Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniamania u mnie jutro będzie 12 +0 a tez nie czuje się nic lepiej, nadam mdłości, wymioty i bóle głowy. Widocznie taka nasza uroda…
Ja właśnie potwierdziłam wtorkowe prenatalne. Ogarnął mnie stres. Jednak jak człowiek ma za sobą poronienie, jeszcze zatrzymane, na którym się dowiedział na rutynowej wizycie podczas usg, to te emocje są inne…
Chyba się nie nastawiam na poznanie płci jeszcze. Ostatnio lekarz dopiero mi powiedział na połówkowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2022, 14:14
-
Konieczynka myśle, że Twoje rozterki są całkowicie normalne. Ja mam to samo prawie. Cieszę się, za chwile jestem załamana i przerażona wizją dwójki noworodków w nocy. Tego karmienia, wstawania, ogarnianiania, a nawet samych wydatków… zwłaszcza, że mój pierworodny tak bardzo dał nam w kość, że nie potrafię sobie tego wyobrazić x2. A jak jeszcze nie zobaczę chociaż jednej dziewczynki, to na bank się zrycze 🤪😆 Z drugiej strony martwię się, czy z dzieciakami wszystko ok. Czy nadal są dwa. Czy dobrze rosną. Wizyta we wtorek, a ja pomimo że jestem na wakacjach to i tak non stop rozmyślam. Dziś snila mi się moje szefowa, której mówiłam o ciąży. Wkurzyła się i to grubo… aż dziwne to było w tym śnie, bo ona raczej taka rodzinna 🙈 ale już mam schizy, że może jednak naprawdę się zdenerwuje 😂
Gratuluję Wszystkim samych dobrych wizyt usg 1trymestru. Super, ze jak do tej pory maleństwa są zdrowe. Powiem Wam tez szczerze, że w poprzednim wątku, do którego należałam prawie nikt nie robił nifty czy sanco. Jestem pod wrażeniem, ze tyle z Was zdecydowało się na te badania- fajnie, że trzymacie rękę na pulsie.
U nas usg i pobranie krwi do pappa dopiero za 2,5 tygodnia- dokładnie w 13+0. Niby blisko, a daleko.
Witam nowe koleżanki na forum fajnie, że dolaczylyscie
Aaa i Ulaaa całe szczęście, że te krwawienia to nic groźnego. Odpoczywaj !
-
Niewidzialnaa wrote:Ja przed pierwszą ciążą spałam praktycznie tylko na brzuchu, a teraz już nie potrafię. Najwygodniej mi na plecach, ale to tak dodatkowo żeby nic nie dotykało brzucha nawet kołdra, niestety mdłości maja swoje prawa 🙈
U mnie potwierdzony chłopak!! ❤️Chyba drugi na wątku. Także będzie trzeci synek 🙈
Jak się z tym czujesz ? gratulacje ! -
Koniczynka ja tez jestem przerażona:) jeszcze jak pomyśle że znowu te kolki, karmienie non stop ale myślę sobie że to mija, już teraz prawie zapomniałam jak było ciężko A dzieci jednak będą.miec kogoś bliskiego na tym świecie poza rodzicami. Myślałam że nie uda się z drugim i było.mi.przykto że córka nie będzie nikogo mieć. Póki co nawet kuzynów nie ma.
-
Współczuje dziewczyny takiego złego samopoczucia..mi leci dopiero 10 tydzien i poza tym ze cały dzień mi niedobrze i trochę jestem zmeczona to jest ok..ale zupełnie inne objawy niż w pierwszej ciąży. Chyba lżej wtedy było.
