X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamy z rocznika 91
Odpowiedz

Mamy z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 19 września 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo to niespodzianka :) gratulacje! A nad imieniem mysleliscie?

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2018, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla dziewczynki jakieś tam typy były, a jeśli chodzi o chłopca to musimy sie pozastanawiać. Podoba mi się imię Adam :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 07:17

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 20 września 2018, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę się nie zgodzić, męża takiego mam :)

    malami91 lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 20 września 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też mieliśmy więcej pomysłów na dziewczynkę:) A imię dla młodego dopiero na majowce ustaliliśmy więc w 7 miesiącu:)

    Malutka mycha nie panikuj masz dużo czasu, ja na pewno mu krzywie kręgosłup bo trzymam go intuicyjnie inaczej niż wszyscy. Zresztą bardzo duzobrzeczy robię bo tak czuję. Mycie/pielęgnacja to szkoła rodzenia. Warto pójść nawet na kurs przyspieszony. Ja miałam taką że 3 soboty z rzędu byłam 2x z mężem obraz sama bo miał kaca i wymiotowal cała sobotę.. Ale byłam zła na niego.
    A wyprawkę jak kompletowalam to weryfikowalam to co pojawia się na forum w Internecie.

    Jak cosnjuz będziesz miala to wrzuć listę doradzimy co u nas sie przydało albo jak masz pytanie o coś:D trochę dzieciaczkow na tym wątku już mamy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 08:07

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 20 września 2018, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak jak dziewczyny piszą - intuicja. Ja nigdy nie zajmowałam się noworodkiem (jak pewnie nie jedna mama). Nie chodziłam na szkole rodzenia. Przeczytałam tylko książki Pawła Zawitkowskiego odnośnie pielęgnacji. Ogólnie wszystko przyszło samo. Pierwsza kąpiel to był mega stres zwłaszcza, że Amela na początku nie lubiła się kąpać i się darla. Ale intuicyjnie zwiekszylismy temperaturę wody i jak tylko odpadł kikut zaczęliśmy kąpać na brzuszku. Teraz kąpiele to jest coś cudownego! Dużo śmiechu, chlapania i zawsze cała kąpiel uśmiech od ucha do ucha :-). Przewijanie przyszło moment bo to czynność, która powtarza się mega często ;-). Wiadomo, że na początku miałam nawet problem w która stronę założyć pieluszke haha :-D. Zresztą teraz dochodzę do wniosku, że przewinienie noworodka to pikuś w porównaniu z niemowlakiem, który się wierci, kręci, chce obkrecac na brzuszek, itp :-P. Jedna ręką trzeba przebierać, druga pilnować, żeby nie spadła ;-). Miałam na początku też problemy z odbijaniem tzn z pozycją do odbicia bo bałam się ją tak podnosić. Ale to tylko może 2 pierwsze dni, potem już było ok :-). Wszystko przychodzi spontanicznie poza tym nie masz wyjścia :-D- musisz zająć się dzieckiem. I na pewno nie zrobisz mu krzywdy.

    Jeśli chodzi o wyprawkę poczytaj w internecie. Pytaj tu na forum, z chęcią pomożemy :-). I nie stresuj się, nie martw - już jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka! :-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 20 września 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami91 gratulacje synusia! :-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 20 września 2018, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta ja Mała bardzo szybko zaczęłam nosić w pionie i w pozycji do świata bo ona tak byla ciekawa, że nie cierpiała jak ktoś ją nosił na leżąco ;-). Teraz, mimo że nie siada jeszcze sama to czasami sadzam ją sobie na kolanach bo ona tak uwielbia się ze mną bawić. ;-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 20 września 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle ostatnio noce u nas tragiczne. Kręci się, steka przez sen. Wstajemy do niej milion razy, żeby dać smoczek. A dzisiaj jadła o 1 w nocy gdzie to jej się już daaaaawno się zdarzyło. Stawiam na zęby bo gora jest już bardzo rozpulchniona. Oby szybko się przebiły bo już chodzę jak zombie...

