Dzisiaj już padamy na twarze, ale jutro będzie szaleństwo w morzu i basenach ☺️
Menina, Madzia 89 lubią tę wiadomość
-
Fajne te wasze bobasy.
My dzisiaj drugą dawka meningokokow, mam nadzieję że jak każde poprzednie szczepienie obejdzie się bez leków.
Lekarz mówił, że idą kolejne zęby (ma już 8 i nawet nie zaglądam już do buzi, bo bez sensu). Do tego stawia, że dzieć szykuje się do chodzenia. Czy tak będzie, czas pokaże i życie zweryfikuje 🤪
Macie może wkładki do fotelika antypotowe, coś możecie polecić?31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
nick nieaktualnyU nas mała zaczęła stać przy meblach jednorącz i tuptać w prawo i w lewo trzymając się stołu. Niby fajnie, ale ona zaraz bardzie chodzić a ja już teraz jestem po rentgenie kręgosłupa bo mnie coś chwyciło i ani się zegne 🤣🤦🏻♀️ szacun dla każdej matki, która ma więcej niż jedno dziecko, ja sobie nie wyobrażam dalej tego 😃
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2022, 21:26
Madzia 89 lubi tę wiadomość
-
Ile wzrostu mają wasze dzieci?
Nasz koszmar chyba dobiegł końca. Za nami dwa dni w szpitalu. Malutka ma zdiagnozowane przedwczesne dojrzewanie. Wczoraj miała zrobiony rezonans głowy (podejrzewali guza) i nic nie znaleźli. Wygląda to na nadczynność przysadki bez wyraźnej przyczyny. Co miesiąc do ok. 12 roku życia będzie dostawać zastrzyk na zatrzymanie dojrzewania. Już teraz jej wiek kości to 2-2,5 roku. Byłaby karłem gdybyśmy tego w porę nie wykryli. 🥺
-
Emma_ wrote:Ile wzrostu mają wasze dzieci?
Nasz koszmar chyba dobiegł końca. Za nami dwa dni w szpitalu. Malutka ma zdiagnozowane przedwczesne dojrzewanie. Wczoraj miała zrobiony rezonans głowy (podejrzewali guza) i nic nie znaleźli. Wygląda to na nadczynność przysadki bez wyraźnej przyczyny. Co miesiąc do ok. 12 roku życia będzie dostawać zastrzyk na zatrzymanie dojrzewania. Już teraz jej wiek kości to 2-2,5 roku. Byłaby karłem gdybyśmy tego w porę nie wykryli. 🥺
Emma myślałam o Was ostatnio. Zastanawiałam się jak badania bo się nie odzywałaś. Rozumiem ze ta diagnoza to ten bardziej pozytywny scenariusz ? Co w ogóle mówią lekarze ? Uda się całkiem nad tym zapanować żeby malutka wyszła bez szwanku ? Cieszę się ze rezonans wyszedł dobrze ściskam Was 🥰 -
Emma_ wrote:Ile wzrostu mają wasze dzieci?
Nasz koszmar chyba dobiegł końca. Za nami dwa dni w szpitalu. Malutka ma zdiagnozowane przedwczesne dojrzewanie. Wczoraj miała zrobiony rezonans głowy (podejrzewali guza) i nic nie znaleźli. Wygląda to na nadczynność przysadki bez wyraźnej przyczyny. Co miesiąc do ok. 12 roku życia będzie dostawać zastrzyk na zatrzymanie dojrzewania. Już teraz jej wiek kości to 2-2,5 roku. Byłaby karłem gdybyśmy tego w porę nie wykryli. 🥺
Jak dobrze, że nie wykryli guza 🙏
Cały czas myślałam o was! Cieszę się, że macie już diagnozę ❤️
Teraz już tylko będzie lepiej.
Julian jest długi, 23 maja ostatnio go mierzyliśmy i miał 84cm. Ubrania na 86cm nosi, ale niektóre jak np pajace już są za małeEmma_ lubi tę wiadomość
-
Mimi__ wrote:U nas mała zaczęła stać przy meblach jednorącz i tuptać w prawo i w lewo trzymając się stołu. Niby fajnie, ale ona zaraz bardzie chodzić a ja już teraz jestem po rentgenie kręgosłupa bo mnie coś chwyciło i ani się zegne 🤣🤦🏻♀️ szacun dla każdej matki, która ma więcej niż jedno dziecko, ja sobie nie wyobrażam dalej tego 😃
No problemy z kręgosłupem przy małych dzieciach to jest masakra. Wiem coś o tym. Miałam je kilka lat wcześniej. Potem jedna ciąża, odchowanie syna, druga ciąża, No i nieodkladalne dziecko. To już kilka lat dźwigania. I brak czasu na zadbanie o siebie.
Właśnie miałam ostatnio takie przemyślenie na placu zabaw. Syn zjeżdżał na zjeżdzalniach i tak sobie pomyślałam ale super ze już nie trzeba tak za nim biegać krok w krok i go asekurować. Super ze dziecko odchowane z najgorszego. I wtedy sobie przypomniałam ze wszystko znowu przede mną:p matko aż mnie trzęsie jak sobie pomyśle ile to czasu trzeba tak dziecko asekurować żeby sobie krzywdy nie zrobiło.
Z takich bardziej intelektualnych rzeczy to mała zaczęła klaskać. Super się złożyło bo syn zaczął robić do nocnika. No o się cieszy jak mu klaska jak się uda -
Dreamer, najbardziej pozytywnym scenariuszem byłoby przedłużające się dojrzewanie fizjologiczne (u niemowląt do 6 miesiąca), ale i to nie jest zła diagnoza w obliczu tego, co mogło wyjść na rezonansie. Czy uda się wyjść bez szwanku? Zobaczymy. Za pół roku powtórka rezonansu, a za trzy miesiące testy hormonalne. Może być niska... Ale to nadal nic takiego w porównaniu z guzem...
Aurelka ma 75cm. To 98. centyl niby. Nosi rozmiar 74 i 80.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2022, 11:01
-
U nas ubranka 86 aktualnie. Także młody jest bardzo długi i nadal chudy bo wczoraj ważył 8.2 kg 💪 szaleństwo. Przynajmniej na kręgosłup nie narzekam. On się też tyle rusza że ciągle spala to co zje. Przeszliśmy całkowicie już na kawałki. Nagle z dnia na dzień zauważyłam ogromną zmianę i tak młody je normalne obiadu bez rozdrabniania.
Dziś próbowałam go odsmoczkowac, po 20 minutach darcia się na całe miasto odpuściłam. Łzy, pot, gile, czerwone przekrwione oczy. Aaaaaa nie byłam na to przygotowana. Dziś jeszcze do tego mam ból migrenowy. Także smok zostaje chwile z nami. Na szczęście jest tylko do snu.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
U nas ubranka rozm 80. Malutka jest raczej drobna. Wazy około 7,5 kg. Choć wyglada na tłuściutka.
Nas katar w sumie nie odpuszcza. Jak złapiemy to ciężko z niego wyjść. Może faktycznie jest tak jak mi wszyscy mówią ze zbyt słabo ja ubieram
Ja ze smoczka nie rezygnuje. Zatrudne dziecko i zbyt ciężkie nocki. Chociaz ksiazkowo w 8 miesięcu należy odstawić