Mamusie z Bielska i okolic
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskawka a może uda wam się nawet na wyspiańskiego z groszkiem spotkać fajnie byście miały
Ja właśnie też nie mogłam się zdecydować na szpital.. ale mam nadzieje że wojewódzkiego nie będę żałowała..
Evell a rodzić będziesz w Bielsku?
Angelstw ważne że teraz jest wszystko w porządku, a synek napewno będzie zdrowiutki Ja z wojewódzkiego znam maczyńską i oziminę może miałaś z nimi kontakt w szpitalu? Wygląda na to że ci lekarze nie są tam tacy źli jak o nich mówią
Kasandra to może nawet udzodzimy w tym samym czasie bo ja mam termin na 26.11 i chyba nie śpieszy się maleństwu na świat a mogłabyś zdradzić czemu jednak wybierasz wyspiańskiego? A nie wojewódzki?
Ale powiem wam że chciałabym już urodzić.. Czuje się taka zmęczona a maluszek taki silny że nawet spać sie nie da.. Dobrze że jeszcze kilka dni do pracy i w końcu wolne..
Odliczam dni do listopada a potem skaczę po schodach no oczywiście jeśli zakupy do tego czasu ogarnę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 10:53
-
byc może się gdzieś zazębimy mój Maluszek duży się zapowiada, więc ja znów mogę urodzić wcześniej
w wojewódzkim moim zdaniem przetrzymali mnie za długo na porodzie naturalnym, urodziłam w końcu, ale Mała cały czas się cofała co zeszła to znów do góry.... okazało się, że rodziła się z rączką i jeszcze na koniec skończyło się pęknięciem 3 stopnia.... masakra totalna.... Małej robili nawet USG głowy po urodzeniu, bo bali się, że się nie dotleniła... w trakcie porodu zero kontaktu jakiś instrukcji dla mnie czy dla.ema... panie siedziały i gadały... ale za to opiekę poporodową zdecydowanie lepiej wspominam właśnie z tego szpitala...
wyspianski.... panie bardzo miłe ciągle podchodziły i pytały co i jak.... rozmawiały z emem i mówiłu mu co ma robić... cisza radyjko, nowa prodówka wyremontowana.... rodziłam na sali ogólnej, a i tak przy niej był prysznic, z którego mogliśmy skorzystać.... zupełnie zadbany poród.... pani uprzedzała, że chce mnie naciąć, bo po pierwszym porodzie dużo blizn i było ryzyko, że wszystko znów pęknie.... ale dwa razy mnie pytała czy sie zgadzam, że to dla mojego bezpieczeństwa.... jak rodziłam to trzy polożne były obok nas.... za to sale nie sa wyremontowane, więc takie troszkę stare, ale ja zdecydowanie polecam na najważniejszą fazę czyli poród ten wlaśnie szpital...
ale wiadomo każdy wybiera tam gdzie jego zdaniem będzie najlepiej i miejsce gdzie on się będzie czuł najlepiej -
maaartinka wrote:Evell a rodzić będziesz w Bielsku?
Angelstw ważne że teraz jest wszystko w porządku, a synek napewno będzie zdrowiutki Ja z wojewódzkiego znam maczyńską i oziminę może miałaś z nimi kontakt w szpitalu? Wygląda na to że ci lekarze nie są tam tacy źli jak o nich mówią
maartinka powiem Ci tak że wszystko co mnie spotkało w kwietniu było dla mnie jak jakiś koszmar...pamiętam z twarzy wszystkich lekarzy, położne i pielęgniarki które się mną zajmowały ale za cholerę nie przypisałabym do nich nazwisk...oczywiście Panią Oziminę (tylko z nazwiska) kojarzę, i panią Doktor - (której nazwiska oczywiście nie pamiętam) która bardzo mi pomogła..wszystko wytłumaczyła, krok po kroku co się będzie ze mną działo, jakie leki mi podadzą, że będzie bolało ale mam prawo do leków przeciwbólowych kiedy tylko powiem...była przy mnie przed urodzeniem Zuzi (w czasie mojego porodu miała cesarkę - musiała mnie zostawić) ale jak tylko otworzyłam oczy po łyżeczkowaniu znów przy mnie była i wspierała słowami jak bardzo dzielna byłam...potrafiła przytulić, wysłuchać i doradzić...
kurcze no każda musi się przekonać na własnej skórze czy wybór szpitala jaki dokonałyśmy był dobry czy też gorszy... -
Kasandra mój miał być malutki a to ostatnio 2300g ważył! Szok
Kurcze faktycznie lepiej wygląda wyspianski.. Sama juz nie wiem,mój M tez po ostatnich wydarzeniach chce wyspianskiego. Ale może jak ma się swoja położna to trochę lepiej będzie to wygladalo..
Angelstw straszne przeżycia mialas dobrze ze sa jeszcze lekarze którzy potrafią być i wspierac.. Ale szkoda ze jest ich tak malo..
Obysmy nie potrzebowały nigdy juz wsparcia
Kasandra lubi tę wiadomość
-
ja kupowałam tam rzeczy przy pierwszej ciąży teraz mam już wszystko po mojej dwójeczce
już tak blisko, a jednocześnie to chyba najgorszy moment teraz, bo już mi bardzo ciężko...
już bym chciała następną wizytę, bo jestem ciekawa jak mój Maluszek przybiera ja już mało tyję przez ostatnie 1.5 tygodnia przybrałam 400g, więc spoko, ale dużo jem, więc obawiam się, że to może Dzidzia przybrała całość.... -
na ostatniej wizycie 2100 lekarz powiedział, że idziemy na nasz rekord ale ważna będzie dla mnie następna wizyta, jak dalej będzie duży to już pewnie tak zostanie mój em urodził się 4200 i 62cm
ja nie kupowałam klinu, ale zawsze noworodek i wogóle Dzidziuś do 12 miesięcy śpi z nami w łóżku dostałam nawet taką poduszkę, ale nigdy jej nie użyłam... moja szwagierka też po dwójce dzieci też nie używała powiem Ci szczerze, że moje dzieci się z tego turlałyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2014, 11:33
-
Faktycznie 4,2kg to sporo.. A wtedy robią cesarke czy mozna rodzic SN?
A poprzednia wizyte kiedy mialas? To porownam do swojego mój to tez klocuszek i mógłby się juz w końcu rodzic, oczywiscie jak tylko wózek będzie
Hmm..to teraz nie wiem czy kupowac ja czy nie może sobie odpuszcze..
-
31 i 3 dni dokładnie wg daty porodu usg, a tej bardziej ufam
można niby SN, ale chyba się skłaniają do cesarek, a ja miałam bardzo ciężki poród pierwszy i mam bardzo dużo blizn dosłownie wszędzie (pęknięcie krocza 3 stopnia, i nacięcia) i mój gin może zadecydować o CC, więc czekam na następna wizytę i pewnie wtedy się dowiem
mój Szwagier robi specjalizację ginekologa położnika i u nich duże dziecko jest już wskazaniem do CC.... -
Hej dziewczyny dołączam do Was - szczęśliwych przyszłych mamusiek
Czy jest tu ktoś ze Skoczowa ?
Pozdrawiam , buziaki :*olka30, truskawkax25, maaartinka, Lena87 lubią tę wiadomość