Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
domi05 wrote:Wirginia my wychodzilismy 2360g☺ z Rydultow ☺
Z tym ze po 2 tygodniach byliśmy u Pani doktor ze szpitala na kontroli i do tej pory jeździmy
Czyli jednak rodzą się takie kruszynki! Dr mi powiedziała że fajnie by było jakby się 2,5 urodziła mocno na to liczę a jak Wasze zdrówko?
-
mychakruszyna wrote:Powiedzcie mi ile u was kosztuje chrzest? Bo u mnie co łaska...czyli ile? Dziś mamy nauki i musimy złożyć ofiarę a nie wiem ileSyn Filip 28 czerwiec
-
My za wesele daliśmy 200 zł bo to była Dolna granica a z resztą byliśmy w trakcie generalnego remontu mieszkania i liczyła się każda złotówka a tu mamy nowego proboszcza, bardzo fajny jest więc pewnie powie co łaska, wątpię ze będzie miał cennik, ale jak się dowiem to dam znać jeszcze mam troszkę czasu. Myślę właśnie o 100-200 zł max
Jak dawalismy mszę to też nie było ceny, Mąż dał przed mszą w kopercie 50 zł i się odbyła więc chyba nie ma problemu nie przelewa się a sakramenty powinny być bezpłatne...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2016, 13:28
-
mychakruszyna wrote:Powiedzcie mi ile u was kosztuje chrzest? Bo u mnie co łaska...czyli ile? Dziś mamy nauki i musimy złożyć ofiarę a nie wiem ile
50 zł, chociaż to i tak za dużo za 15 minut roboty... Ja muszę cały dzień pracować na 50zł, a nie tak jak ksiądzmychakruszyna lubi tę wiadomość
-
mychakruszyna wrote:Powiedzcie mi ile u was kosztuje chrzest? Bo u mnie co łaska...czyli ile? Dziś mamy nauki i musimy złożyć ofiarę a nie wiem ile
U Nas nie kosztował nic nie płaciliśmy za Chrzest...
a to Wy za to płacicie czemu po co? przecież muszą Wam ochrzcić dziecię... a tak to tylko złodzieje-(księżą) się bogacą .FreshMm lubi tę wiadomość
-
Większość parafii to ma w ogóle cenniki.. dla mnie to paranoja. Ja musiałam w swoim kościele nawet za zapowiedzi przed ślubem zapłacić 50 zł. I to mi babka centralnie w twarz powiedziała że to kosztuje 50 zł a dopiero potem wydała mi dokumenty.
-
My za chrzest też damy raczej 100zł. Wydaje mi się, że to wystarczająca kwota Tylko zastanawiamy się kiedy go zrobić. Myślałam o Świętach, ale ciotka robi 50-tkę, więc było by już za dużo tych imprez. Teraz pod koniec miesiąca idziemy na 40-tkę wujka, zostaje listopad, najlepiej połowa miesiąca.
-
Dziewczyny jestem po wizycie. Mała waży jeszcze niecałe 2kg. Będzie kruszynka szyjka mocno się skróciła, powinnam już więcej leżeć niż cokolwiek robić. Dr powiedziała że mogę szybciej rodzić, ale byłoby dobrze jeszcze 3 tyg wytrzymać żeby podrosła. Jak wytrzymam to w 38 tyg mam zadzwonić do szpitala i się umówić na cc. Ale jeszcze wizytę mam za 2 tyg
Agabtm, FreshMm, jenny88 lubią tę wiadomość
-
Wirginia super trzymam kciuki żebyście dotrwaly do konca oszczędzaj się jeszcze chwila zobaczysz jak zleci;) i korzystaj z wolności póki możesz powiem ci mój Wiktorek jest dlugo wyczekiwanym maluszkiem ale brakuje mi tego beztroskiego zycia w sensie wypad do głupiego sklepu...juz jest problem bo nie zawsze chce mi się taszczyć z wózkiem a niestety samochód drugi sprzedany wiec do 15 jestem uziemiona. Od 2tyg próbuje iść do fryzjera i nie mam kiedy bo maz po pracy ma robotę jak nie na podwórku to na budowie a wieczorem ma trening codziennie wiec kąpanie to też moja działka na szczęście wynegocjowałam z mężem ze 2 razy w tyg jadę na siłownię a on zostaje z synem:)
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Dzięki! Mam nadzieję że wytrzymam do 39 tyg Też się trochę boję jak to wszystko będzie, obawy przyszłej mamy, chyba każdej ale auto w zasadzie zawsze będę miała bo Mąż śmiga pieszo do pracy tylko pytanie jak Mała będzie się zapatrywac na jakieś zakupy czy wycieczki ale wszystko przed nami życie przewróci się do góry nogami ale jesteśmy szczęśliwi że będziemy we trójkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2016, 23:32
-
Powodzenia Wirginia
U nas znów czuję wolność, Bo Arturek teraz już uwielbia wyjścia do sklepów, jest w nich bardzo grzeczny, ewentualnie dostanie z półki jakąś drobną książeczkę za 7zł, autko albo z woreczka chrupkę kukurydzianą i ma zajęcie.
Nawet w sobotę odwiedzili nas znajomi wieczorem i spokojnie mogliśmy pogadać, a Arczi chodził sobie obok i się bawił.
Także wierzę, że u Was wolność szybko wróci.Wirginia, kamenkaa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Fresh, sto lat dla Twojego maluszka, bo widze po suwaczku, że wczoraj miał urodzinki
U nas kolki są znacznie słabsze(w niektóre dni w ogóle ich nie ma)ale Emilka to dziecko bardzo wymagające uwagi i uwielbienia Ostatnie dni spędza głównie u mnie na rękach, albo przy cycu, albo śpi. Jak tylko odłożę ją do kołyski/na sofę zaraz się budzi i płacze. Na szczęście noce ładnie przesypia. Usypiam ją po kąpieli ok.20, wstaje na jedzonko 3 razy albo 2(23, 2-3,5-6). Czasem przy tym ostatnim karmieniu nie zasypia od razu, bo męczy ją brzuszek, ale jak zaśnie po ok. godzinie to śpimy do 9-10
Właśnie pomalowałam paznokcie, pierwszy raz od bardzo dawna. Najwyższa pora zacząć wyglądać jak człowiek. Z wagi spadło już 18kg, do wyrównania sprzed ciąży zostało 12, ale dzięki kp ciągle lecę w dół, więc mam nadzieję max w pół roku osiągnąć 65kg
Idę zrobić mężowi kanapki do pracy i spać, bo jutro będę jak zombie Buziaki dla Was mamuśkikamenkaa lubi tę wiadomość
-
Bbeczka nasze dzieciatka chyba maja taki okres bo moj Wiktorek tez tylko na rękach. Fajnie ze twoja chodzi tak szybko spać bo moj kapiel ok 19 potem pije do 22 prawie a potem mu się zabawa wlacza i dopiero o 23 idzie spać. Za to pobudka dopiero ok 4/5 i potem 7,9..
Dzis walczyłam z nim żeby na rękach nie spal i postanowiłam w końcu po prawie 2msc użyć łóżeczka bo ogólnie nie lubił i za każdym razem płacz jak go tam włożyłam ale dzis karuzelka go zainteresowała wiec nawet lezal