X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe (2023) Mamusie
Odpowiedz

Marcowe (2023) Mamusie

Oceń ten wątek:
  • Mirka1990 Przyjaciółka
    Postów: 81 31

    Wysłany: 3 marca 2023, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hermiona, ogromne gratulacje. Pewnie już Ci zeszło to całe napięcie. Ciekawe jak pójdzie pionizacja. Trzymamy kciuksy.

    Kaczka - niech siła będzie z Tobą.

    Chicaloka - myślisz, że te dzieciaczki covidowych mam coś z tym serduszkiem i crp właśnie ze względu na covid? W takim wypadku lepiej wyzdrowieć na spokojnie, oby dzieciaczki wytrzynały w brzuchu jeszcze troszkę.


    Wczoraj dostałam kilku bolesnych jak na okres skurczy (nieregularnych), przerwa między pierwszymi wynosiła 5 minut, dlatego trochę spanikowałam. Przestraszeni podjechaliśmy do prowadzącego, ale szyjka zamknięta i ok, a córa się obróciła główką w dół... a za tydzień miałam mieć kwalifikację do CC ze względu na ułożenie miednicowe. Wcześniej się bałam CC, teraz się boję SN. Córka jest spora (ponad 3 kg a mamy 36+3). Jak ja to dziecko urodzę. Ja i mama miałyśmy 4,5 i 5 kg. Wcale bym się nie zdziwiła.

    Mogły to być bóle od obrotu dziecka lub przepowiadające? Nie miałam nigdy przepowiadajacych, w poprzedniej ciąży po prostu ból był regularny, coraz mocniejszy i był poród.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2023, 07:42

    Hermiona5 lubi tę wiadomość

  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 3 marca 2023, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirka, bedzie dobrze! Jesli dziecko bedzie za duze do Twoje postury to raczej nie zmusza Cie do SN. Ale moze nie bedzie takie duze? U mnie na usg w 35+4 bylo 2900 a jak zglosilam sie do szpitala w 37+5 to mowia ze troche ponad 3. A tez myslalam juz ze bedzie 3.5. Takze spokojnie.

    Ja tez choc rodzilam juz 2 razy SN to troche sie boje, ale Chyba ciecia tez bym sie Bala :P co ma byc to bedzie… w kazdym razie u mnie nadal cisza, cos tam mnie nad ranem pobolalo jak na okres ale przeszlo. Bardzo sie boje ze mnie do domu wysla, a nie chce tak kursowac co chwila, ja chce urodzic …

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Roksi Autorytet
    Postów: 1097 655

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczka powodzenia! ☺️
    Ja nie jestem jeszcze gotowa na porod, ale tez nie wydaje mi się żeby coś się działo. Co prawda w nocy dziś często bolał mnie brzuch i to dosyć mocno, dziecko tez bardzo wariowalo, ale po pierwszym porodzie wiem ze „to nie to” 😅

    Mirka znajoma jest w 34 i córka tez jeszcze nie obrócona i ginekolog mówiła ze jakby się obracała to żeby się nie zdziwiła ze będzie bolało, wiec myśle ze to od tego. Zreszta u mnie obrót był przed 30 tyg wiec dziecko o polowe mniejsze i tez czułam ten moment bo brzuch bolał 🫣

    Kaczka lubi tę wiadomość

    age.png
    23.03.2023 💙
    39+1 3950g | 35+6 3100g | 32+6 2200g | 29+1 1450 g | 24+6 860 g | 22+6 600 g | 21+1 400 g |12+6 👶🏻 6.5 cm | 9+0 👶🏻 2 cm | 6+2 ♥️ |17.07.22 ⏸
    👧🏻 24.04.21
  • Hermiona5 Autorytet
    Postów: 408 311

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczka trzymam kciuki 🍀 też miałam takie krwawienie przy baloniku i też położna mówiła, że to szyjka się rozwiera i że czop śluzowy odchodzi, dasz radę 💪💪💪

    Aasha kciuki żeby akcja się rozpoczęła jak najszybciej, może jednak nie wyślą Cię do domu skoro jest ryzyko takiego mega szybkiego porodu?