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 20 września 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli nie jestem jedyna, która z takim małżeństwem nigdy, dosłownie nigdy nie miała do czynienia? Moje koleżanki jak gdzieś widziały dziecko to na ręce brały, w rodzinie też mogły popatrzeć a ja się zawsze bardzo bałam apodnosić takiego bobasa, nawet większego troszkę.
    Do szkoły rodzenia się wybieram, koniecznie :D liczę że tam mi się kilka rzeczy wyjaśni. Mąż kręci nosem ale go zbylam że najwyżej sama pójdę a on się później będzie męczył bo nic mu nie powiem :D kozak się znalazł, co też nie wie gdzie dziecko ma przód a gdzie tył :)

    Paulina a o tym napięciu to w szpitalu Ci powiedzieli? I później specjalisty sama szukałas czy kogoś Ci polecili?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 10:32

    f1d9680377.png
  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 20 września 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha nie ma co panikować! Odnośnie wyprawki to wpisz w google wyprawka to masz całą masę stron odnośnie tego. Ja wydrukowałam kilka list, wzięłam zeszyt, pogrupowałam na kategorie i pracując na tych kilku wydrukowanych listach stworzyłam własną. Dużo czytałam w internecie opinii innych dziewczyn, czego używały, co było dla nich mniej lub bardziej potrzebne. I nie kupowałam multum rzeczy, po pierwsze nie wiadomo, co zaakceptuje maleństwo, a po drugie mamy XXI wiek - zawsze można domówić jak coś brakuje albo kupić w sklepie stacjonarnym :).

    I ja też nigdy nie brałam innych dzieci do rąk, bo się bałam itp. Teraz mam małą pod serduszkiem i w ogóle nigdy nie pomyślałam, że mogę zrobić jej krzywdę. Oddam jej całe swoje serce i całą miłość, którą mam i myślę tylko o tym, że to będzie nowy wspaniały etap w naszym życiu. A jeśli ja nie będę przy czymś dawała rady to zawsze mam Męża i wiem, że mogę liczyć na jego pomoc i wsparcie :). Trzeba myśleć pozytywnie :)

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    zpbnroeqnmec200u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cdl i położna mi o napięciu powiedziały.. neurolog oczywiście prywatnie. Bo na nfz katastrofa.. :(
    Fizjoterapeuta to z polecenia był. Mąż jest po operacji kręgosłupa i sie ze swoim fizjoterapeutom skontaktował i on dał nam namiary.

    Ooo Paweł Zawitkowski - filmy na youtube oglądaliśmy z mężem..

    Pierwsza kąpiel.. :O przyjechała tesciowa by pomóc byla tak przerażona że w salonie stała zamiast pomóc.. :O
    i poradzilismy sobie. Choc Hania tez na początku nie lubiła kapieli..
    I tez lubi cieplejsza wodę.
    Teraz to szaleje w wanience.. :) az cala lata. :D

    Po wpadce teściowej więcej o pomoc nie prosiłam.
    Choć jako jedyna ma do Nas blisko to sie zawiodłam. A ze jestem dość pamietliwa to duzy minus u mnie złapała.. :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 14:21

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 20 września 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie to moja mama by małego nawet na noc wzięła tylko za daleko mieszka :( no i kp przeszkadza i czulabym się w 100% pewna że miałby lepiej niż u mnie :) ona kocha dzieci a one kochają ja. Byli u nas 2x to za każdym razem moja mama oddawała mi go tylko do karmienia a tak nosiła, tuliła i zabawiala :)
    Mój brat ma do nich 10min autem a dwójka dzieci czesto u niej nocuje.

    Mąż mi kupił odkurzacz ten taki co sam jeździ i czyści. Na aliexpress jakis znalazł i od wczoraj mam odkurzone przynajmniej. Mały przysnal mi to poscieralam kurze i umyłam łazienkę i kuchnię. Zostało mycie podłogi i poskladania prania :)

    Ściągnęłam sobie Endomondo i mam cel robić 50km na spacerach tygodniowo. Dzisiaj zaliczyli mi ponad 7km. Nie spodziewałam się że tak daleko z wózkiem chodzę :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 20 września 2018, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech moja mama bardzo daleko... Za granicą niestety. Jeszcze wnuczki nie poznała, przylatuje w październiku na chrzciny, ostatni raz była w marcu jak jeszcze byłam w ciąży. Moja mama też kocha dzieci i bardzo brakuje mi jej wsparcia i pomocy. No i w ogóle jej. Już nie mogę się doczekac, zwlaszcza, że zatrzymują się u nas :-). Na pewno nie wypuści wnuczki z rąk przez te dwa tygodnie, tego jestem pewna :-).

