Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jeszcze karuzeli do łóżeczka nie montowałam, bo ciągle wydaje mi się, że Emi jeszcze nie zrozumie o co chodzi. Poza tym jeszcze nie śpi w łóżeczku Jak zaśnie to odkładam ją do kołyski, a w nocy po karmieniu biorę ją do łóżka. Dziś wreszcie byłyśmy na spacerze, bo pogoda dopisuje Od kilku dni zastanawiam się na zakupem maty edukacyjnej, ale różnorodność i rozpiętość cenowa jest ogromna. Najbardziej martwię się, że wydam parę stów, a Emilka w ogóle się nią nie zainteresuje ...
-
mychakruszyna wrote:Co tam mamuśki słychać? Jak nasze ciężarne się czuja? Jest taka piękna pogoda dziś ze chce się żyć
U Nas ok Amelka przechodzi ząbkowanie i koszmar w nocy w dzien ale jakos daje rade ..
a tak pozatym nic Nowegomychakruszyna lubi tę wiadomość
-
bbeczka91 wrote:Ja jeszcze karuzeli do łóżeczka nie montowałam, bo ciągle wydaje mi się, że Emi jeszcze nie zrozumie o co chodzi. Poza tym jeszcze nie śpi w łóżeczku Jak zaśnie to odkładam ją do kołyski, a w nocy po karmieniu biorę ją do łóżka. Dziś wreszcie byłyśmy na spacerze, bo pogoda dopisuje Od kilku dni zastanawiam się na zakupem maty edukacyjnej, ale różnorodność i rozpiętość cenowa jest ogromna. Najbardziej martwię się, że wydam parę stów, a Emilka w ogóle się nią nie zainteresuje ...
a ja zas już zlikwidowałam karuzele miała od urodzenia teraz ją znudziła i ma ją gdzieś hehe -
U nas wszystko ok teraz szczepionka przed nami także jest lekka panika.
Maks rozwija się niesamowicie jestem dosłownie w szoku bo to już takie rozumne dziecko. Jak mówię idziemy się kąpać sam udzie w kierunku łazienki pomaga się rozbierać a potem kąpiel.
Ostatnio coś mu się pomieszało i od około tygodnia nad ranem się budzi i stoi i woła Mama Mama mąż wstaje wkłada go miedź ynas ten chwyta moja twarz jedną ręką druga moja koszule nocną i od razu zasypia i tak śpimy do rana. Raz chciałam się odsunąć bo było mi niewygodnie to przez sen mnie okrzyczal zrozumiałe było Mama nie nie nie i dalej spał
Mam nadzieję że u was wszystko w porządku i ominęły was choroby które przyniosła aura jesiennakamenkaa, mychakruszyna, paola89 lubią tę wiadomość
-
Babeczki, znacie jakąś fajną ginekolog kobietę na Śląsku, która nie bierze dużo kasy?
Wcześniej miałam gin w Luxmedzie, ale już nie korzystam z Luxmedu i nikogo nie mam... Chciałabym chodzić do kobiety, super bogata też nie jestem i np. 150zł za samą wizytę to już dla mnie ból dla portfela. Najlepiej w Chorzowie, ale niekoniecznie. I żeby była ludzka, wyrozumiała i otwarta
Obecnie pracuję w przedszkolu, gdzie wciąż jestem narażona na infekcje (już 3 raz w tym miesiącu choruję), więc przy ewentualnej ciąży chcę, by to była gin, która bez większych oporów wyśle mnie na L4, by uchronić od przedszkolnych infekcji.
-
Kamenkaa normalnie dwa dni temu mój Maks w końcu chodzi bez trzymania się. Wcześniej jak się nawet puścił to zrobił 2/3 i czworaki a teraz to on już biega w dwa dni taka zmiana. No i ja biegam za nim bo się boję że gdzieś ujedzie i zrobi sobie krzywdę. Tak ja ogólnie mam mało czasu ostatnio. Maks jest takim mamisynkiem że nawet jak mąż w domu to on i tak ciągle za mną chodzi. Nie wiem jak on przeżyje rozstanie w czasie pracy ani jak ja to przeżyje.
kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny on już nie chodzi on biega i o ile w domu wie gdzie może pójść sam tak już czy u moich rodziców czy w gościach wchodzi w każde najgorsze miejsce także trzeba dużo uważać.