A co do okresu noworodkowego to u na była chyba bajka jak czytam niektóre historie..Iga do 4 miesiąca budziła się raz w nocy, z karmieniem tez nie było problemu pomimo tego ze przez jakiś czas karmiłam przez nakładki to wypracowałam sobie rytm. Dopiero potem się zaczęło, jak zaczęła wstawac chodzić itp to dla mnie gorszy okres bo cały czas trzeba pilnować 😂
Do tego zastanawiam się jak to będzie z karmieniem..bo ją pamietam ze karmiłam po 30/40 min, ale wgl mi to nie przeszkadzało bo odpalalam netflixa i tak sobie leżałyśmy..a teraz z latająca 2 latka nad głowa to nie wiem 😂 -
Dziewczyny gratuluje pierwszych w watku chlopakow! Powoli zaczyna nam sie wyrownywac proporcja
Ja wlasnie wrocilam z prenatalnych. Pelny wynik bedzie za tydzien, ale dzis po usg moje odczucia sa... Slabe 😆
Mysle ze juz wiecie, ze nie jestem jakims wrednym i zimnym roszczeniowym pacjentem, a pani doktor dokladnie taka byla 🤣 same wiecie, ze do tej pory mialam juz troche wizyt i z kazdej wychodzilam zadowolona. Bardziej lub mniej, ale zadowolona, a dzis .. sama nie wiem 😆
Oczywiscie, ja nie oczekuje, ze ktos bedzie sie rozczulal nade mna czy nad moim dzieckiem, ale pewne rzeczy mnie zaskoczyly:
Po 1 do Usg wykonywanego PRZEZ BRZUCH, pani doktor zazyczyla sobie zsuniecie majtek AZ DO KOLAN (serio? Ale to jeszcze nic!😆)
Otoz po 2 pani doktor powiedziala, ze nic nie widzi, bo mam ZA DUZY BRZUCH 🤣 ok, no nie jestem jakas chudzina, ale bylam juz przeciez w luxmedzie, u swojego gina rowniez i nikt sie nie skarzyl na przeztkankowa widocznosc, bez problemu wszystko mi pokazywali i opisywali, a u niej milczace badanie z gaciami w kolanach, no dobra...
No po w koncu po 3 - przez to ze nic nie widziala marudzila, ze ona nie wie czy tu jest kosc nosowa, czy jej nie ma, czy jest hipoplastyczna czy co... No rozumiecie? Gdyby nie wczesniejsza wizyta w luxmedzie, gdzie pan bez problemu wszystko widzial, to bym chyba teraz miala poziom stresu +100... Ostatecznie w wynikach widze, ze jest wpisane, ze PRAWIDLOWA, ale sama tego nie powiedziala. Jedyne co powiedziala to jedno zdanie na koniec badania, ze po samym usg ryzyka trisomii sa niskie, ale wiadomo dojda jeszcze wyniki z krwi i dopiero to zostanie na siebie nalozone.
W kazdym razie jestem nieco rozczarowana ta wizyta i domyslam sie, ze gdyby przyszla osoba bardziej wrazliwa i uslyszala to co ja to moglaby na prawde zle zareagowac, a ja po prostu to oleje.
Kolejne prawdopodobnie malo przyjemne spotkanie z pania doktor juz na polowkowych, takze trzymajcie kciuki 😆 (oczywiscie gdyby to ode mnie zalezalo to zmienilabym lekarza, ale oni zapisuja do tego samego, zeby pomiary porownawcze ktos mial takie jakich oczekuje, a nie przejete od innego lekarza, wiec zostaje z urocza pania doktor, a po drodze pewnie luxmed 😆)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2022, 16:47
14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
-
Zniechęcona.
Okropne babsko. Ważne żebyś czuła się komfortowo. Może warto poprosić o zmianę lekarki na połówkowe? Zasieje w Tobie jakieś ziarno niepewności, powie coś głupiego i będziesz się stresować później.
Dziewczyny,
Odnośnie wątpliwości, stresu. Mnie to tak średnio raz w tygodniu nachodzą myśli typu „po co nam to było” 😂
I jeszcze jedną myślą chciałabym się podzielić.
W pierwszej ciąży trzy ostatnie miesiące to czerwiec, lipiec, sierpień.
Teraz, w drugiej trzy pierwsze miesiące to czerwiec, lipiec, sierpień.
I wiecie co? Pierwszy trymestr latem jest dużo gorszy niż ostatni, zwłaszcza jak się ma 2latka na pokładzie 😜
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Jejku, z fascynacja czytam co tam u was i zazdroszczę tych dwóch trzech tygodni do przodu! U mnie zaczął się dopiero 9 tydzień i z wypiekami czytam jak tam postępy u was. Chciałabym mieć badanie przeziernosci za sobą.
Dzisiaj dopadło mnie wybitne uczucie rozpychania w brzuchu, aż się zastanawiam czy to aby nie zbyt intensywnie... ale póki co staram się nie nakręcać.
Zapalenie pęcherza już za mną, trzeba się pomartwic następnym zestawem objawów.
