Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, nie było mnie chyba ze dwa tygodnie, a już tyle przyszłych mam do nas zawitało
U mnie właściwie nie ma żadnych dolegliwości. Mdłości i wymiotów brak, jedyne co odczuwam to zmęczenie i senność. Ostatnio też mam wieczny kwaskowy posmak w buzi... jakaś masakra. Jedyne co pomaga to guma do żucia.
Jutro mam wizytę kontrolną. Już nie mogę się doczekać -
dziewczyny prawie zeszłam dziś ba zawał serca. wczoraj na obiad zrobilam sałatkę grecką, miałam taką ochotę na ser feta. nawet do głowy mi nie przyszło, że ser paczkowany moze być niebezpieczny.dziś coś mnie coś tknelo a tam cały (polski) internet aż huczy, że feta w ciąży szkodliwy ze względu na listerię. prawie się popłakałam. otwieram niemieckie strony a tam zupełnie inne podejście!! feta paczkowany jest z mleka pasyoryzowanego i nie grozi w ogóle w ciąży, podobnie jak paczkowana mozzarella brie itp...tylko te świeże zza lady mogą być szkodliwe. trzeba tylko czytać skład, więc szybko w nerwach przegrzebalam śmieci, a na opakowaniu oczywiście jak drut, że jest z mleka pasyoryzowanego. czasami polskie fora sieją taką panikę... a nie wiecie jak to jest z kabanosami?
Lilcia, KasiaMarysiaaa, emi87, Ryjek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHatfe wrote:Dziewczyny, a czy któraś z Was przyjmuje heparynę? Zauważyłyście u siebie rozrzedzenie krwi? Ja ostatnio skaleczyłam się w nogę (niefortunnie, bo uszkodziłam żyłę) i przez 5h krew leciała tak samo. W końcu na pogotowiu mi szew musieli założyć. Trochę mnie to przestraszyło, bo przy większej ranie mogło by być niefajnie..
Ja przyjmuję neoparin. Nie zauważyłam jakiegoś problemu z rozrzedzeniem krwi, ale też jakoś poważnie się nie skaleczyłam.
Codzienne kłucie w brzuch... eh nic przyjemnego, co? Prawdopodobnie przez całą ciążę, więc jeszcze jakieś 210 zastrzyków przede mną xD -
Skali89 wrote:Częste usg wcale nie jest takie dobre dla płodu.Przynjamniej ja mam takie wiadomości.
anka418 lubi tę wiadomość
-
dandelion wrote:dziewczyny prawie zeszłam dziś ba zawał serca. wczoraj na obiad zrobilam sałatkę grecką, miałam taką ochotę na ser feta. nawet do głowy mi nie przyszło, że ser paczkowany moze być niebezpieczny.dziś coś mnie coś tknelo a tam cały (polski) internet aż huczy, że feta w ciąży szkodliwy ze względu na listerię. prawie się popłakałam. otwieram niemieckie strony a tam zupełnie inne podejście!! feta paczkowany jest z mleka pasyoryzowanego i nie grozi w ogóle w ciąży, podobnie jak paczkowana mozzarella brie itp...tylko te świeże zza lady mogą być szkodliwe. trzeba tylko czytać skład, więc szybko w nerwach przegrzebalam śmieci, a na opakowaniu oczywiście jak drut, że jest z mleka pasyoryzowanego. czasami polskie fora sieją taką panikę... a nie wiecie jak to jest z kabanosami?
Kurcze szacunek dla tych co codziennie robią sobie zastrzyki. Nie wiem czy umiałabym sama sobie zrobić...Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Rozgwiazdeczka wrote:Ja przyjmuję neoparin. Nie zauważyłam jakiegoś problemu z rozrzedzeniem krwi, ale też jakoś poważnie się nie skaleczyłam.
