Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
Wbijam się do Was po raz pierwszy.
Wesołych Świąt!
Czy któraś na doświadczenie ze Szpitalem Miejskim w Zabrzu (Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka)? Mam tam blisko, jestem z Zabrza i powoli rozglądam się za szpitalem na finał Jeszcze co prawda 4 miesiące w dwupaku, ale pewnie szybko zlecikamenkaa lubi tę wiadomość
-
Qasha wrote:
Czy któraś na doświadczenie ze Szpitalem Miejskim w Zabrzu (Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka)? Mam tam blisko, jestem z Zabrza i powoli rozglądam się za szpitalem na finał Jeszcze co prawda 4 miesiące w dwupaku, ale pewnie szybko zleci
Ja wprawdzie nie mam doświadczenia z tym szpitalem, ale słyszałam tylko pozytywne opinie. Z opowiadań znajomych wynika, że to szpital na wysokim poziomie. Ja rodziłam w Gliwicach i również gorąco polecam.
Arwi, mychakruszyna lubią tę wiadomość
-
Qasha wrote:Cześć dziewczyny
Wbijam się do Was po raz pierwszy.
Wesołych Świąt!
Czy któraś na doświadczenie ze Szpitalem Miejskim w Zabrzu (Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka)? Mam tam blisko, jestem z Zabrza i powoli rozglądam się za szpitalem na finał Jeszcze co prawda 4 miesiące w dwupaku, ale pewnie szybko zleci
Ja rodziłam w Zabrzu i wspominam bardzo, bardzo pozytywnie. W przyszłości też chcę rodzić tylko tam. Mimo że nie znałam tam żadnego lekarza, to personel był świetny, miłe położne i warunki wręcz hotelowe, bo wszechstronne, nowoczesne sale na położniczym, Maks 2 osoby na sali i łazienka elegancka na sali. Jedzenie przepyszne.
Dziewczyny, spóźnione życzenia wesołych świąt. Śliczne dzieciaczki
mychakruszyna, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Kurde Wiktorek po ciężkich bojach zostal poczęty równo rok temu. W piątek się kochaliśmy z mężem i co? Zapomniałam tabletki! Rano sobie przypomniałam cholerka co prawda okresu jeszcze nie miałam ale w takim przypadku najłatwiej o wpadkę. Co jak co ale nie chce łączyć roczku z chrzcinami
Wirginia, Arwi, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Wszystkiego dobrego w tym Nowym roku oby spełniły się wszystkie marzenia i te malusie i te duże zwłaszcza tym które planują kolejne dwie kreski
co do pionizacji po cc to mnie cieli koło 24 a między 6-7 przyszło dziewcze i kazało wstać i iśc pod prysznic i chwała jej za to że tak szybko bo potem byłoby tylko gorzej, im dłużej leżałam tym bardziej bolało , więc nawet jak Kinia spała to wstawałam , siadałam i wierciłam się. Rana ciągła z 2 tgodnie jeszcze ale jestem bardzo zadowolona bo od pionizacji sama zajmowałam się córką . Bolało ale co to za ból w porównaniu z tym małym cudem . Dla mnie najgorszy był połóg, żeby ogarnąć ten bajzel między nogami .
Dziewczyny a jak tam po świętach ? ja przez to KP ciągle jem a święta były tylko kolejnym powodem do obżarstwa
Po 20 zaczynamy z Kinią rozszerzanie diety wydaję się być chętna do jedzenia wiec mam nadzieję że będzie dobrze
A co do dzidzi to mężu zdecydował a ja się zastanawiam nad drugim chociaż ta przerwa w pracy mnie przeraża najchętniej to bym wróciła dopiero jak dzieci pójdą do przedszkola ... ale pracy też mi brakuje
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Dziewczyny mam wrażenie ze odsuwam sie od męża...jakby mam Wiktorka i czulosc męża odsunelam. Bardzo chciałabym żeby mnie przytulal calowal bo tego nie robi ale jednocześnie sama tego od siebie nie daje. Czy któraś tez tak miała po porodzie? Mam wrażenie ze traktuje go jak kumpla a nie ukochanego mimo ze bardzo kocham
-
Mychakruszyna powiem Ci że gdy Maksy był malutki i potem dopóki karmilam. Więc Maksy zasypiał przy cycku jak chciałam wstać to się wybudzał. Już doszłam do wniosku że kiedyś było inaczej, mieliśmy dla siebie czas. Ale teraz gdy Maksy już jest starszy jest całkiem inaczej. Mamy czas dla siebie. By się poorzytulać
-
No właśnie u nas tak jest ze wieczory osobno spędzamy ponieważ Wiktorek chodź spać 22 23 wiec ciągle z nim jestem albo mąż sie z nim bawi a ja zmywam czy prasuje a później karmienie usypianie... A o 23 to juz padnieta jestem i nie mam ochoty na nic:(
-
MychaKruszyna - mój Tomek od urodzenia zasypiał ok 19 i tak ma do teraz, dlatego też wieczorem miałam nie tylko czas dla męża, ale również czas na książkę czy film. Budzi się rano około 7/8. Strasznie późno Wiktorek zasypia. Może za dużo śpi w dzień?
-
Karolina nie chce nic mówić łe Maksy nie pamiętam do kiedy chyba do 13 miesiąca albo ciutke krócej zasypiał o 19 a teraz 21-22 to jest norma. Nagle jakoś tak się wydarzyło że przestał zasypiać o 19. Na początku byłam zła bo się przyzwyczaiłam że on zasypia szybko i mam mnóstwo czasu dla siebie. Tym bardziej mówię o czasie bez cycka czyli od 10 miesiąca życia Maksa. Zabralama mu jedną drzemke w ciągu dnia a to i tak nic nie dało.
Mychakruszyna nie martw się im dziecko starsze tym mniej tak naprawdę nas potrzebuje -
Kamenkaa - mój usiadł samodzielnie pierwszy raz jak miał 9.5 miesiąca. Oglądał go fizjoterapeuta, neurolog i lekarz rehabilitacji ruchowej i wszyscy mi powiedzieli, że to normalne. Jedne dziecko usiądzie jak ma 6 miesięcy, inne jak ma 10.
jesslin87 - nie wiem co będzie za miesiąc czy dwa. Piszę, jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy
FreshMm - powodzenia w staraniach o drugiego bobaska!kamenkaa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Nadchodzi wieczór i moje dziecko zmienia się w diablicę usypiam ją koło 21 (wcześniej nie ma szans, kiedyś zasypiała tak jak Wiktorek o 23) śpi ładnie max. godzinę , potem jest ryk , biorę ją na ręce i śpi dalej. Ostatnio noce wyglądają tak że budzi się co 1-1,5 h ....
Kinga zaczęła się sama podciągać do siadu jak już miała 3 miesiące więc znowu szybko, teraz w sumie już siedzi z podparciem . Od znajomej syn nie chodzi a ma już ponad rok i mają się nie martwić. Na wszystko przyjdzie czas .
FreshMm super, trzymam kciukijesslin87 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.