Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
honda92 wrote:Hej dziewczyny!
z racji tego,że jest tu dużo nauczycielek chciałabym się Was poradzić.
Dostałam propozycję pracy od 1 września w przedszkolu a dokładniej w zerówce (w budynku jest 5 grup przedszkolnych i 1 oddział zerowy). Będę wtedy w 11 tygodniu ciąży więc końcówka I trymestru. Z przyczyn finansowych muszę podjąć tą pracę ale chce się jak najlepiej do tego przygotować pod względem ochrony maleństwa. Jakie rozszerzone badania poza toxoplazmozą i różyczką powinnam wykonać? są jakieś sprawdzające czy miałam ospę i świnkę?
Wiem,że będę musiała bardziej an siebie uważać, częściej myć ręce i unikać bezpośredniego kontaktu z podziębionymi dziećmi, macie inne rady które pomogą mi uniknąć przeziębienia?
Hej, a pracowałaś już kiedyś w przedszkolu? Lub z dziećmi?
Nie chcę Cię straszyć ale pierwsze około 2 lata to nabywanie odporności na bakterie i wirusy typowe dla środowiska. Dużo tez zależy od indywidualnej odporności. Wiem, że musisz podjąć pracę, choć według mnie - spore ryzyko.
Oprócz zakaźnych, których u nas w tym roku było zatrzęsienie, to łatwo złapać inne ciekawe i nietypowe schorzenia jak wszy, liszaje, bostonka, anginy, jelitówki każdego rodzaju (nawet rotawirusy). Ogólnie, możesz być pewna, że zawsze przyjdzie jakieś zasmarkane dziecko do przedszkola i nie da się zupełnie uniknąć kontaktu z takowym.
Polecam immuferynę, dobra dla kobiet w ciąży. Co do innych suplementów, wszystkie brałam w ciąży nie będąc.
Wiem, że to ciężka decyzja ale zastanów się dobrze.
A tak przy okazji, Dyrekcja wie, że jesteś w ciąży?06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
A to mój lekarz jakiś podejrzanie tani jest
Chodzę prywatnie, bierze 150zł za wizytę z USG do 10tyg. Powyżej 10 tyg. nawet z USG to 100zł, kontrola 50zł.
Ma doktorat z ciąży wczesnej i specjalizację w leczeniu niepłodności. Można do niego dzwonić nawet w nocy Ma specyficzne poczucie humoru ale mnie tam pasuje06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Dokładnie tak, jak napisała Kasia. Z obserwacji widzę, że pierwsze dwa lata pracy z dziećmi, to częste choroby. Dopiero później nabiera się odporności. A jeszcze w przedszkolu dzieciaki ciągle smarkają i plują
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 19:11
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Kasia.ke1 wrote:Hej, a pracowałaś już kiedyś w przedszkolu? Lub z dziećmi?
Nie chcę Cię straszyć ale pierwsze około 2 lata to nabywanie odporności na bakterie i wirusy typowe dla środowiska. Dużo tez zależy od indywidualnej odporności. Wiem, że musisz podjąć pracę, choć według mnie - spore ryzyko.
Oprócz zakaźnych, których u nas w tym roku było zatrzęsienie, to łatwo złapać inne ciekawe i nietypowe schorzenia jak wszy, liszaje, bostonka, anginy, jelitówki każdego rodzaju (nawet rotawirusy). Ogólnie, możesz być pewna, że zawsze przyjdzie jakieś zasmarkane dziecko do przedszkola i nie da się zupełnie uniknąć kontaktu z takowym.
Polecam immuferynę, dobra dla kobiet w ciąży. Co do innych suplementów, wszystkie brałam w ciąży nie będąc.
Wiem, że to ciężka decyzja ale zastanów się dobrze.
A tak przy okazji, Dyrekcja wie, że jesteś w ciąży?