Codzienne kłucie w brzuch... eh nic przyjemnego, co? Prawdopodobnie przez całą ciążę, więc jeszcze jakieś 210 zastrzyków przede mną xD
Mam nadzieję, że to był po prostu pech i kiepsko trafiłam, bo inaczej pozostaje obłożyć się gąbką i nie ruszać nigdzie;)
Nic przyjemnego, zwłaszcza, że raz na kilka dni robią się gigantyczne siniaki. Też muszę robić zastrzyki całą ciążę i dwa tygodnie połogu. Ale mogę się kłuć, brać te wszystkie leki, oby tylko było w porządku wszystko...Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
nick nieaktualnyHatfe wrote:Mam nadzieję, że to był po prostu pech i kiepsko trafiłam, bo inaczej pozostaje obłożyć się gąbką i nie ruszać nigdzie;)
Nic przyjemnego, zwłaszcza, że raz na kilka dni robią się gigantyczne siniaki. Też muszę robić zastrzyki całą ciążę i dwa tygodnie połogu. Ale mogę się kłuć, brać te wszystkie leki, oby tylko było w porządku wszystko...
No nie powiem ostatnio zaczynają mi się robić siniaki. Wcześniej miałam tylko czerwone kropki po wkłuciu, ale gigantyczne nie są. Max 1-2 cm średnicy i szybko schodzą. Aktualnie nie mam żadnego.
A powiedz mi, bo nie miałam przygody z heparyną. Roztwór też jest taki szczypiący? Wbijanie igły to jeszcze pół biedy, tylko stresuje, bo zależy jak się wbije (raz dobrze, a raz boleśnie), ale szczypanie po jest gorsze.
Co do kabanosów, słyszałam żeby jednak je sobie odpuścić, aczkolwiek sama mam na nie ochotę Tak samo ostatnio chciało mi się chipsy serowe, ale mówię sobie, że kategorycznie nie zjem tego świństwa.
Tylko jak me oczy zobaczą te cieniutkie ziemniaczki ... eh -
Rozgwiazdeczka - nie, zupełnie nie szczypie. Najgorsze wbijanie igły, która nie zawsze chce wejść. Też czasem mam malutki ślad, ale aktualnie zrobiły mi się dwa mega wylewyDroga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Słuchajcie, odebrałam wyniki krwi i mam lekko podwyższone leukocyty (10,05 do 10,04 jest norma) i leukocyty moczu. Reszta w normie, może trochę wysokie MCHC, chociaż w normie (pewnie jestem odwodniona). Czuje się ok, nie mam wrażenia jakbym miała zapalenie pęcherza. Dzwonić do lekarza z wynikami czy czekać do 04.08 na wizytę?06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Kasia.ke1 wrote:Słuchajcie, odebrałam wyniki krwi i mam lekko podwyższone leukocyty (10,05 do 10,04 jest norma) i leukocyty moczu. Reszta w normie, może trochę wysokie MCHC, chociaż w normie (pewnie jestem odwodniona). Czuje się ok, nie mam wrażenia jakbym miała zapalenie pęcherza. Dzwonić do lekarza z wynikami czy czekać do 04.08 na wizytę?
ja bym moze tylko ze wzgledu na pocz zadzwonila dla swietego spokoju. leukocyty we krwi są bardzo czesto podwyzszone w ciazy, to swojego rodzaju reakcja obronna organizmu na ''cialo obce''. w moczu pewnie jakas infekcja, ale wg mnie nie jest to alarmujace? -
Natka94 wrote:Dziewczęta!
Polecacie jakiś poradnik/ książkę dla kobiet w ciąży, o jej przebiegu, jak się przygotować.
To moja pierwsza ciąża i zupełnie zielona jestem.
Pozdrawiam :*
ja się zastanawiam nad tym poradnikiem nowym Ani Lewandowskiej bo podobno bardzo fajny jako takich nie czytalam, w internecie jest mnostwo stron tydzien po tygodniu o ciąży, tam jest cala wiedza.
natomiast mega polecam na przyszlosc kupic sobie poradnik '' najszesliwsze niemowle w okolicy'' i obejrzec tez fiomiki do tego na youtube. mi ta ksiazka uratowala pierwsze 3 miesiace z noworodkiem -
dandelion wrote:ja się zastanawiam nad tym poradnikiem nowym Ani Lewandowskiej bo podobno bardzo fajny jako takich nie czytalam, w internecie jest mnostwo stron tydzien po tygodniu o ciąży, tam jest cala wiedza.
