Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam do szpitala 40 km. To powiatowy szpital 1 stopnia. Ale ma bardzo fajna porodówkę i oddział nowiutki. Rodziłam tam już raz i jeśli nie zacznie się nic dziać szybciej lub nie wyskoczą jakieś komplikacje, chce tam rodzic. Alternatywą jest Szczecin godzina 10 ode mnie. Innych opcji nie mam. Tzn jest jeszcze jeden szpital tez powiatowy, ale nie znosze go 😅 u nas mąż będzie musiał mnie odwieźć ze starsza. I tez nie zostanie przy porodzie, bo nie mamy opieki na dłuższy czas. Teściowa może ewentualnie z nią zostać 2h jak mąż będzie chciał mnie odwiedzić i przywieźć jedzenie. Ona jest mało chętna do pomocy. Moja córka nigdy z nią nie zostawała. Ale nie ma wyjścia
Tesciowie mieszkają 10 km od nas, ale widujemy ich rzadziej niż moich rodziców, co mieszkają od nas 7h drogi. Ciężki temat. Moja córka zostawała głównie z moja mama, ale moja mama pracuje, wiec nie może tak wszystkiego rzucić i przyjechać, gdy urodzę. Zreszta mąż nawet nie chce. Ona zaburza bardzo plan dni młodej, wie wszystko najlepiej, córka nie chce jesc i ma problemy ze snem po odwiedzinach moich rodziców, bo jest przebodzcowana. Wiec mąż woli sam ja ogarniać, jak będę w szpitalu. Ale pogodziłam sie z tym. W idealnym życiu chcialabym, żeby było inaczej, ale No jest jak jest po prostu 
Hermiona, u mnie tez ostatnio baby brain, aż ciężko żyć 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 10:30
Madzixon, Aasha lubią tę wiadomość
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
Hej Dziewczyny!
O baby brain i niezdarności już się nawet nie wypowiadam 😆 nie ma dnia żeby mi coś z rąk nie leciało albo czegoś bym nie przekręciła. Ale i tak najlepszy jest mój mąż "anglista" któremu się zawsze coś pomyli i zamiast baby brain mówi że mam baby shine albo jeszcze coś innego, pękam z niego 😂
Hope ja też robię sobie zdjęcia co jakiś czas i widzę największą różnicę pomiędzy 27tc a 30tc, wtedy urósł mi najbardziej 🙂 pewnie się jeszcze zdziwisz!
A co do pogody to u mnie też szaro,buro i ponuro, w domu jakoś ciemno a ja leżę pod kocykiem przed tv i zamulam 😉
Ja proszę o kciuki dzisiaj po południu 🤞
Ula powodzenia na USG 🤞
Roksi, Ulaa lubią tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Jajuuu u mnie duży brzuch, w ogóle porównałem sobie z waga z poprzedniej ciąży i teraz wazę co w 38tyg wtedy… No nic, jednak wiek robi swoje, metabolizm zwalnia. Ale mam nadzieje, ze uda mi się wrócić do formy tak jak po poprzednich ciążach. Średnio po 4 miesiącach już było spoko, a po 9 byłam wagowo i ubraniowo w stanie sprzed ciąży. Może nie jakoś szybko, ale własnym tempem. Mam tez nadzieje, ze uda mi się na fitness wrócić za jakiś czas, myśle ze latem to już będzie wykonalne raczej zeby tak wyskoczyć na 2h.
-
Czesc! Ja szpital w którym rodziłam córkę mam dosłownie kilkaset metrów od domu…ale teraz będę rodziła w innym jakieś 30 km od domu ze względu na to ze tam pracuje moja lekarka, poza tym znajoma ostatnio i baaaaardzo polecała puścili jej muzykę, olejki, przygaszone swiatlo itp No porod marzenie 🤪 po tym hardcorze jaki miałam ostatnio marze o takim 😂 choć nie wiem sama jak to będzie bo jeśli jednak będzie wywołanie to wcale tak pieknie może nie być 😂 poza tym, w tym na miejscu zrobili znowu zakazy porodów rodzinny wiec mam nadzieje ze w „moim” tego nie wprowadza chciałabym tylko żeby mąż był ze mna przez większa czesc porodu, odwiedziny innych mnie nie obchodzą 😂
Ja mam wrazenie ze mi w ciągu tyg/dwóch brzuch moocno się powiększył..