-
BoboBolek serio? Spodziewalabym sie wlasnie, ze duzo lepiej miec w lecie pierwszy trymestr, bo jednak nie jestesmy jeszcze takimi kluseczkami, mniej obrzekow itd, ale uwierze na slowo skoro masz doswiadczenie 😆
Galina szybko zleci, ale pecherza to szczerze wspolczuje, to zdecydowanie ZŁO
A co do dzisiejszej lekarki - pomijajac ja to jestem pod absolutnie cudowna opieka i ona moze mowic co chce, jezeli pozostali specjalisci mowia ze jest ok to jest ok, a ziarno niepewnosci wyrzucone od niej zgarne miotelkaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2022, 19:41
Galina lubi tę wiadomość
14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
-
Bobobolek ja bym chyba nie dała rady chodzić w ciąży wysokiej latem, ja bez tego puchne mocno..a jak córkę rodziłam w kwietniu i wychodziłyśmy ze szpitala padał snieg a ja mimo tego nie mogłam zalozyc laczek w rozmiarze 41 gdzie normalnie mam 39 🤨 dramat 😂 teraz jak zaczęliśmy się starac to powiedziałam mężowi ze jak do października nie zajde to chyba przekladamy na kolejny rok bo nie ma opcji rodzic w wakacje lub po 😂
-
Roksi mam podobne doświadczenia, po porodzie w lutym wracałam w -12 stopni do domu i w śnieg w szpitalnych klapkach, bo nogi mi się w buty nie zmieściły 😂 tez mysle, ze marzec to idealna pora na poród, chyba tez bym nie chciała w wakacje. Ani w grudniu, bo święta w szpitalu brzmią dla mnie strasznie smutno, chociaż sama jestem z grudnia i mama wyszła ze mną do domu dzień przed wigilia
Roksi lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny chyba pisalyscie coś kiedys o jakiś globulkach na infekcje? Nie wiem czy coś nie zaczyna się dziac, nie ma żadnego zapachu dziwnego ani koloru ale takie pieczenie jakby..sory za szczegóły 😂 byłam 2 dni temu u gin i było ok wiec nie wiem czy mogę brać coś na własna rękę czy panikować.
Mam pimafucort w domu i nie wiem czy coś dokupic -
Ja brałam lactovaginal zawsze po infekcji na odbudowę flory, bo to lek a nie jakieś nie wiadomo co. U mnie na same infekcje nie dział, bo ale po dobrze się sprawdzał. Wiec może jak tylko pieczenie to pomoże jak napisała chicalola
-
Heja! Ja tez mam takie mysli przy gorszym dniu, po co nam to bylo. Mamy przeciez dwie, zdrowe, wyszlismy z pieluch i okresu bobasowego… no ale teraz to juz Chyba po ptakach, trzeba sie przestawic jakos w glowie ale tylko w te gorsze dni tak mam. Co do infekcji, ja teraz wlasnie mam przy luteinie dopochwowej jakas grzybice Chyba, dostalam globulki pinafucin. To Chyba jedyne bezpieczne w 1 trym. Pimafucort Chyba dopiero od 2 trym.
-
Sprawdziłam wyniki testu pappa online i mam dwa razy za dużo wolnej podjednostki bhcg 😔😔 wiem, że trzeba to ocenić przez lekarza razem z USG itd ale chyba oszaleję do jutra, chyba nie wytrzymam drugiej nieprzespanej nocy. Trzymajcie kciuki proszę.
-
Ale tu się dużo dzieje ostatnio dziewczyny gratuluję pozytywnych wizyt i wiadomości. Staram się Was czytać na bieżąco ale na wakacjach jesteśmy i ciężko znaleźć czas na pisanie
Co do spania na brzuchu to mimo widocznej już ciąży to jeszcze śpię na brzuchu 😁jakoś nie mogę się przestawić.
Co do rozterek, to chyba jest normalne. Każda przyszła mama martwi się jak to będzie, ale pamiętajmy, że kobiety są silniejsze od mężczyzn i my damy radę w każdej sytuacji. Czasem będzie ciężko wiadomo, ale myślę że te wszystkie pierwsze uśmiechy, pierwszy ząbek itd nam to zrekompensuje
Ja tak jak chicaloca cały czas się zastanawiam czy z maluchami wszystko dobrze, czy są zdrowe, i jak ja dam radę z dwójką maluchów mając już dwójkę dzieci, bo przecież każdy wymaga czasu i uwagi🤔ale myślę że wszystko można pogodzić tylko trzeba wpaść w rytm dnia, i najważniejsze żeby były zdrowe dzieciaczki.
Co do płci, mam już syna i córkę. Syn chce brata a córka siostrę. Jakbylaby parka to fajnie, a jak nie to mi osobiście całkiem obojętnie.
Ja wizytę mam w poniedziałek a prenatalne w piątek, więc już obgryzał paznokcie z nerwów.
I mam do Was pytanie, coś takiego przeżyłam pierwszy raz w życiu i nie chce więcej a mianowicie jaki macie sposób na zaparcia? Miałam już kiedyś zaparcia ale nie takie jak teraz 🙄😢
Ponoć kiedyś były jakieś kisielki dla kobiet w ciąży ale nic nie mogę znaleźć.
Hermiona5 lubi tę wiadomość