natomiast mega polecam na przyszlosc kupic sobie poradnik '' najszesliwsze niemowle w okolicy'' i obejrzec tez fiomiki do tego na youtube. mi ta ksiazka uratowala pierwsze 3 miesiace z noworodkiem
Dziękuję za odpowiedź
Dziewczyny znacie jakieś stronki z darmowymi paczuszkami dla mam i maluszków? -
Ja też mam heparynę (clexane) czasem robią się małe siniaczki na 3mm ale ostatnio nie wiem jak to zrobiłam mam 3 siniaki takie mega fioletowe i duże na 5 cm Mnie boli przy wpuszczaniu tego płynu . Co do rozrzedzenia krwi to nie wiem bo się nie skaleczyłam . Dziś zrobiłam morfologie zobaczę czy coś się pozmieniało.
Ja chodzę prywatnie i dr jeszcze przed ciążą zapowiedział że wizyty przez pierwsze 12 tyg co 2 tyg ze względu pewnie na poronienia a potem co 3-4 tyg Za dwa dni wizyta serduszkowa a ja już przebieram nogami z niecierpliwości
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
Indiana dzika Też mam wizytę w środę ale nie wiem czy serduszko wa raczej kontrolna.
A z ta feta to nie wiedziałam. Wczoraj moja mama zrobił sałatkę z feta i zjadam wszystko. Na początku ciąży byłam też na sushi bo były 30 urodziny męża i chciałam mu przyjemność zrobić. Wczoraj pilam cole z limonka bo inni piwo redsy więc musiałam się czymś schłodzić. Opalam się w spodenkach ale brzuch też złapalo.. wychodzę z założenia ciąża to nie choroba babki w polu robiły w ciąży moja mama nieświadoma ciąży na rentgena poszła. A ja żyję mam się dobrze i wierzę że maleństwo też. Co mogę więcej zrobić i co mi da zmartwienie się.Natka94, Dreamy_Girl lubią tę wiadomość
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
KasiaMarysiaaa wrote:Ja kolejną wizytę po serduszkowej mam prawie miesiąc później, czyli 24 sierpnia...
To nie za długo ?
Mi moja ginekolog (której bardzo ufam) powiedziała, ze zazwyczaj się robi wizytę raz w miesiącu, ale ona chciałaby mnie widzieć tak co 2-3 tygodnie . Wiec mino wszystko to chyba "niemałe", ze musisz czekać miesiąc.
Jeśli chciałabyś mieć częściej wizyty po prostu porozmawiaj z lekarzemKasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
-
a teraz ja mam głupie pytanie, dziewczyny dlaczego przyjmujecie heparyne? bada się krzepliwosc? może i mi też badają i ja nic nie wiem :p bo u nas w niemczech krew pobierają u lekarza przed wizytą i wyniki sami sobie sprawdzają, ja mam niewielkie pojęcie o moich wynikach krwi, oprócz tych typowych na wirusy itp. to samo jest z moczem, badają od razu na miejscu przed wizytą paskami testujacymi
-
Dziewczyny idę dziś na jeszcze jedną betę, by sprawdzić czy nadal jest wysoka i czy wszystko ok.
Czy zrobić ponownie progesteron? (ostatni tydzień temu a wizyta za tydzień)Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Mi się wydaje że nie można serów plesniowych i dlugodojrzewajaych, sushi, surowego mięsa. Ja jadłam fetę normalnie.
Ja póki co będę chodzić co 4 tygodnie. W pierwszej ciąży też tak było pod koniec częściej no chyba że coś będzie niepokoić
Oby było nudno bo robota jest przy synku. Może dzięki temu tyle się nie myśli
Fajne książki są Zawitkowskiego mamo tato co ty na to całą serią. Moim zdaniem zdrowe podejście.Melisandra, KasiaMarysiaaa lubią tę wiadomość
-
Ja badałam krzepliwość przed wcześniejszą ciążą i była ok wszytko w normie .W ciąży płytki krwi zbliżały się do górnej granicy normy a że ciąża skończyła się bardzo szybko dalszej kontroli nie było. Natomiast wyszły przeciwciała Ana 2 i z tego powodu heparyna.
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)