ciężko mi się od kilku dni oddycha wiec w nocy spałam na dwóch poduszkach już 🫣
Do tego dziecko ogólnie mało się rusza, córka tez nie była jakas akrobatka, ale mam wrazenie ze to jest jeszcze bardziej leniwe 🤔
Jutro mam w końcu wizytę u swojej prowadzącej, a w czwartek 3 trymestr
23.03.2023 💙
39+1 3950g | 35+6 3100g | 32+6 2200g | 29+1 1450 g | 24+6 860 g | 22+6 600 g | 21+1 400 g |12+6 👶🏻 6.5 cm | 9+0 👶🏻 2 cm | 6+2 ♥️ |17.07.22 ⏸
👧🏻 24.04.21 -
Też mam brzuch ogromny. Tak jakby ktoś mi dynie przyczepił, kolce biodrowe są widoczne, a cm dalej zaczyna się piłka lekarska.
Znowu się nie wyspałam, nie mogę rozruszać, zamulam pod kocem. Znowu jakoś mi słabo, aż boje się wyjść z domu sama żeby gdzieś nie paść.
Dziś z mężem mamy wyjście do Opery, bardzo się na to cieszyłam, już nie pamiętam kiedy i gdzie razem wyszliśmy. A ja nie wiem ja teraz dam radę.
Zadzwoniłam do przychodni, może rodzinny da mi skierowanie na jakieś badania 🤔 Czuje że coś jest nie tak.
Mój Kacper to taki akrobata właśnie straszny. Roznosi mi brzuch, czasem mam wrażenie jakby chciał wyjść pępkiem.Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Mikaa kciuki zaciśnięte! ❤️
Konieczynka, to Kacperek wiercipieta jak Zosia. Ja to aż się boje co będzie po porodzie 😂 starsza była w brzuchu duuuzo mniej aktywna od siostry 😅
Mikaaa92 lubi tę wiadomość
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
nick nieaktualnyMika, Roksi kciuki za Wasze wizyty!!
Pewnie macie racje z tymi brzuszkami, rosną swoim tępem. Mój też rośnie bo zauważam różnice, ale chyba zacznę robić zdjęcia tak jak Wy i będę miała porównanie Zaniepokoiło mnie to, że wszyscy na około mi mówią jaki to mały brzuszek mam, a moja mamuśka to już w ogóle "A czujesz już ruchy takie mocniejsze?, bo żeby rosła dziewczynka, żeby taka malutka nie była. Albo jedz żeby rosło dziecko" no kurczę przecież mi przede wszystkim na tym zależy żeby dobrze dzieciątko rosło..
A podpowiedzcie jeszcze co musi koniecznie znaleźć się w pokoju, w którym będzie maluszek? Na początek chcę łóżeczko u nas w sypialni i ogólnie takie najpotrzebniejsze rzeczy i właśnie tu zaczyna się znowu przeprawa z moim mężem. Mamy dość małą sypialnię, na jednej ścianie duża zabudowana szafa, duże łóżko, toaletka i jeszcze na jednej wolnej ścianie mamy tv i tak naprawdę już nic więcej się tam nie zmieści. Mój mąż wymyślił że wyniesiemy toaletkę i w to miejsce wstawimy łóżeczko i po problemie. Tylko po pierwsze toaletka stoi kawałek od łóżka i nawet gdybym tak o chciała zaglądnąć do łóżeczka to będę musiała na każdym razem wstawać. A przebrać dziecko to będę musiała chodzić do innego pokoju bo komoda mi się juz nie zmieści tam.
Ja z kolei zaproponowałam żebyśmy się przenieśli z sypialnią do innego pokoju (mamy jeden duży balkonowy pokój wolny, który obecnie jest taką graciarnią). Tam na spokojnie możemy dać łóżeczko koło naszego łóżka, zmieści się komoda z przewijakiem, jakiś dodatkowy fotel do karmienia i będzie jeszcze luz. Rozpisałam się trochę, ale potrzebuję rady z zewnatrz i osób, które już mają dzieci i wiedzą co faktycznie będzie potrzebne. Bo czasami sobie myślę, że może faktycznie samo to łóżeczko w sypialni wystarczy a w drugim zrobimy kącik malucha?