    Mirka myślę, że całkiem możliwe że te bóle to od obrotu dziecka, teraz ma już bardzo malutko miejsca

    Więcej postów nie pamiętam 🙈 za Was wszystkie trzymamy z Tamarką kciuki 🍀🍀🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2023, 08:29

    Kaczka lubi tę wiadomość

    age.png

    👶 02.03.2023 💖 2600g bobasa 10/10pkt • 9cs 🍀 • 29.06 ⏸ • 24.10 345g • 02.11 480g • 30.11 750g • 19.12 1175g • 25.01 2050g • 15.02 2400g
  • Zniechecona Autorytet
    Postów: 274 255

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hermiona gratulacje!!! 🥰❤️

    Hermiona5 lubi tę wiadomość

    14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
  • Twilight Ekspertka
    Postów: 176 153

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hermiona, gratulacje ❤️
    Kaczka trzymamy kciuki za szybką akcję 🤞Asha za Ciebie też, żeby coś się dziać zaczęło.

    Ja dziś na 12 za radą BoboBolek idę do fizjoterapeuty, nie daję rady już z tymi pachwinami, a od wczoraj jeszcze pupa boli jak wstać próbuję, łzy w oczach miałam jak wstawałam 🥴 mam nadzieję, że coś pomoże 🙏

    Kaczka, Hermiona5 lubią tę wiadomość

    👧+🧑+👶+🐻‍❄️
    2023 - synek ❤️
    31.12.2024 ⏸️ beta 33
    2.01.2025 beta 123
    23.01 - wizyta
  • Kaczka Ekspertka
    Postów: 162 155

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć ponownie
    Byłam na badaniu balon wyciągnięty rozwarcie 3 cm, teraz mam ćwiczyć na piłce żeby rozluźnić miednice no i będą podawać oxy. Emocje sięgają zenitu aż sie popłakałam :(
    Miarka to raczej od obrotu, tez mnie bolało.

    Mikaaa92, Zniechecona, Hermiona5 lubią tę wiadomość

  • Kaczka Ekspertka
    Postów: 162 155

    Wysłany: 3 marca 2023, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny za wsparcie !!! jesteście mega

    Zniechecona lubi tę wiadomość

  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 3 marca 2023, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hermiona, taka mam nadzieje, ze nie… gdyby to byl 39 tc to na pewno by mnie nie odsylali, ale dzis dopiero 38+2 :/ no zobaczymy co powiedza. Na sile mnie Chyba nie odesla 😂 nie wiem co mam zrobic zeby cos sie zaczelo, juz naprawde robie wszystko co tylko moge 😳 uparty ten bombelek. Teraz mam takie mysli, ze moze moja szyjka tylko wygladala na niewydolna w tych wszystkich ciazach a tak naprawde to taka nie byla :P? Pierwsza urodzona 38+2, druga 39+4, teraz juz mamy 38+2, pessar zdjety, laze po schodach jak glupia a nawet mi brzuch za bardzo sie nie stawia. Nic z tego nie rozumiem :-(

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 3 marca 2023, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hermiona gratulacje ❤️

    Aasha, Kaczka trzymam kciuki
    Przeczytałam wszystko, ale nie odniose się, tak mnie boli pachwina (wczoraj pół dnia krokiety robiłam), że nie mogę się skupić na zapamiętaniu bo czego się odnieść.... Plus mała się tak rusza, że sprawia mi to ból. Naciska mi główka tam na dole. Aż mnie cała spina od tego uczucia. Wczoraj starsza była nieznośna, ciągle musiałam ją ustawiać do pionu, te krokiety mi się źle robiły, prawie je za okno wywalilam.
    Wyszłam wieczorem do so restauracji z koleżankami. Ledwo wróciłam do domu przez ten ból.

    Hermiona5 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3718 3863

    Wysłany: 3 marca 2023, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha, oby się szybko zaczelo, żebyś nie musiała za dlugo tkwić w tym szpitalu. Z całego serca Ci tego życzę.

    Kaczka, jmocne kciuki! Oby organizm dobrze zareagował na oksytocynę i żebyś miała to szybko za sobą! Ależ tu się dzieje ostatnio, dziewczyny!

    Ja tulę Zoske wietrząc krocze 😅 mas zabrał starszą ze sobą do urzędu i po mój wypis. Oboje maja katar, ale mimo to ją puściłam z nim, bo jeszcze czuje się trochę osłabiona. Wczoraj po prysznicu i suszeniu włosów zakręciło mi się w glowie, chce spokojnie dojść do siebie, uznaliśmy wiec, ze tak będzie lepiej, jak ona z nim dziś pojedzie. Poza tym zaczął się u mnie nawał i odciagnelam trochę mleka, wiec mamy mały sukces, pierwsza porcja poszła do mrożenia 👌

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 3 marca 2023, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heja, no jestem po obchodzie. Faktycznie tak jak myslalam, chca mnie do domu wyslac. Ogolnie dzis mnie zostawili jeszcze bo powiedzialam ze chce zostac, ale powiedzieli ze do tyg po terminie to oni nie wywoluja… no a wiecie, do tyg po terminie to mam jeszcze 3 tyg. Chodze po schodach, jak nic sie nie zadzieje to wracam do domu jutro Chyba… no bo nie bede tu gnic tyle czasu. Moze dojade …

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 3 marca 2023, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie jakoś straszy wizja rozpoczęcia się porodu w domu. Poprzednio dostałam skierowanie do szpitala i na spokojnie sobie poszłam. A tak na gorąco? Czuje przed tym niepokój hehe a jakby mnie mieli jeszcze odesłać do domu to już w ogóle 🙈

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 3 marca 2023, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha wiem, że boisz się wizji szybkiego porodu i tego że nie zdążysz dojechać do szpitala, ale pobyt w domu dobrze Ci zrobi zobaczysz ❤ Wiadomo, że nie mogą Cię trzymać w szpitalu jeszcze 2-3 tygodnie, a może paradoksalnie w domu jakoś głowa odpuści i za tydzień będziesz już po 😊🍀

    Ja też jestem od jakichś dwóch dni dziwnie sfrustrowana... wszystko mnie drażni, a najbardziej to że wszyscy piszą i dzwonią z pytaniem CZY TO JUŻ 🙄 No jakby było już, to by się dowiedzieli. Poza tym jestem już bardzo zmęczona, jestem drobna a brzuch mam wywalony bardzo do przodu, lędźwia i pachwiny bolą, po wczorajszej informacji o wadze boję się że za tydzień będzie jeszcze więcej i nie dam rady już nosić tego brzucha, a tym bardziej urodzić, a dodatkowo cały czas mamy "wojenkę" o imię co mnie już rozwala całkowicie bo czuję że nad niczym nie panuję i jakoś nie umiem się cieszyć niczym 🙁

    Ech przepraszam Was za ten żalpost, ale chyba musiałam wyrzucić to z siebie 😭

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Andzelina Ekspertka
    Postów: 167 95

    Wysłany: 3 marca 2023, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wszystkim, które mają już Bejbi ze sobą i trzymam kciuki za kolejne ♥️ oby było znośnie bo nie wiem czy poród można sobie wymarzyć 😜

    Ja dzisiaj po wizycie, 37tc skończony także niech się dzieje... lekarz znowu chciał mnie położyć na obserwację ale stwierdził,że przepływy okej, no KTG bez szału ale nie jest źle 😱 także we wtorek kolejne KTG i za tydzień wizyta

    Z moją mamą jest źle 😔 kiedyś pisałam tu, że ma raka a od kilku dni jest ciężko.

    Mikaa trzymaj się, jeszcze chwilka ♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2023, 10:40

  • Niewidzialnaa Przyjaciółka
    Postów: 85 93

    Wysłany: 3 marca 2023, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    My od wczoraj razem ❤️ tulimy się, karmimy i dochodzimy do siebie. Mam nadzieje, że jutro uda się wyjść już do domu.


    Hermiona co do jelit mi od rana zaczęły mocno pracować 🤦‍♀️ cały czas czuję jak mi po brzuchu jeździ..

