Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
paola89 wrote:No to takie inf przyda się , zwłaszcza przy pierwszym dziecku.
A to jest tak ze jak szkoła bezpłatna to wtedy po porodzie przychodzi ta położna ze szkoły ?
-
Agabtm wrote:Nie to wogole nie ma znaczenia przychodzi położna z poradni w której jesteś zgłoszona Ty albo dziecko w zależności od poradni trzeba zapytać jakie obowiązują zasady. Właściwie to sama nie wiem jak to rozwiązać bo ja chodzę do ginekologa prywatnie a w przychodni gdzie chce Dziecko zapisać nie ma ginekolog i zastanawiam się czy taka wizyta położnej jest obowiązkowa.
Tzn zawsze słyszałam że położna ma obowiązek przyjść do noworodka bo musi sprawdzić jak się dzieckiem zajmują , ew pomaga przy dziecku itdNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
nesone wrote:U mnie wlasnie tak jest, ze szkola bezplatna pod warunkiem ze zlozysz u nich deklaracje wyboru poloznej i po porodzie przychodzi ta polozna co prowadzi zajecia
To muszę zadzwonić do tej szkoły i się dowiedzieć . Dzięki za infNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Dziewczynki położna po porodzie musi do Was przyjść. Możesz odmówić, ale wtedy ta odmowa jest gdzieś tam zgłaszana i od razu rodzi się podejrzenie, że chcesz coś ukryć, np. warunki domowe itp. Osobiście jestem bardzo zadowolona z opieki położnej. Polecam jednak, abyście wybierały młodsze położne, a unikały tych z starszego pokolenia, albowiem mają inne podejście niż my, stosują się do starych zaleceń i mogą z tego wynikać różne niemiłe sytuacje.
Położną możecie wybrać skąd tylko chcecie i nie musi być ona z przychodzi, do której Wy należycie. Warto położną wybrać już przed porodem i złożyć u niej deklarację. Dlaczego? Ja rodziłam w Gliwicach i tam po porodzie dostaje się taką karteczkę, z którą młody tatuś/rodzina jedzie do wybranej położnej. Ona tą karteczkę musi podpisać i następnie wraca karteczka do szpitala. Chodzi o to, że szpital potem ma podkładkę iż dalszą opiekę nad noworodkiem i młodą mamą przekazał położnej. Bez tej karteczki nie wypuszczają do domu. Dowiedzcie się jeszcze na etapie ciąży jak to jest u Was w szpitalu, bo młode mamy w szpitalu potem miały różne zawirowania.paola89 lubi tę wiadomość
-
Karolina, fajnie że tak dokładnie to opisalas . Ja się przejdę jutro do położnej jak będzie to przynajmniej pogadam z nią .
coraz bardziej przeraża mnie ten poród a z drugiej strony chce żeby młoda była już z namiNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
paola89 wrote:Karolina, fajnie że tak dokładnie to opisalas . Ja się przejdę jutro do położnej jak będzie to przynajmniej pogadam z nią .
coraz bardziej przeraża mnie ten poród a z drugiej strony chce żeby młoda była już z nami
Kochana wiem co czujesz. Ja też z ogromną niecierpliwością czekałam na rozwiązanie. Ostatnie tygodnie to był ogromny trening mojej cierpliwości. Teraz jestem bardzo szczęśliwa mając synka przy sobie, ale czasami dotykam brzucha i tęsknię za ciążowym stanem...paola89, Falon lubią tę wiadomość
-
No właśnie ciąża to taki wyjątkowy stan, dopóki nie zaszlam to nie wiedziałam o czym koleżanki mówią. Z drugiej strony to taki stres czy wszystko ok ze zwariować można .wiem że też będę tęsknić za tym brzuszkiem i kopniakami ale już zaczynam czuć na plecach ten poród hehe . Byle dotrwać szczęśliwie do końca . Karolina a to Twój pierwszy maluszek ?Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.
-
Karolina@ wrote:Karmenkaa - popraw proszę na pierwszej stronie, że urodziłam sn
Paola89 - tak, pierwszy maluszek.[/QUOT
Zrobione Karolinko:) Sorki za bład ...
jesli chodzi o te spotkanie na warsztatach to widzę ze nie ma co żałować ze nie poszłam kurde bez przesady czasem te kobiety nie maja wstydu hehKarolina@ lubi tę wiadomość
-
Obok mnie była babeczka co karmiła piersią ale dyskretnie. Ja rozumiem że KP to taka naturalna sprawa ale naturalna dla matki i dziecka a nie dla całej publiki spotykajaceh się na oficjalnym spotkaniu.
Pamiętam jeszcze jak byłam dzieckiem to za mną w kościele mamusia wyciagla cyca i karmiła dziecko. Tak po prostu bez skrępowania .
Ja to nawet przy rodzicach będę się krepowac bo to moje cycki i mojego dziecka a nie rodziców czy innych ludzi ... no ale to moje zdanieNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Karolina w Rybniku też młody tatuś musi jechać po podpis położnej przed wyjściem ze szpitala, ja się zastanawiałam czy w Gliwicach też tak jest ale rozwiałaś moje wątpliwości
Jesli któraś jest zainteresowana, w Gliwicach 7 maja jest dzień otwarty szkoły rodzenia i porodówki wybieramy się z mężemKarolina@ lubi tę wiadomość
-
Ja karmie tylko przy mamie i przy mężu ale zdarzyło mi się być na urodzinach w rodzinie i siedze i karmie i podchodzi do mnie 6 latek a siedziałam sama w zamkniętym pokoju i mówi karnisz dzidziusia smakuje mu? Moja mama mi mówi że to jest najlepsze mleczko dla dziecka. No i w sumie glupio by było dziecko wyrzucić albo szybko skończyć karmić także karmilam przy nim i nawet nie czułam wstydu. Taki mały człowieczek widzi w tym tylko karmienie nie myśli o niczym innym. Pozadawal pytania usiadł obok i bawil się autkiem. Ale publicznie nigdy nie karmilam.
-
Jesslin, ja nie mam nic przeciwko kp przy innych ale fajnie to robić tak żeby każdy się czuł komfortowo. Chodzi mi o sytuację kiedy mamuśki wyciągają całego cycka bez względu na sytuację albo dziecko już nie je a ten cyc ciągle wisi. W domu to niech chodzi sobie i na golasa ale poza to też powinno się myśleć o innychNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.
-
No dokładnie nie wyobrazam sobie żeby mi ktoś przed oczami wywalił cyca blee. Pamiętam jak żona kuzyna ona się nie krepowala. Kiedyś trzymam jej synka na rękach a ata podchodzi jeb Cyc na wierzch i go ode mnie odbiera. Aż mi głupio było...
paola89, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
No właśnie to są takie niezreczne sytuacje, dla mnie to jest taka intymna relacja i kontakt między matką a dzieckiem. co jak wczesniej pisalam ze jak bedzie trzeba miedzy ludzmi nakarmic to ok . Ludzkie ciało niby jest normalne dla każdego, Ale jak trzeba iść do lekarza np ginekologa albo urologa to jakoś wszyscy się krepuja . Dobra rozpisalam się a może ktoś już ma dość tego tematu heheNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.
-
mychakruszyna wrote:Karolina w Rybniku też młody tatuś musi jechać po podpis położnej przed wyjściem ze szpitala, ja się zastanawiałam czy w Gliwicach też tak jest ale rozwiałaś moje wątpliwości
Jesli któraś jest zainteresowana, w Gliwicach 7 maja jest dzień otwarty szkoły rodzenia i porodówki wybieramy się z mężem
dzien otwarty porodówki?