Tak pracowałam 2 lata ale w szkole podstawowej- w klasach I-III. Teraz będę miała 6 latki więc liczę że tam mniej chorują niż u 3-latków i że już jakąś odporność nabyłam. P Dyrektor wie, że jestem w ciąży i na rękę jej to bo potrzebuje kogoś na zastępstwo na 2-3 miesiące a nikt na tak krótki okres nie chciał przyjść. Mi też to na rękę bo później mogę iść na chorobowe i do końca ciąży będę miała płatne plus później macierzyńskie.
Ta immuferyna to po to żeby wzmocnić odporność? -
honda92 wrote:Hej dziewczyny!
z racji tego,że jest tu dużo nauczycielek chciałabym się Was poradzić.
Dostałam propozycję pracy od 1 września w przedszkolu a dokładniej w zerówce (w budynku jest 5 grup przedszkolnych i 1 oddział zerowy). Będę wtedy w 11 tygodniu ciąży więc końcówka I trymestru. Z przyczyn finansowych muszę podjąć tą pracę ale chce się jak najlepiej do tego przygotować pod względem ochrony maleństwa. Jakie rozszerzone badania poza toxoplazmozą i różyczką powinnam wykonać? są jakieś sprawdzające czy miałam ospę i świnkę?
Wiem,że będę musiała bardziej an siebie uważać, częściej myć ręce i unikać bezpośredniego kontaktu z podziębionymi dziećmi, macie inne rady które pomogą mi uniknąć przeziębienia?
Kiedyś miałam taką sytuację- poszłam na świetlicę do pierwszaków i na drugi dzień wymioty+biegunka+40 stopni gorączki i nie wiadomo jaka bakteria. Pracowałam już wtedy 2 lata, byłam raczej "uodporniona".
Honda przeszkole/szkoła to wylęgarnia chorób i bakterii. Dobrze to przemyśl.niedoczynność tarczycy, pscos, cykle bezowulacyjne
Starania od grudnia 2016
]
26 czerwca dwie kreski:)
3 lipca pierwsza wizyta u ginekologa -
Tak, immuferyna to taki probiotyk z laktoferyną, który wzmacnia odporność i układ pokarmowy.
Wystrzegaj się kontaktów z maluchami, faktycznie 6-latki będą bardziej uodpornione. Niestety unikaj też koleżanek z młodszych grup, one same mogą się czuć dobrze ale Tobie mogą "sprzedać" coś z maluchów i może być gorzej.
Jeśli to faktycznie na tak krótko to dasz sobie radęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 19:34
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
nick nieaktualnyDziewczyny, zmienił mi się termin względem dzisiejszego USG. Z 1 marca, na 26 lutego.
Taka rozbieżność?
Bobo ma ponad 3 cm i machał do nas rączką
Czyli wychodzi, że jestem aktualnie w 10t1d
KasiaMarysiaaa, Zgredek 12, dandelion, emi87, olka89 lubią tę wiadomość
-
Wzięłam nospe i już mi lepiej,chyba,ze to podświadomość tak działa.
Dzisiaj kupiłam świeża makrele wędzoną i taki miałam na nią apetyt ,że cała zjadłam choć czytałam w necie sprzeczne opinie na temat wędzonych ryb w ciąży ,już sama nie wiem...
Ja do lekarza chodzę prywatnie,cena do zniesienia 120zl z USG, a co do brzuszka mi też coś ciasno w spodniach,wzdec nie mam,waga na razie stoi ,strach się bać co będzie dalejDreamy_Girl lubi tę wiadomość
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
Dziewczyny nastraszyłyście mnie bardzo tymi chorobami boje się okropnie,że zarażę się jakąś ospą czy innym diabelstwem i przez to zaszkodzę dziecku. Już sama nie wiem co mam zrobić czy przyjąć tą pracę czy zrezygnować.... Wszystkie moje koleżanki pracowały w szkole w I trymestrze ciąży i dopiero później szły na zwolnienie, ja ten I trymestr można powiedzieć że siedzę w domu i dopiero od II trymestru zacznę pracę (no od 11 tygodnia dokładniej) więc chyba ryzyko że jakaś ewentualna choroba zaszkodzi dziecku jest mniejsze? Nie wiem co robić, próbuję racjonalizować bo nie wybaczyłabym sobie gdyby coś się stało maleństwu....
