Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witamy sie:) Wiktorek ma dzis juz 3tygodnie i od kilku dni walczymy z kolkami choc dzis bylo chyba najgorzej. Mieliśmy dzisiaj wizytę kontrolna u nowej doktorki i jestem mega zadowolona bo pierw zapisaliśmy małego do przychodni w Leszczynach gdzie sami chodzilismy- lekarka prawie 70lat nic nie doradzala tylko z wszystkim na szpital kierowala. Nowa dr przebadala małego, na kolki zalecila biogaia probiotyk a mi powiedziała ze szkoda ze zaczelam mm dawać bo może niepotrzebne bylo skoro maly przybiera.
FreshMm, kamenkaa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
u mnie drugi kryzys laktacyjny .. nie mam co córci dać , je więcej co mnie bardzo cieszy ale mleka jest mało ...
A i my już po chrzcie , sukienkę muszę sprzedać od córci bo szkoda żeby leżała i się kurzyłajesslin87 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
U nas zaczęły się kolki, na szczęście Sab Simplex w miarę pomaga. Ataków już nie mamy, natomiast nadal pręzenie się i płacz przy robieniu kupy Do tego mamy okropny trądzik na buzi, pryszcze zrobiły się duze i z białą końcówką, pediatra twierdzi, że to normalne, a ja oczywiście się stresuję, że to może być oznaka skazy białkowej, lub innych alergii. Poza tym księżniczka jest kochana, uwielbiam na nią patrzeć. Ja po porodzie śmigam bez zarzutu, jedynie zastanawiają mnie moje szwy. Lekarz który mi je zakładał(nie byle kto, bo szył mnie sam ordynator Gliwickiego szpitala )mówił, że są rozpuszczalne, a ja je nadal czuję dotykając palcami. Jak łaskawie odwiedzi mnie ponownie położna, to jej się pokażę, bo ja oczywiście już się naczytałam historii, że szwy się nie rozpuściły i musieli je wyszarpywać
Idę się położyć, pomimo że Emisia ładnie śpi w nocy(wstaje koło 1 i 5 na karmienie), to chodzę mega niewyspana, bez drzemki w ciągu dnia się nie obejdzie.
Buziaki dla wszystkich mam i dzieciaczków, zarówno tych na zewnątrz jak i wewnątrz brzuszkaWirginia lubi tę wiadomość
-
Ja szyję nosidło na zamówienie koleżanki, a poza tym poszłam wreszcie do pracy, wiec czasu maaaaaało
Ale w weekend się wyluzowałam, przyjechała kuzynka w odwiedziny i spędziłyśmy trochę babskiego czasu we dwie.
Artur miał 3 tygodnie lejący katar, skończyło się na większej infekcji, antybiotyk, przerwa od żłobka, ale już w ogóle nie ma kataru i dziś poszedł do żłobka jak do siebie... chyba się za nim stęsknił, bo nawet nie piszczał za mamą przy pożegnaniu.
-
nick nieaktualny
-
Bbeczka niech idzie w cholerę te szycie ordynatora. Mnie tez poszyl Ksiezarek, jeden mi dal nierozpuszczalny taki gruby, krocze mnie bolalo ze siedzieć nie mogłam, polozna powiedziała że pierwszy raz widzi tak zle poszyte krocze, węzeł do węzła doczepiony a koncowka gdzes głęboko w pochwie. Ściąganie tego istny dramat. Nie mówiąc już o tym ze po 5dniach mi się rozeszly:/ ogólnie do teraz miesiąc po strasznie boli bo mi się zrosty porobily:/
-
nick nieaktualny
-
Mychakruszyna, u mnie na szczęście rana chyba ok(przynajmniej jak się oglądam lusterkiem), z siedzeniem miałam problem przez kilka dni po porodzie(dokładnie pamiętam jak wracałam samochodem ze szpitala "siedząc" na 2 poduszkach i piszcząc na każdej nierówności w drodze). Jedyny mój problem to właśnie te szwy, choć ostatnio wypadł ze mnie supełek, więc może się zaczęły rozpuszczać? Kurcze, gościu zrobił na mnie całkiem dobre wrażenie, a tu wychodzi na to, jakby to określił mój mąż, konował z niego
-
Ja ci powiem jestem ze szpitala obsługi i samego lekarza bardzo zadowolona bo tez prowadził mi ciążę ale no szycie spartolil na całego. Za mocno przyciagnal ten nierozpuszczalny szew i podczas siadania napór byl tak duży ze zaczelo mi to rozszarpywać skórę aż w końcu sie rozeszlo. Powiem mu to na wizycie o ile sie zalapie bo jestem prawie 5tyg po porodzie a jeszcze sie nie zapisalam na wizytę na ktora się miesiąc czeka:/ no ale brawo ja:/
-
Moje dziecię kręci się w brzuszku raz mniej raz więcej jestem ciekawa ile już waży bo ciągle taka malutka jest. Mam nadzieję ze urodzi się chociaż 2,5 kg żeby nas ze szpitala wypuścili. Chociaż i tak dłużej poleze bo czeka mnie cc. Nastawiam się pozytywnie to może będzie lepiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 16:03