Mój Maks nie raczkowal wspinał się i zaczął chodzić trzymając się a potem się puszczał i levial jak dzikus dwa trzy kroki i upadal. Później ja pracowałam nad tym by jak już się pisci schodził na czworaki. Efekt był taki że jak się go wolalo do siebie to jak np puszczał się łóżka to od razu kucal i przychodził na czworakach.
Wszyscy mi zarzucali że ja go zastopowalam w chodzeniu. A już nie wspomnę mojej babci która miała do mnie pretensje że nie kupiłam mu chodzi jak skończył 8 miesięcy. Ale podjelam decyzję że nie będzie wogole chodzika że się nauczy tego sam. Dlatego dzieki mojej w sumie pracy teraz jak idzie czy biegnie a czuje się nie pewnie od razu kuca albo siada. Praktycznie wogole nie upada a jak już to uada na dupke jestem taka dumna z niego no i jak zaczął chodzić od razu zaczął kopać sam piłkę mój maly kochany piłkarz Paola widziała na FB może potwierdzić
A co tam dziewczyny u was? Jaka to ciszapaola89, Wirginia, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFreshMM, ja polecam Ci dr Martę Maksym. Kiedyś przyjmowała w Chorzowie, jak jest teraz, to nie wiem - na pewno w Gliwicach ma gabinet. 100 wizyta, ale naprawdę życzliwa, otwarta, mega delikatna i bardzo sympatyczna babka
FreshMm, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
Dagn_ wrote:FreshMM, ja polecam Ci dr Martę Maksym. Kiedyś przyjmowała w Chorzowie, jak jest teraz, to nie wiem - na pewno w Gliwicach ma gabinet. 100 wizyta, ale naprawdę życzliwa, otwarta, mega delikatna i bardzo sympatyczna babka
Hej czytałam o tej Maksym suuuuper opinie, ale właśnie nie wiem, czy jeszcze przyjmuje w Chorzowie. Spróbuję się dowiedzieć
-
FreshMm wrote:Hej czytałam o tej Maksym suuuuper opinie, ale właśnie nie wiem, czy jeszcze przyjmuje w Chorzowie. Spróbuję się dowiedzieć
Dr. Maksym była "moim" lekarzem w trakcie porodu. Mam z nią bardzo miłe wspomnienia. Polecam.FreshMm, kamenkaa, Dagn_ lubią tę wiadomość
-
paola89 wrote:Jesslin , rzeczywiście Maksiu już sobie świetnie radzi a jeszcze nie tak dawno siedział w wózku
Może nie będzie tak źle jak wrócisz do pracy
Szczerze lek separacyjny to u nas chyba najwyższy level. Dzisiaj u rodziców zostawiłam jego butelke z piciem w aucie. Wyszłam po niego a ten stał pod drzwiami a nawet nie widział że wychodzę tylko że straciłam mu się z oczu szybko sprawdził mieszkanie i stał pod drzwiami i zanosil się płaczem wołając mama mama. Nie wiem jak to będzie mam nadzieję że jakoś damy radę. -
Cześć dziewczyny
W poniedziałek Idę do szpitala jeśli wszystko będzie oki to we wtorek cc. Skierowanie od ginekologa mam dopiero na 14, ale dzwoniłam do szpitala i kazali przyjechać już 7. Mam nadzieję że już niedługo przytule swoją Kruszynke i że ze względu na jej małą wagę nie posla mnie do domuFreshMm, jesslin87, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
jesslin87 wrote:Szczerze lek separacyjny to u nas chyba najwyższy level. Dzisiaj u rodziców zostawiłam jego butelke z piciem w aucie. Wyszłam po niego a ten stał pod drzwiami a nawet nie widział że wychodzę tylko że straciłam mu się z oczu szybko sprawdził mieszkanie i stał pod drzwiami i zanosil się płaczem wołając mama mama. Nie wiem jak to będzie mam nadzieję że jakoś damy radę.
Ooo, faktycznie niezła jazda :o mój jak nie widzi, ze wychodzę, to nie płacze.
-
Wirginia wrote:Cześć dziewczyny
W poniedziałek Idę do szpitala jeśli wszystko będzie oki to we wtorek cc. Skierowanie od ginekologa mam dopiero na 14, ale dzwoniłam do szpitala i kazali przyjechać już 7. Mam nadzieję że już niedługo przytule swoją Kruszynke i że ze względu na jej małą wagę nie posla mnie do domu
Jeszcze tylko 2 dni ^^