X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamy z rocznika 91
Odpowiedz

Mamy z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 23 marca 2018, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Marta, uspokoiłaś mnie <3

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 24 marca 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak pisze Marta - nie ma się co martwić. To jest dosłownie kilka dni więc jest możliwość błędu pomiaru :-). Zobaczysz jak potem będzie się wahać - raz będzie starszy, raz młodszy, główka będzie większa niż brzuszek, itp. Trzeba zaufać lekarzowi, bo dopóki on jest spokojny i mówi, że jest ok, to znaczy, że jest ok ;-). Przynajmniej ja tak do tego podchodzę, bo wiemy, że jeszcze zdążę się namartwic ;-).

    Paula222, tym_janek lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 24 marca 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na prenatalnych miało być, a nie polowkowych. Robiłam dwa razy przez ta pepowine dwunaczyniowa która jest jednak trzynaczyniowa i było to widać na polowkowych. A wtedy w razie co kazali pappe zrobić. :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 25 marca 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśki jak tam weekend? Jak u was pogoda? Bo u nas dzisiaj było pięknie i cieplutko :-). Cały dzień na nogach byłam, dużo spacerów, trochę wchodzenia po schodach :-P. Pije też herbatkę z liści malin, łykam wiesiołka i jem ananasa. W sumie to nie za bardzo wierzę w te sposoby przyspieszenia porodu ale spróbować nie zaszkodzi ;-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 25 marca 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ojej ty już przyśpieszasz poród ale zazdroszczę :D

    ja dzisiaj wstałam wcześniej żeby pójść do kościoła i jechaliśmy odwiedzić moich rodziców. Przywiozłam karton ubranek chłopięcych w rozmiarach do 1 rż. Jutro będę przebierać te najmniejsze i naszykuje sobie je do prania :)
    Najbardziej się cieszę, że dostałam wśród nich kombinezon zimowy taki 3-6msc. Bo to byłby jeden z większych wydatków, a tak mam problem z głowy :D

    tym_janek, PLPaulina lubią tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 25 marca 2018, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie taki pech, ze wszystkie dzieci znajomych i w rodzinie rodziły się między majem a sierpniem, a nasz będzie październikowy, więc wszystkie zimowe drogie ciuszki i akcesoria trzeba będzie kupić :(

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 26 marca 2018, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    ojej ty już przyśpieszasz poród ale zazdroszczę :D

    W grudniu też już marzylam, żeby był kwiecień albo chociaż marzec :-). A minęło nawet nie wiem kiedy.

    Generalnie już spałam, bo padłam po tak aktywnym dniu i obudziły mnie skurcze. Dość silne ale wszystko przeszło. Jutro wizyta więc dowiem się czy szyjka coś puściła więcej, bo ostatnio rozwarcie na opuszek więc praktycznie żadne.

    Ja ciuszków nie miałam od kogo dostać więc od początku wszystko kompletowalam sama. Tydzień temu przyjechał znajomy i przywiózł mega wielka torbę po swoich dwóch córkach, rozmiary 62-80. Posegregowalam sobie i Mała ma teraz tyle rzeczy, że będę musiała ją przebierać kilka razy dziennie, żeby Zdążyla wszystko załozyc :-P. W dodatku ostatnio zamawiałam ciuszki na 68 (takie bardziej letnie) i jak wszystko przyszło to okazało się, że uzbieral się karton :-P. Ale ja uwielbiam robić zakupy - teraz chociaż bez wyrzutów sumienia kupuje dla Małej, a nie tylko dla siebie kolejna parę butów :-P.

    tym_janek, agniecha2101, PLPaulina lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 26 marca 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja póki co tylko oglądam ciuszki dla maleństwa, ale zadecydowaliśmy z M, że zaczniemy dobrze kupować dopiero po poznaniu płci i nie będziemy robić aż tak dużych zakupów ciuszkowych na początek, bo dziecko i tak szybko wyrasta.
    Zresztą mamy dylemat teraz, bo za niedługo kończymy budowę i będziemy starać się o odbiór, więc już tylko kasa na meble i drobne wykończenie Nam zostanie do uzbierania, więc latem byśmy mogli się wprowadzać. Teraz jednak nie wiemy, czy poczekać do porodu, bo u mnie w domu zawsze ktoś jest, więc gdyby coś się stało to bym nie była sama, a mój M wyjeżdża w trasy, więc 3-4 dni całe bym siedziała sama.. Dużo osób mówi, że mamy poczekać i też z jednej strony tego chcę, ale z drugiej ciągnie mnie do własnego.. :)