Roksi lubi tę wiadomość
-
Hope my mamy tez malutka sypialnie 😂 mamy w niej nasze łóżko i dostawkę corki, jak była malutka karmiłam ją piersią i często robiła kupki tez w nocy to żeby jej nie nosić na przewijak to po prostu pod reka zawsze miałam kilka sztuk pieluch i chusteczki, a tak to cała reszte miałam w innym pokoju wiec tak poprawdzie łóżeczko i jakas lampka nocna Ci wystarcza 😁 u mnie i tak „zycie” toczy się w dużym pokoju wiec w ciągu dnia tam spędzalysmy czas, córka w baby hug jak ja coś robiłam przy garach itp, a tak to większość dnia netflix,kanapa i prawie ze całymi dniami karmienie (ja karmiłam na leżąco zawsze) 😂 tak to życie wyglada na początku z noworodkiem jak się rozkręca laktację a on wisi i wisi 🤪 swoją droga nie wyobrażam sobie jak to teraz będzie jeszcze z 2 letnia córka i poświęcaniem jej uwagi podczas karmienia 🫣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 13:05
Hope28 lubi tę wiadomość
23.03.2023 💙
39+1 3950g | 35+6 3100g | 32+6 2200g | 29+1 1450 g | 24+6 860 g | 22+6 600 g | 21+1 400 g |12+6 👶🏻 6.5 cm | 9+0 👶🏻 2 cm | 6+2 ♥️ |17.07.22 ⏸
👧🏻 24.04.21 -
Hej dziewczyny , dawno mnie tu nie było ale byłam w szpitalu przez ostatnie 6 dni,dzisiaj właśnie wyszłam do domu 🥳 trafiłam z powodu super twardego napiętego brzucha i skurczy które czułam. W szpitalu opieka na najwyższym poziomie od lekarzy po położne, nie powiem złego słowa. Na wejściu miałam zapis Ktg który zarejestrował kilka skurczy jeden chyba na poziomie 50, kilka 40. Przez pierwsze 48 h byłam podpięta do pompy która ciągle podawała mi Atosiban na skurcze. Równolegle dostałam zastrzyki w tyłek ze sterydem na rozwój płuc małego, lek Celeston, 3 dnia dostałam kroplówkę z magnezem która leciała przez 24h. Ktg każdego dnia rejestrowało mniej skurczy 🙂 dostałam jeszcze lek wyciszający Diphergan, super się po nim śpi 🤩 dzisiaj lekarz mnie badał, macica dalej napięta ale nie porównywalnie mniej niż w środę jak mnie przyjęli. Mam zalecenie leżeć i koniec kropka. Za 2 tygodnie do kontroli.
Trzymajcie się, ja dzisiaj świętuję powrót do domu 🥳
Roksi, Hermiona5, Tyśka , Mikaaa92, Zniechecona, Patiii22 lubią tę wiadomość
Starania od 12.2019
Lipiec 2021 Sono Hsg ✅
29.01.2022 1 IUI ❌
(leki : Clostilbegyt+ Ovitrelle)
01.03.2022 2 IUI - ❌
(leki: Aromek + Ovitrelle)
➡️ 05.2022 IVF - ICSI 🤞🏻
Leki : od 21 dc Estrofen💊
Krótki protokół - stymulacja : Bemfola 175, Orgalutran 0.25, przed punkcją : Ovitrelle +Gonapeptyl.
Wychodowalam 13 pęcherzyków.