    Marta zazdroszczę tych spacerów! Ja z Amela też zrobię 7 km ale na raczkach :-P.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2018, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę Wam takich mam. :D

    Moja jest daleko ale jakby była blisko to nie sądzę by byla chętna do pomocy..
    Ma 55 lat , a duszę nastolatki. Szalona, rozstrzepana, niepoukladana. Moje przeciwieństwo. :O :O

    Dlatego liczyłam na teściową.. :/ 30 lat temu urodziła dziecko a tak sie zachowuje jakby nic nie pamiętała.. masakra.. :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2018, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe. My dzis bylismy w lidlu całą rodziną. Dobrze ze wzielismy nosidełko.. to do koszyka weszlo.. a Hania na rączki! :D :D

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 21 września 2018, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka mycha, aż sobie przypomniałam moją panikę jakieś 30 tygodni temu ;-) rany boskie, ja nie wiem co się kupuje, ile czego, co to jest laktator i czym do diabła się różnią półśpiochy od pajacyka?!?!

    Teraz gadam do wielkiego brzucha i już błagam mojego synka żeby był po drugiej stronie, bo już wszystko jest naszykowane i tylko na niego czeka :-) oczywiście nadal mam obawy, nigdy nie zajmowałam się noworodkiem, nawet będąc już w ciąży bałam się wziąć na ręce 3-tygodniową córeczkę kuzynki, ale już za późno żeby się zastanawiać teraz czy dam radę :-)

    Jeśli chodzi o samą wyprawkę to bez forum bym była w czarnej D pewnie, bardzo dużo się tu dowiedziałam. I chodziłam też do szkoły rodzenia, co bardzo mnie uspokoiło wewnętrznie, mimo że znajomi twierdzą, że życie i tak wygląda inaczej etc to ja się czuję naprawdę uspokojona po tych zajęciach. Także bez paniki, masz jeszcze dużo czasu żeby się oswoić z myślą o maluchu :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 07:46

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 21 września 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama też ma 55 lat :D
    Mój maluch wczoraj 1/4 spaceru nie spał tylko sobie podziwiał świat z wózka :)

    Ja się opiekowałam małym dzieckiem, mój brat ma już 9latka, szybko wpadli i każda pomóc była potrzebna więc ja często byłam z nim sama jak miałam mniej lekcji a oni musieli na zajęcia pójść. Ale nie brałam na ręce noworodków innych bo z jednej strony rodzice mogą sobie tego nie życzyć a druga to nie chciałam zbliżać się do maluszka żeby go nie zarazić. Co innego rodzice z którymi jest od początku a co innego obcy który przyszedł z pracy/szkoły itp. gdzie jest pełno innych zarazkow. :)

    Fajna jest aplikacja preglife, jak wprowadziłam datę urodzenia to teraz są informacje o dziecku do 24msc. I z tej aplikacji wiem o skokach rozwojowych :) są informacje co na tym etapie powinien potrafić a co nas powinno niepokoić. A bardziej szczegółowo jest w aplikacji edziecko, też fajna ale nie było w niej etapu ciąży :)

    Darika może ząbki.. trochę mnie przeraża że on się zrobi marudny. A ząbki to tak 5-6 miesiąc Już?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 07:59

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojemu mężowi ząbki zaczęły rosnąć w 3msc. I boje sie ze to juz coraz bliżej.. :O

  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 21 września 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam pierwszy ząbek wyszedł jak Amela miała 3,5 miesiąca. Drugi tydzień później już był na wierzchu. Było bez gorączki ale za to luźne kupy, kiepski sen i mega maruda. No i ślina to aż jej się ulewala.
    Teraz jest dokładnie to samo i czekam aż wyjdzie gora...
    Ogólnie u każdego dziecka idzie inaczej... Znam przypadki co dopiero po pół roku wyszły pierwsze jedynki.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ostatnio się slini. I mini bańki puszcza. :D

‹‹ 72 73 74 75 76 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