    zpbnroeqnmec200u.png
  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 26 marca 2018, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I w ogóle wczoraj zdałam sobie sprawę, że jeszcze mam 3 tygodnie do wizyty u ginekologa, a dwa już minęły. 5 tygodni przerwy to dużo i jestem przerażona, że nie wiem, co u naszego Okruszka. :/

    zpbnroeqnmec200u.png
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 26 marca 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala misia, ja bym pewnie sie przeprowadzila, ale w te dni co maz bylby w trasie jednak bym poszla do rodzicow pomieszkiwac, aby nie byc samemu jak sie zacznie porod. A po porodzie juz z maluszkiem do nowego domu :)

    Was tez tak niemilosiernie glowa bolala pod koniec 1 trymestru? Juz 4 dzien ledwo jestem w stanie funkcjonowac :/

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 26 marca 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też myślałam, że nic nie dostanę a tu fart taki, że dostałam od koleżanki mojej mamy, która trzymała ponad 4 lata te ciuszki bo nie miała komu wydać, a uwierzyła, że jak nie wyda to będzie miała kolejne dziecko, a już to nie było planowane ;)

    Darika ile ty tego nakupowałaś? Mi się wydaje, że ten karton to nam na rok starczy :D

    Mala_misia ja kupiłam pierwsze body po prenatalnych, w h&m takie białe i szare z napisami I <3 MOM i I <3 DAD :) a do domu to zależy jak daleko masz się wyprowadzić, jeżlei mimo wszystko ktoś może do Ciebie dojechać w ciągu 30-40min to uważam, że spokojnie możesz się przeprowadzić i tam wić wasze gniazdko :) Mnie teraz mąż po świętach zostawi na 3 tygodnie bez weekendów samą w mieszkaniu i nie mam zamiaru przenosić się np. do rodziców, a mam do nich aż 140km. Raczej wychodzę z założenia że będę dzwonić na pogotowie albo sama wsiądę i pojadę n ip.

    tym_janek mnie głowa w ogóle nie bolała.. no może raz jak byłam tak mocno zmęczona. Poza tym odpukać żadnych bóli nie miałam i raz wzięłam nospę, a tak nic przeciwbólowego od początku ciąży.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_misia wrote:
    Ja póki co tylko oglądam ciuszki dla maleństwa, ale zadecydowaliśmy z M, że zaczniemy dobrze kupować dopiero po poznaniu płci i nie będziemy robić aż tak dużych zakupów ciuszkowych na początek, bo dziecko i tak szybko wyrasta.
    Zresztą mamy dylemat teraz, bo za niedługo kończymy budowę i będziemy starać się o odbiór, więc już tylko kasa na meble i drobne wykończenie Nam zostanie do uzbierania, więc latem byśmy mogli się wprowadzać. Teraz jednak nie wiemy, czy poczekać do porodu, bo u mnie w domu zawsze ktoś jest, więc gdyby coś się stało to bym nie była sama, a mój M wyjeżdża w trasy, więc 3-4 dni całe bym siedziała sama.. Dużo osób mówi, że mamy poczekać i też z jednej strony tego chcę, ale z drugiej ciągnie mnie do własnego.. :)

    Nie wyobrażam sobie że mogłabym z kimś mieszkać.. nawet jakby mi doplacali. :D :D

    Mam sporo już ciuszkow.. na razie skupiam się na kupowaniu praktycznych ciuszkow. :)
    Ale kupujemy z mężem.
    Nie możemy liczyć że cis dostaniemy za bardzo. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 13:11

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem sama prawie zawsze. Najbliżej mam teściową- Ale....
    Jak coś to mąż kazał nie jechać mi autem.
    Dzwonić po taxi i jechać do szpitala.
    I w oczekiwaniu na taxi dzwonić do niego ! :)

    Ogólnie obiecał że od lipca nie będzie jeździł za dakeko.. By zawsze nie mieć blisko do mnie ! :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 13:09

  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 26 marca 2018, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla Nas to nie problem mieszkać z rodzicami, bo lepsze to niż wynajmowanie mieszkania, gdyż pieniążki możemy przeznaczyć na budowę, a to niemało kosztuje. I dzięki temu jak się wprowadzimy to oprócz elementów dekoracyjnych jedyne co Nam pozostanie do zrobienia to elewacja oraz kostka brukowa, więc to naprawdę niewiele :) Czas tak szybko leci, że tak naprawdę zaraz i tak już będziemy na swoim, więc było warto na 100% :)