Punkcja 31.05.2022🥚 - > pobrano 9 komórek-> blastki 5dniowe 3x❄️❄️❄️ transfer odroczony
1 FET 30.06.2022 🤞🏻-beta Hcg 9dpt 241! 🤞🏻🧡, beta Hch 12dpt 1177! 🤞🏻🧡
USG 5+5 - > mamy zarodek 🧡🙏🏻
USG 7+4 - > zarodek dalej z nami i jest serduszko 😍 crl 1, 32 cm tętno 160
USG 9+3/9+6->bejbik dalej na pokładzie 😍crl 2,97 cm tętno 180 🧡❤️
10+6 badanie Sanco - wynik prawidłowy ❤️ będzie synek 🧡👶🏼 -
nick nieaktualnyDzięki Roksi:) właśnie takich opinii potrzebuję, jak to wygląda w praktyce. Nie chcę też na siłę upierać się przy swoim żeby się za chwilę nie okazało, że to była jednak zła decyzja chętnie poczytam jeszcze doświadczenia i opinii w tej kwestii innych
Madzixon najważniejsze, że już wróciłaś do domku! wyobrażam sobie, że te kilka dni musiało być trudnych, ale na pewno jesteś spokojniejsza.
Ula rozumiem Twój stres, ja przed każdą wizytą się boję, ale będzie dobrze! Trzymamy kciuki i czekamy na informację.
Ulaa, Madzixon lubią tę wiadomość
-
Hope my tez mieliśmy kącik młodej w sypialni. Dostawkę przy łóżku, żebym właśnie mogła brać młoda do łóżka na karmienie (ale na pcozatku akurat w nocy karmiłam raczej na siedząco, bo się bałam, ze zasnę. Dopiero potem tez na leżąco. Ale w dzień zwykle tez na kanapie sobie leżałyśmy) i miałam w sypialni komodę z przewijakiem, żeby nie biegać po ciuszki i pampersy. Akurat nie chciałam przebierac na łóżku, bo bałam się, ze zasika. Ale na pewno się tez da. Tylko byś musiała brać zawsz jakieś ubranko, pieluszki na zmianę i mieć przy łóżku U nas teraz będzie jak było przy starszej w sypialni, tylko córka śpi jeszcze z nami w łóżku 😅
Madzixon, dobrze, ze sie wszystko wyciszyło! Miłego polegiwania i oby te skurcze już sie nie nasilały!
Ulaa będzie dobrze! Czekam na wieści ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 17:32
Madzixon lubi tę wiadomość
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
Ulaa to czekamy na wieści z wizyty.
Madzixon super że już w domku. Swoje łóżko, swoja łazienka i własny tv ☺️
Tak myślę jeszcze o swojej akcji na IP. Ja miałam co prawda tylko jeden taki skurcz, ale było ponad 100 i lekarz powiedział że wszystko ok. Tyle że u mnie nie prowadzi to do skracania szyjki. Nadal zamknięta na 4 spusty, długa na 4cm 🙃
Hope u mnie z gadżetami dziecka wyglądało to tak, że przy pierwszym mieszkaliśmy w bloku. Do naszej sypialni wstawiliśmy łóżeczko, a swoją komodę oproznilosmy na ciuchy syna. Przewijak trzymałam w salonie, kladlam na stół 🙈 (teraz jak przypomnę to masakra jakaś to była). Zrezygnowałam po miesiącu z niego i przewijałam wszędzie gdzie się dało. Od 3-4m jak syn zaczął się przekręcać na brzuch sam, żyliśmy na podłodze 😆
Z córką było inaczej bo już mieszkaliśmy w domu. I mimo że miała swój pokój, to łóżeczko było w naszej sypialni, a ja i tak spalam z nią w łóżku żeby jak najmniej rozbudzać się przy wiecznym karmieniu. Na szafce nocnej zawsze kilka pampersów, chusteczki i krem, plus tetrowe pieluchy bo karmiąc z jednej piersi leciało mi z drugiej. Przewijak był w łazience i służył tylko jako miejsce do ubrania po kąpieli. W nocy przewijałam w łóżku (mam podkłady pod prześcieradłem takie na całe łóżko). A w dzień byłyśmy w salonie głównie na kanapie. Potem podobnie jak z synem na podłodze 😆
Więc w moim przypadku przewijak nie służył do przewijania 🙃 Nigdy nie szłam w specjalne miejsce stworzone w tym celu, a zmieniałam pieluchę tam gdzie akurat miałam potrzebę 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 15:17
Madzixon lubi tę wiadomość
Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Ja już jestem po wizycie, ogólnie mała zdrowa, uśmiechała się 🥺🤭🥰
Wód płodowych dalej w normie ma, waży 1140g dalej idzie swoim noziutkim centylem, ale do przodu. Jadąc z powrotem do domu mówiłam jej, że ma siedzieć w tym brzuchu i rosnąć jeszcze przez minimum 6 tygodni 😃
Szyjka trochę się skróciła, teraz ma 2,9cm, cały czas lekkie rozwarcie jakie miałam takie mam. Brzuch stawiać się może, bo jestem szczupła i też mocniej to odczuwam, najważniejsze, że jak odpocznę to przechodzi.
