Mamy z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTak ogólnie to kupując swoje 4 konty nie braliśmy z mężem pod uwagę, że to inna gmina. Że tutaj nie ma żadnego państwowego żłobka i jest jeden punkt przedszkolny w szkole podstawowej.
Dopiero jak staraliśmy się o dziecko to dużo czytaliśmy, że takie zadupie to jest problematyczne.. -
Marta..a wrote:Teraz znalazłam weekendową żeby mąż mógł ze mną pójść. 3 soboty w maju. Powinnam mieć jeszcze siły
Powinnaś mieć siły ja w 30 tc byłam w górach . I miałam takiego powera jak nigdy . Po tym czasie powoli zaczęłam opadac z sił i teraz nawet sprzątam na raty . Brzuch już bardzo przeszkadza i mięśnie brzucha są tak rozciągniete, że jak dłużej coś porobię to aż palą...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja w sumie nie wybieram się do szkoły rodzenia, bo nie mam takiej potrzeby, ale chętnie bym się dowiedziała czegoś więcej w temacie karmienia piersią. Orientujecie się może czy można się zapisać tylko na te jedne zajęcia gdzie jest o kp, czy może lepiej o takie rzeczy pytać położną środowiskową czy doradcę laktacyjnego już w szpitalu?👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Można w szkołach podejść na wybrane zajęcia tylko nie wiem czy to nie będzie jakoś odpłatne. Bo tak cała szkoła rodzenia jest na NFZ. A na warsztatach była położna o właśnie zapraszala do siebie nawet po innych szkołach gdyby ktoś chciał uzupełnić jakaś wiedzę musiałabyś popytać. Ale tak to bym chyba jednak poszukala doradcy albo jakiegoś osobnego kursu.
A zapomniałam napisać że od tygodnia nic mi waga nie ruszyła w górę waze się co środę jak zaczynam nowy tydzień i nictym_janek lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a to się ciesz! Ja do 20 któregoś tygodnia miałam tylko 3-4 kg na +, po 30 tc waga już szła szybko i teraz jest +10 kg.
Wierz mi, że jeśli ty nie tyjesz to absolutnie nie znaczy, że dziecko nie rośnie .
Ja, jak się ważyłam raz miałam więcej, raz mniej. A wszystko jest ok . U Ciebie też tak jest, nie martw się .Marta..a lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
PlPaulina my też mieszkamy w takiej gminie, że nie ma u Nas żłobka, ale mam nadzieję, że damy radę - zawsze są moi rodzice, którzy pracują na zmiany i mój M też ma wtorki i czwartki wolne, więc jakoś się ułoży. Każdy problem da się zresztą jakoś rozwiązać
-
nick nieaktualnymala_misia wrote:PlPaulina my też mieszkamy w takiej gminie, że nie ma u Nas żłobka, ale mam nadzieję, że damy radę - zawsze są moi rodzice, którzy pracują na zmiany i mój M też ma wtorki i czwartki wolne, więc jakoś się ułoży. Każdy problem da się zresztą jakoś rozwiązać
Moi rodzice pół Polski nie przyjadą by mi pomóc codziennie zajmować się dzieckiem.. sami pracują dużo.
A mąż? Firma.. ciągle w trasie. Niemcy- Polska. Albo siedzi w firmie.
Ale wiedziałam że tak będzie.
U mnie rozwiązaniem problemu jest jego brak. Hahaha.
Po macierzyńskim idę na bezpłatny wychowawczy..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 09:31
-
nick nieaktualny
-
Brzuch chyba rośnie, najgorzej, że ja od tygodnia w domu siedzę więc i jem normalnie i nic się nie ruszam, waga startowa 52,8 a obecnie 54,7
Ja tak mniej więcej patrzyłam to żłobek u mnie w okolicy to koszt ok 1000-1500, nawet nie patrzę na publiczne bo tam dostają się tylko dzieci samotnych matek.. nawet moja koleżanka żartowała kiedyś, że weźmie z mężem separacje żeby młody się do przedszkola dostał. Ale i tak wolę wydać tyle pieniędzy żeby wrócić do pracy. Chcę jeszcze po macierzyńskim zmniejszyć sobie na rok etat do 3/4 jednak dziecko najważniejsze i nie wyobrażam sobie go zostawiać tak na początek na 9h gdzieś (8h pracy + dojazd), a mój mąż też właśnie ma dni, że pracuje 8h i wolne, a są tygodnie, że 5 dni siedzi w delegacji, więc nawet nie biorę go pod uwagę organizacyjnie z dzieckiem. Rodzice jedni 150km aktywni zawodowo, a drudzy ponad 400km, niby na emeryturze ale nie chcę ich tutaj
A teraz lecę do lidla dokupić jakieś pajace, bo tych mam najmniej6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMoja praca to około 9h w firmie + 2h dojazdu w obie strony.
Żłobek prywatny jest - i to nawet fajny.
Koszt 1500 zł ale wiek dziecka to 18msc.
Czyli pół roku po macierzyńskim !
Plus godziny pracy żłobka 7-17.
Jakbym mogła zmniejszyć etat w pracy to bym tak zrobiła.
Bo uważam, że to super rozwiązanie.
Tylko to każdy zawsze musi rozważyć indywidualnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 10:47
-
Właśnie szkoda, że w Polsce mało się daje młodym mamom możliwości zmniejszenia etatu do 3/4 albo nawet 1/2, łatwiej by im było wracać do pracy. Ja się już trochę martwię o to, chociaż oczywiście staram się nie świrować na razie, ledwo I trymestr skończyłam więc jeszcze sporo czasu na myślenie co dalej.
www.zcukremalbowcale.com -
nick nieaktualnytym_janek wrote:Ja w sumie nie wybieram się do szkoły rodzenia, bo nie mam takiej potrzeby, ale chętnie bym się dowiedziała czegoś więcej w temacie karmienia piersią. Orientujecie się może czy można się zapisać tylko na te jedne zajęcia gdzie jest o kp, czy może lepiej o takie rzeczy pytać położną środowiskową czy doradcę laktacyjnego już w szpitalu?
Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia. O kp nic nie wiedziałam, przystawiać nauczyli mnie w szpitalu, a położna środowiskowa zawsze odpowie na moje pytania i wątpliwości.
Szczerze mówiąc, nic mi więcej nie powiedziała, co wyczytałam na internecie.
Możesz poczytać o kp na blogu Hafija.
W kp nie ma nic trudnego, jedynie fakt uwiązania i karmienia na żądanie jest męczące (jak dla mnie), ale kiedyś to się powinno uregulować. Liczę na przełom w 3 miesiącu życia małegotym_janek lubi tę wiadomość
-
Wiadomo, że takie sprawy to dość trudne logistyczne problemy, ale ja zawsze sobie mówiłam, skoro tyle osób daje radę to czemu ja nie miałabym? Ja napisałam, że mam Męża i rodziców, ale to nie zawsze jest tak idealnie, bo mój Mąż jako kierowca może niespodziewanie jechać w trasę danego dnia, a moi rodzice jako, że pracują na zmiany to czasami jest tak, że nikogo w domu nie ma, bo wszyscy w pracy.. Na teściów mało co możemy liczyć, więc się nie łudzę. Jednak wiem, że mimo wszystko zawsze da się jakoś radę
Jeszcze trochę do tego zresztą mamy czasu, najpierw musimy chociaż urodzić nasze kochane maleństwa -
nick nieaktualny
-
W lidlu sząłu nie ma.. kupiłam dwa śpiochy na 56 bo 50 już nie było, jeden sweterek bez kaptura żeby miał coś wyjściowego na 50/56, więc mam nadzieję, że uda się go założyć, bluzeczkę bo żadnej nie mam i spodenki, one uważam, że mogą się przydać jak będzie miał założone body
Ale dziewczyny kodeks pracy zapewnia nam przecież możliwość zmniejszenia etatu na maksymalnie 1/2 i maksymalny okres 12 miesięcy. Jesteśmy wtedy chronione i nie wolno nas wtedy zwolnić
Art. 1867
§ 1. Pracownik uprawniony do urlopu wychowawczego może złożyć pracodawcy pisemny wniosek o obniżenie jego wymiaru czasu pracy do wymiaru nie niższego niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy w okresie, w którym mógłby korzystać z takiego urlopu. Pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownika.
§ 2. Wniosek, o którym mowa w § 1, składa się na dwa tygodnie przed rozpoczęciem wykonywania pracy w obniżonym wymiarze czasu pracy. Jeżeli wniosek został złożony bez zachowania terminu, pracodawca obniża wymiar czasu pracy nie później niż z dniem upływu dwóch tygodni od dnia złożenia wniosku.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja chce sie doedukowac w temacie kp bo slyszalam, ze po cc to czasem z tym bywa trudno na poczatku, wiec chce sie przygotowac na taka ewentualnosc
Ja mam idyllistyczna wizje, ze maluch 3 pierwsze lata spedzi w domu. Jak wyjdzie w praniu to zobaczymy👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny
Ja wiem, że są te prawne pierdoly..
tylko życie to co innego niż bełkot prawny.
Ale pracodawca też ma prawo zwolnić po macierzyńskim
Moja praca to dział reklamacji w firmie produkcyjnej na rynek zagraniczny.
I nie jest to praca typowo przy biurku 2h dziennie.. z mnóstwem czasu na kawę i ploteczki.
Nie mogę wyjść z pracy póki coś nie zostanie załatwione. Dlatego czasami pracuje 8h a czasami 10h.
Więc też jestem w stanie zrozumieć mojego pracodawcę..
każda firma ma też jakieś swoje zasady i warto je szanować jeśli chcemy mieć gdzie pracować po powrocie..
Ja przed ciążą podjęłam z mężem decyzję o chwilowym zawieszeniu kariery zawodowej..
Niestety ale dziecko + 2 ludzi w pracy bez typowych stałych godzin- to się nie sprawdzi..
Nie twierdzę że nie boję się tego. Oczywiście że boję.. Ale nie chce zawalic zarówno pracy jak i opieki nad dzieckiem.
Ja praktycznie nie kupuje tych 56.. mam kilka tylko rzeczy..
Zarówno ja i mąż byliśmy długimi dziećmi..
W sumie to już sporo kupiłam ubranek. Teraz staram się już nie rzucać na wszystko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 12:41
-
Do szkoły rodzenia w pierwszej ciąży ja też nie chodziłam. W drugiej już nie było sensu Co do kp, u mnie przyszło wszystko bardzo intuicyjnie. Jakoś tak samo z siebie, a jak dziecko jeszcze ma apetyt, to już wg I tak z tego całego karmienia najgorzej wspominam ból sutków na początku ( jakby żyletkami ktoś pociął) i wtedy warto zaopatrzyć się w Maltan, używać go już na zaś. No i nawał pokarmu... Przy drugim synku dostałam chyba jakiegoś zapalenia, bo całą noc okropnie bolała mnie pierś, mleko nie leciało a pierś twarda jak skała- no i gorączka dobre 39 stopni. Całe szczęście, że miałam laktator. Po kilku próbach rozruszał i zaraz po ściągnięciu mleka ulga... Więc laktator też polecam mieć
Paulina u mnie taka sama okropna pogodatym_janek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny