Mamy z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi lekarz nie podał szacunkowej wagi urodzeniowej, powiedział, że każde dziecko na tym etapie przybiera w swoim tempie i to jest jak wróżenie z fusów. A jak mały człowiek wygląda pod warunkiem że widzimy obraz w 3D, ja np. miałam zwykłe USG .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 10:27
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiby rosnie w swoim tempie. Ale jak szacunkowo wypada duze to trzeba to obserwować. Bo moze byc kwalifikacja do cc po prostu.
Na nfz włączyła mi gin 3d wiec chwilkę patrzyłam. a prywatnie próbowaliśmy kilka razy zdjęcie pstryknac ale Hania zawsze sie zaslaniala niestety. -
Od 4,5kg robia cc. Moj mial 4550
W 32tc miał 2,2kg a w 35tc 2,9kg później usg miałam już w dniu porodu i lekarka oszacowala go na 4,5 no i tyle miał to był 40tc +1 dzień.
Plus takiego dużego bobasa że się go nie boi dotykać itp. Minus plecy umierają i karmienie na siedząco jest strasznie ciężkie. Teraz młody ma 8kg6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMarta to i tak mi sie wydaje, ze chyba Ci trochę zwolnił z wagą ??
bo 1.2kg było różnicy między naszymi maluchami. A teraz ta różnica sie zmniejszyła.
Hania w 35+6 miala 3,1kg.. zapowiadało sie ze bedzie ponad 4kg miała.
Ale 37+6 okazalo sie, ze juz nie za wiele urosła.
Ale u nas problemen byla cukrzyca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 13:42
-
U nas Amelka moja gin szacowala na 3500-3800 więc wiele się nie pomyliła . Usg 3d robiliśmy na polowkowych i uważam, że to cudowna pamiątka pod warunkiem, że dziecko jest dobrze odwrócone i współpracuje . Mamy piękne zdjęcie buźki Amelki. Już wtedy było widać, że jest mega podobna do męża. Choć wczoraj dorwalam swoje zdjęcie jak byłam malutka (nie miałam roku) i nie mogliśmy wyjść z podziwu jak Amelka przypomina mnie na tym zdjęciu. Wiec tak naprawdę ciekawa jestem do kogo ostatecznie będzie podobna . Bo na razie jak się na nią patrzy to wypisz wymaluj tatuś .29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualnyU nas tez Hania to wykapany tatuś.
Z temperamentu to jednak 100% ja - żywiołowa, stanowcza.. i taka mala wredota.
Od kilku dni dzwiga sie doslownie o wszystko do siadania. Jak jej sie uda to uśmiech od ucha do ucha. Jak nie daje rady - to krzyk na takiej częstotliwości ze suczka aż ucieka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 08:15
-
nick nieaktualnyMarta, masz jakiś pomysł jakim sposobem udało Ci się takiego dużego chłopa wyhodować? Myślisz, że to geny po prostu? Bo ja tak sobie myślę, że może coś robię nie tak, zła dieta np. Boję się teraz wziąć do ust kawałek czekolady ehh . Chociaż wcale nie objadałam się wcześniej słodyczami, do tej pory przytyłam 10,5kg. Czytałam w necie o czynnikach ryzyka makrosomii płodu i żaden z nich mnie nie dotyczy. Sama nie wiem co myśleć.
Miałaś CC po samoistnie rozpoczętej akcji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 10:48
-
malami91 wrote:Marta, masz jakiś pomysł jakim sposobem udało Ci się takiego dużego chłopa wyhodować? Myślisz, że to geny po prostu? Bo ja tak sobie myślę, że może coś robię nie tak, zła dieta np. Boję się teraz wziąć do ust kawałek czekolady ehh . Chociaż wcale nie objadałam się wcześniej słodyczami, do tej pory przytyłam 10,5kg. Czytałam w necie o czynnikach ryzyka makrosomii płodu i żaden z nich mnie nie dotyczy. Sama nie wiem co myśleć.
Miałaś CC po samoistnie rozpoczętej akcji?
Nie mam pojęcia.. lekarz patrzył krzywo, ze się objadam ale szczerze to jadłam mniej niż teraz, a chudnę a w ciąży przytyłam 19kg! Moja mama rodziła nas tez brat ponad 4kg, ja prawie 4... więc może trochę w genach. Mąż miał jakieś 3,5kg a jego brat był wcześniakiem więc ciężko tu się czegoś doszukiwać.
Niby na szkole rodzenia położna mówiła, że z powietrza te dzieci nie rosną ale ja jakoś łasuchem nie jestem ze słodkiego to lody jadłam ale też nie jakieś śmietankowe tylko same wodniste.. No i jak ktoś mnie widział, to raczej było "ale wielki brzuch!" a nie "o rany ale przytyłaś"
Ja miałam CC bo poleciały mi zielone wody, a u mnie w szpitalu się nie czeka wtedy na akcję tylko mają 3h od momentu zaczęcia sączenia się wód na zakończenie ciąży. Ja miałam skurcze ale za mizerne żebym młodego urodziła do tego szyjka z 4cm miała.malami91 lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
PLPaulina wrote:Marta to i tak mi sie wydaje, ze chyba Ci trochę zwolnił z wagą ??
bo 1.2kg było różnicy między naszymi maluchami. A teraz ta różnica sie zmniejszyła.
Hania w 35+6 miala 3,1kg.. zapowiadało sie ze bedzie ponad 4kg miała.
Ale 37+6 okazalo sie, ze juz nie za wiele urosła.
Ale u nas problemen byla cukrzyca.
My lecimy 90 centylem to chyba Hania nas goni6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
malami91 jeszcze tak myślę, to ja jestem drobna bo mam 160cm wzrostu i waga przed to 52kg, więc szału nie ma dlatego też cc. a co do przyrostu wagi w ciąży to sobie przypomniałam i tu przepraszam za dosadność ale w ciąży ja korzystałam z toalety w drugiej sprawie tak co 2 dni i to tak kiepsko. Nie miałam zaparć tylko jakby mój organizm prawie wszystko trawił. Jeszcze raz sorki za dosadność
PlPaulina, Hania pewnie zaraz będzie więcej potrzebowała i nakręca Ci laktację lub/i się ona reguluje i piersi przestaną się tak napełniać chyba że już tak masz
Polecam wypić sobie herbatkę 1-2 laktacyjną dziennie, więcej płynów i na czarną godzinę ściągnąć z rana trochę mleka i mieć w lodówce. Wiem, że Twoje dziecko nie chce butelki ale może z kubka z głodu Ci pociągnie w razie co6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta ja mam 158 i 53 przed ciąża. Ostatnio moja lekarka coś dziwnego powiedziała. Bo powiedziała że jeżeli dziecko będzie w takim tempie przyrastac to może mieć 3-3,5 kg. Zazartowalam że jej nie przepchne a ona na to że przed porodem mierzą miednicy i na tej podstawie też decydują o cc lub naturalnym porodzie. Miała tak któraś?
-
nick nieaktualnyMarta, nie przepraszaj . Nic co ludzkie nie jest mi obce .
No ja jestem raczej duża - wysoka, biodra szerokie, więc ciekawa jestem co lekarz powie odnośnie porodu na następnej wizycie. Na ostatnim USG nie rozmawialiśmy na temat. Niby waga sama w sobie nie jest wskazaniem do cc, chyba, że występuje niewspółmierność płodowo-miednicowa. Też jestem ciekawa tego o co zapytała malutka_mycha - czy faktycznie ktoś mierzy tą miednicę, czy tak tylko "na oko" oceniają możliwości.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 20:17
-
U mnie nie mierzyli. Ogólnie ja jestem.dosc wąska może to było przyczyną, że nie mogłam wypchnac Małej? Nie wiadomo. A poród zakończył się kleszczami.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja w sumie nie wiem jak że mną jest, biodra mam szerokie, mam typowa figurę gruszki. Ale kiedyś lekarz mi powiedział że będę miała problem przy porodzie bo w środku jestem wąska. Wychodzi na to że tak może być.
zawsze myślałam że już po figurze można ocenić pewne rzeczy ale chyba nie. -
nick nieaktualny