    Stwierdziliśmy, że zobaczymy jak to wszystko rozłoży Nam się w czasie i jak szybko wszystko uda Nam się dopiąć na ostatni guzik i wtedy przeprowadzka :) Ja co prawda już wtedy na wiele się nie przydam, ale chociaż będę koordynatorem :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 16:12

    zpbnroeqnmec200u.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 26 marca 2018, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym_janek mnie głowa bolała raptem kilka razy w ciąży i apap zawsze pomógł. Ale pamiętam, że na kwietniowkach kilka dziewczyn miało na początku ciąży okropne bóle głowy, które trwały nawet kilkanaście dni i uniemożliwialy normalne funkcjonowanie. Po jakimś czasie im przeszło. Życzę, żeby y Ciebie przeszło już szybciutko :-).

    Marta mamy takie samo body :-D. Fakt ciuszków mam mnóstwo. A teraz jak jeszcze dostałam to już w ogóle. Będę Mała stroic zanim zacznie wyrastac :-D. A potem sam dalej w obieg :-).

    My już po wizycie. Szyjka dluga i rozwarcie na opuszek, więc nic więcej niż ostatnio (tydzień temu). Gin twierdzi, że szybko nie urodze, bo Mała się nie pcha za bardzo - wod dużo i główka choć nisko wciąż nie wstawiona w kanał. Więc za tydzień w czwartek wizyta, w piątek wieczór szpital i w sobote- 7.04 rodzimy :-P.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 16:57

    Marta..a, mala_misia lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 26 marca 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika u mnie ani jedno ani drugie nie wstawiało się w kanał do samej akcji porodowej :o Ojej 7.04 to już nie długo :D

    Co do mieszkania z kimś... Ja nie potrafię... Tzn kiedyś wynajmowałam pokoje w mieszkaniach studenckich, ale z rodzicami lub teściami wiem , że były by wojny... A tak to przynajmniej jak w gości pojadę, to aż miło :) Chociaż wiadomo, jakby wyjścia nie było, to nie jest zła opcja - babcia zawsze pod ręką do opieki nad wnukiem :D haha

    Weekend był piękny . W sobotę robiliśmy ognisko a w niedzielę byliśmy z dziećmi na placu zabaw a później u moich rodziców :D Spacer po lesie, miło było :)

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 27 marca 2018, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż panikuje, że jak będzie remontował nasze nowe mieszkanie (gdzieś od maja pewnie,czekamy na odbiór) to mnie wywiezie do rodziców, bo on będzie cały czas poza mieszkaniem i ja nie mogę siedzieć sama :P owszem, na tydzień wakacji mogę jechać, bardzo chętnie, ale nie wiem czy bym więcej wytrzymała :-)
    A co do przeprowadzki to ja bym chyba nie wytrzymała do porodu, już tak się chcę przeprowadzić, że każdy dzień się dłuży ;-)

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 27 marca 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tam nie narzekamy na mieszkanie u rodziców, jest ok :) I tak wyprowadzimy się w końcu, wiecznie mieszkać nie będziemy tam, a dzięki temu mogliśmy więcej zaoszczędzić i więcej zrobimy :)

    O nasze maleństwo staraliśmy się kilka dobrych miesięcy i teraz wszystko inne zeszło na dalszy plan, najważniejsze dla Nas jest to co rośnie u mnie w brzuszku, bo dom możemy skończyć w każdej chwili, a dziecko zrobić nie jest tak łatwo ;) Więc czy przeprowadzka będzie miesiąc wcześniej, czy miesiąc później nie jest już tak ważna jak kiedyś. Po porodzie na pewno będziemy już we trójkę u siebie i to jest najpiękniejsze dla Nas. :) <3

    Paula222 lubi tę wiadomość

    zpbnroeqnmec200u.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 27 marca 2018, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka ja się przeprowadzałam w 36 tygodniu :D I nie było aż tak ciężko :)Mój też nie chciał mnie zostawiać samej ;) hehe

    mala_misia wiadomo, nie ma co się spinać :) Jak nie musicie się spieszyć to pewnie, że poczekajcie aż będziecie we 3 :)

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 27 marca 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my mieliśmy się przeprowadzać w październiku, a tu taki psikus, że na październik termin... Więc albo będziemy się przeprowadzać na 2-3 tygodnie przed porodem, albo dopiero po, albo mąż będzie walczył jak ja już będę w szpitalu. Zobaczymy :D

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