-
Ja też byłam dziś pierwszy raz na usg. W poczekalni się nasłuchałam o lekarzu. Dziewczyny mówiły, że mało czasu poświęca pacjentce, max 5 min i na 3 pytania zdąży odpowiedzieć i już zbywa z gabinetu. Ja się miło zaskoczyłam, czasu poświęcił mi tyle ile potrzebowałam. Na samym usg też był bardzo delikatny, dokładny. Wszystko wytłumaczył, pozwolił mężowi wejść na badanie. Śmiał się z nas, bo ja widziałam same pęcherzyki/bąbelki a on powiedział ze tam misio jest:) pokazał rączki, nóżki, głowę i brzuch. Maluch był rozłożony:) całe 1,91 cm. Wg usg 8t3d. Serce też słyszeliśmy bo włączył na chwilę głos.
Madżka89, Dreamy_Girl lubią tę wiadomość
-
Natka94 wrote:Dziewczyny jak radzicie sobie ze wzdęciami? Można brać espumisan?
Pytalam lekarza, możnaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 21:29
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
honda92 wrote:Dziewczyny nastraszyłyście mnie bardzo tymi chorobami boje się okropnie,że zarażę się jakąś ospą czy innym diabelstwem i przez to zaszkodzę dziecku. Już sama nie wiem co mam zrobić czy przyjąć tą pracę czy zrezygnować.... Wszystkie moje koleżanki pracowały w szkole w I trymestrze ciąży i dopiero później szły na zwolnienie, ja ten I trymestr można powiedzieć że siedzę w domu i dopiero od II trymestru zacznę pracę (no od 11 tygodnia dokładniej) więc chyba ryzyko że jakaś ewentualna choroba zaszkodzi dziecku jest mniejsze? Nie wiem co robić, próbuję racjonalizować bo nie wybaczyłabym sobie gdyby coś się stało maleństwu....
-
Black&White wrote:Ja płacę za wizytę z usg 200 zł. Ale u nas w Bdg jest lekarz który za zwykłą wizytę bierze 400 zł z usg 500 zł A dostać się do niego...
Hej! Ja też jestem z Bydgoszczy
Obecnie chodze na nfz w przychodni akademickiejWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 21:41
-
Rozgwiazdeczka wrote:Dziewczyny, zmienił mi się termin względem dzisiejszego USG. Z 1 marca, na 26 lutego.
Taka rozbieżność?
Bobo ma ponad 3 cm i machał do nas rączką
Czyli wychodzi, że jestem aktualnie w 10t1d
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2017, 21:56
-
kasia S-R wrote:Wiesz co, ja też dziś poruszyłam ten temat u lekarza. Czy mam się czego bać w przedszkolu, czy jest jakaś choroba, która może zagrażać dziecku. Powiedział, żeby na spokojnie podejść do tematu. Jeśli przechodziłam ospę, różyczkę i inne zakaźne choroby to powtórnie się nie zarażę. Jeśli chodzi o inne choroby, jak bostonka, szkarlatyna, rota to one i tak potrzebują czasu żeby się rozwinąć. Wiec, zanim choroba się ujawni w przedszkolu, to i tak już zarażeni byli z nami przez jakiś czas. Temu nie da się zapobiec. Polecił mi, żeby na bieżąco konsultować ilość chorych i nasilenia i będziemy reagować od razu.
Dziękuję, uspokoiłaś mnie stwierdziłam, że przyjmę to ofertę i podpiszę umowę. Nie jestem w stanie w 100% uniknąć zarazków, wieloma wirusami można zarazić się nawet w sklepie czy innych skupiskach ludzi, nie ma co panikować na zapas. Tym bardziej, że mam kontakt kilka razy w tygodniu z maluchami w mojej rodzinie, które chodzą do przedszkola lub teraz zaczną więc równie dobrze mogę się od nich zarazić.