Co do przepływów to pępowinowe i w mózgu super, prawa żyła maciczna też ok, ale w lewej się trochę pogroszył przepływ 😐 ogólnie to jeszcze jest w normie, ale gorszy niż był ostatnio.. Także obym dociągnęła do tego 36 tc 🙏
Zniechecona, Roksi lubią tę wiadomość
15.10.2013 syn 💙
21.10.2015 syn 💙
06.2020 💔
28.08.2021 syn 💙
21.02.2023 córeczka 💗
-
Ula super! Oby teraz było już z górki ❤
A u mnie wieści pół na pół...świętujemy powrót Madzixon do domu, a jutro ja od rana stawiam się na patologii 😔 szyjka skróciła się do 2,34 i chociaż od tej strony jest zamknięta to od strony główki dziecka jest małe rozwarcie (?) i lekarz woli położyć mnie na dobę/dwie żeby poobserwowali mnie dokładniej. Dostanę prawdopodobnie kroplówkę z magnezem i jeśli zdecydują że trzeba to też steryd na rozwój płuc u Małej, nie tak to sobie wyobrażałam... ale wiem że działamy prewencyjnie i mam nadzieję że wszystko ostatecznie będzie dobrze 🍀 Ale z plusów to Mała ładnie przybiera, dzisiaj miała powyżej 1800g ❤
A z minusów... 17.01 w szpitalu w którym chciałam rodzić zamykają całe piętro Patologii ciąży, mój lekarz od miesiąca już tam nie pracuje, 8 położnych dostało wypowiedzenia i będzie działała tylko porodówka. Ale co z tego jak na miejscu nie będzie patologii? Załamało mnie to 😑 Prawdopodobnie muszę szukać innego szpitala... rozumiecie to? 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 18:53
Ulaa lubi tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Jejku Mikaa to faktycznie średnie wieści! Pocieszę Cię, ze ja tez mam od góry rozwarcie już od miesiąca i na razie nie postępuje… Mam nadzieje, ze u Ciebie tez jeszcze przez jakiś czas będzie szyjka trzymała! I ze w szpitalu dobrze się Tobą zajmą…
Co do tego szpitala… No słabo a masz blisko inny taki w miarę?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 18:43
Mikaaa92 lubi tę wiadomość
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
Dzięki Gusia ❤ oby faktycznie nie postępowało to rozwarcie.
Są jeszcze 3 szpitale w Poznaniu do wyboru, ale tu już byłam nastawiona, znałam szpital, jedną położną, mieli bardzo fajne opinie i teraz jestem całkowicie zdezorientowana... muszę zacząć czytać opinie, nie wiem 🤷♀️
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Oj współczuje Mikaaa
ale lepiej isc już teraz tak jak piszesz i zapobiegać 😊 a Ty nie jestes z Poznania nie? Można zapytac od której strony mieszkasz? Ja planuje w środzie wlkp, znajoma właśnie tam ostatnio rodziła i meeeega zadowolona, ale ja tez mam tam lekarkę wiec bardziej z tego względu..
Polnej bym w ogóle nie brała pod uwagę, bo tam masówka 🫣 chyba ze coś działoby się długo przed terminem to wiadomo ze wtedy tylko ten szpital..
23.03.2023 💙
39+1 3950g | 35+6 3100g | 32+6 2200g | 29+1 1450 g | 24+6 860 g | 22+6 600 g | 21+1 400 g |12+6 👶🏻 6.5 cm | 9+0 👶🏻 2 cm | 6+2 ♥️ |17.07.22 ⏸
👧🏻 24.04.21