    Mikaaa92, BoboBolek, Twilight, Roksi, Zniechecona, Aniamania, Ciążowa_Gapsy, Hermiona5 lubią tę wiadomość

  • BoboBolek Autorytet
    Postów: 578 411

    Wysłany: 3 marca 2023, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha,
    Daleko masz do szpitala?
    Ja bym bardzo chciała żeby zaczęło się w domu 😊
    Mam 35-45min do szpitala, córkę urodziłam w około 2h…
    Czuje dreszczyk emocji, ale jestem dobrej myśli.
    15-20min na dojazd męża z pracy i teściowej do córki.
    10min zapakowanie walizek i siebie do samochodu.
    35-45min dojazd do szpitala.
    1h15m wszystko… niby na luzie, ale troszkę stresu jest 🙈

    Mikaaa,
    U mnie już zaczyna się pojawiać frustracja związana z tym czekaniem.
    Przez to chodzę lekko zdenerwowana. I wiele rzeczy denerwuje mnie bardziej niż powinno.
    Mama też do mnie dzwoni parę razy codziennie i sie pyta czy rodzę. Jak nie odbiorę to dzwoni do męża 🙈

    Dafney i Kaczka,
    Dzisiaj rodzą💕

    Także z pierwszej połowy marca zostałyśmy tylko Mikaaa, Ja, Aniamania i Gapsy 🤷🏽‍♀️
    Która pierwsza? 😅

    Niewidzialnaa,
    Gratulacje 🌸🌺🌼
    Jak będziesz miała wolne ręce to zdradź nam trochę więcej szczegółów 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2023, 11:40

    ⏰ PTP 09.03.2023
    💙 Chłopak!
    ❤️19.07.2022
    ⏸ 29.06.2022
    👧🏼 2020
  • Mirka1990 Przyjaciółka
    Postów: 81 31

    Wysłany: 3 marca 2023, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 - mnie również przeraża wizja porodu w domu, bo się naczytałam, że ta ledwo weszła na porodówkę i było 9 cm, tamta skurcze przespała, innej w ogóle nie bolało. Tym bardziej, że to drugi poród. Ale mi narobiłaś ochoty na krokiety,ojojoj <3.
    Ale roboty to z nimi jest, nic dziwnego, że takie dolegliwosci po nich występują.

    Niewidzialna - gratulacje i dużo zdrowia oraz szybkiego dojscia do siebie.

    Andzelina, przykro mi z powodu mamy, pewnie Ci bardzo ciężko :(.

    Mikaa,wcale nie ma się co dziwić. Teraz są takie emocje na końcówce, ze praktycznie wszystko może wywołać frustrację, od błahostek po poważne rzeczy. P.S. Też się boję wagi dziecka, może nie jestem mega drobniutka, ale jednak nie za duża i anemik. Chyba jak skończę 37 (we wtorek), to ruszam na spacery itp. bo jak to dziecko urodzić.


  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 3 marca 2023, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny... to już jest po prostu taka końcowa nerwówka, mam ogromną nadzieję że to już nie potrwa długo. BoboBolek ja się zgłaszam chętnie jako pierwsza!! 🙈🤞

    Andzelina bardzo mi przykro... ściskam Cię wirtualnie i trzymam mocne kciuki za mamę ❤

    Niewidzialna gratulacje! Napisz nam więcej szczegółów 😊

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Natija Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 3 marca 2023, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny 🙋‍♀️
    Pisałam będąc w szpitalu,ale net był tragiczny i nie dodało wiadomości .

    A wiec nasza cc nie była taka szybciutka,od 7 rano czekaliśmy kiedy po nas przyjdą i dopiero o 13:16 22.02.23 urodziła się Paula 3570 kg i 52 cm szczęścia .Na stole było od razu kangurowanie ,później tatuś przejął Mała ,a mnie powoli sklejały. Cc trwała u mnie ponad godz,niestety pękł mięsień i nastąpiło krwawienie ,ale wszystko poskładali i jest Ok.
    Maleńka jest spokojniutkA ,taki mamy cyc ,najchętniej by się z nim nie rozstawała.

    Dziewczyny gratulacje dla Was i trzymam dalej kciuki za resztę jesCze nie rozpakowana…
    Te maleństwa to największy cud i szczęście jakie może nas spotkac ❤️

    Mikaaa92, Roksi, Kaczka, Jusia 82, Aniamania, BoboBolek, Hermiona5 lubią tę wiadomość

‹‹ 364 365 366 367 368 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